Dnia 22 Dec 2021 19:43:30 GMT, XL napisał(a):

> Takie zjawisko przyrodnicze - ludzie niewierzący, ludzie, którzy chcą
> zabijać nienarodzone dzieci i starych oraz chorych, chcą świętować
> narodziny Jezusa.

Nie chodzi o świętowanie...
Wiesz po co taki jeden z drugim chadzali drzewiej do świątyni?
Ano po to by zobaczyć minę sąsiada na widok jego nowych butów.
Tak było kiedyś. A dzisiaj to nowe "alufelgi" w nowym samochodzie.
Najlepiej to widać w małych miejscowościach, gdzie
mając nie dalej niż kilometr do kościoła, koniecznie
musi, taki jeden z drugim, podjechać samochodem.
No a potem, podczas komunii.....
żona paraduje, przez środek kościoła, w nowych norkach.
Czasem, gdy jest dużo chętnych do komunii, młody wikary
daje znać ręką aby zainteresowani ustawili się w dwóch szpalerach
z lewej i prawej nawy. Wówczas na twarzach co niektórych
maluje się jakiś dziwny grymas...
Najlepiej jak żona paraduje wraz z córką. I na tą to chwilę
czekają młodzieńcy skupieni gromadnie przy wejściu
lub na pięterku [chórze], skąd najlepsze widoki [na przyszłość].
Bo jak to mawiają "żona [przyszła] idzie w teściową".
A jak to mawiał Adaś, Adam:
" - Nie ma nic gorszego niż facetka z dupką w jabłko albo w śliwkę."
Najlepsze są, oczywiście, dupki w gruszkę.