« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-10-18 15:35:15
Temat: Re: Przymrozki a katalpaPanslavista pisze:
> "Dirko" <d...@n...pl> wrote in message
> news:ff7qg1$nch$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> W wiadomości news:ff7q8u$nov$3@nemesis.news.tpi.pl Ikselka
>> <i...@p...onet.pl> napisał(a):
>>> Dodatkowo u nas jest tzw. zastoisko mrozowe. Co pan zrobisz, nic pan
>>> nie zrobisz...
>> Hejka. Na zastoisko jedynie naleweczka pomaga. :-)
>> Pozdrawiam rubasznie Ja...cki
>
>
> Jutro nastawiam pigwowca. I znalazłem przy porządkowaniu piwnicy balon z
> syropem z derenia zeszłorocznego...
>
>
>
Dolej spirytusu, niech postoi z miesiąc i masz dereniówkę.
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-10-18 15:43:19
Temat: Re: Przymrozki a katalpaIkselka pisze:
>
> 50 000 wywalone na ten ogród poooooszło!
>
50 000 na same katalpy i klony plmowe?????? Nie wierzę, że wszystko
pomarzło, ktoś jakiegoś babola odwalił po prostu.
U mnie rosną trzy katalpy, przeżyły bez szwanku ok -28 st, dodam, że
niezabezpieczone były.
--
Pozdrawiam
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-10-18 15:46:36
Temat: Re: Przymrozki a katalpaSzymonias pisze:
> Hej,
>
> coś moja katalpa ma zwiędłe liście. Czy ruszy na wiosnę? Boję się, że
> przymrozki ją trochę wzięły...
> Sadzona była w tym roku w lipcu.
>
Oczywiście, że ruszy, no chyba, że zima będzie bardzo ostra. Niestety
największą wadą katalp jest to, że późno puszczają i z pierwszymi
przymrozkami tracą liście....krótko zdobią niestety. Właściwie to
lipiec, sierpień, wrzesień trzy miesiące w pełnej krasie.
--
Pozdrawiam
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-10-18 15:53:29
Temat: Re: Przymrozki a katalpaKatarzyna Tkaczyk pisze:
> Ikselka pisze:
>
>>
>> 50 000 wywalone na ten ogród poooooszło!
>>
>
> 50 000 na same katalpy i klony plmowe??????
No nie, ale projekt ogrodu i wykonanie tyle kosztowało, wraz z
roślinami. Ponieważ padły rośliny, więc i projekt i cała koncepcja, i
wykonanie - psu na bude.
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-10-18 15:57:42
Temat: Re: Przymrozki a katalpaKatarzyna Tkaczyk pisze:
> Szymonias pisze:
>> Hej,
>>
>> coś moja katalpa ma zwiędłe liście. Czy ruszy na wiosnę? Boję się, że
>> przymrozki ją trochę wzięły...
>> Sadzona była w tym roku w lipcu.
>>
>
> Oczywiście, że ruszy, no chyba, że zima będzie bardzo ostra. Niestety
> największą wadą katalp jest to, że późno puszczają
U mnie byłaby to zaleta, bo późne przymrozki u nas występujące (nawet w
czerwcu!!! - kiedyś zmarzła mi rzodkiewka w pocz. czerwca) potrafią
zwarzyć nawet zawiązki owoców na jabłoniach czy wiśniach w mojej
okolicy, więc liście katalp miałyby szanse na uniknięcie tego. Jednak z
racji zastoiska mrozowego i lekkich ziem bardzo łatwo przemarzają
roślinom korzenie, nie mówiąc o pniu, więc sytuacja jest, jaka jest. I
dotyczy to dużego obszaru.
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-10-18 18:52:04
Temat: Re: Przymrozki a katalpaIkselka pisze:
>
> No nie, ale projekt ogrodu i wykonanie tyle kosztowało, wraz z
> roślinami. Ponieważ padły rośliny, więc i projekt i cała koncepcja, i
> wykonanie - psu na bude.
>
Powałkuję sobie jeszcze ten temat. W sumie to zależy jednak ile roślin
padło, przecież takiego palmowca z powodzeniem można zastąpić, choćby
czarnym lub koralowym bzem z postrzępionymi listkami. Wykopanie
dziesięciu lub 20-tu posadzonych wcześniej, padniętych krzewów i
wkopanie w ich miejsce kilku nowych to nie problem chyba. Projekt
uratowany, koncepcja też.
--
Pozdrawiam
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-10-18 18:59:40
Temat: Re: Przymrozki a katalpaIkselka pisze:
> Dolej spirytusu, niech postoi z miesiąc i masz dereniówkę.
Co najwyżej bełta.
:-P
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-10-18 20:45:25
Temat: Re: Przymrozki a katalpaKatarzyna Tkaczyk pisze:
> Ikselka pisze:
>
>>
>> No nie, ale projekt ogrodu i wykonanie tyle kosztowało, wraz z
>> roślinami. Ponieważ padły rośliny, więc i projekt i cała koncepcja, i
>> wykonanie - psu na bude.
>>
>
> Powałkuję sobie jeszcze ten temat. W sumie to zależy jednak ile roślin
> padło, przecież takiego palmowca z powodzeniem można zastąpić, choćby
> czarnym lub koralowym bzem z postrzępionymi listkami. Wykopanie
> dziesięciu lub 20-tu posadzonych wcześniej, padniętych krzewów i
> wkopanie w ich miejsce kilku nowych to nie problem chyba. Projekt
> uratowany, koncepcja też.
>
>
Tak, same klony to nic, tam padło wiele innych roślin i krzewów -
byliny, krzewy ozdobne itp.
W sumie powinni dochodzić od firmy zwrotu pieniędzy, bo w końcu solidna
firma powinna najpierw zrobić dogłębny rekonesans w najbliższej okolicy
pod kątem stanowisk dzikich roślin miejscowych oraz uprawianych tu od
lat na przykłąd na sąsiednich działkach - i na tym sie oprzeć, a nie
tworzyć nie wiadomo czego dla ludzi nie znających się, byle tylko
zapłacili jak najwięcej.
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2007-10-18 20:58:42
Temat: Re: Przymrozki a katalpa a nie
> tworzyć nie wiadomo czego dla ludzi nie znających się, byle tylko
> zapłacili jak najwięcej.
A jeśli zlecenie było:posadź cokolwiek, aby było drogie i aby to [cenę]
można było rozpoznać z daleka?Firma miała się kłócić z klientem?
Przecież można posadzić palmę na biegunie.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2007-10-18 21:02:26
Temat: Re: Przymrozki a katalpamirzan pisze:
> a nie
>> tworzyć nie wiadomo czego dla ludzi nie znających się, byle tylko
>> zapłacili jak najwięcej.
>
> A jeśli zlecenie było:posadź cokolwiek, aby było drogie i aby to [cenę]
> można było rozpoznać z daleka?Firma miała się kłócić z klientem?
> Przecież można posadzić palmę na biegunie.
> Pozdrawiam.Mirzan
>
:-)
Notariusze cenią swoje pieniądze, więc ten wariant odpada w tym
konkretnym przypadku.
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |