« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2008-11-19 19:29:20
Temat: Re: Przyjaźń w pracy...jbaskab pisze:
>
> Użytkownik "bazyli4" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:gfvci9$sqi$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> Sytuacja w pracy wygląda tak, że całość poddana jest jednej opresji...
>> nieważne, czy to gips, czy żelbet, ale zawsze jednej i tej samej...
>> czyżby stąd wniosek że w pracy przyjaźni lepiej nie zawiązywać?
>
> Nie, no. Przestaję pisać na psp. Bo ja chyba jakimś innym językiem się
> posługuję.
> Spróbuję przetłumaczyć naszą rozmowę raz jeszcze, z mojego na nasze:
>
> - Zrozumiałam z twoich postów, że piszesz o wszystkich związkach
> przyjazni w pracy, że są słabe, dlatego pękają.
> - Moja odpowiedź była taka, że wcale nie są słabe (w domyśle "słabsze
> niż inne przyjaźnie") tylko są poddawane o wiele większej presji i są
> dużo częsciej weryfikowane, dlatego pękają (w domyśle "częściej i
> szybciej niż "przyjaźnie" poza pracą")
> - to, że wiekszość przyjaźni pęka, nie oznacza, że przyjaźni w pracy
> lepiej nie nawiązywać. Wynika z tego tylko tyle, że na dłuższą metę nie
> ma łatwych i prostych przyjaźni w pracy. Te które są, są za to mocno
> zweryfikowane.
>
> Aska
>
A przyjaźń przedstawiona w filmie "The Hooligans"? On na mnie zrobił
duże wrażenie.
--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2008-11-19 19:37:51
Temat: Re: Przyjaźń w pracy...
Użytkownik "bazyli4" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gfvd1u$o1t$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik <j...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:32e5.000008ee.49229a9a@newsgate.onet.pl...
>
>
>> To znaczy, że generalnie się nie zgadzam:)
>
>
> Tak też myślałem. Ale to mnie dziwi, bo jesli mając do wyboru Baśkę, Jolkę
> i Zdziśkę wybrałem Baśkę, bo się zakochałem na przykład to mam faworyzować
> Zdziśkę? Bo mnie się jednak wydaje że Baśkę... stąd znak równości i owe
> konsekwencje...
Nie
Jeżeli masz do wyboru Baskę w której się zakochałeś, a która poza biustem
nie ma nic i nic nie potrafi, Jolkę która genialnie potrafi pisać
komputerze, ale jest szpetna i Zdziśkę, która potrafi także pisać na
komputerze ale pisze wolniej niż Jolka,
to wybierając Baskę do przepisania skomplikowanego tekstu będziesz tą Baskę
faworyzował. Bez faworyzowania kogokolwiek, patrząc obiektywnie, powinienieś
wybrać Jolkę.
A z Baśką iść do kina lub na lody;)
Aska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2008-11-19 20:12:28
Temat: Re: Przyjaźń w pracy...
Użytkownik "jbaskab" <j...@z...pl> napisał w wiadomości
news:gg1pui$pqa$1@news.onet.pl...
> Nie
> Jeżeli masz do wyboru Baskę w której się zakochałeś, a która poza biustem
> nie ma nic i nic nie potrafi, Jolkę która genialnie potrafi pisać
> komputerze, ale jest szpetna i Zdziśkę, która potrafi także pisać na
> komputerze ale pisze wolniej niż Jolka,
> to wybierając Baskę do przepisania skomplikowanego tekstu będziesz tą
> Baskę faworyzował. Bez faworyzowania kogokolwiek, patrząc obiektywnie,
> powinienieś wybrać Jolkę.
> A z Baśką iść do kina lub na lody;)
Tak, to prawda, bo na Jolke patrzeć, obiektywnie rzecz biorąc, nie mogę...
stąd i jedna i druga w pracy potrzebna ;o)
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2008-11-19 20:36:51
Temat: Re: Przyjaźń w pracy...jbaskab pisze:
> Nie, no. Przestaję pisać na psp.
ty najpierw dobrze zacznij :)
--
16.11.2008 z dzisiejszej próby
http://www.lastfm.pl/music/max+km+trener/Pan+Krzyszt
of+w+kawa%C5%82kach.+I+nie+tylko/Samotno%C5%9B%C4%87
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2008-11-19 20:46:59
Temat: Re: Przyjaźń w pracy...Dnia Wed, 19 Nov 2008 20:29:20 +0100, adamoxx1 napisał(a):
> A przyjaźń przedstawiona w filmie
:->
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |