« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-04-06 20:10:01
Temat: Re: PrzesadzanieDirko napisał(a):
> Hejka. Skoro zabieg przesadzania staje się prawie obsesją to może
> zastosować makietkę. Wciskamy makietkę buszora w zaplanowane miejsce,
> biegniemy do sypialni, rzut oka prawie z lotu ptaka, zbiegamy do ogródka,
> przestawiamy makietkę ... aż do osiągnięcia oczekiwanego efektu.
> Pozdrawiam racjonalizatorsko Ja...cki
To genialny pomysł. Na pewno wprowadzę go w czyn;-)Mam jeszcze parę
miejsc, które muszą dobrze z lotu ptaka wyglądac
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-04-06 20:21:56
Temat: Re: PrzesadzanieDirko wrote:
> Hejka. Skoro zabieg przesadzania staje się prawie obsesją to może
> zastosować makietkę. Wciskamy makietkę buszora w zaplanowane miejsce,
> biegniemy do sypialni, rzut oka prawie z lotu ptaka, zbiegamy do ogródka,
> przestawiamy makietkę ... aż do osiągnięcia oczekiwanego efektu.
Mężatki mają jeszcze prościej. Stawiają męża i z okna sypialni mówią mu
gdzie ma się przesunąć :-)
Pozdrowienia,
Michał
--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-04-06 20:44:18
Temat: Re: PrzesadzanieUżytkownik "Barbara Miącz"
> Jeśli nie mogę czegoś przesadzic natychmiat, zapisuję sobie pomysł.
Ja sobie to zazwyczaj rozrysowywuję. Najlepsze są do tego kartoniki z
rajstop, bo sztywne i do ogrodu z tym można wyjść ;-)
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-04-06 20:57:13
Temat: Re: PrzesadzanieGosia Plitmik napisał(a):
> To genialny pomysł. Na pewno wprowadzę go w czyn;-)Mam jeszcze parę
> miejsc, które muszą dobrze z lotu ptaka wyglądac
Pawia puszczasz?
;-)
--
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-04-07 08:19:17
Temat: Re: PrzesadzanieMichal Misiurewicz napisał(a):
> Mężatki mają jeszcze prościej. Stawiają męża i z okna sypialni mówią mu
> gdzie ma się przesunąć :-)
Mąż zdecydowanie odmówił udziału w moim szleństwie, jak to określił;-)
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-04-07 08:20:32
Temat: Re: PrzesadzanieMiłka napisał(a):
> Ja sobie to zazwyczaj rozrysowywuję. Najlepsze są do tego kartoniki z
> rajstop, bo sztywne i do ogrodu z tym można wyjść ;-)
Miłka, ile Ty tych rajstop zużywasz;-)?
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-04-07 10:56:43
Temat: Re: PrzesadzanieMichal Misiurewicz <m...@i...rr.com> napisał(a):
>
> Mężatki mają jeszcze prościej. Stawiają męża i z okna sypialni mówią mu
> gdzie ma się przesunąć :-)
A wtedy się okazuje, że pod jednym jedynym kątem widzenia z dołu perspektywa
nie taka, czego mąż oczywiście w życiu nie zauważy ;))
Pozdrawiam,
H.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-04-07 11:26:55
Temat: Re: Przesadzanie
"Gosia Plitmik" <p...@o...pl> wrote in message
news:ev7k69$s0a$3@news.onet.pl...
> Michal Misiurewicz napisał(a):
>
>> Mężatki mają jeszcze prościej. Stawiają męża i z okna sypialni mówią mu
>> gdzie ma się przesunąć :-)
>
> Mąż zdecydowanie odmówił udziału w moim szleństwie, jak to określił;-)
Moja sama się nauczyła - zaorałem jej zrobione i obsiane, ale niezgodnie
ze wspólnymi ustaleniami grządki. Zemściła się - posiała tak, że odległości
pomiędzy początkiem rzędu a końcem przekraczały 50% odstępu. Diabli wzięli
obróbkę mechaniczną. Nie "chyciłem" się za sercówkę.
Tera sama tyra.
A JA SE ŚPIWOM:
JEDNA BABA DRUGIEJ BABIE
WSADZIŁA DO .......... GRABIE
A CHACHARY ŻYJĄ.................
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2007-04-07 15:07:44
Temat: Re: PrzesadzanieUżytkownik "Gosia Plitmik"
> Miłka, ile Ty tych rajstop zużywasz;-)?
Słuszną ilość przypadającą w użyciu dla kobitki. Jak sama nazwa wskazuje
nie chodzę w spodniach ;-)
A poza tym, mam szczeniaczka który uwielbia strzelać z rajstop ;-)
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2007-04-07 15:47:12
Temat: Re: PrzesadzanieW wiadomości news:ev7k8k$s0a$4@news.onet.pl Gosia Plitmik
<p...@o...pl> napisał(a):
> Miłka napisał(a):
>
>> Ja sobie to zazwyczaj rozrysowywuję. Najlepsze są do tego
>> kartoniki z rajstop, bo sztywne i do ogrodu z tym można wyjść ;-)
>
> Miłka, ile Ty tych rajstop zużywasz;-)?
Hejka. Przypomina mi się stary dowcip o majtkach. Jedne na lato a drugie
na zimę. :-)
Pozdrawiam nansukowo Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |