Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Przesadzanie sosny

Grupy

Szukaj w grupach

 

Przesadzanie sosny

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-04-02 18:08:49

Temat: Przesadzanie sosny
Od: p...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

Witam wszystkich !

Kilka dni temu dyskutowaliśmy na wątku "Przesadzanie choinki" o przesadzeniu
sosny (pinus montezumae). Dzisiaj dostałem odpowiedz ze Szkółki drzew
iglastych "Las prywatny AB" http://www.lasprywatny.pl. Propozycja wydaje się
być rozsądna. Zresztą zobaczcie sami:

1/ okopać sosnę w koło - może z 1-1,5 m od pnia [ od strzały
drzewa ];
2/ całość owinąć jutą - workami jutowymi, a następnie obwiązać grubym
sznurem;
3/ na tym etapie nie podcinać głównego korzenia - może być palowy [
80% - tak ];
4/ w miejsce wybranej ziemii + bryła owinięta jutą - wszystko obsypać
substratem torfowym lub torfem kwaśnym;
5/ po wykonaniu tej pracy czekać do końca sierpnia;
6/ ponownie wybrać ziemię i torf - odciąć system korzeniowy - może
drutem - po tym przesadzić na nowe miejsce
7/ przesunąć drzewko na okrągłym drewnie lub cyklopem, lub dźwigiem;
( mój komentarz do poz.7/, ani cyklop, ani dzwig nie wjadą w okolice sosny
trzeba będzie przesunąć ją na płachcie grubej folii to jest kwestia
przesunięcia ok 7 m)
8/ po posadzeniu drzewka i zasypaniu substratem torfowym trzeba zrobić
odciągi z lin, aby drzewko nie mogło poddawać się wiatrom - można do
tego wykorzystać gumę z dętki.

Co sznowna grupa o tym myśli ?
Pozdrawiam brrr, zimowo :((
Paweł
http://www.mikrojezioro.met.pl


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-04-02 18:36:07

Temat: Re: Przesadzanie sosny
Od: b...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

> Witam wszystkich !
>
> Kilka dni temu dyskutowaliśmy na wątku "Przesadzanie choinki" o przesadzeniu
> sosny (pinus montezumae). Dzisiaj dostałem odpowiedz ze Szkółki drzew
> iglastych "Las prywatny AB" http://www.lasprywatny.pl. Propozycja wydaje się
> być rozsądna. Zresztą zobaczcie sami:
>
> 1/ okopać  sosnę  w  koło  -  może  z  1-1,5 m  od  pnia [ od  strzały  
> drzewa ];
> 2/ całość  owinąć  jutą  - workami  jutowymi,
a  następnie  obwiązać  grubym  
> sznurem;
> 3/ na  tym  etapie  nie  podcinać  głównego  korzenia - może  być  palowy [
> 80% - tak ];
> 4/ w  miejsce  wybranej  ziemii +  bryła  owinięta  jutą -
wszystko  obsypać  
> substratem torfowym lub  torfem  kwaśnym;
> 5/ po wykonaniu  tej  pracy  czekać  do  końca  sierpnia;
> 6/ ponownie  wybrać  ziemię  i  torf - odciąć  system  korzeniowy - może  
> drutem - po tym przesadzić  na  nowe  miejsce
> 7/ przesunąć  drzewko  na  okrągłym  drewnie  lub  cyklopem, lub  dźwigiem;
> ( mój komentarz do poz.7/, ani cyklop, ani dzwig nie wjadą w okolice sosny
> trzeba będzie przesunąć ją na płachcie grubej folii to jest kwestia
> przesunięcia ok 7 m)
> 8/ po
posadzeniu  drzewka  i  zasypaniu  substratem  torfowym  trzeba  zrobić  
> odciągi  z  lin, aby drzewko  nie  mogło  poddawać się  wiatrom - można  do  
> tego  wykorzystać  gumę  z  dętki.
>
> Co sznowna grupa o tym myśli ?
> Pozdrawiam brrr, zimowo :((
> Paweł
> http://www.mikrojezioro.met.pl
>
>
> -- No cóż.W zeszłym roku przesadzałem świerki i jodły 10letnie.
Siedem sztuk wykopaliśmy własnoręcznie,załadowaliśmy na samochód
i posadziliśmy u moich sąsiadów.Wszystkie drzewa przyjęły się
bez problemu.Bez zbędnych "naukowych" ceregieli.W akcji brało
udział sześć osób(głównie do dzwigania).
Wg prostej zasady;"na chłopski rozum".
Zrób tak samo jak my.
Ta Twoja mała sosna ma krótki korzeń palowy i nawet jak go
nieco dziabniesz to drzewko przeżyje.

Pozdrawia boletus


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-04-02 19:07:33

Temat: Re: Przesadzanie sosny
Od: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:7214.00000728.3e8b2730@newsgate.onet.pl
Użytkownik<p...@o...pl> napisał(a):
>
> Co sznowna grupa o tym myśli ?
>
Hejka. Sposób podręcznikowy. Chyba nie masz wyjścia i musisz spróbować.
Ja niestety czarno widzę efekty przesadzania sosen :-(
Aha, rzeby było ciekawiej, po przesadzeniu nie zapomnij podlać, bo będą
trudności z adopcją sosny do nowego miejsca ;-)
Pozdrawiam deszczykowo Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-04-02 19:34:15

Temat: Re: Przesadzanie sosny
Od: p...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

> > --   No cóż.W zeszłym roku przesadzałem świerki i jodły 10letnie.
>    Siedem sztuk wykopaliśmy własnoręcznie,załadowaliśmy na samochód
>    i posadziliśmy u moich sąsiadów.Wszystkie drzewa przyjęły się
>    bez problemu.Bez zbędnych "naukowych" ceregieli.W akcji brało
>    udział sześć osób(głównie do dzwigania).
>     Wg prostej zasady;"na chłopski rozum".
>    Zrób tak samo jak my.
>     Ta Twoja mała sosna ma krótki korzeń palowy i nawet jak go
>    nieco dziabniesz to drzewko przeżyje.
>
>                             Pozdrawia boletus


Ale to jest sosna, a dzisiaj włśnie dowiedziałem sie że jedna z trzech
rosnacych w Warszawie tego gatunku. Jedna w Ogrodzie Botanicznym w Al.
Ujazdowskich, druga również w Ogrodzie Botanicznym lecz w Powsinie. Poza tym
wychodowana prze ze mnie z nasiona, tak że ciut się do niej przywiązałem :)) i
boję się ją stracić, dlatego tyle ceregieli:)))
Pozdrawiam
Paweł

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-04-02 21:50:58

Temat: Re: Przesadzanie sosny
Od: k...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

> > > --   No cóż.W zeszłym roku przesadzałem świerki i jodły 10letnie.
> >     Siedem sztuk wykopaliśmy własnoręcznie,załadowaliśmy na samochód
> >     i posadziliśmy u moich sąsiadów.Wszystkie drzewa przyjęły się
> >     bez problemu.Bez zbędnych "naukowych" ceregieli.W akcji brało
> >     udział sześć osób(głównie do dzwigania).
> >      Wg prostej zasady;"na chłopski rozum".
> >     Zrób tak samo jak my.
> >      Ta Twoja mała sosna ma krótki korzeń palowy i nawet jak go
> >     nieco dziabniesz to drzewko przeżyje.
> >
> >                              Pozdrawia boletus
>
>
> Ale to jest sosna, a dzisiaj włśnie dowiedziałem sie że jedna z trzech
> rosnacych w Warszawie tego gatunku. Jedna w Ogrodzie Botanicznym w Al.
> Ujazdowskich, druga również w Ogrodzie Botanicznym lecz w Powsinie. Poza tym
> wychodowana prze ze mnie z nasiona, tak że ciut się do niej przywiązałem :))
i
> boję się ją stracić, dlatego tyle ceregieli:)))
> Pozdrawiam
> Paweł
>
> Zgadza się.Z rzadkimi okazami nie ma żartów.Można by rzec,że to coś
w rodzaju "być albo nie być" - dla ogrodnika:-)))

Pozdrawiam Anastazy

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Coś nowego
Strona http://www.hydroogrod.co m.pl/ już czysta !!!
Sprzedam sosny czarne. Krakow.
Sklep typu "Tomaszewski"
Dracena kwitnie - i co dalej?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »