From: "Lukasz" <l...@p...pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
References: <a3uhho$5ar$2@news.tpi.pl>
<P...@d...am.torun.pl>
<a43a55$3v2$1@news.tpi.pl> <3...@i...gov.pl>
Subject: Re: Przyszłoś
Date: Mon, 11 Feb 2002 14:53:29 +0100
Lines: 39
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 4.72.2106.4
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V4.72.2106.4
NNTP-Posting-Host: biocyt.bf.uni.wroc.pl
X-Original-NNTP-Posting-Host: biocyt.bf.uni.wroc.pl
Message-ID: <3c67cc47$2@news.vogel.pl>
X-Trace: news.vogel.pl 1013435463 biocyt.bf.uni.wroc.pl (11 Feb 2002 14:51:03 +0100)
X-Complaints-To: U...@n...vogel.pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.vogel.pl!nnrp
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:64329
Ukryj nagłówki
Perspektywy pracy w Polsce bardzo mgliste -
>zalecane podej?cie to krótki wyjazd zagraniczny już w czasie studiów (chyba
>nadal możliwe w ramach programu Tempus?),
niestety program Tempus skonczyl sie kilka lat temu - teraz jest Sokrates i
zaczynaja sie problemy... nie ma juz tak dobrych mozliwosci wyjazdu, na
dodatek z Sokratesa dostaje sie tylko czesc refundowana, a reszte trzeba
doplacic z wlasnej kieszeni... :-(( opcja tylko dla bogatych...
a następnie zrobienie magisterium w
>Polsce i jak najszybsze opuszczenie kraju w celu robienia doktoratu za
granic?,
>bo to znacznie ułatwi znalezienie zagranicznej pracy po doktoracie.
Nieliczni
>szczę?liwcy znajd? ciekaw? pracę w Polsce, a już wyj?tkowo jest to praca
dobrze
>płatna. Dla większo?ci po magisterium najsensowniejszym zajęciem w Polsce
s?
>studia doktoranckie - czyli kontynuacja pracy naukowej z płac? na poziomie
1000
>złotych , bez ubezpieczeń emerytalnych. Po doktoracie stajesz wobec
podobnego
>dylematu, jak po magisterium - z t? różnic?, że nie masz już opcji "studia
>doktoranckie", masz o 4-5 lat więcej i niektóre firmy spoza branży nie chc?
>zatrudniać doktorów, bo wol? zatrudniać magistrów (magistrzy maj? mniejsze
>wymagania/oczekiwania oraz mniej złych nawyków).
i tu niestety sie wszystko zgadza... jak szedlem na te studia
(biotechnologia) to wmawiano nam ze mamy przyszlosc i niesamowite mozliwosci
pracy, tymczasem... po doktoracie pracuje w firmie zajmujacej sie zupelnie
czyms innym...
pozdrawiam
Lukasz
|