« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2003-09-10 20:26:56
Temat: Re: Przepisanie recepty w aptece..> Z tego co wiem to na antybiotyk masz 7 dni, a po tym czasie płacisz
chyba 100%
> ( przynajmniej tak mi kobieta - mgr farmacji - w aptece
powiedziała.
a to co za bzdura???
pani magister wymyslila nowy przepis...
recepta na antybiotyk jest wazna SIEDEM DNI a potem jest NIEWAZNA i
nie moze byc zrealizowana...
a tak na marginesie...
jak ktos sie spotka z glupota w aptece to polecam uwadze numer
telefonu: (0-22) 628 28 60 to numer do Centralnego Nadzoru
Farmaceutycznego... oni tam dokladnie wiedza jakie sa przepisy i co
zrobic pani w okienku ktora ich jeszcze sie nie nauczyla..
--
WaldiM
Serwis antykoncepcyjny
http://www.antykoncepcja.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2003-09-11 06:28:31
Temat: Re: Przepisanie recepty w aptece..
Użytkownik "Justyna" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bjnu96$f9d$1@inews.gazeta.pl...
>
> > Generalnie nie istnieje coś takiego jak odpis recepty. Apteka wydając
lek
> > zarejestrowany do wydawania na receptę(np. leki antykoncepcyjne) powinna
> > posiadać "podkładkę" czyli receptę. Czasami apteka idzie na ręke i
> wykonuje
> > odpis,( ale jest to juz tylko dobra wola i uprzejmośc ze strony
> farmaceutów)
> > zastrzega jednak, że resztę można wykupic tylko u nich.
> > Lekarz moze na jednej recepcie przepisac leki antykoncepcyjne na 6
> miesięcy
> > więc nikt w aptece nie pilnuje ściśle 30 dni ważności recepty.
>
>
> DOKŁADNIE TAK.
>
> nie koniecznie ,mi nigdy nie zdarzyło sie zeby farmaceuta zastrzegł sobie
ze reszte musze wykupic u nich ,czesto daja pigułki bez zaznaczenia na
recepcie ,że jedno juz wykupione.
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2003-09-11 08:57:24
Temat: Re: Przepisanie recepty w aptece..> recepta na pigułki jest wazna hmmm dopóki nie wykupisz wszytskich
pigułek.
na 100% tak jest? bo moja dziewczyna sie czasem spieszy zeby wykupic
tabletki bo na recepcie ma 'waznosc recepty' czy cos takiego...
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2003-09-11 10:39:54
Temat: Re: Przepisanie recepty w aptece..
Użytkownik "piotrek" <p...@p...fm> napisał w wiadomości
news:bjpd6f$kjv$2@atlantis.news.tpi.pl...
> na 100% tak jest? bo moja dziewczyna sie czasem spieszy zeby wykupic
> tabletki bo na recepcie ma 'waznosc recepty' czy cos takiego...
I ja się jej nie dziwię. Tez tak zawsze robiłam. Nigdy nie słyszałam o
bezterminowości recept tylko dlatego, że dotyczy ona pigułek. Mnie kiedyś
nie chciano zrealizować recepty na drugi dzień po tym, jak minął miesiąc od
jej wystawienia...
D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2003-09-11 14:57:31
Temat: Re: Przepisanie recepty w aptece..> to dziwne. to sie nazywa odpis recepty i mi zawsze na prosbe moja
> wystawiali. problem natomiast mialam, jak chcialam ten odpis zrealizowac w
> innej aptece niz tak, co go wystawila - raz chcieli przyjac, innym razem
> odmawiali. chetnie bym sie dowiedziala co i jakie przepisy o tym mowia.
Kurcze, wlasnie wracamz obchodu kilku aptek i wszedzie mowia ze juz nie ma
czegos takiego jak odpis, i ze trzeba wykupic calosc recepty.. bez sensu :(
Pozdr
LoboV
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2003-09-11 15:17:20
Temat: Re: Przepisanie recepty w aptece..Dnia 2003-09-11 12:39:54 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Dorota D.* skreślił te oto słowa:
> I ja się jej nie dziwię. Tez tak zawsze robiłam. Nigdy nie słyszałam o
> bezterminowości recept tylko dlatego, że dotyczy ona pigułek. Mnie kiedyś
> nie chciano zrealizować recepty na drugi dzień po tym, jak minął miesiąc od
> jej wystawienia...
Byla tutaj kiedys dyskusja na temat waznosci recept, i z tego co pamietam
ustalenia byly takie:
- antybiotyk - 7 dni
- inne - 30 dni
- pigulki refundowane - 3 miesiace
- pigulki nierefundowane - 6 miesiecy.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2003-09-11 16:14:43
Temat: Re: Przepisanie recepty w aptece..> na recepcie ma 'waznosc recepty' czy cos takiego...
Jak najbardziej - ostatnie uregulowania prawne to Rozporządzenie Ministra
Zdrowia z dnia 10 maja 2003 r. w sprawie recept lekarskich - całość tutaj:
http://www.mz.gov.pl/wwwmz/index?mr=&ms=&ml=pl&mi=&m
x=0&mt=&my=9&ma=1404
a w nim § 18.:
1. Termin realizacji recepty, z zastrzeżeniem ust. 2-4, nie może przekroczyć 30
dni od daty jej wystawienia.
2. Termin realizacji recepty na antybiotyki oraz recepty wystawionej w ramach
pomocy doraźnej nie może przekroczyć 7 dni od daty jej wystawienia.
3. Termin realizacji recepty na leki lub wyroby medyczne sprowadzane z
zagranicy dla użytkowników indywidualnych na zasadach określonych w odrębnych
przepisach nie może przekroczyć 60 dni od daty jej wystawienia.
4.Termin realizacji recepty na preparaty immunologiczne, wytwarzane dla
indywidualnego pacjenta, nie może przekroczyć 60 dni od daty jej wystawienia.
Tyle prawo... ;-)
Pozdrawiam!
daśka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2003-09-11 18:44:57
Temat: Re: Przepisanie recepty w aptece..
> > DOKŁADNIE TAK.
> >
> > nie koniecznie ,mi nigdy nie zdarzyło sie zeby farmaceuta zastrzegł
sobie
> ze reszte musze wykupic u nich ,czesto daja pigułki bez zaznaczenia na
> recepcie ,że jedno juz wykupione.
chodziło mi o to, że prawidłowo Pitlab opisał jak to wygląda od strony
formalnej. a w praktyce różnie to bywa.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2003-09-15 10:47:09
Temat: Re: Przepisanie recepty w aptece..
> chodziło mi o to, że prawidłowo Pitlab opisał jak to wygląda od
strony
> formalnej. a w praktyce różnie to bywa.
w praktyce wyglada to tak:
1) paniusia w aptece ma od kazdej waszej recepty 20-35% zysku
w przypadku lekow refundowanych musi sie upominac o refindacje z NFOZ
w przypadku lekow takich jak nierefundowane tabletki kasa idzie z
miejsca do kieszeni wlasciciela apteki
2) w przypadku pigulek (jak i innych lekow nie refundowanych) tak
naprawe nikt nie kontroluje aptek i sprzedaja komu chca i co chca i za
ile chca...
dlatego teraz na kazdym rogu jest apteka...
bo to sie poprostu oplaca... bo na tym sie robi kase...
dlaczego paniusie w aptekach wciskaja leki drozsze? dlaczego usilnie
staraja sie leczyc same pacjentow jak najdrozszymi preparatami???
bo z kazdej zlotowki ktora zaplacicie w kasie oni maja ok 30 groszy...
zna ktos poza lichwa i zlodziejstwem tak samo dochodowy interes???
--
WaldiM
Serwis antykoncepcyjny
http://www.antykoncepcja.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2003-09-15 20:53:36
Temat: Re: Przepisanie recepty w aptece..
> w praktyce wyglada to tak:
> 1) paniusia w aptece ma od kazdej waszej recepty 20-35% zysku
> w przypadku lekow refundowanych musi sie upominac o refindacje z NFOZ
> w przypadku lekow takich jak nierefundowane tabletki kasa idzie z
> miejsca do kieszeni wlasciciela apteki
> 2) w przypadku pigulek (jak i innych lekow nie refundowanych) tak
> naprawe nikt nie kontroluje aptek i sprzedaja komu chca i co chca i za
> ile chca...
> dlatego teraz na kazdym rogu jest apteka...
> bo to sie poprostu oplaca... bo na tym sie robi kase...
> dlaczego paniusie w aptekach wciskaja leki drozsze? dlaczego usilnie
> staraja sie leczyc same pacjentow jak najdrozszymi preparatami???
> bo z kazdej zlotowki ktora zaplacicie w kasie oni maja ok 30 groszy...
> zna ktos poza lichwa i zlodziejstwem tak samo dochodowy interes???
>
uuu a to juz obraza!!!
jak nie wiesz jak jest na prawde to nie pisz głupot!!!
a moze sam załozysz apteke, jak to takie proste i dochodowe, co?
wcale nie staramy sie leczyc same pacjentow bo to nie nasza działka,
na niektore dolegliwosci sa tylko drogie preparaty, jesli jest lek o takiej
samej dawce substancji leczniczej np w 2 wariantach cenowych to informuje
pacjenta o tym i pacjent sam decyduje czy chce zapacic wiecej czy nie,(
niektorzy sami chca drozszy bo niby lepszy, jak im mowie ze nie ze nie ma
roznicy to i tak wybieraja drozszy) pacjenci nie chca chodzic do lekarzy i
sami domagaja sie aby ich leczyc, wydajac lek na ktory nie jest wymagana
recepta mowie pacjentowi ze jesli nie przejda dolegliwosci to musi isc
koniecznie do lekarza!!!
bez recepty nie mozna z apteki wdac zadnych lekow ktore maja status
wyłacznie na recepte, bo o ordynowaniu takich specyfikow decyduje lekarz!!!
a poza tym Nadzor Farmaceutyczny przeprowadza kontrole co do wypełniania
przepisow prawa w aptece. jesli nie sa przestrzegane to sa surowe kary
wlacznie z cofnieciem zezwolenia na prowadzenie apteki.
sylwia - paniusia z apteki
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |