Przegrywam...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 2

1. Data: 2000-08-05 05:45:38

Temat: Przegrywam...
Od: "Mader" <m...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Witajcie.

Przegrywam walke z chrzanem!!!
Po przekopaniu na wiosne calego terenu
gdzie on byl, myslalem, ze wybralem
wszystkie korzenie do glebokosci ok. 60cm.
Niestety pojawija sie coraz to nowsze
listki, krore traktowalem juz ATUTEM,
MNISZKIM i STARANE. Wszystko na nic.

Czy jest zloty srodek na moje
klopoty?

--

Marek Derewiański
m...@p...com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2000-08-06 15:48:20

Temat: Re: Przegrywam...
Od: "Marek Kawalec" <M...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Radze dac mu nieco odrosnąc i powtem moze nawet juz jesienia potraktowac
glifosatem.

Druga sprawa juz chyab oczywista, trzeab poczekac na ekekty dzilania takich
preparatów, to sie nie dzieje z dnia na dzien.

Obserowowano zminiejszona skutecznosc preparatow systemicznych jak te oparte
na glifosacie na b. silnie intensywnie rosnace rosliny - odrastające.
Obrazowo mozna powiedziec ze w rzczeonym chrzanie ruch w roslinie jest z
czesci podziemnej do gory i srodek chemiczny nie ma mozliwosci zostac
przemieszczony z lisci do czesci podziemnej. Zgola na odwrot jest jesienia
kiedy roslina "zabiera" co sie da z lisci.
Podobnie bywa przy kwitnieniu niektorych chwastow. W np ostrozeniu
opryskanie gornych lisci zaopatrujacych kwiatostan i nasiona nie daje efektu
zniszczenia calej rosliny. W takich przypadkach trzeba opryskac dolne
liscie.

Mader napisał(a) w wiadomości: <6SNi5.17472$ct3.412790@news.tpnet.pl>...
Witajcie.

Przegrywam walke z chrzanem!!!
Po przekopaniu na wiosne calego terenu
gdzie on byl, myslalem, ze wybralem
wszystkie korzenie do glebokosci ok. 60cm.
Niestety pojawija sie coraz to nowsze
listki, krore traktowalem juz ATUTEM,
MNISZKIM i STARANE. Wszystko na nic.

Czy jest zloty srodek na moje
klopoty?

--

Marek Derewiański
m...@p...com

--
25MB e-mail, 10MB WWW, PHP, Perl, SSI - WEB Pack - http://rubikon.pl