Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!news.bnet.pl!not-for-mail
From: nonnocere <madziach1@_bezspamu_gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Psycholog-jak często?
Date: Mon, 24 May 2004 09:09:34 +0200
Organization: BetaSoft
Lines: 37
Message-ID: <c8s784$cjo$1@serwus.bnet.pl>
References: <c8rb46$1gld$1@mamut.aster.pl>
NNTP-Posting-Host: s4.zabrze.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: serwus.bnet.pl 1085382726 12920 213.227.67.132 (24 May 2004 07:12:06 GMT)
X-Complaints-To: u...@b...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 24 May 2004 07:12:06 +0000 (UTC)
User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:144688
Ukryj nagłówki
Kalina wrote:
> Witam:)
>
> Wiem, że pytanie z cyklu nieco dziwacznych, bo jak ocenić po poście,
> ale...zaryzykuję:) Mam zamiar wybrać się do psychologa. Prywatnie, a to
> oznacza spory (dla mnie nawet więcej niż spory) wydatek. Zastanawiam się jak
> częste powinny być sesje, by przyniosły zadawalający efekt? Wiem na pewno,
> że raz w miesiącu to zdecydowanie za rzadko, bo lekarz zupełnie nie pamięta
> z czym byłaś u niego poprzednim razem. Dla ułatwienia dodam, że nie chodzi
> tu o żadną chorobę psychiczną, ale raczej o otrząsnięcie się po dość
> traumatycznym okresie życia. Możecie coś doradzić?
Nie ma niestety (a raczej na szczęście ;)) jakieś stałego szablonu, jak
często powinno się chodzić :) To zależy od bardzo wielu czynników, a
przede wszystkim od Ciebie - jak często Tobie to jest potrzebne.
Jak sie decydujesz na przykład na jakąś psychoterapię, to na początku
całego procesu ustala się kontrakt. Czyli między innymi to jak często
się spotykać, co będziecie robić, jakie są prawa i obowiązki - wszystkie
te zasaday które są konieczne do prowidłowego przeprowadzenia
psychoterapii. I tu są spore różnice jeśli chodzi o różne konwencje
psychterapeutyczne. Inaczej zaproponuje behawiorysta, inaczej
psychodynamiczny, inaczej systemowy, etc... Także te sprawy ustala się
na wstępie, już w konkretnej relacji terapeutycznej.
Znam taki ośrodek, który pracuje w systemie 5 razy w tygodniu, przez 12
tygodni :) Także prawdziwy maraton :) Akurat u nich terapia grupowa, ale
w ramach kontraktu z NFZ. A są sytuacje, gdy nawet raz w miesiącu
wystarcza.
Jeśli chodzi o otrząśniecie się "po dość traumatycznym okresie życia",
może warto pomyśleć o jakiejś grupie wsparcia? Często to daje bardzo
dobre efekty, kiedy można doświadczyć spotkań z osobami, które przeszły
podobne problemy.
P.S. Psycholog to nie lekarz, tak na marginesie ;)
--
Pozdrawiam, Magdalena S. (dzidzia ~IX,X 2004)
|