Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Przykazanie miłości.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Przykazanie miłości.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 116


« poprzedni wątek następny wątek »

71. Data: 2009-11-16 14:16:02

Temat: Re: Przykazanie miłości.
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Qrczak" <q...@g...pl>
news:hdrmu8$eto$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> W Usenecie Robakks <R...@g...pl> tak oto plecie:
>> "medea" <e...@p...fm>
>> news:hdrj73$cav$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>>> Robakks pisze:

>>>> Dokładnie :-)
>>>> Zobacz różnicę:
>>>> "Jeśli ktoś kocha bliźniego jak siebie samego - to pójdziesz do nieba"
>>>> "Kochaj bliźniego jak siebie samego - to pójdziesz do nieba"
>>>> ale co znaczy polecenie "Kochaj?"
>>>
>>> W tym cytacie nie ma takiego polecenia. Tam jest użyty czas przyszły
>>> (rozkaz jest tylko odnośnie rodziców) - będziesz kochał (NB
>>> "najbliższego") :) Ciekawe swoją drogą, jak jest w oryginale-oryginale.
>>
>> Oryginału niestety nie ma. Jest tekst ujednolicony Latin Vulgate
>> zredagowany ponad 200 lat po ukrzyżowaniu, a tam cytowany fragment:
>> "honora patrem et matrem et diliges proximum tuum sicut te ipsum."
>> [Mt 19:19 Vulgata], co można przetłumaczyć tak:
>> "szanuj ojca i matkę, a o bliźnich dbaj jak o siebie"
>> analogia:
>> po czym poznać, że matka kocha dziecko?
>> - poznać po tym jak o niego dba. :)


>>>> PS. W tej ewangelii Mateusza wyraźnie chodziło o podzielenie się
>>>> majątkiem z potrzebującymi, a więc współczucie i troska. Jak
>>>> sądzisz? :-)
>>
>>> Inne to były czasy. To wtedy mógł być najbardziej newralgiczny punkt
>>> życia i tak pojmowano najwyższą formę troski i miłości o bliźniego.
>>>
>>> Ewa
>>
>> Twój punkt widzenia jest prawdopodobny, natomiast ja sądzę, że
>> w tamtych czasach i w tamtej społeczności - pojęcie serdeczność
>> w ogóle nie występowało. Jezus był prekursorem. :-)
>> pytanie:
>> dlazego bogaty nie chciał podzielić się majątkiem z biednymi?
>> Robakks
>> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸

> Bo wiedział, że pieniądze szczęścia nie dają.
>
> Qra

hehe
Takie hasło "pieniądze szczęścia nie dają" wymyślili bogaci dla biednych.
Biedni dla bogatych wymyślili:
"Skoro tobie pieniądze szczęścia nie dają - to rozdaj je tym, którym dają"
- Pójdziesz za to do nieba. ;)
Edi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


72. Data: 2009-11-16 14:28:50

Temat: Re: Przykazanie miłości.
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Robakks pisze:

> Oryginału niestety nie ma. Jest tekst ujednolicony Latin Vulgate
> zredagowany ponad 200 lat po ukrzyżowaniu

IV/V wiek.

> a tam cytowany fragment:
> "honora patrem et matrem et diliges proximum tuum sicut te ipsum."

No toć piszę Ci wcześniej, że nie ma tam rozkazu kochania względem
bliźniego - jest tam czas przyszły. Ciekawe, czy to zamierzone. ;)

> [Mt 19:19 Vulgata], co można przetłumaczyć tak:
> "szanuj ojca i matkę, a o bliźnich dbaj jak o siebie"
> analogia:
> po czym poznać, że matka kocha dziecko?
> - poznać po tym jak o niego dba. :)

Zgoda. Chociaż każda matka dba w trochę inny sposób, inaczej pojmuje tę
troskę.

> Twój punkt widzenia jest prawdopodobny, natomiast ja sądzę, że
> w tamtych czasach i w tamtej społeczności - pojęcie serdeczność
> w ogóle nie występowało. Jezus był prekursorem. :-)

Niewykluczone, że nie było serdeczności tak pojętej jak dzisiaj. Chociaż
w matczyną serdeczność wierzę, że była i w tamtych czasach.

> pytanie:
> dlazego bogaty nie chciał podzielić się majątkiem z biednymi?

A czy teraz ma do tego większą skłonność?

I tak nie wiem, jak doszedłeś tym tropem do wielbłąda. ;)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


73. Data: 2009-11-16 16:31:54

Temat: Re: Przykazanie miłości.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 16 Nov 2009 00:46:09 -0800 (PST), Iza napisał(a):

> On 16 Lis, 00:59, XL <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Sun, 15 Nov 2009 15:19:44 -0800 (PST), Iza napisał(a):
>>
>>> Nie no, teraz rozumiem czemu ten Twój 24centymetrowiec taki w Ciebie
>>> wpatrzony.
>>> Nogi jak wczesna Tina, pupa jak Beyonce no no ...hat mama ;)))
>>> Ej...ale Twój podmiot to ruby jest...lustrzyca zaawansowana ;P :)
>>> To sie jeszcze da w takim stadium?  :)*
>>
>> Podmiotem był akurat kolega TŻta, z powodu TŻtowej chwilowej niedyspozycji
>> - ale gdzieś to znalazła, skoro ja sama nie mogęę??? Daj linka na priva.
>> --
>>
>> Ikselka.
>
> Aaaa to wszystko wiadome ;D ale zmienia postać rzeczy lol
> ___
> Iza

Żebyś wiedziała, jak ten facet tańczy i jaki jest super, to nie
zauważałabyś jego postury ani innych nieteges spraw zewnętrznych... Łał! Ja
normalnie fruwałam, wliczając w to przegięcia w tył - aż włosami po
parkiecie... Wszystko zaś przed oczami złakomionego do ostateczności
TŻta...
3-)
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


74. Data: 2009-11-16 16:36:17

Temat: Re: Przykazanie miłości.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 16 Nov 2009 11:14:55 +0100, Vilar napisał(a):

> Cieszę się, że na to wpadłaś....
> Pozdrawiam, MK


To nie ja, to Ojciec Zieja.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


75. Data: 2009-11-16 17:22:50

Temat: Re: Przykazanie miłości.
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"medea" <e...@p...fm>
news:hdro6p$ftu$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Robakks pisze:

>> Oryginału niestety nie ma. Jest tekst ujednolicony Latin Vulgate
>> zredagowany ponad 200 lat po ukrzyżowaniu

> IV/V wiek.

Tłumaczenia zwłaszcza poezji to zwykle "głuchy telefon"
Co innego pisze w orygnale, a co innego po przetłumaczeniu.

>> a tam cytowany fragment:
>> "honora patrem et matrem et diliges proximum tuum sicut te ipsum."

> No toć piszę Ci wcześniej, że nie ma tam rozkazu kochania względem
> bliźniego - jest tam czas przyszły. Ciekawe, czy to zamierzone. ;)

W konkretnej sytuacji jaka tam zaistniała - bezwzględnie zamierzone. ;)
To nie było przesłanie do ludzkości, ale do konkretnego samoluba. :-)

>> [Mt 19:19 Vulgata], co można przetłumaczyć tak:
>> "szanuj ojca i matkę, a o bliźnich dbaj jak o siebie"
>> analogia:
>> po czym poznać, że matka kocha dziecko?
>> - poznać po tym jak o niego dba. :)

> Zgoda. Chociaż każda matka dba w trochę inny sposób, inaczej
> pojmuje tę troskę.

prawda

>> Twój punkt widzenia jest prawdopodobny, natomiast ja sądzę, że
>> w tamtych czasach i w tamtej społeczności - pojęcie serdeczność
>> w ogóle nie występowało. Jezus był prekursorem. :-)

> Niewykluczone, że nie było serdeczności tak pojętej jak dzisiaj. Chociaż w
> matczyną serdeczność wierzę, że była i w tamtych czasach.

dokładnie
zwierzęta także to mają...

>> pytanie:
>> dlazego bogaty nie chciał podzielić się majątkiem z biednymi?

> A czy teraz ma do tego większą skłonność?

Różnie to bywa. Skłonności nie są funkcją stanu posiadania.

> I tak nie wiem, jak doszedłeś tym tropem do wielbłąda. ;)
>
> Ewa

hehe
Wielbłąda można odpuścić ;)
Robakks
*°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


76. Data: 2009-11-16 17:24:48

Temat: Re: Przykazanie miłości.
Od: Iza <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 16 Lis, 17:31, XL <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Mon, 16 Nov 2009 00:46:09 -0800 (PST), Iza napisał(a):
>
>
>
>
>
> > On 16 Lis, 00:59, XL <i...@g...pl> wrote:
> >> Dnia Sun, 15 Nov 2009 15:19:44 -0800 (PST), Iza napisał(a):
>
> >>> Nie no, teraz rozumiem czemu ten Twój 24centymetrowiec taki w Ciebie
> >>> wpatrzony.
> >>> Nogi jak wczesna Tina, pupa jak Beyonce no no ...hat mama ;)))
> >>> Ej...ale Twój podmiot to ruby jest...lustrzyca zaawansowana ;P :)
> >>> To sie jeszcze da w takim stadium?  :)*
>
> >> Podmiotem był akurat kolega TŻta, z powodu TŻtowej chwilowej niedyspozycji
> >> - ale gdzieś to znalazła, skoro ja sama nie mogęę??? Daj linka na priva.
> >> --
>
> >> Ikselka.
>
> > Aaaa to wszystko wiadome ;D ale zmienia postać rzeczy lol
> > ___
> > Iza
>
> Żebyś wiedziała, jak ten facet tańczy i jaki jest super, to nie
> zauważałabyś jego postury ani innych nieteges spraw zewnętrznych... Łał! Ja
> normalnie fruwałam, wliczając w to przegięcia w tył - aż włosami po
> parkiecie... Wszystko zaś przed oczami złakomionego do ostateczności
> TŻta...
> 3-)

Nie no łysina jest całkiem ok i wiem, że osoby otyłe potrafią tańczyć
z lekkością motyla, ale żeby
taka krótka sukienka i obściski z cudzesem....u mnie by to chyba nie
przeszło ;))
Oh jak ja uwielbiam tańczyć ...masakra ostatni raz to cos latem
zaszalałam. Marzy mi się
przetańczyć całą noc z wyśmienitym tancerzem, niestety mój TŻ do nich
nie należy :(
A Twój Pan jak ubrany wylukam go może ...mam dziwne parcie na
zobaczenie go ;P :D
___
Iza
> --
>
> Ikselka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


77. Data: 2009-11-16 17:37:30

Temat: Re: Przykazanie miłości.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 16 Nov 2009 09:24:48 -0800 (PST), Iza napisał(a):

> On 16 Lis, 17:31, XL <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Mon, 16 Nov 2009 00:46:09 -0800 (PST), Iza napisał(a):
>>
>>
>>
>>
>>
>>> On 16 Lis, 00:59, XL <i...@g...pl> wrote:
>>>> Dnia Sun, 15 Nov 2009 15:19:44 -0800 (PST), Iza napisał(a):
>>
>>>>> Nie no, teraz rozumiem czemu ten Twój 24centymetrowiec taki w Ciebie
>>>>> wpatrzony.
>>>>> Nogi jak wczesna Tina, pupa jak Beyonce no no ...hat mama ;)))
>>>>> Ej...ale Twój podmiot to ruby jest...lustrzyca zaawansowana ;P :)
>>>>> To sie jeszcze da w takim stadium?  :)*
>>
>>>> Podmiotem był akurat kolega TŻta, z powodu TŻtowej chwilowej niedyspozycji
>>>> - ale gdzieś to znalazła, skoro ja sama nie mogęę??? Daj linka na priva.
>>>> --
>>
>>>> Ikselka.
>>
>>> Aaaa to wszystko wiadome ;D ale zmienia postać rzeczy lol
>>> ___
>>> Iza
>>
>> Żebyś wiedziała, jak ten facet tańczy i jaki jest super, to nie
>> zauważałabyś jego postury ani innych nieteges spraw zewnętrznych... Łał! Ja
>> normalnie fruwałam, wliczając w to przegięcia w tył - aż włosami po
>> parkiecie... Wszystko zaś przed oczami złakomionego do ostateczności
>> TŻta...
>> 3-)
>
> Nie no łysina jest całkiem ok i wiem, że osoby otyłe potrafią tańczyć
> z lekkością motyla, ale żeby
> taka krótka sukienka

> i obściski z cudzesem....u mnie by to chyba nie
> przeszło ;))

To wzmaga apetyt...

> Oh jak ja uwielbiam tańczyć ...masakra ostatni raz to cos latem
> zaszalałam. Marzy mi się
> przetańczyć całą noc z wyśmienitym tancerzem, niestety mój TŻ do nich
> nie należy :(

Mój też nie należy, więc dlatego nic nie mam(y) przeciwko dobremu koledze w
tej roli (i tylko w tej...). W ten sposób i wilk syty, i owca cała.
Tzn ja wytańczona, TŻ wypoczęty, żona kolegi nie zamordowana tańcem na
śmierć, nadmierna energia kolegi zużyta na zbożne cele. On bowiem należy do
tych, co to np jedną trasę rowerem przemierzają 4-krotnie, podczas gdy my
wszyscy zipiąc - ledwo raz, a ten świeżutki jak skowroneczek. Facet jak już
się przypnie, to tańczy cały wieczór bez przerwy - ale cóż, skoro to
niedawny karateka, nunczakista itd, z tych, co to w wyskoku czubkiem buta
dotykają sufitu...
Tak więc widzisz, jak baaaaardzo pozory mylą i zresztą ten jego brzuszek
jest taki bardziej mięśniowy, choć wygląda ntg, bo facet ma mocno
wysklepioną klatę i mostek. Nogi i pośladki za to ma ekstra :-)



> A Twój Pan jak ubrany wylukam go może ...mam dziwne parcie na
> zobaczenie go ;P :D

Siedział na kanapie w mroku, więc nie ma szans, aby był na foto.
Ale na priv podeślę Ci link do jednego zdjęcia, skoro jesteś taka ciekawa
:-)


>> --
>>
>> Ikselka


--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


78. Data: 2009-11-16 17:51:22

Temat: Re: Przykazanie miłości.
Od: Iza <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 16 Lis, 18:37, XL <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Mon, 16 Nov 2009 09:24:48 -0800 (PST), Iza napisał(a):
>
>
>
>
>
> > On 16 Lis, 17:31, XL <i...@g...pl> wrote:
> >> Dnia Mon, 16 Nov 2009 00:46:09 -0800 (PST), Iza napisał(a):
>
> >>> On 16 Lis, 00:59, XL <i...@g...pl> wrote:
> >>>> Dnia Sun, 15 Nov 2009 15:19:44 -0800 (PST), Iza napisał(a):
>
> >>>>> Nie no, teraz rozumiem czemu ten Twój 24centymetrowiec taki w Ciebie
> >>>>> wpatrzony.
> >>>>> Nogi jak wczesna Tina, pupa jak Beyonce no no ...hat mama ;)))
> >>>>> Ej...ale Twój podmiot to ruby jest...lustrzyca zaawansowana ;P :)
> >>>>> To sie jeszcze da w takim stadium?  :)*
>
> >>>> Podmiotem był akurat kolega TŻta, z powodu TŻtowej chwilowej niedyspozycji
> >>>> - ale gdzieś to znalazła, skoro ja sama nie mogęę??? Daj linka na priva.
> >>>> --
>
> >>>> Ikselka.
>
> >>> Aaaa to wszystko wiadome ;D ale zmienia postać rzeczy lol
> >>> ___
> >>> Iza
>
> >> Żebyś wiedziała, jak ten facet tańczy i jaki jest super, to nie
> >> zauważałabyś jego postury ani innych nieteges spraw zewnętrznych... Łał! Ja
> >> normalnie fruwałam, wliczając w to przegięcia w tył - aż włosami po
> >> parkiecie... Wszystko zaś przed oczami złakomionego do ostateczności
> >> TŻta...
> >> 3-)
>
> > Nie no łysina jest całkiem ok i wiem, że osoby otyłe potrafią tańczyć
> > z lekkością motyla, ale żeby
> > taka krótka sukienka
> > i obściski z cudzesem....u mnie by to chyba nie
> > przeszło ;))
>
> To wzmaga apetyt...
>
> > Oh jak ja uwielbiam tańczyć ...masakra ostatni raz to cos latem
> > zaszalałam. Marzy mi się
> > przetańczyć całą noc z wyśmienitym tancerzem, niestety mój TŻ do nich
> > nie należy :(
>
> Mój też nie należy, więc dlatego nic nie mam(y) przeciwko dobremu koledze w
> tej roli (i tylko  w tej...). W ten sposób i wilk syty, i owca cała.
> Tzn ja wytańczona, TŻ wypoczęty, żona kolegi nie zamordowana tańcem na
> śmierć, nadmierna energia kolegi zużyta na zbożne cele. On bowiem należy do
> tych, co to np jedną trasę rowerem przemierzają 4-krotnie, podczas gdy my
> wszyscy zipiąc - ledwo raz, a ten świeżutki jak skowroneczek. Facet jak już
> się przypnie, to tańczy cały wieczór bez przerwy - ale cóż, skoro to
> niedawny karateka, nunczakista itd, z tych, co to w wyskoku czubkiem buta
> dotykają sufitu...
> Tak więc widzisz, jak baaaaardzo pozory mylą i zresztą ten jego brzuszek
> jest taki bardziej mięśniowy, choć wygląda ntg, bo facet ma mocno
> wysklepioną klatę i mostek. Nogi i pośladki za to ma ekstra :-)
>
> > A Twój Pan jak ubrany wylukam go może ...mam dziwne  parcie  na
> > zobaczenie go ;P :D
>
> Siedział na kanapie w mroku, więc nie ma szans, aby był na foto.
> Ale na priv podeślę Ci link do jednego zdjęcia, skoro jesteś taka ciekawa
> :-)
>
> >> --
>
> >> Ikselka
>
> --
>
> Ikselka.- Ukryj cytowany tekst -
>
> - Pokaż cytowany tekst -

O widzisz, to rad niewola spodziewaj się mnie w Kieleckim to i ja na
bawimbawim skorzystam
z nadmiaru energii tego kolegi od tańców. Zazdroszczę koleżance...brak
mi słów :(
Ano podeślij podeślij czekam i rekompensuje się ;)))
____
Iza

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


79. Data: 2009-11-16 18:44:01

Temat: Re: Przykazanie miłości.
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Robakks wrote:
> Pisałem o Ewagelii Mateusza niezbyt fortunnie tłumaczonej jako
> przykazanie: Kochaj.
> Można zabraniać miłości, ale nie da się rozkazem miłości wywołać...

Dawno nie wycinałem...
Rozkazem może i nie można, ale zdecydować kochać, jak najbardziej tak.

--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


80. Data: 2009-11-16 18:49:50

Temat: Re: Przykazanie miłości.
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


"michal" <6...@g...pl>
news:hds6hu$88q$1@inews.gazeta.pl...
> Robakks wrote:

>> Pisałem o Ewagelii Mateusza niezbyt fortunnie tłumaczonej jako
>> przykazanie: Kochaj.
>> Można zabraniać miłości, ale nie da się rozkazem miłości wywołać...

> Dawno nie wycinałem...
> Rozkazem może i nie można, ale zdecydować kochać, jak najbardziej tak.
> --
> pozdrawiam
> michał

Co to znaczy "zdecydować kochać"? /Robakks/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 12


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: DZIADEK hr. Sas
Rozwarstwienie w polsce ktoś z wrażliwością w końcu zobaczył.
He..he...
Piosenka aktorska - czyli odchamić się w domowym zaciszu
Cudowne dzieci...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »