Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Prywatna refleksja...czy trafna... ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Prywatna refleksja...czy trafna... ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 142


« poprzedni wątek następny wątek »

91. Data: 2010-01-04 19:24:37

Temat: Re: Prywatna refleksja...czy trafna... ?
Od: "Magdulińska" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1czkmzzfdn7z1$.8jyd01flsjjy.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 4 Jan 2010 15:49:38 +0100, Magdulińska napisał(a):
>
>> Trzeba było wywalić zdzirę na zbity pysk.
>> Chyba, że na coś liczyłeś? ;>
>> "Piękny" wzór dla Twojej córki (z kim pozwoliłes jej się kolegować?!) ...
>> Nie ma co...
>
> Dlaczego miałby zakazać? Przecież wystarczy wychowac swoje dziecko
> właściwie, tj aby widziało, że koleżanka postępuje źle, a samo umiało
> oddzielić przyjaźń od uprzedzeń i samo nie wdepnąć w kłopoty.
>
> Moja dalsza, ukochana zresztą, kuzynka zaprosiła mnie razu pewnego na
> balangę w akademiku (ja mieszkałam w domu). Wszyscy prócz mnie pili na
> umór
> (ja w ogóle, bo po pierwsze nie lubię dużo pić, po drugie miałam nazajutrz
> rano wracać autobusem i nie miałam zamiaru się zbłaźnić przed całą poranną
> autobusową społecznoscią mojej miejscowości), a ponadto na łóżkach
> odbywały
> się seanse indywidualne... nazwijmy to, w tym moja kuzynka z kilkoma po
> kolei. Widząc, co się święci, już po godzince zadeklarowałam chęć wyjscia,
> ale że było ciemno i do przystanku daleko, troche zwlekalam, siedząc
> skromnie w kąciku i sącząc drinka. jednak decyzja opuszczenia towarzystwa
> dojrzała po tym jedynym drinku i zaczęłam się ubierać w palto - zima była.
> Myślałam z przerażeniem, jak ja sama po nocy będę szła przez puste osiedla
> (tak to wtedy było), aż tu okazało się, ze znalazl się jeden kolega, który
> jak ja nie gustował w konsumowaniu młodości - i zadeklarował odprowadzenie
> mnie. Co też uczynił szarmancko i dostarczył mnie do autobusu.
> Zaprzyjaźniliśmy się bardzo, chodziliśmy razem do kina i na imprezy,
> uchodząc za parę - przynajmniej mielismy towarzystwo, bo on miał
> dziewczynę
> w Szczecinie, a ja Chłopaka (obecnego MŚK) we Wrocku :-)
>
>
> Mama się bardzo zdziwiła, że jestem już w domu i to przed 24tą, bo
> przecież
> miałam wrócić następnego dnia autobusem o 9ej. Na jej pytanie
> odpowiedziałam, że się źle poczułam. Gdyby wiedziała, co się odbywało u
> kuzynki, więcej by mnie do niej nie puściła i nabyłaby o niej paskudnej
> opinii, a po co? Kuzynka dziś jest taką samą przykładną mateczką i
> żoneczką
> jak ja - kto by przypuszczał, nie? Ale ja uważam, że ja świadomie unikałam
> kłopotów, zaś jej się po prostu udało nie wpaść w nie przypadkiem, ot,
> głupi to ma szczęście.
> :-)
> --
>
> Ikselka.
>

Wiadomo, Ty masz silny kręgosłup moralny.
Ja wychodzę z założenia, że lepiej dmuchać na zimne.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


92. Data: 2010-01-04 19:25:00

Temat: Re: Prywatna refleksja...czy trafna... ?
Od: Iza <f...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 4 Sty, 20:12, XL <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Mon, 4 Jan 2010 16:46:04 +0100, Magdulińska napisał(a):
>
> > Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
> >news:hht0o4$9rd$1@news.onet.pl...
> >> Użytkownik "Magdulińska" napisał:
>
> >>> Trzeba było wywalić zdzirę na zbity pysk.
> >>> Chyba, że na coś liczyłeś? ;>
>
> >> LOL. Z takich jak Ty potem wyrastają mohery, te od "najpierw nogi
> >> rozkładała, a teraz chce siadać".
>
> >> --
> >> Pozdrawiam - Aicha (płci niewiadomej;))
>
> > Znasz to z autopsji?
>
> Nie lubi moherów - może bez powodu...
> ;-PPP

Ja wiem jak byyyyyło.
Aisza właśnie Qpiła sobie najnowszą hiciarską
czapkę z daszkiem moheru od dulce & gabbuna ...szedła se szedła ulicą
wtem zza winkla wyskoczyła babcia i zajumała jej nowy nabytek.
O do tamtej pory Aisza nienawidzi moherów ...zwłaszcza tych z bloku
wschodniego ....mianowicie ..z białostoczczyzny ;P
___________
Izasliedzikując

> --


>
> Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


93. Data: 2010-01-04 19:30:23

Temat: Re: Prywatna refleksja...czy trafna... ?
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>
> Dnia Mon, 4 Jan 2010 14:55:00 +0100, Qrczak napisał(a):
>
>> Z matką też. Ale to wtedy się okaże pedofilia w żeńskim wydaniu.
>
> Jakbym miała foto, w CO całowałam moje dzieci po kąpieli, toby mnie
> zamknęli :-D

Nie no aż tak bardzo to ja nie. U nas było tylko takie rodzicielskie
mizianie po dupie.

Qra, udokumentowane zresztą

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


94. Data: 2010-01-04 19:45:09

Temat: Re: Prywatna refleksja...czy trafna... ?
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie Iza <f...@o...pl> tak oto plecie:
>
>>> Nie chodzi mi o to jak kto ma oceniać tego typu obrazy, tylko jak
>>> sposób wychowania wzorce zachowania wpływają na późniejsza ich ocenę.
>>> Absolutnie nie neguje tego, ja po prostu nie prtrafie spojrzeć na to z
>>> innej perspektywy.
>>
>> Dlatego nie chcę zakłócać Twojej perspektywy obrazami małego dziecka w
>> ramionach nie do końca ubranego dorosłego.
>
> Czy Ty wyraźnie przeczytałaś i pojęłaś moje zreflektowanie sie na
> pierwotna reakcje pocałunku córki z ojcem?
> Chyba nie za bardzo.

Pierwotna reakcja pocałunku córki z ojcem mnie w tej chwili nie interesuje.
Chyba bardziej mnie zainteresował ten (późniejszy) fragment wypowiedzi:
"Jak widzę na wpół nagiego mężczyznę tulącego dziecko, to zaświeca mi
się czerwona kontrolka - pedofil!"
Izo, masz męża, dzieci?

> Otóż, nie jestem sąsiedzkim konfidentem obserwujących ludzi z balkonu
> przez lornetkę, tylko po to by się pogorszyć ,a potem zakapować na
> policje, że właśnie oto goły tato przytula swojego gołego niemowlaka.
> To co opisałam to taki mój "dramat" osobisty, którego być może nigdy z
> siebie nie wyeliminuję. W każdym razie nie utrudniam sąsiadom czułości
> do dzieci... nie bądź pretensjonalna wobec mnie.

Nie jestem. Bardziej mnie porusza Twój "dramat". A jak już bardzo chcesz
odniesienia do postu inicjującego: wielce prawdopodobne jest, że obecna
zażyłość ojca i córki wynika z takiego wczesnodziecięcego przytulania się
klata w klatę z córką.
I zastanawia mnie, że nie wzbudziło tego niepokoju zdarzenie, kiedy "matka i
dziewczyna(ok15l) uścisnęły się czule i centralnie kilkakrotnie pocałowały w
usta, bardzo... bardzo śmiało i bez zbędnego zażenowania", tylko właśnie
pocałunek z ojcem.

>>> Iza - Ty byś mnie wreszcie po ludzku raz zrozumiała :)
>>
>> Czy Twoje uprzedzenia względem mnie to też wpływ wzorców wychowania?
>
> Absolutnie nic do Ciebie nie mam - w przeciwnym razie jasno bym Ci o
> tym napisała :)


Dziękuję za tę cenną dla mnie informację.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


95. Data: 2010-01-04 19:52:42

Temat: Re: Prywatna refleksja...czy trafna... ?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 4 Jan 2010 20:24:37 +0100, Magdulińska napisał(a):

> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1czkmzzfdn7z1$.8jyd01flsjjy.dlg@40tude.net...
>> Dnia Mon, 4 Jan 2010 15:49:38 +0100, Magdulińska napisał(a):
>>
>>> Trzeba było wywalić zdzirę na zbity pysk.
>>> Chyba, że na coś liczyłeś? ;>
>>> "Piękny" wzór dla Twojej córki (z kim pozwoliłes jej się kolegować?!) ...
>>> Nie ma co...
>>
>> Dlaczego miałby zakazać? Przecież wystarczy wychowac swoje dziecko
>> właściwie, tj aby widziało, że koleżanka postępuje źle, a samo umiało
>> oddzielić przyjaźń od uprzedzeń i samo nie wdepnąć w kłopoty.
>>
>> Moja dalsza, ukochana zresztą, kuzynka zaprosiła mnie razu pewnego na
>> balangę w akademiku (ja mieszkałam w domu). Wszyscy prócz mnie pili na
>> umór
>> (ja w ogóle, bo po pierwsze nie lubię dużo pić, po drugie miałam nazajutrz
>> rano wracać autobusem i nie miałam zamiaru się zbłaźnić przed całą poranną
>> autobusową społecznoscią mojej miejscowości), a ponadto na łóżkach
>> odbywały
>> się seanse indywidualne... nazwijmy to, w tym moja kuzynka z kilkoma po
>> kolei. Widząc, co się święci, już po godzince zadeklarowałam chęć wyjscia,
>> ale że było ciemno i do przystanku daleko, troche zwlekalam, siedząc
>> skromnie w kąciku i sącząc drinka. jednak decyzja opuszczenia towarzystwa
>> dojrzała po tym jedynym drinku i zaczęłam się ubierać w palto - zima była.
>> Myślałam z przerażeniem, jak ja sama po nocy będę szła przez puste osiedla
>> (tak to wtedy było), aż tu okazało się, ze znalazl się jeden kolega, który
>> jak ja nie gustował w konsumowaniu młodości - i zadeklarował odprowadzenie
>> mnie. Co też uczynił szarmancko i dostarczył mnie do autobusu.
>> Zaprzyjaźniliśmy się bardzo, chodziliśmy razem do kina i na imprezy,
>> uchodząc za parę - przynajmniej mielismy towarzystwo, bo on miał
>> dziewczynę
>> w Szczecinie, a ja Chłopaka (obecnego MŚK) we Wrocku :-)
>>
>>
>> Mama się bardzo zdziwiła, że jestem już w domu i to przed 24tą, bo
>> przecież
>> miałam wrócić następnego dnia autobusem o 9ej. Na jej pytanie
>> odpowiedziałam, że się źle poczułam. Gdyby wiedziała, co się odbywało u
>> kuzynki, więcej by mnie do niej nie puściła i nabyłaby o niej paskudnej
>> opinii, a po co? Kuzynka dziś jest taką samą przykładną mateczką i
>> żoneczką
>> jak ja - kto by przypuszczał, nie? Ale ja uważam, że ja świadomie unikałam
>> kłopotów, zaś jej się po prostu udało nie wpaść w nie przypadkiem, ot,
>> głupi to ma szczęście.
>> :-)
>> --
>>
>> Ikselka.
>>
>
> Wiadomo, Ty masz silny kręgosłup moralny.
> Ja wychodzę z założenia, że lepiej dmuchać na zimne.

Wtedy to ja miałam silną dzieciecą naiwność - która czasem jednak jest
potężną bronią przed wdepnieciem w błoto...
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


96. Data: 2010-01-04 19:53:57

Temat: Re: Prywatna refleksja...czy trafna... ?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 4 Jan 2010 20:30:23 +0100, Qrczak napisał(a):

> W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>>
>> Dnia Mon, 4 Jan 2010 14:55:00 +0100, Qrczak napisał(a):
>>
>>> Z matką też. Ale to wtedy się okaże pedofilia w żeńskim wydaniu.
>>
>> Jakbym miała foto, w CO całowałam moje dzieci po kąpieli, toby mnie
>> zamknęli :-D
>
> Nie no aż tak bardzo to ja nie. U nas było tylko takie rodzicielskie
> mizianie po dupie.
>
> Qra, udokumentowane zresztą

Ja całowałam w "słoninkę podbrzuszną", nie żeby aż tam dalej :-)
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


97. Data: 2010-01-04 19:57:54

Temat: Re: Prywatna refleksja...czy trafna... ?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 04 Jan 2010 20:42:53 +0100, Ender napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Mon, 04 Jan 2010 16:43:25 +0100, Ender napisał(a):
>>
>>> Aicha pisze:
>>>> Użytkownik "Prawusek" napisał:
>>>>
>>>>> A tak inaczej, Migdalińska, co Tobie?
>>>> Stawiam na seks po ślubie z jednym ino :)
>>> W dodatku tak jak Izka: zero w rzopu, ani w japu, za żadne pieniądze,
>>> tylko bóbr po ciemku i 'po Bożemu' :-))
>>> Ender
>>
>> Dlatego się nie ożeniłeś???
>
> Tylko jeśli dla tego wyszłaś za mąż ;-)
> Ender

Ja to się akurat w małżeństwie seksu uczyłam :-)
Dobrego!
:-)
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


98. Data: 2010-01-04 21:24:29

Temat: Re: Prywatna refleksja...czy trafna... ?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 04 Jan 2010 21:40:39 +0100, Ender napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Mon, 04 Jan 2010 20:42:53 +0100, Ender napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Mon, 04 Jan 2010 16:43:25 +0100, Ender napisał(a):
>>>>
>>>>> Aicha pisze:
>>>>>> Użytkownik "Prawusek" napisał:
>>>>>>
>>>>>>> A tak inaczej, Migdalińska, co Tobie?
>>>>>> Stawiam na seks po ślubie z jednym ino :)
>>>>> W dodatku tak jak Izka: zero w rzopu, ani w japu, za żadne pieniądze,
>>>>> tylko bóbr po ciemku i 'po Bożemu' :-))
>>>>> Ender
>>>> Dlatego się nie ożeniłeś???
>>> Tylko jeśli dla tego wyszłaś za mąż ;-)
>>> Ender
>>
>> Ja to się akurat w małżeństwie seksu uczyłam :-)
>> Dobrego!
>> :-)
>
> A jakiż to wg Ciebie jest 'dobry!'?

Z mężczyzną :-)

Nie zapytasz, kim jest wg mnie "mężczyzna"?
;-PPP


--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


99. Data: 2010-01-04 23:21:55

Temat: Re: Prywatna refleksja...czy trafna... ?
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "XL" napisał:

> >>>>>>> A tak inaczej, Migdalińska, co Tobie?
> >>>>>> Stawiam na seks po ślubie z jednym ino :)
> >>>>> W dodatku tak jak Izka: zero w rzopu, ani w japu, za żadne
> >>>>> pieniądze, tylko bóbr po ciemku i 'po Bożemu' :-))
> >>>> Dlatego się nie ożeniłeś???
> >>> Tylko jeśli dla tego wyszłaś za mąż ;-)
> >> Ja to się akurat w małżeństwie seksu uczyłam :-)
> >> Dobrego!
> >> :-)
> > A jakiż to wg Ciebie jest 'dobry!'?
> Z mężczyzną :-)

Nie masz wyjścia, Ender, musisz zmienić orientację ;)

--
Pozdrawiam - Aicha (płci niewiadomej;))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


100. Data: 2010-01-04 23:53:13

Temat: Re: Prywatna refleksja...czy trafna... ?
Od: "Magdulińska" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1ve75zoe2raew.10ny3szl9aznl.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 4 Jan 2010 07:14:24 -0800 (PST), Iza napisał(a):
>
>> On 4 Sty, 15:46, "Magdulińska" <m...@o...pl> wrote:
>>> Użytkownik "Iza" <f...@o...pl> napisał w
>>> wiadomościnews:4a1fc148-9816-4719-8a27-de951ae8c281@
u7g2000yqm.googlegroups.com...
>>> On 4 Sty, 14:35, tren R <t...@n...sieciowy> wrote:
>>>
>>>> Iza pisze:
>>>
>>>> > On 4 Sty, 14:05, Ender <e...@n...net> wrote:
>>>> >> Iza pisze:
>>>
>>>> >>> Albo odwrotnie, je li przytula j kolega to eby nie my la a, e
>>>> >>> pewnie chce j
>>>> >>> zaci gn do....
>>>> >> A nie mog a by tak pomy le , eby j zaci ga nie trzeba by o? ;-)
>>>> >> Ender
>>>
>>>> > Hmm... nie, nie mog a by
>>>
>>>> no to jej strata ;-)
>>>
>>> Nie martw się... nie ta to inna. Za pieniądze to i
>>> Madonnę wynajmiesz i będzie sie prze tobą wypinać swoja
>>> 52letną żylasta waginą ;D
>>> Ja nie z ssaków przydrożnych leśnych z kartonikami w ręku "w rzopu
>>> 100zl/w japu 50zl"...pomyliłeś sie w ocenie... jestem wierna
>>> w życiu i na Usenecie ....w usenecie wiadomo memu ideałowi ;P ;D
>>> ___
>>> Iza ;)
>>>
>>> A fuj...
>>> Aleś dosłowna......
>>
>> No popatrz... ;D a Ty od kiedy taka wydelikacona ;)))
>> Lubie nazywać zjawiska po imieniu - nie koniecznie jak Ty
>> wulgaryzmami ;)
>> ___
>> Iza
>
> Bardzo trafnie ujęłaś sprawę. Takie same mam refleksje dotyczące tego
> rodzaju kobiet, tzn przydrożnych leśnych i Madonny.
> --
>
> Ikselka.
>

Tia... "Leśne Skrzaty" :P


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 15


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: \\~~wszystkim zakochanym...z okazji...a...bez okazji~~//
Ciekawostki.
Truskawkowe pola
Globkowi :-)
Re: \\~~wszystkim zakochanym...z okazji...a...bez okazji~~//

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »