« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-10-11 08:31:23
Temat: Przekąska bez cukruWitam!
Córka idzie do przedszkola o 6:30. Śniadanie ma dopiero o 8:30.
Chcielibyśmy żeby z samego rana coś przekąsiła, a chcielibyśmy uniknąć
tych słodkich "kinder coś tam kanapek" itp. Mile widziane wszelkie
pomysły oprócz zwykłej kanapki albo banana :-) Najlepiej żeby można to
było przygotować wieczorem, nie chować do lodówki i rano podać do łapki...
Pozdrowienia Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-10-11 08:37:07
Temat: Re: Przekąska bez cukruStalker pisze:
> Witam!
>
> Córka idzie do przedszkola o 6:30. Śniadanie ma dopiero o 8:30.
> Chcielibyśmy żeby z samego rana coś przekąsiła, a chcielibyśmy uniknąć
> tych słodkich "kinder coś tam kanapek"
A ktoś to w ogóle dzieciom daje??????? Słusznie unikacie - zwłaszcza
zamiast normalnego jedzenia.
> itp. Mile widziane wszelkie
> pomysły oprócz zwykłej kanapki albo banana :-) Najlepiej żeby można to
> było przygotować wieczorem, nie chować do lodówki i rano podać do łapki...
>
> Pozdrowienia Stalker
>
Ja robiłam dzieciom placki z jabłkami - smażyłam po południu lub
wieczorem na kolację, a na rano były "na zimno" - szły jak woda!!! Nawet
do szkoły musiałam czasem zapakować - bo dzieciaki nie mogły się z nimi
rozstać. A w szkole - korzystały koleżanki i koledzy, spragnieni takich
domowych frykasów :-)
Ciasto gęściejsze, niż naleśnikowe, plusz sczypta soli i trochę cukru,
plus pół łyżeczki proszku do pieczenia. W to wkroić jabłka w dużych
kawałkach, wymieszać, poczekać pół godziny. Smażyć w dość głębokim
oleju, osączać dokładnie na papierowych ręcznikach.
:-)
Ciasto robię z niewielkim dodatkiem soli i cukru, wiec jest tylko lekko
słodkie, z nutą słonawą, w sam raz.
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-10-11 08:41:09
Temat: Re: Przekąska bez cukruStalker wrote:
(...)
> Najlepiej żeby można to
> było przygotować wieczorem, nie chować do lodówki i rano podać do łapki...
Najlepszy byłby owoc, ale jak nie chcesz (czy co gorsza dziecko nie
chce), to jakikolwiek kawałek mięsa - kabanosa, pieczeni, kotleta
na zimno.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-10-11 08:46:19
Temat: Re: Przekąska bez cukruA może wykorzystać wafle - takie jak na pischingera - i przesmarować je np.
miodem... Miód nie cukier, o tej porze roku jak znalazł. Można warstwy
pomiodowane przesypywać np. drobno posiekanymi albo utartymi orzechami czy
migdałami. Nie trzeba tego trzymać w lodówce - rano, zimą, z reguły
niechętnie je się coś chłodnego.
Albo - wafle na słono - twarożek ze szczypiorkiem albo inaczej przyprawiony -
byle był dość suchy, żeby wafle zbytnio nie zmiękły. Z pastą z jajek albo
żółtego sera startego na tarce.
W sprzedaży bywają też grubsze waflo - gofry /w sklepie po sąsiedzku pod
nazwą "gofry szwedzkie" - te nie powinny szybko rozmiękać.
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-10-11 08:47:10
Temat: Re: Przekąska bez cukru> Córka idzie do przedszkola o 6:30. Śniadanie ma dopiero o 8:30.
> Chcielibyśmy żeby z samego rana coś przekąsiła, a chcielibyśmy uniknąć
> tych słodkich "kinder coś tam kanapek" itp. Mile widziane wszelkie
> pomysły oprócz zwykłej kanapki albo banana :-) Najlepiej żeby można to
> było przygotować wieczorem, nie chować do lodówki i rano podać do łapki...
>
> Pozdrowienia Stalker
Ja piekę dla dzieci dowolne ciasta w formie mini babeczek.
Nie trzeba tego robić każdego dnia można raz na jakiś czas zrobic większą
ilość i zamrozić.
Wieczorem dzień wcześniej wystawiasz z zamrażarki na rano będą w sam raz do
jedzenia.
Pozdrawiam
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-10-11 10:46:48
Temat: Re: Przekąska bez cukru> Córka idzie do przedszkola o 6:30. Śniadanie ma dopiero o 8:30.
> Chcielibyśmy żeby z samego rana coś przekąsiła, a chcielibyśmy uniknąć
> tych słodkich "kinder coś tam kanapek" itp. Mile widziane wszelkie pomysły
> oprócz zwykłej kanapki albo banana :-) Najlepiej żeby można to było
> przygotować wieczorem, nie chować do lodówki i rano podać do łapki...
upiecz im na wieczór schabofczaka i rano pierdolnij go do bułki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-10-11 13:20:05
Temat: Re: Przekąska bez cukruCześć Stalker
Thu, 11 Oct 2007 10:31:23 +0200 napisałeś:
> Witam!
>
> Córka idzie do przedszkola o 6:30. Śniadanie ma dopiero o 8:30.
> Chcielibyśmy żeby z samego rana coś przekąsiła, a chcielibyśmy uniknąć
> tych słodkich "kinder coś tam kanapek" itp.
platki z mlekiem. taki jest ich wybor, ze na pewno jakies posmakuja.
--
Pozdrawiam,
Marek
Co prawda jest gorzej niż było, ale za to dużo lepiej niż będzie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-10-11 14:13:53
Temat: Re: Przekąska bez cukruMarek pisze:
> Cześć Stalker
> Thu, 11 Oct 2007 10:31:23 +0200 napisałeś:
>
>> Witam!
>>
>> Córka idzie do przedszkola o 6:30. Śniadanie ma dopiero o 8:30.
>> Chcielibyśmy żeby z samego rana coś przekąsiła, a chcielibyśmy uniknąć
>> tych słodkich "kinder coś tam kanapek" itp.
>
> platki z mlekiem. taki jest ich wybor, ze na pewno jakies posmakuja.
>
Jak można tak karać dziecko dodatkowo - tak wcześnie rano?
;-)
Blee... Moje by nie tknęły. Placki - to co innego :-D
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-10-11 14:29:18
Temat: Re: Przekąska bez cukruSłonko świeci, deszczyk pada... a *Ikselka* takie rzeczy opowiada:
>> platki z mlekiem. taki jest ich wybor, ze na pewno jakies posmakuja.
>>
> Jak można tak karać dziecko dodatkowo - tak wcześnie rano?
> ;-)
Dla moich to kara największa jak nie dostaną rano płatków[1] z mlekiem. No
chyba, że jest bułka z dżemem wiśniowym to od bidy przejdzie bez awantury.
--
Pozdrawiam,
*gdaMa*
[1] Oczywiście mam na myśli wszelakie cheeriosy, kangusy, "haloziemnia"
(czekoladowe kulki) czy ciniminisy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-10-11 14:47:27
Temat: Re: Przekąska bez cukruStalker pisze:
> Najlepiej żeby można to
> było przygotować wieczorem, nie chować do lodówki i rano podać do łapki...
Na jesień/zimę ciepły wypełniacz brzuszka, czyli niewielką
grzankę-zapiekankę z czymś, co lubi.
Wieczorem przygotowujesz, rano podgrzewasz.
--
BBjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |