Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Przyrodnie rodzenstwo

Grupy

Szukaj w grupach

 

Przyrodnie rodzenstwo

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 10


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-09-02 11:29:04

Temat: Przyrodnie rodzenstwo
Od: "Ela:-\)" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!
mam dylemat, jak powiedziec 6 latkowi, dziewczynce, ze ma przyrodnia
siostre(starsza), czy wogole powiedziec? bo sama nie wiem czy druga strona
tez rozmawiala na te tematy?
kiedy powiedziec? i jak powiedziec? Jak sformuowac te wszystcie zdania, aby
dziecko to zrozumialo i nie czulo sie"jakos dziwnie"
A co zrobic jak bedzie chcialo sie spotkac z ta siostra? bo to jest
nierealne9 bynajmniej na razie teraz), no ale jak obiecam ze kiedys sie
zobacza, to bedzie nalegac, "kiedy mamo i kiedy?
Moj maz twierdzi ze jeszcze czas na to aby powiedziec, ale ja mysle ze czym
wczesniej tym lepiej.Co bedzie jak sie dowie od kogos innego? jak
zareagowac?
same pytania,ale moze ktos pomoze? moze ktos mial taka sytuacje, albo jest
psychologiem i wie jak to rozwiazac?
Elzbieta


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-09-02 11:37:53

Temat: Re: Przyrodnie rodzenstwo
Od: "misiczka" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ela:-)" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bj1uul$n7l$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam!
> mam dylemat, jak powiedziec 6 latkowi, dziewczynce, ze ma przyrodnia
> siostre(starsza), czy wogole powiedziec? bo sama nie wiem czy druga strona

A czyje to jest dziecko? Twojego męża z pierwszego małżeństwa?
Nie rozumiem, dlaczego zwlekaliście z tym 6 lat.
Mój mąż ma syna z pierwszego młazenstwa i mimo, że moje dzieci się przez
pierwsze parę lat życia rzadko spotykały, to zawsze jeśli była okazja
podkreślaliśmy, ze mają jeszcze jednego brata, który mieszka w innym
mieście.
Zróbcie to jak najszybciej. Myślę, ze dziecko mniej się przejmie niz., Wam
się wydaje, ale jeśli będziecie z tym zwlekać, później może być coraz gorzej
(choć nie musi).

pozdrawiam cieplutko
misiczka z Wrocławia

--
Człowiek nie jest w stanie pojąć wszystkiego do końca,
dlatego też to nie wstyd, że popełniamy błędy,
wstyd-jeśli nie potrafimy ich naprawić
http://www.misiczka.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-09-02 11:53:54

Temat: Re: Przyrodnie rodzenstwo
Od: "Jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Ela:-)" <e...@w...pl> wrote in message
news:bj1uul$n7l$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam!
> mam dylemat, jak powiedziec 6 latkowi, dziewczynce, ze ma przyrodnia
> siostre(starsza), czy wogole powiedziec? bo sama nie wiem czy druga strona
> tez rozmawiala na te tematy?

To lepiej to ustal.

> kiedy powiedziec? i jak powiedziec? Jak sformuowac te wszystcie zdania,
aby
> dziecko to zrozumialo i nie czulo sie"jakos dziwnie"

jeśli dla Ciebie bedzie naturalne dziecko tez przyjmnie że to jest
naturalne,
na pewno jest jakaś okazja aby pwoeidzieć że oprócz mamusi i tatusia ma
jescze siostrę, która ją bardzo kocha
to że nie mogą sie spotkać tez przyjmie bez problemu.

pewnie zapyta o mamusię ale jak dowie się ze ma inną to uzna to jako
standard,
dzieci najbarziej interesuje to co dotyczy nich, samych.
Dzieci rozwiązuję łamigłowki życiowe krokami, więc za jakis czas pewnie
padnie pytanie, ale jak to jest że jestem tu a ona tam.
albo Dlaczego oan ma inna mamę ?


Dla przykładu dziadek naszych dzieci nie jest ich dziadkiem,
i dzieci po prostu zaakceptowały ten fakt, czasem tylko zapytaja o jakiś
szczegół.

Jacek




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-09-02 12:04:49

Temat: Re: Przyrodnie rodzenstwo
Od: Eulalka <e...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Ela:-) napisał:

Moje dzieci też maja starsze przyrodnie rodzeństwo, ale nie mówimy o
tym. Przede wszystkim dlatego, że nie mam z nimi żadnego kontaktu, a
powiedzieć małym dzieciom to jak suchą wiadomość, nie ma sensu. My slę,
że kiedyś samo wypłynie....

Eulalka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-09-02 13:42:57

Temat: Re: Przyrodnie rodzenstwo
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ela:-)" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bj1uul$n7l$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam!
> mam dylemat, jak powiedziec 6 latkowi, dziewczynce, ze ma przyrodnia
> siostre(starsza), czy wogole powiedziec? bo sama nie wiem czy druga strona
> tez rozmawiala na te tematy?

Ja bym postarała się skontaktować z tamtą stroną jeśli to możliwe i dziecku
powiedzieć.
W sumie bez względu na opinię tamtych.


Swego czasu w mojej dalszej rodzinie wybuchł mały ferment, gdy kuzyn pewien
że jest jedynakiem, zgłosił się po majątek odziedziczony po śmierci ojca i
już u adwokata okazało się że ma przyrodniego brata. :-)
Faceci grubo po trzydziestce, podobni do siebie po ojcu i żeby było weselej
"tatuś" nazwał ich 2 takimi samymi imionami tyle że wymiennie.
To znaczy jeden nazywał się Marek Jurek a drugi Jurek Marek + nazwisko po
ojcu. (imiona rzecz jasna zmieniłam :-) )

Wyszło z tego dużo żalu, złości i pretensji do różnych członków rodziny, a
do zmarłego ojca w szczególności.


Sowa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2003-09-02 14:44:53

Temat: Re: Przyrodnie rodzenstwo
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> mam dylemat, jak powiedziec 6 latkowi, dziewczynce, ze ma
przyrodnia
> siostre(starsza), czy wogole powiedziec?

Natychmiast! To co możecie (niby) stracić mówiąc jest niczym
co NA PEWNO stracicie gdy dziecie się dowie że je
'okłamywaliście'.

> bo sama nie wiem czy druga strona
> tez rozmawiala na te tematy?

A co to ma do rzeczy? To wasze dziecko a nie drugiej strony!

> kiedy powiedziec?

Przy pierwszej nadarzającej się okazji (można ją stworzyć
;-))) )

> i jak powiedziec?

ponieważ już żeście 'zawalili sprawę' to teraz IMO najlepiej
potraktowac to w sposób "Jesteś już dorosła i potrafisz już
wszystko zrozumieć, to chcieliśmy ci powiedzeć..."

> Jak sformuowac te wszystcie zdania, aby
> dziecko to zrozumialo i nie czulo sie"jakos dziwnie"

Jeżeli kochacie dziecko to nie zapominajcie o tym bez
względu jak chcecie je potraktować (uwaga ogólna) - a jak
powiedzieć: szczerze i otwarcie kładąc nacisk na to że jest
to jeszcze jeden członek JEJ rodziny.

> A co zrobic jak bedzie chcialo sie spotkac z ta siostra?

tłumaczyć jak dorosłemu człowiekowi - traktój dziecko jak
dorosłego to szybciej będziesz mogła na nim polegać jak na
dorosłym.

> bo to jest
> nierealne9 bynajmniej na razie teraz),

nie -'bynajmniej' lecz 'przynajmniej'
słowo bynajmniej używane jest jako wzmocnienie przeczenia w
zwrotach typu 'bynajmniej nie'

> no ale jak obiecam ze kiedys sie
> zobacza, to bedzie nalegac, "kiedy mamo i kiedy?

To pozwalasz dziecku być upierdliwym? - jak wychowujesz
dzieci tak że nie rozumieją co do nich mówisz to się i nie
dziw ze potem nie wiesz co zrobić. A swoją drogą może to
jest efekt tego że z dzieckiem nie rozmawiacie 'bo jest za
małe' i was nie rozumie (i nie chce zrozumieć) a potem już
jest 'za duże' i pozostaje tylko 'nie chce' zrozumieć.


> Moj maz twierdzi ze jeszcze czas na to aby powiedziec, ale
ja mysle ze czym
> wczesniej tym lepiej.

Masz rację a męża masz tchurza ;-)))

> Co bedzie jak sie dowie od kogos innego? jak
> zareagowac?

Przeprosić że daliście d.... bo byliście głupi (sorry ale
lepiej by dziecko zrozumiało że rodzice też są omylni niż że
rodzice specjalnie je okłamują bo braku zaufania nie da się
odrobić).


Pozdrawiam
Qwax


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2003-09-02 15:30:16

Temat: Re: Przyrodnie rodzenstwo
Od: "Ela:-\)" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Qwax" <...@...Q> napisał w wiadomości
news:10282-1062510391@213.17.138.62...
>
> Natychmiast! To co możecie (niby) stracić mówiąc jest niczym
> co NA PEWNO stracicie gdy dziecie się dowie że je
> 'okłamywaliście'.

Nie sadze ze ja oklamuje

> Przy pierwszej nadarzającej się okazji (można ją stworzyć
> ;-))) )

fakt, to sie da zrobic:-)

> > Jak sformuowac te wszystcie zdania, aby
> > dziecko to zrozumialo i nie czulo sie"jakos dziwnie"

zawsze, wydawalo mi sie ze to niegrzecznie tak zwracac komus uwage na
bledy, ale skoro zaczales, to prosze bardzo, i nie pouczaj jak mam pisac
skoro sam nie umiesz sie wyslowic.
sformulowac sie pisze a nie tak jak napisales
ponizej nastepny blad, pisze sie "traktuj"
i jeszcze ponizej pisze sie tchorza:-))
takze nastepnym razem pomysl dwa razy, zanim kogos zaczniesz pouczac.


> tłumaczyć jak dorosłemu człowiekowi - traktój dziecko jak
> dorosłego to szybciej będziesz mogła na nim polegać jak na
> dorosłym.

> Masz rację a męża masz tchurza ;-)))

> Pozdrawiam
> Qwax

Elzbieta


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2003-09-02 15:33:33

Temat: Re: Przyrodnie rodzenstwo
Od: "Ela:-\)" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dziekuje wszystkim za odpowiedzi
pozdrowka
Elzbieta


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2003-09-03 07:13:39

Temat: Re: Przyrodnie rodzenstwo
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> >
> > Natychmiast! To co możecie (niby) stracić mówiąc jest
niczym
> > co NA PEWNO stracicie gdy dziecie się dowie że je
> > 'okłamywaliście'.
>
> Nie sadze ze ja oklamuje

Nie ważne co 'Ty sądzisz' lecz co 'ona pomyśli'

Pozdrawiam
Qwax




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2003-09-03 22:39:57

Temat: Re: Przyrodnie rodzenstwo
Od: "Miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Ela:-)" <e...@w...pl> wrote in message
news:bj1uul$n7l$1@atlantis.news.tpi.pl...

> mam dylemat, jak powiedziec 6 latkowi, dziewczynce, ze ma przyrodnia
> siostre(starsza), czy wogole powiedziec? bo sama nie wiem czy druga strona
> tez rozmawiala na te tematy?


A co zrobilibyście w odwrotnej sytuacji?
Jest sobie dorosły mężczyna - Piotr. Piotr wie, że ma młodszego przyrodniego
brata - Pawła. Chłopcy mają jednego ojca, różne mamy. Życie tak się
potoczyło, że Piotr stracił kontakt z ojcem w wieku ok 4 lat, czyli akurat
wtedy, kiedy urodził się Paweł. Chłopcy nigdy się nie spotkali, choć
mieszkają w jednym mieście. Mało tego, Piotr zna adres Pawła, bo ten nadal
mieszka w mieszkaniu, w którym Piotr się urodził. Ojciec chłopców zmarł
kilka lat temu, zaraz po nim mama Pawła. Mama Piotra jeszcze żyje. To ona
zupełnie przypadkiem zobaczyła w gazecie nekrolog - w starej gazecie, sprzed
miesięcy. Ani byłej żony, ani syna (Piotra) nikt nie zawiadomił o śmierci
byłego męża i ojca. Istnieje podejrzenie, że Paweł nie ma pojęcia o
istnieniu przyrodniego brata.
Piotr być może chciałby spotkać brata (zwłaszcza, że prócz matki, żony i
syna nie ma żadnej innej rodziny), ale nigdy o tym nie mówi i sam na pewno
nie zdobędzie się na jakiekolwiek działanie w kierunku nawiązania kontaktów
z Pawłem. (być może ma też jakiś podświadomy żal do Piotra o to, że odebrał
mu ojca)
Żona chętnie uknułaby jakiś spisek, żeby panowie się poznali.
Na pomoc dalszej rodziny nie można liczyć, bo tej rodziny po prostu nie ma.
Co byście zrobili? Niby można wziąć za telefon i zwyczajnie zadzwonić do
Pawła, ale........ człowiek może dostać zawału serca.
Ciekawa jestem waszej opinii.
Anka

A, żeby nie było - żadne sprawy spadkowe nie wchodzą tu w rachubę. Rzecz
dotyczy wyłącznie kontaktów rodzinnych.

Żona Piotra - intrygantka - byłaby
zainteresowana jest wyłącznie żona Piotra - chciałaby, żeby mąż miał brata,
a syn - wujka. Po prostu lubi, jak rodzina jest liczna i panuje w niej
zgoda.
Co byście zrobili na miejscu żony? Niby można wziąć za telefon i po prostu
zadzwonić, ale.......

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Moj Brat
blog
Poradnia rodzinna
Rodzinny naturyzm .
Zaopiekuję się dzieckiem (WROCŁAW)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »