Cyprian K.Peterka <c...@o...pl> napisał(a):

> Użytkownik "Kasia " <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:cin0pc$rs6$1@inews.gazeta.pl...
> > Starlight <s...@w...aster.pl> napisał(a):
> >
> > > Kasia <m...@y...com> wrote:
> > >
> > > > Czy tak faktycznie jest?
> > >
> > > Prawda jest brutalna, wolimy przebywać w towarzystwie ludzi, którzy
> nam
> > > się podobają.
> >
> > widzisz ale ja nie za bardzo o to pytam. bo np. jesli jestem osoba dosc
> > brzydka to czy wolalabym przebywac w towarzystwie osob ladnych czy tez
> > podobnych do mnie?
> > >
>
> Twoj przedmowca powiedzial "wolimy przebywać w towarzystwie ludzi, którzy
> nam
> się podobają".
> A ty przekrecilas "nam sie podobaja" na "osob ladnych lub podobnych do
> mnie".

no ale mi chodzilo w pierwotnym poscie o cechy fizyczne podczas wybierania
przyjaciol, a nie duchowe. no ale ty odpowidasz na pytanie ze licza sie
cechy duchowe czyli uwazasz ze to nieprawda jesli chodzi o fizycznosc??

> Towarzystwo dobiera sie na podstawie cech duchowych a nie zewnetrznych.
> Cechy zewnetrzne sa istotne jedynie przy dobieraniu sie w pary w celu
> podtrzymania gatunku.

wlasnie dobrze ze to poruszyles bo dalsza czesc teorii glosila wlasnie ze
przy doborze partnera patrzymy na cechy odwrotne do naszych cech fizycznych,
nie mowiac o tych oczywistych, jak np. tych ponizej pasa :), ale np. ja mam
blond wlosy to podoba mi sie chlopak z czarnymi itd.

pozdr




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/