Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Przemijam Re: Przemijam

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Przemijam

« poprzedni post
From: "Brian Brian" <p...@p...wp.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Przemijam
Date: Mon, 9 Oct 2000 14:04:14 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 71
Message-ID: <8rsc5n$g4e$1@news.tpi.pl>
References: <8rmke5$rdc$3@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: prox.gdansk.sprint.pl
X-Trace: news.tpi.pl 971092983 16526 195.116.73.70 (9 Oct 2000 12:03:03 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 9 Oct 2000 12:03:03 GMT
X-Notice-1: This post has been postprocessed on the news.tpi.pl server.
X-Notice-2: Subject line has been filtered and any Odp: strings removed.
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
X-I-Am-Sorry: For my broken newsreader.
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-Subject: Odp: Przemijam
X-MSMail-Priority: Normal
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!news.ipartners.pl!news.astercity.net!news.tpi.pl!not-for-mail
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:60326
Ukryj nagłówki


Użytkownik Ania Lipek <a...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8rmke5$rdc$...@n...tpi.pl...
> Doszłam ostatnio do wniosku, że życie jest nic nie warte ze względu na m
oje
> uczucia, ponieważ są one bardzo ulotne, cały czas się kończą i przybywają
> nowe, poważniejsze, kompletnie inne od wcześniejszych, jeszcze nie zbadane
> niczym gówno wydalane w toalecie, które ma wciąż inne kształty, inną
> konsystencję. Ile bym nie wydaliła, to zawsze jakieś nowe wypełznie z ty
łka,
> czyli to jest tak samo jak z odchodzącymi uczuciami i wciąż przybywającymi
> nowymi. Ciągle się zmieniam, ale w tym problem, że te zmiany są
> przerażające, boję się :-(. Boję się tego, że kiedyś stracę umiejętność
> przeklinania, stracę umiejętność obrażania innych, stanę się taka jak in
ni,
> mało oryginalna :-(. Boję się, że z wiekiem będą mnie coraz bardziej raz
iły
> wulgaryzmy, że stanę się mniej tolerancyjna, a wraz z tym zakończy się m
oja
> młodość, która wciąż przemija i przemija aż kiedyś się skończy :-(. Boję
> się, że skoro tak długo nie przeklinam na rodziców, to już nie będę tego
> czyniła, boję się że jak teraz tu na grupie nie przeklinam, to i tego cz
ynić
> już więcej nie będę, bo nie będę potrafiła, ja chyba już nie potrafię być
> taka jak wcześniej :-(.

Tu Brian. Czytam co piszesz, tak jak obiecałem.
Zmiana ? Nie bój się tego, że się zmieniasz. Każda zmiana jest potencjalnie
na lepsze.
NIc nie jest takie same jak wczoraj. Emocje, które nami targają, przestają
rzucać na kolana, powodować, że nie możemy spać i jeść, stają się mniej ko
lorowe, mniej wyraźne, potem stają sie szare i mgliste. Znikają.
Przychodzą inne, związane z innymi sytuacjami, osobami, przeżyciami.
Też się tego czasem boję. Może nie tak jak kiedyś. Nie zrobię już czegoś tak
szalonego jak kiedyś ... ?
I może dobrze, bo w nowym kontekście wyglądałoby to inaczej ... (śmiesznie).
Zrobię za to inne rzeczy.

NAJWAŻNIESZE, ŻEBY MIEĆ MOŻLIWOŚĆ WYBORU !!!!

Jeżeli mogę przeklinać (wiem to bo sprawdziłem - i to na prawdę oblieśnie) i
decyduję się tego nie robić, to mam nad tym władzę i nie muszę się bać. Mogę
przeklinać, mogę nie przeklinać - JA WYBIERAM.
Problem jest wtedy, gdy udaję, bo tak na prawdę nie wiem, czy mogę.
Wiele osób może się burzyć na twoje przeklinanie. Być możę oni nie potrafią
przeklinać. Potrafią tylko nie przeklinać. NIe maja wyboru.
To dokładnie ta sama sytuacja.
Ważne jest, żęby mieć autentyczny wybór.
Jeżeli się go ma, to nie ma się czego bać !!!!

Jezeli o mnie chodzi, to możesz sobie przeklinać, chociaż muszę przyznać, że
mnie to trochę razi (ale nie blokuje). Chyba pokutuje we mnie stereotyp ko
biety ... bo ja wiem, subtelnej. Takie kochamy.
Ty rządasz, aby cię akceptować i jednocześnie, jak małe dziecko, sprawdzasz,
na ile możesz sobie pozwolić.
A może dążysz do tego, żeby cię odrzucić, bo to ci do czegoś potrzebne ?

Pozdrowienia

Brian

Puchacior
p...@p...wp.pl

# Life is the bitch and then you die #
korekta:
# Life is the bitch and then you marry one #




 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
11.10 Jaromirek Hej!
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Krzew-drzewo
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Naprawa klimy przenośnej - czy to opłacalne?
Maseczki za 9 miliardów zlotych ida na przemial
Ideologia Geniuszy-Mocarzy wer. 9420
Sztuka Edukacji wer. 6462
Próbna wiadomość
Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3