Przytulanka nigdy dość!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 229

61. Data: 2013-04-28 23:04:34

Temat: Re: poemat o zielonym kapturku, zielonej żabie, zielonej kapuście, zielonym dziecku tylko skorpion i koza nie farbowane
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 28 Apr 2013 22:52:31 +0200, ZOŁZA napisał(a):

> W dniu 2013-04-28 22:49, Ikselka pisze:
>> Dnia Sun, 28 Apr 2013 20:31:02 +0200, ZOŁZA napisał(a):
>>
>>> --
>>>
>>> dobrze kombinujesz ale...
>>> czy to już nie będzie (czasem)
>>> bajka o zielonym kapturku ?
>>> nie było mostu --
>>> i miał przewieść przez rzekę wilka
>>> kozę i kapustę ?
>>> W środku przeprawy okazało się,
>>> że wilk to przebrany skorpion
>>> pocałował żabę - ona zmieniła się w księcia
>>> i razem z kapturkiem
>>> przytuli dziecko znalezione w kapuście
>>> i co !
>>> Ci będę dalej opowiadał
>>> kiedy znasz to na pamięć
>>>
>>
>>
>> Super :-)
>
> :-D :-D :-D
> powiedz kochana jak to czujesz
> bardzo mi na tym zalezy

Jakbyś mówiła o życiu, o życiu - z dozą nostalgicznej rezygnacji.
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

62. Data: 2013-04-28 23:53:54

Temat: Re: Przytulanka nigdy dość!
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 28 Apr 2013 23:02:58 +0200, Przemysłąw Dębski napisał(a):

> Ikselka pisze:
>> Dnia Sun, 28 Apr 2013 12:09:04 -0700 (PDT), m...@g...com
>> napisał(a):
>>
>>> Ktora jeszcze chce kwiatek? ;P
>>
>> Pan to proponuje... KAŻDEJ???
>> ;-PPP
>
> Żona musi nie wiedzieć ;)
>

Bym się nie zdziwiła, gdyby żonie w ogóle kwiatka w życiu nie dał ;-PPP

--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

63. Data: 2013-04-29 06:59:08

Temat: Re: poemat o zielonym kapturku, zielonej żabie, zielonej kapuście, zielonym dziecku tylko skorpion i koza nie farbowane
Od: ZOŁZA <r...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-04-28 23:04, Ikselka pisze:
> Dnia Sun, 28 Apr 2013 22:52:31 +0200, ZOŁZA napisał(a):
>
>> W dniu 2013-04-28 22:49, Ikselka pisze:
>>> Dnia Sun, 28 Apr 2013 20:31:02 +0200, ZOŁZA napisał(a):
>>>
>>>> --
>>>>
>>>> dobrze kombinujesz ale...
>>>> czy to już nie będzie (czasem)
>>>> bajka o zielonym kapturku ?
>>>> nie było mostu --
>>>> i miał przewieść przez rzekę wilka
>>>> kozę i kapustę ?
>>>> W środku przeprawy okazało się,
>>>> że wilk to przebrany skorpion
>>>> pocałował żabę - ona zmieniła się w księcia
>>>> i razem z kapturkiem
>>>> przytuli dziecko znalezione w kapuście
>>>> i co !
>>>> Ci będę dalej opowiadał
>>>> kiedy znasz to na pamięć
>>>>
>>>
>>>
>>> Super :-)
>>
>> :-D :-D :-D
>> powiedz kochana jak to czujesz
>> bardzo mi na tym zalezy
>
> Jakbyś mówiła o życiu, o życiu - z dozą nostalgicznej rezygnacji.
czyly wyróżniłabyś ten utwór poetycki jakbyś
siedziała w dżiri?

--
jeden węż, dwa wąże, trzech wężów, czterech wąży ...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

64. Data: 2013-04-29 08:48:51

Temat: Re: Przytulanka nigdy dość!
Od: m...@g...com szukaj wiadomości tego autora

W dniu niedziela, 28 kwietnia 2013 22:55:24 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:
> Dnia Sun, 28 Apr 2013 12:09:04 -0700 (PDT), m...@g...com
>
> napisał(a):
>
>
>
> > Ktora jeszcze chce kwiatek? ;P
>
> Pan to proponuje... KAŻDEJ???
>
Szczerze?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

65. Data: 2013-04-29 08:53:42

Temat: Re: Przytulanka nigdy dość!
Od: m...@g...com szukaj wiadomości tego autora

W dniu niedziela, 28 kwietnia 2013 23:53:54 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:
> Dnia Sun, 28 Apr 2013 23:02:58 +0200, Przemysłąw Dębski napisał(a):
>
>
>
> > Ikselka pisze:
>
> >> Dnia Sun, 28 Apr 2013 12:09:04 -0700 (PDT), m...@g...com
>
> >> napisał(a):
>
> >>
>
> >>> Ktora jeszcze chce kwiatek? ;P
>
> >>
>
> >> Pan to proponuje... KAŻDEJ???
>
> >> ;-PPP
>
> > Żona musi nie wiedzieć ;)
>
> Bym się nie zdziwiła, gdyby żonie w ogóle kwiatka w życiu nie dał ;-PPP
>
Zazdrosnice...a niech was poskreca... ;P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

66. Data: 2013-04-29 08:55:17

Temat: Re: Przytulanka nigdy dość!
Od: m...@g...com szukaj wiadomości tego autora

W dniu niedziela, 28 kwietnia 2013 22:58:15 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:
> Dnia Sun, 28 Apr 2013 12:56:02 -0700 (PDT), m...@g...com
>
> napisał(a):
>
>
>
> > W dniu niedziela, 28 kwietnia 2013 21:49:32 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:
>
> >> Dnia Sun, 28 Apr 2013 06:30:36 -0700 (PDT), m...@g...com
>
> >>
>
> >> napisał(a):
>
> >>
>
> >>> Stawiam na promowanie przytulania jako zaspokajania podstawowej potrzeby
psychicznej bliskosci
>
> >>
>
> >> Utożsamiasz dwie skrajnie różne rzeczy - przytulanie i bliskosć.
>
> >>
>
> >> Przytulanie (to, o którym mówisz, takie działanie na siłę) to jedynie
>
> >>
>
> >> stricte FIZYCZNA manifestacja czegoś, co może wcale nie istnieć. Tzw pusty
>
> >>
>
> >> gest. Więc wiesz, można się przytulać do upadłego, a bliskości zero.
>
> >>
>
> >> Bliskość jest ŚWIADOMOŚCIĄ posiadania czyjejś (od miernej do niemal
>
> >>
>
> >> bezwarunkowej) akceptacji. Można bliskosć wyrażać zupełnie inaczej niż
>
> >>
>
> >> koniecznie kogoś macając. Można nawet wcale nie wyrażać fizycznie - cały
>
> >>
>
> >> wic polega na tym, żeby ten drugi ją CZUŁ.
>
> >>
>
> > Alez ja nikomu nie bronie pogodzenia przytulania ze swiadoma akceptujaca
bliskoscia a nawet to zalecam ;P
>
>
>
> No i dobrze, bo już się czułam zagrożona akcjami 3333-)
>
Akcje sa dla ludzi. A poczucie zagrozenia -do przepracowania z terapeuta ;P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

67. Data: 2013-04-29 08:57:56

Temat: Re: poemat o zielonym kapturku, zielonej żabie, zielonej kapuście, zielonym dziecku tylko skorpion i koza nie farbowane
Od: m...@g...com szukaj wiadomości tego autora

W dniu niedziela, 28 kwietnia 2013 23:04:34 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:
> Dnia Sun, 28 Apr 2013 22:52:31 +0200, ZOŁZA napisał(a):
>
>
>
> > W dniu 2013-04-28 22:49, Ikselka pisze:
>
> >> Dnia Sun, 28 Apr 2013 20:31:02 +0200, ZOŁZA napisał(a):
>
> >>
>
> >>> --
>
> >>>
>
> >>> dobrze kombinujesz ale...
>
> >>> czy to już nie będzie (czasem)
>
> >>> bajka o zielonym kapturku ?
>
> >>> nie było mostu --
>
> >>> i miał przewieść przez rzekę wilka
>
> >>> kozę i kapustę ?
>
> >>> W środku przeprawy okazało się,
>
> >>> że wilk to przebrany skorpion
>
> >>> pocałował żabę - ona zmieniła się w księcia
>
> >>> i razem z kapturkiem
>
> >>> przytuli dziecko znalezione w kapuście
>
> >>> i co !
>
> >>> Ci będę dalej opowiadał
>
> >>> kiedy znasz to na pamięć
>
> >>>
>
> >>
>
> >>
>
> >> Super :-)
>
> >
>
> > :-D :-D :-D
>
> > powiedz kochana jak to czujesz
>
> > bardzo mi na tym zalezy
>
>
>
> Jakbyś mówiła o życiu, o życiu - z dozą nostalgicznej rezygnacji.
>
taaa...rezygnacji z oczekiwania na ksiecia z bajki...
i szczera checia dokopania wszystkim "niewydarzonym ksiazetom" pod sloncem ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

68. Data: 2013-04-29 09:14:01

Temat: Re: poemat o zielonym kapturku, zielonej żabie, zielonej kapuście, zielonym dziecku tylko skorpion i koza nie farbowane
Od: ZOŁZA <r...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-04-29 08:57, m...@g...com pisze:
> W dniu niedziela, 28 kwietnia 2013 23:04:34 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:
>> Dnia Sun, 28 Apr 2013 22:52:31 +0200, ZOŁZA napisał(a):
>>
>>
>>
>>> W dniu 2013-04-28 22:49, Ikselka pisze:
>>
>>>> Dnia Sun, 28 Apr 2013 20:31:02 +0200, ZOŁZA napisał(a):
>>
>>>>
>>
>>>>> --
>>
>>>>>
>>
>>>>> dobrze kombinujesz ale...
>>
>>>>> czy to już nie będzie (czasem)
>>
>>>>> bajka o zielonym kapturku ?
>>
>>>>> nie było mostu --
>>
>>>>> i miał przewieść przez rzekę wilka
>>
>>>>> kozę i kapustę ?
>>
>>>>> W środku przeprawy okazało się,
>>
>>>>> że wilk to przebrany skorpion
>>
>>>>> pocałował żabę - ona zmieniła się w księcia
>>
>>>>> i razem z kapturkiem
>>
>>>>> przytuli dziecko znalezione w kapuście
>>
>>>>> i co !
>>
>>>>> Ci będę dalej opowiadał
>>
>>>>> kiedy znasz to na pamięć
>>
>>>>>
>>
>>>>
>>
>>>>
>>
>>>> Super :-)
>>
>>>
>>
>>> :-D :-D :-D
>>
>>> powiedz kochana jak to czujesz
>>
>>> bardzo mi na tym zalezy
>>
>>
>>
>> Jakbyś mówiła o życiu, o życiu - z dozą nostalgicznej rezygnacji.
>>
> taaa...rezygnacji z oczekiwania na ksiecia z bajki...
> i szczera checia dokopania wszystkim "niewydarzonym ksiazetom" pod sloncem ;)
widzisz jakiś nietakt w tym, że mająca atuty
księżniczka, przebiera w ubiegentach o rękowych?
a ty co, wziąłeś pierwszą lepszą:kulawą, szczerbatą, głupią i o jednym
sprawnym oku byleby tego roku?

--
jeden węż, dwa wąże, trzech wężów, czterech wąży ...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

69. Data: 2013-04-29 09:31:05

Temat: Re: poemat o zielonym kapturku, zielonej żabie, zielonej kapuście, zielonym dziecku tylko skorpion i koza nie farbowane
Od: m...@g...com szukaj wiadomości tego autora

W dniu poniedziałek, 29 kwietnia 2013 09:14:01 UTC+2 użytkownik ZOŁZA napisał:
> W dniu 2013-04-29 08:57, m...@g...com pisze:
>

>
> >> Jakbyś mówiła o życiu, o życiu - z dozą nostalgicznej rezygnacji.
>
> >>
>
> > taaa...rezygnacji z oczekiwania na ksiecia z bajki...
>
> > i szczera checia dokopania wszystkim "niewydarzonym ksiazetom" pod sloncem ;)
>
> widzisz jakiś nietakt w tym, że mająca atuty
>
> księżniczka, przebiera w ubiegentach o rękowych?

hehehe...czyli trafiona-zatopiona. ;P
Jednomasztowka.

> a ty co, wziąłeś pierwszą lepszą:kulawą, szczerbatą, głupią i o jednym
>
> sprawnym oku byleby tego roku?
>
...ot pomstowania i rzyczeniowe klatwy tonacej...na oslode staropanienstwa ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

70. Data: 2013-04-29 09:36:07

Temat: Re: poemat o zielonym kapturku, zielonej żabie, zielonej kapuście, zielonym dziecku tylko skorpion i koza nie farbowane
Od: ZOŁZA <r...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-04-29 09:31, m...@g...com pisze:
> W dniu poniedziałek, 29 kwietnia 2013 09:14:01 UTC+2 użytkownik ZOŁZA napisał:
>> W dniu 2013-04-29 08:57, m...@g...com pisze:
>>
>
>>
>>>> Jakbyś mówiła o życiu, o życiu - z dozą nostalgicznej rezygnacji.
>>
>>>>
>>
>>> taaa...rezygnacji z oczekiwania na ksiecia z bajki...
>>
>>> i szczera checia dokopania wszystkim "niewydarzonym ksiazetom" pod sloncem ;)
>>
>> widzisz jakiś nietakt w tym, że mająca atuty
>>
>> księżniczka, przebiera w ubiegentach o rękowych?
>
> hehehe...czyli trafiona-zatopiona. ;P
> Jednomasztowka.
>
>> a ty co, wziąłeś pierwszą lepszą:kulawą, szczerbatą, głupią i o jednym
>>
>> sprawnym oku byleby tego roku?
>>
> ....ot pomstowania i rzyczeniowe klatwy tonacej...na oslode staropanienstwa ;)
znasz się na rozumieniu sensu słowa pisanego jak ikselka
na poezji. :) serio
buhahah.. czy ja wyglądam na starą pannę?!?!

--
jeden węż, dwa wąże, trzech wężów, czterech wąży ...