Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Prywatna refleksja...czy trafna... ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Prywatna refleksja...czy trafna... ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 142


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2010-01-03 15:58:19

Temat: Re: Prywatna refleksja...czy trafna... ?
Od: "Prawusek" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Magdulińska" <m...@o...pl> wrote in message
news:hht20s$1kt$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Prawusek" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:hht16t$t4b$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> > "Magdulińska" <m...@o...pl> wrote in message
> > news:hht087$e0o$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> >
> > A tak inaczej, Migdalińska, co Tobie?
> >
> >
> Lutnąć Ci we facjatę?!
> Ja się do Ciebie nie zwracam per. Stary Pierdzielu, więc i do mnie się tak
> debilnie nie zwracaj.
> Nie jestem dla Ciebie żadną "Migdalińską"! Zrozumiano?!

Jesteś, bo Cię lubię. A o starego pierdziela od Ciebie nie pogniewam
się, umikem spojrzeć prawdzie w oczy bez obaw i kompleksów, moja
Migdalińsiu...
Szarpanie smyczka nic tu nie pomoże... :-)))))))))))))))))))))) W końcu
nie jesteś flecistką...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2010-01-03 17:46:10

Temat: Re: Prywatna refleksja...czy trafna... ?
Od: "Prawusek" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Aicha" <b...@t...ja> wrote in message
news:hht7cl$qqm$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Magdulińska" napisał:
>
> > >> Trzeba było wywalić zdzirę na zbity pysk.
> > >> Chyba, że na coś liczyłeś? ;>
> > > LOL. Z takich jak Ty potem wyrastają mohery, te od "najpierw
> > > nogi rozkładała, a teraz chce siadać".
> > Znasz to z autopsji?
>
> U nas na zachodzie nawet mohery są miłe.

Przychodzą z walizką?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2010-01-04 05:16:09

Temat: Re: Prywatna refleksja...czy trafna... ?
Od: "Prawusek" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Magdulińska" <m...@o...pl> wrote in message
news:hhu94o$boc$1@nemesis.news.neostrada.pl...

> Najbardziej spodobał mi się fragment o iskaniu - nie mogłaś tego lepiej
> ująć.
> Ubawiłam sie przednio ;D

No co ty, nie robisz tej przyjemności swoim chopom?
Toć to odmiana masażu zwana akupresurą.
Doskonała sprawa przed snem.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2010-01-04 09:12:28

Temat: Prywatna refleksja...czy trafna... ?
Od: Iza <f...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wczoraj widziałam taka oto scenkę, która pobudziła mnie by się z Wami
podzielić odczuciami.
Siedząc w samochodzie na CPNnie widziałam jak rodzice i nastolatka
podeszli do samochodu.
Ojciec włożył do bagażnika worek z czymś... prawdopodobnie ''pranie''.
Wyszli właśnie z internatu, wiec stąd mój wniosek - jako, znam te
realia.
I wtedy matka i dziewczyna(ok15l) uścisnęły się czule i centralnie
kilkakrotnie pocałowały w usta, bardzo... bardzo śmiało i bez zbędnego
zażenowania. Cóż ...przeleciało mi prze umysły... tak powinno być -
pomyślałam.
Nagle jednak córka podeszła do ojca i również pocałowali się w usta.....
Potem odwróciła się na pięcie jak gdyby nigdy nic i poczłapała do
internatu, a rodzice wsiedli do samochodu i również odjechali.
Hmm... tego już mój światopogląd w pierwszym momencie nie mógł strawić ...
poczułam... jakiś taki niesmak... zażenowanie
Nagle jakby wszystkie neurony zakrzyknęły ALARM!!!
Mężczyzna(ok37l) zauważył, że obserwuję te całą sytuację, ale
kompletnie się tym nie zasugerował ...wtedy pomyślałam.
No w zasadzie rzeczywiście... to jest normalne ...dlaczego by ojciec nie
miał całować w usta swojego dziecka, które całował czule od
urodzenia?! Przecież jest ona tym samym dzieckiem tyle, że
wkraczającym w dorosłość .
Dlaczego tę sytuacje opisuje?
Myślę sobie po tej rodzinnej scenie, jakie to istotne by właśnie
takie gesty towarzyszyły dzieciom od strony rodziców.
Dlaczego tak uważam?
Ano dlatego, że taka dziewczyna, która ojciec całował w usta(z
czystych pobudek), nie bedzie tego gestu w przyszłości traktować
jedynie jako sensu stricte.
Wydaje mi się to niezwykle istotne, zwłaszcza w życiu młodej
dziewczyny, gdzie zapewne zdarzą się jej nie raz, historie typu ...buzi
buzi.
Taka dziewczyna nie będzie każdego pocałunku traktować z powagą - na
śmierć i życie.
Taka dziewczyna nie będzie angażować się pochopnie, sądząc, że
przelotny pocałunek na imprezie pod wpływem chwili i impulsu, to cos
poważnego.
Moim skromnym zdaniem czułość o ojca dla dziewczyny jest niezwykle
istotna, po to by ona oswoiła się z męską czułością. By potrafiła
odróżnić przyjazny męski gest, jak choćby przyjacielskie uściśnięcie,
od gestów jednoznacznych, mianowicie miłosno - erotycznych. Ta nauka,
pomoże danej dziewczynie... potem kobiecie, zaoszczędzić sobie w życiu
wielu niepotrzebnych gorzkich rozczarowań z powodu banalnego
niezrozumienia intencji mężczyzn.
___
Iza


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2010-01-04 09:48:54

Temat: Re: Prywatna refleksja...czy trafna... ?
Od: "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Iza" <f...@o...pl> napisał w wiadomości
news:884cfa5a-9b1d-435e-aafd-1360ffbbdd89@m16g2000yq
c.googlegroups.com...

[...]

Ano dlatego, że taka dziewczyna, która ojciec całował w usta(z
czystych pobudek), nie bedzie tego gestu w przyszłości traktować
jedynie jako sensu stricte.
Wydaje mi się to niezwykle istotne, zwłaszcza w życiu młodej
dziewczyny, gdzie zapewne zdarzą się jej nie raz, historie typu ...buzi
buzi.
Taka dziewczyna nie będzie każdego pocałunku traktować z powagą - na
śmierć i życie.
Taka dziewczyna nie będzie angażować się pochopnie, sądząc, że
przelotny pocałunek na imprezie pod wpływem chwili i impulsu, to cos
poważnego.
Moim skromnym zdaniem czułość o ojca dla dziewczyny jest niezwykle
istotna, po to by ona oswoiła się z męską czułością. By potrafiła
odróżnić przyjazny męski gest, jak choćby przyjacielskie uściśnięcie,
od gestów jednoznacznych, mianowicie miłosno - erotycznych. Ta nauka,
pomoże danej dziewczynie... potem kobiecie, zaoszczędzić sobie w życiu
wielu niepotrzebnych gorzkich rozczarowań z powodu banalnego
niezrozumienia intencji mężczyzn.

[...]

O podtekście pocałunku nie decyduje miejsce w które się całuje. Można
całkiem bezpodtekstowo cmoknąć w usta, jak również można tak rączkę
pocałować że się gęsia skórka pojawi ;) Sens danego gestu bierze się z jego
kontekstu, a wydaje mi się że Ty powyżej próbujesz dorobić kontekst do gestu
który zobaczyłaś, by na sam konie wyciągać wnioski z tego tworu.
Odpowiadając więc na pytanie z tematu - Twoja prywatna refleksja nie jest
trafna ;) Strzelam - zobaczyłaś scenkę na ulicy, ni ona cię ogrzała ni
zziębiła, lecz pomyślałaś "od bidy na psp się nada, trzeba tylko to jakoś do
psp dostosować" - tyle mi na razie podpowiada na temat Twojej motywacji mój
brak empatii ;)

Na post po zbóju zaprosił
P.D.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2010-01-04 10:10:39

Temat: Re: Prywatna refleksja...czy trafna... ?
Od: Iza <f...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 4 Sty, 10:30, Ender <e...@n...net> wrote:
> Iza pisze:
>
> > Moim skromnym zdaniem czułość o ojca dla dziewczyny jest niezwykle
> > istotna, po to by ona oswoiła się z męską czułością. By potrafiła
> > odróżnić przyjazny męski  gest, jak choćby przyjacielskie uściśnięcie,
> > od gestów jednoznacznych, mianowicie miłosno - erotycznych. Ta nauka,
> > pomoże danej dziewczynie... potem kobiecie, zaoszczędzić sobie w życiu
> > wielu niepotrzebnych gorzkich rozczarowań z powodu banalnego
> > niezrozumienia intencji mężczyzn.
> > ___
> > Iza
>
> A moim zdaniem jest to po prostu wyższy poziom świadomości i kultury
> obyczajowej. Jeszcze wyższy obserwowałem u Skandynawów, gdzie
> nastoletnia dziewczyna bez żadnego zażenowania korzysta nago z sauny
> razem z ojcem, a nawet dziadkiem, którzy nawet nacierają jej plecy
> rożnymi substancjami. Więc do obcowania z nagim przodkiem dochodzi
> jeszcze jego dotyk.
> Wydaje mi się, że tak uświadomiona młoda osoba ma znaczeni większe
> rozróżnienie intymnej sytuacji od obyczajowej, ponieważ sama decyduje,
> kiedy sytuacja jest intymna, a kiedy nie, zamiast starać sie rozpoznać
> intencje ew. partnerów.
> Poza tym chyba dość ciężko pomylić pocałunek ojca z pocałunkiem
> chłopaka, nieprawdaż ? ;-)
> Ender

A to ciekawe co piszesz o tych skandynawskich obyczajach ...pierwsze
słyszę :)

Co do reszty ...nie dość mnie zrozumiałeś.
Chodziło mi o to, że takie przyzwyczajenie do czułości męskiej
(buziaki, tulenie, siedzenie na kolanach itede) w pierwszym rzędzie
ojcowskiej, zaowocuje właściwie .
Mianowicie, ona będzie potrafiła w przyszłości odróżnić zwykłe gest
typu: przyjacielskie poklepanie po ramieniu, pocałunek w policzek od
gestów niosących w sobie jednoznaczny przekaz uczuciowy.
Myślisz, ze brak/ nieumiejętność takiego wyczucia jest wyimaginowanym
absurdem?
Bynajmniej.
Z całą stanowczością stwierdzam, że nie.
To jest raczej na podobnej zasadzie zjawiska:
'Nie potrafię okazywać uczuć i mówić(kocham cie ), bo mnie nikt nigdy
tego nie mówił'
I jak juz kiedyś wspomniałam ja należę do tego przypadku, który choć
nie miał okazywanej miłości, potrafię ja okazywać - wręcz rzekłabym
okupować nią ..bo chyba popadłam w skrajność.
Natomiast zadaję sobie sprawę, że sa osoby, które niestety nie mogą
sie oderwać od powielania "tego wzoru" tj nieumiejętności okazywania
zwykłych ...nawet podstawowych... uczuciowych gestów rodzinnych.
Takie osoby opowiadają, że nie potrafią sie zdobyć na nic więcej niż
je okazywać poprzez zarabianie ...utrzymywanie ...gotowanie ...bycie.
Rozumiesz?
Przypuszczam wiec, że i w/w przypadku schemat byłby bardzo podobny.
Zresztą ...sama znam to z autopsji, dlatego też tak stanowczo optuje
za tym, aby jednak ojcowie
zdobywali sie na takie gesty w stosunku do córek. Naturalnie w miarę
zdrowego rozsądku, bo jak sam zauważyłeś nasze społeczeństwo jest
nieco tendencyjne w tej materii i nie jest sztuka szokować kogoś
bardziej lub mniej publicznie przejawami więzi rodzinnej.
___
Iza :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2010-01-04 10:18:12

Temat: Re: Prywatna refleksja...czy trafna... ?
Od: Iza <f...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 4 Sty, 10:48, "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> wrote:
> Użytkownik "Iza" <f...@o...pl> napisał w
wiadomościnews:884cfa5a-9b1d-435e-aafd-1360ffbbdd89@
m16g2000yqc.googlegroups.com...
>
> [...]
>
> Ano dlatego, że taka dziewczyna, która ojciec całował w usta(z
> czystych pobudek), nie bedzie tego gestu w przyszłości traktować
> jedynie jako sensu stricte.
> Wydaje mi się to niezwykle istotne, zwłaszcza w życiu młodej
> dziewczyny, gdzie zapewne zdarzą się jej nie raz, historie typu ...buzi
> buzi.
> Taka dziewczyna nie będzie każdego pocałunku traktować z powagą - na
> śmierć i życie.
> Taka dziewczyna nie będzie angażować się pochopnie, sądząc, że
> przelotny pocałunek na imprezie pod wpływem chwili i impulsu, to cos
> poważnego.
> Moim skromnym zdaniem czułość o ojca dla dziewczyny jest niezwykle
> istotna, po to by ona oswoiła się z męską czułością. By potrafiła
> odróżnić przyjazny męski  gest, jak choćby przyjacielskie uściśnięcie,
> od gestów jednoznacznych, mianowicie miłosno - erotycznych. Ta nauka,
> pomoże danej dziewczynie... potem kobiecie, zaoszczędzić sobie w życiu
> wielu niepotrzebnych gorzkich rozczarowań z powodu banalnego
> niezrozumienia intencji mężczyzn.
>
> [...]
>
> O podtekście pocałunku nie decyduje miejsce w które się całuje. Można
> całkiem bezpodtekstowo cmoknąć w usta, jak również można tak rączkę
> pocałować że się gęsia skórka pojawi ;) Sens danego gestu bierze się z jego
> kontekstu, a wydaje mi się że Ty powyżej próbujesz dorobić kontekst do gestu
> który zobaczyłaś, by na sam konie wyciągać wnioski z tego tworu.
> Odpowiadając więc na pytanie z tematu - Twoja prywatna refleksja nie jest
> trafna ;) Strzelam - zobaczyłaś scenkę na ulicy, ni ona cię ogrzała ni
> zziębiła, lecz pomyślałaś "od bidy na psp się nada, trzeba tylko to jakoś do
> psp dostosować" - tyle mi na razie podpowiada na temat Twojej motywacji  mój
> brak empatii ;)
>
> Na post po zbóju zaprosił
> P.D.

No właśnie mylisz sie co do mnie i to tak diametralnie, że aż...nie
chce mi sie tego tłumaczyć :)
___
Iza

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2010-01-04 10:40:49

Temat: Re: Prywatna refleksja...czy trafna... ?
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Iza pisze:

> Moim skromnym zdaniem czułość o ojca dla dziewczyny jest niezwykle
> istotna, po to by ona oswoiła się z męską czułością. By potrafiła
> odróżnić przyjazny męski gest, jak choćby przyjacielskie uściśnięcie,
> od gestów jednoznacznych, mianowicie miłosno - erotycznych. Ta nauka,
> pomoże danej dziewczynie... potem kobiecie, zaoszczędzić sobie w życiu
> wielu niepotrzebnych gorzkich rozczarowań z powodu banalnego
> niezrozumienia intencji mężczyzn.

Czy ja wiem... Kobiety chyba ogólnie bardziej skłonne są do okazywania
czułości bez podtekstów erotycznych, więc czemu akurat czułość ojcowska
miałaby w tym pomagać? Mi się wydaje wręcz przeciwnie - że to mężczyźni
każdy czuły gest biorą od razu za zachętę do seksu, więc może lepiej by
było, gdyby w ramach treningu i obywania się z takimi gestami matki
więcej ich serwowały swoim synom? ;)
Jedno co przyznam to, że faktycznie dobry kontakt z ojcem (niekoniecznie
wyrażany całowaniem w usta), pomaga kobiecie w przyszłości czuć się
pewniej wobec mężczyzn, a to może uchronić ją od zbyt wielu rozczarowań
m.in. takich, o jakich pisałaś.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2010-01-04 10:50:28

Temat: Re: Prywatna refleksja...czy trafna... ?
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ja bym dorzuciła do tego po prostu rodzeństwo i resztę rodziny. Dobre (też
czułe) kontakty z siostrami i braćmi (i dalej: kuzynami - kuzynkami) też
pozwalają wypracować dobre, naturalne relacje z innymi ludźmi.

MK


Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hhsgnr$k0n$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Iza pisze:
>
>> Moim skromnym zdaniem czułość o ojca dla dziewczyny jest niezwykle
>> istotna, po to by ona oswoiła się z męską czułością. By potrafiła
>> odróżnić przyjazny męski gest, jak choćby przyjacielskie uściśnięcie,
>> od gestów jednoznacznych, mianowicie miłosno - erotycznych. Ta nauka,
>> pomoże danej dziewczynie... potem kobiecie, zaoszczędzić sobie w życiu
>> wielu niepotrzebnych gorzkich rozczarowań z powodu banalnego
>> niezrozumienia intencji mężczyzn.
>
> Czy ja wiem... Kobiety chyba ogólnie bardziej skłonne są do okazywania
> czułości bez podtekstów erotycznych, więc czemu akurat czułość ojcowska
> miałaby w tym pomagać? Mi się wydaje wręcz przeciwnie - że to mężczyźni
> każdy czuły gest biorą od razu za zachętę do seksu, więc może lepiej by
> było, gdyby w ramach treningu i obywania się z takimi gestami matki więcej
> ich serwowały swoim synom? ;)
> Jedno co przyznam to, że faktycznie dobry kontakt z ojcem (niekoniecznie
> wyrażany całowaniem w usta), pomaga kobiecie w przyszłości czuć się
> pewniej wobec mężczyzn, a to może uchronić ją od zbyt wielu rozczarowań
> m.in. takich, o jakich pisałaś.
>
> Ewa
>



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2010-01-04 10:56:39

Temat: Re: Prywatna refleksja...czy trafna... ?
Od: "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Iza" <f...@o...pl> napisał w wiadomości
news:617fc8fd-3943-4a1c-9f68-0a7fe7de1df0@d20g2000yq
h.googlegroups.com...
On 4 Sty, 10:48, "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> wrote:

> O podtekście pocałunku nie decyduje miejsce w które się całuje. Można
> całkiem bezpodtekstowo cmoknąć w usta, jak również można tak rączkę
> pocałować że się gęsia skórka pojawi ;) Sens danego gestu bierze się z
> jego
> kontekstu, a wydaje mi się że Ty powyżej próbujesz dorobić kontekst do
> gestu
> który zobaczyłaś, by na sam konie wyciągać wnioski z tego tworu.
> Odpowiadając więc na pytanie z tematu - Twoja prywatna refleksja nie jest
> trafna ;) Strzelam - zobaczyłaś scenkę na ulicy, ni ona cię ogrzała ni
> zziębiła, lecz pomyślałaś "od bidy na psp się nada, trzeba tylko to jakoś
> do
> psp dostosować" - tyle mi na razie podpowiada na temat Twojej motywacji
> mój
> brak empatii ;)
>
> Na post po zbóju zaprosił
> P.D.

No właśnie mylisz sie co do mnie i to tak diametralnie, że aż...nie
chce mi sie tego tłumaczyć :)

*******

O pardon, ale od paru luźnych spostrzeżeń jeszcze daleka droga do jakichś
wniosków na Twój temat w których mógł bym się mylić ;)

Na post po zbóju zaprosił
P.D.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 15


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: \\~~wszystkim zakochanym...z okazji...a...bez okazji~~//
Ciekawostki.
Truskawkowe pola
Globkowi :-)
Re: \\~~wszystkim zakochanym...z okazji...a...bez okazji~~//

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »