| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2003-09-16 16:01:24
Temat: Re: Przepisanie recepty w aptece.. Aspirynko, popieram Cię.Ogół społeczeństwa sądzi, że apteka to żyła złota,
bzdurne przepisy to wymysł farmaceutów, kwestionowanie poprawności
wypisanych recept to złośliwość paniusi zza okienka ....A jak jest naprawdę
to wiemy tylko my, właśnie owe paniusie.
Pozdrawiam, A.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2003-09-17 20:03:19
Temat: Re: Przepisanie recepty w aptece..> uuu a to juz obraza!!!
> jak nie wiesz jak jest na prawde to nie pisz głupot!!!
> a moze sam załozysz apteke, jak to takie proste i dochodowe, co?
> wcale nie staramy sie leczyc same pacjentow bo to nie nasza
działka,
> na niektore dolegliwosci sa tylko drogie preparaty, jesli jest lek o
takiej
> samej dawce substancji leczniczej np w 2 wariantach cenowych to
informuje
> pacjenta o tym i pacjent sam decyduje czy chce zapacic wiecej czy
nie,(
> niektorzy sami chca drozszy bo niby lepszy, jak im mowie ze nie ze
nie ma
> roznicy to i tak wybieraja drozszy) pacjenci nie chca chodzic do
lekarzy i
> sami domagaja sie aby ich leczyc, wydajac lek na ktory nie jest
wymagana
> recepta mowie pacjentowi ze jesli nie przejda dolegliwosci to musi
isc
> koniecznie do lekarza!!!
> bez recepty nie mozna z apteki wdac zadnych lekow ktore maja status
> wyłacznie na recepte, bo o ordynowaniu takich specyfikow decyduje
lekarz!!!
> a poza tym Nadzor Farmaceutyczny przeprowadza kontrole co do
wypełniania
> przepisow prawa w aptece. jesli nie sa przestrzegane to sa surowe
kary
> wlacznie z cofnieciem zezwolenia na prowadzenie apteki.
> sylwia - paniusia z apteki
obraza? ze ktos robi interes to jest obraza?
tylko mi nie pisz ze nie sprzedajecie lekow w apatekach bez recepty bo
dziesiatki dziewczat nigdy nie byly u ginekologa i nie widzialy na
oczy recepty bo sprzedaje im sie w aptekach leki bez recepty w tym
Postinor i tabletki antykoncepcyjne...
nie ma dwoch substancji lecznich w roznych wariantach cenowych...
kazdy lek to inna substancja choc chemicznie niby to samo...
przykladem jest Aspiryna Bayer'a ktora jest robiona z tego samego
(polskiego) kwasu salicylowego co polopiryna S
a niech ktos uwierzy ze sa sobie rowne :)
nie probujecie leczyc? a doradzanie pacjentowi ktory lek ma kupic na
takie czy inne dolegliwosci nie jest forma leczenia? w takich
wypadkach powinno sie odsylac do lekarza a nie sugerowac zakup 5
roznych specyfikow...
zbyt czesto bywam w aptekach zeby nie zauwazyc co sie tam dzieje...
--
WaldiM
Serwis antykoncepcyjny
http://www.antykoncepcja.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2003-09-18 14:20:06
Temat: Re: Przepisanie recepty w aptece..Pewnego dnia , a był to Tue, 16 Sep 2003 18:01:24 +0200, " Anka"
<a...@N...gazeta.pl> napisał coś takiego:
> Aspirynko, popieram Cię.Ogół społeczeństwa sądzi, że apteka to żyła złota,
>bzdurne przepisy to wymysł farmaceutów, kwestionowanie poprawności
>wypisanych recept to złośliwość paniusi zza okienka ....A jak jest naprawdę
>to wiemy tylko my, właśnie owe paniusie.
>Pozdrawiam, A.
Nio, ale nie generalizujcie też. To że akurat wy dwie jesteście uczciwe
wobec pacjentów nie oznacza wcale że wszyscy są.
Dam przykład - realizacja recepty na oryginalny preparat loratadyny.
Moja dawno nie widziana znajoma, z którą umówiwszy się na mieście
zaszliśmy przy okazji zrealizować leki daje receptę, ja stoję sobie
spokojnie z dala ( powiedziałem o zamianę na jaki preparat tej samej
substancji ma poprosić - oczywiście generyk i o połowę tańszy ) Raptem
znajoma woła mnie - a pani w okienku z poważną miną mówi:"Nie mogę
zamienić". Jako że z farmaceutami kłócić się nie lubię i nie chcę ze
względów na pamięc współpracy medyk-farmaceuta, zapytałem
grzecznie:"Dlaczego?"
Odpowiedź:"Bo to nie to samo" zwaliła mnie z nóg. Nadal grzecznie
spytałem w czym nie to samo. Podałem nazwę preparatu raz jeszcze,
substancję czynną, dawkę - spytałem czy w obu preparatach to się zgadza.
Pani magister farmacji( no chyba że identyfikator nie był jej ) nie
zaoponowała , więc podejrzewam że doskonale sobie zdawała sprawę z mojej
racji. Ale chęć zarobienia 12 zł na opakowaniu razy 6 była u niej
niepohamowana bo wyciągneła w swym mniemaniu najcieższą broń na upartego
klienta - "Ale ja nie mogę zamienić, bo lekarz napisał lek A a nie lek o
który ta pani prosi"
Tu diabli mnie wzieli i zapytałem grzecznie czy gdzieś na recepcie jest
napisanie "Nie zamieniać!" , i czy leki przepisany i wymagany nie są tym
samym, co pozwalałoby jej na zamianę. Miała inne zdanie. Poprosiłem o
kierownika, z którym odbyłem krótką acz treściwą rozmowę. Prawdopodobnie
spłynęło to po nich jak po kaczce ale trudno.
Uważasz to za uczciwość w zawodzie?
--
.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-
.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'
Marcin 'Cosa' c...@p...onet.pl GG:117038
Mężczyzna nigdy nie powinien zaprzeczać kobiecie. Wystarczy poczekać a zrobi to
sama.
.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-
.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'
--
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2003-09-18 19:47:14
Temat: Re: Przepisanie recepty w aptece..WALDIM <w...@a...pl> napisał(a):
> > uuu a to juz obraza!!!
> > jak nie wiesz jak jest na prawde to nie pisz głupot!!!
> > a moze sam załozysz apteke, jak to takie proste i dochodowe, co?
> > wcale nie staramy sie leczyc same pacjentow bo to nie nasza
> działka,
> > na niektore dolegliwosci sa tylko drogie preparaty, jesli jest lek o
> takiej
> > samej dawce substancji leczniczej np w 2 wariantach cenowych to
> informuje
> > pacjenta o tym i pacjent sam decyduje czy chce zapacic wiecej czy
> nie,(
> > niektorzy sami chca drozszy bo niby lepszy, jak im mowie ze nie ze
> nie ma
> > roznicy to i tak wybieraja drozszy) pacjenci nie chca chodzic do
> lekarzy i
> > sami domagaja sie aby ich leczyc, wydajac lek na ktory nie jest
> wymagana
> > recepta mowie pacjentowi ze jesli nie przejda dolegliwosci to musi
> isc
> > koniecznie do lekarza!!!
> > bez recepty nie mozna z apteki wdac zadnych lekow ktore maja status
> > wyłacznie na recepte, bo o ordynowaniu takich specyfikow decyduje
> lekarz!!!
> > a poza tym Nadzor Farmaceutyczny przeprowadza kontrole co do
> wypełniania
> > przepisow prawa w aptece. jesli nie sa przestrzegane to sa surowe
> kary
> > wlacznie z cofnieciem zezwolenia na prowadzenie apteki.
> > sylwia - paniusia z apteki
>
> obraza? ze ktos robi interes to jest obraza?
obraza jest to ze ktos mysli ze aptekarz zeruje na chorobie pacjenta, to tak
samo jakby powiedziec ze piekarz zeruje na głodzie ludzi
> tylko mi nie pisz ze nie sprzedajecie lekow w apatekach bez recepty bo
> dziesiatki dziewczat nigdy nie byly u ginekologa i nie widzialy na
> oczy recepty bo sprzedaje im sie w aptekach leki bez recepty w tym
> Postinor i tabletki antykoncepcyjne...
jak jest w aptekach calej Polski to nie wiem w moim miescie w aptekach w
ktorych pracuje wydanie leku bez recepty jest niedopuszczalne!
poza tym wiekszosc lekow na recepte jest sporo tansza wiec chocby i z tego
wzgledu polecam pacjentom wizyte u przynajmniej lekarza rodzinnego
> nie ma dwoch substancji lecznich w roznych wariantach cenowych...
a tu bede sie upierała ze sa
> kazdy lek to inna substancja choc chemicznie niby to samo...
lek np. tabletka to zbior substancji chemicznych: substancji podstawowej
leczniczej i substancji pomocniczych takich jak subst. wiążące, subst.
powlekajaca itp. wiec preparaty zawierajace ta sama subst lecznicza moge
porownywac i proponowac rozne warianty cenowe.
> przykladem jest Aspiryna Bayer'a ktora jest robiona z tego samego
> (polskiego) kwasu salicylowego co polopiryna S
> a niech ktos uwierzy ze sa sobie rowne :)
jezleli by je rozpuscic to działanie jest takie samo. wpływ maja tu tylko
substancje dodatkowe stosowane przy produkcji tych preparatow ale jesli
subst działajaca wyst w tych samych stezeniach to dzialanie jest takie samo
aaa jesli chcemy porownywac aspiryne bajera do polopiryny to powiem ze nie
sa rownowazne chocby ze wzgledu na to ze tabl. aspiryny zaw 325mg kw.
acetylosalicylowego a polopiryny S zaw. 300mg kw. ascetylosaliocylowego wiec
roznica jest mimo ze niewielka ale jest!
> nie probujecie leczyc? a doradzanie pacjentowi ktory lek ma kupic na
> takie czy inne dolegliwosci nie jest forma leczenia?
to jest forma pomocy doraznej np w bolu głowy pomagam wybrac preparat ale
juz nie zajmuje sie doradzaniem preparatu ktory pacjent ma stosowac w
nadcisnieniu
>w takich wypadkach powinno sie odsylac do lekarza a nie sugerowac zakup 5
> roznych specyfikow...
taaak? to moze jeszcze pani ze sklepu spozywczego powinna odsylac do
lekarza klienta ktory przyjdzie po apap albo wegiel?
> zbyt czesto bywam w aptekach zeby nie zauwazyc co sie tam dzieje...
a coz tam takiego sie dzieje? panienka z okienka wciska Ci cos o co nie
prosiles?
aspirynka
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2003-09-18 21:28:30
Temat: Re: Przepisanie recepty w aptece..Pewnie masz rację, ale ja jako pacjentka zadowolona jestem że pani w aptece
jest tak dobra i sprzeda mi raz w miesiącu hormony HTZ (100% platne), które
zapisał mi ginekolog. Pierwszy raz poszłam do apteki z receptą, a teraz
nie muszę juz co miesiąc zapisywać się w kolejkę do lekarza, robic sztuczny
tłok po to tylko aby mieć wypisaną receptę.Miałam czasami serdecznie dość
tego czekania w kolejce wśród ludzi naprawdę chorych, którzy potrzebowali
pomocy
lekarskiej. A na wizyte kontrolną do ginekologa i tak pójdę za pół roku albo
i wcześniej jeśli zaistnieje taka potrzeba.i znowu będę miała aktualną
receptę. A to już jest moim zdaniem bardzo duża różnica stać w kolejce do
lekarza 2 razy do roku, niż 12 razy, czyż nie mam racji??? Postaw sie w
sytuacji pacjenta zwłaszcza w okresie jesienno zimowym, kiedy wiadomo co
dzieje się w przychodniach, e szkoda gadać!!!
Pozdrawiam
Grazyna
Użytkownik "WALDIM" <w...@a...pl> napisał w wiadomości
news:bkcpgi$51h$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > uuu a to juz obraza!!!
> > jak nie wiesz jak jest na prawde to nie pisz głupot!!!
> > a moze sam załozysz apteke, jak to takie proste i dochodowe, co?
> > wcale nie staramy sie leczyc same pacjentow bo to nie nasza
> działka,
> > na niektore dolegliwosci sa tylko drogie preparaty, jesli jest lek o
> takiej
> > samej dawce substancji leczniczej np w 2 wariantach cenowych to
> informuje
> > pacjenta o tym i pacjent sam decyduje czy chce zapacic wiecej czy
> nie,(
> > niektorzy sami chca drozszy bo niby lepszy, jak im mowie ze nie ze
> nie ma
> > roznicy to i tak wybieraja drozszy) pacjenci nie chca chodzic do
> lekarzy i
> > sami domagaja sie aby ich leczyc, wydajac lek na ktory nie jest
> wymagana
> > recepta mowie pacjentowi ze jesli nie przejda dolegliwosci to musi
> isc
> > koniecznie do lekarza!!!
> > bez recepty nie mozna z apteki wdac zadnych lekow ktore maja status
> > wyłacznie na recepte, bo o ordynowaniu takich specyfikow decyduje
> lekarz!!!
> > a poza tym Nadzor Farmaceutyczny przeprowadza kontrole co do
> wypełniania
> > przepisow prawa w aptece. jesli nie sa przestrzegane to sa surowe
> kary
> > wlacznie z cofnieciem zezwolenia na prowadzenie apteki.
> > sylwia - paniusia z apteki
>
> obraza? ze ktos robi interes to jest obraza?
> tylko mi nie pisz ze nie sprzedajecie lekow w apatekach bez recepty bo
> dziesiatki dziewczat nigdy nie byly u ginekologa i nie widzialy na
> oczy recepty bo sprzedaje im sie w aptekach leki bez recepty w tym
> Postinor i tabletki antykoncepcyjne...
> nie ma dwoch substancji lecznich w roznych wariantach cenowych...
> kazdy lek to inna substancja choc chemicznie niby to samo...
> przykladem jest Aspiryna Bayer'a ktora jest robiona z tego samego
> (polskiego) kwasu salicylowego co polopiryna S
> a niech ktos uwierzy ze sa sobie rowne :)
> nie probujecie leczyc? a doradzanie pacjentowi ktory lek ma kupic na
> takie czy inne dolegliwosci nie jest forma leczenia? w takich
> wypadkach powinno sie odsylac do lekarza a nie sugerowac zakup 5
> roznych specyfikow...
> zbyt czesto bywam w aptekach zeby nie zauwazyc co sie tam dzieje...
>
> --
>
> WaldiM
>
> Serwis antykoncepcyjny
> http://www.antykoncepcja.pl
>
>
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2003-09-19 09:37:36
Temat: Re: Przepisanie recepty w aptece..Cosa <m...@w...pl> napisał(a):
> Uważasz to za uczciwość w zawodzie?
>
> --
> ..-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'
-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-
> '-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'
> Marcin 'Cosa' c...@p...onet.pl GG:117038
> Mężczyzna nigdy nie powinien zaprzeczać kobiecie. Wystarczy poczekać a zrobi
> to sama.
> ..-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'
-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-
> '-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'-.-'
> --
Uważam, że ta Pani Magister była ...może na stażu? nie zdążyła się douczyć
przepisów, albo Jej Pani Kierownik nie jest na bieżąco? Nie mogę oceniać pracy
innych ludzi, mogę powiedzieć co w takiej sytuacji robi się w aptece w której
ja pracuję. Zamieniamy, jak najbardziej.Bez komentarzy, uwag i
pyskówek.Doskonale zdaję sobie sprawę że do lekarzy przychodzą przedstawiciele
firmy X i póżniej, Pan Doktor pisze preparaty firmy X .A jeśli pacjent nie ma
ochoty płacić za ten lek, zamieniam na generyk firmy Y.I nikt nie zaprzeczy że
popularność leków jakijś tam firmy wzrasta po wizycie przedstawiciela tejże
firmy w rejonie.I nie wnikam, czy Pan Doktor ma z tego coś więcej niz
satysfakcję zawodową.
Jeśli chodzi o kasę, to powiem tak: większy obrót nie zawsze znaczy większy
zysk.To, co pacjent zapłaci idzie jako zapłata do hurtowni , refundacja jest
taka sama jak przy leku tańszym(limity), podobnie z marżą narzuconą ustawowo.
Nie wiem, jak jest w innych aptekach, ale u nas nie mamy żadnego interesu żeby
"wyciągać" kasę od pacjentów, bo nasza pensja nie zależy od obrotów.
A interes właściela...to już inna bajka.Nie moja.
Na marginesie, gdzie Wy macie tak drętwe apteki???
Pozdrawiam, A.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2003-09-19 10:17:02
Temat: Re: Przepisanie recepty w aptece..> tylko mi nie pisz ze nie sprzedajecie lekow w apatekach bez recepty bo
> dziesiatki dziewczat nigdy nie byly u ginekologa i nie widzialy na
> oczy recepty bo sprzedaje im sie w aptekach leki bez recepty w tym
> Postinor i tabletki antykoncepcyjne...
Skąd o tym wiesz? Byłeś przy tym? A zdajesz sobie sprawę że za takie coś
można stracić pracę?Pomijając kwestię sumienia ,uczciwości takiej ludzkiej i
zawodowej,ja nie mam ochoty wylecieć na bruk,i na Postinor żądam recepty.I w
nosie mam awantury urządzane przez zbulwersowane pary, bo jak to? skąd oni
mają teraz(środek dnia)ją wziąć?
A stałym pacjentom owszem sama sprzedaję leki na receptę bez recepty bo wiem
co przyjmują, w jakich dawkach , i wiem że do lekarza dostać się
trudno.Następnym razem dostaję recepty na już wydane leki.Jestem
człowiekiem, chcę pomóc.Ale jestem też farmaceutką i wiem na co mogę
przymknąć oko, a na co nie.
> nie ma dwoch substancji lecznich w roznych wariantach cenowych...
> kazdy lek to inna substancja choc chemicznie niby to samo...
> przykladem jest Aspiryna Bayer'a ktora jest robiona z tego samego
> (polskiego) kwasu salicylowego co polopiryna S
> a niech ktos uwierzy ze sa sobie rowne :)
Czyli co? wybieramy tańszy a gorszy czy droższy a lepszy? Wybór należy do
Ciebie.
nie probujecie leczyc? a doradzanie pacjentowi ktory lek ma kupic na
> takie czy inne dolegliwosci nie jest forma leczenia? w takich
> wypadkach powinno sie odsylac do lekarza a nie sugerowac zakup 5
> roznych specyfików...
Jeśli jesteś zmuszany do zakupu, jakiegokolwiek towaru, nie tylko leków,
masz pełne prawo zmienić sklep...A odsyłanie wszystkich do lekarza jest
niewykonalne, nie bądż śmieszny.Nie uzurpuję sobie prawa do decydowania o
tym co dla danego pacjenta będzie dobre(zwłaszcza na poważniejsze
dolegliwości),bo nie jestem lekarzem.Ale jeśli jest to ból np. zęba to
tabletki p/ból. polecić chyba mogę co? I na deser zaproponować stomatologa?
zbyt czesto bywam w aptekach zeby nie zauwazyc co sie tam dzieje...
>
> --
Powtarzam się , ale w jakich aptekach Wy bywacie?I proszę , nie generalizuj,
bo idąc tą ścieżka , to wszyscy policjanci to gwałciciele , lekarze
łapówkarze,nauczyciele alkoholicy,a księża pedofile.
Wszędzie znajdą się osoby nieodpowiedzialne, chciwe , i bez serca, ale to
nie znaczy że nie ma ludzi normalnych.
Pozdrawiam,i życzę _normalnych_Pań Farmaceutek,A.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |