Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Psychopatia i polityka

Grupy

Szukaj w grupach

 

Psychopatia i polityka

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 110


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2010-01-19 12:25:43

Temat: Re: Psychopatia i polityka
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie Przemysław Dębski <p...@g...pl> tak oto plecie:
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:hj4447$564$1@news.onet.pl...
>> Powiedz mi co oznacza "mz", bo coś czesto się pojawia. MK
>
> mz oznacza moim zdaniem, proszę MK ;)

Takie polskie imo, mz nawet niezłe.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2010-01-19 13:04:18

Temat: Re: Psychopatia i polityka
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

<<... Pollyanna to jedenastoletnia sierotka, która trafia pod opiekę surowej
ciotki Polly. Zamieszkuje razem z nią i służącą Nancy w małym miasteczku.
Swoim przybyciem wywraca do góry nogami życie spokojnego domku, a nawet
zmienia samą ciotkę. Jej słynna gra w "zadowolenie" każdego najgorszego
pesymistę zmienia w taki sposób, że od razu patrzy na świat przez różowe
okulary. Swoim przyjaznym usposobieniem i wesołym uśmiechem na piegowatej
buzi każdą osobę czyni przyjacielem. Jednym z nich jest doktor Chilton,
którego życie zmienia się o 180 stopni właśnie dzięki Pollyannie. Każda
chwila z nią spędzona była dla niego świętością. "... Gdy patrzał (...) w
rozpromienione oczy Pollyanny, zdawało mu się, że czyjaś kochająca dłoń
błogosławiącym ruchem nagle spoczęła na jego głowie. Wiedział też, że już
nigdy żmudna, całodzienna praca ani męczące, nocne czuwanie nie będzie
pozbawione tego na nowo odnalezionego entuzjazmu, który spłynął na niego z
oczu Pollyanny..." Oczywiście doktor to tylko jedna z wielu osób, jakich
zjednała sobie ta jedenastolatka. [...]
Spotkałam się z opinią, że ta książka leczy. Całkowicie się z nią zgadzam. Z
czego leczy? Z pesymizmu. Z ciągłego narzekania na życie, na świat i na
codzienne błahostki. Po przeczytaniu "Pollyanny" sądzę, że nawet ja inaczej
spojrzałam na wszystko, co mnie otacza. Po prostu trzeba nauczyć się sztuki
uśmiechu, aby życie stało się bardziej radosne i łatwiejsze. Trzeba nauczyć
się uśmiechać nawet z takich powodów, jak promyk słońca lub świeży, puszysty
i błyszczący od mrozu śnieg. A tej sztuki uczy właśnie "Pollyanna"...>>

Na ile w skali 1-10 przypominasz Pollyannę, Vilar? :)

--
CB



Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:hj40v0$r8v$1@news.onet.pl...

> Ja Palikota akurat lubię.
> Wydaje mi się, że [...]
> Zresztą chyba wolę [...]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2010-01-19 13:30:55

Temat: Re: Psychopatia i polityka
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

A był to 19-styczeń-10, gdy Vilar wymamrotał:

> Ja Palikota akurat lubię.
> Wydaje mi się, że facet dostosował przekaz do poziomu odbiorców, stąd numery
> godne Big Brothera.
> Zresztą chyba wolę jego cyrkowe numery, niż napuszone tokowania innych
> parlamentarzystów - tym chetnie bym trochę powietrza spuściła.


on cię po prostu świadomie kupuje, nie miej złudzeń :)

--


Łej, hej, chłopcze do rej
Puszczaj fiuta, wciągaj buta
Łej, hej, a kiedy idzie złe
Tańcz w kubryku smyku i nie łamnij się
/spięty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2010-01-19 13:34:17

Temat: Re: Psychopatia i polityka
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

A był to 19-styczeń-10, gdy Redart wymamrotał:

> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:hj40v0$r8v$1@news.onet.pl...
>> Ja Palikota akurat lubię.
>> Wydaje mi się, że facet dostosował przekaz do poziomu odbiorców, stąd
>> numery godne Big Brothera.
>> Zresztą chyba wolę jego cyrkowe numery, niż napuszone tokowania innych
>> parlamentarzystów - tym chetnie bym trochę powietrza spuściła.
>
> ja go też lubie- jako pajacujacego polityka.
> trochę gorzej, jak próbuje pajacowanie łaczyć z odpowiedzialnymi funkcjami
> w państwie, w których decyzje zawsze mają konkretne skutki niekorzystne
> (lub czasami bardzo niekorzystne) dla części społeczeństwa.
> Trudno np. połączyć pajacowanie o 'alkoholowym' wymiarze z jednoczesnym
> cięciem wydatków na ośrodki pomocy społecznej. Póki co - palikot
> jest powiedzmy daleko od socjalu, wiec dużo spraw 'przechodzi'.

a co takiego odpowiedzialnego zdziałał imć palikot do tej pory?

--

kiedyś to były sygnaturki!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2010-01-19 13:41:22

Temat: Re: Psychopatia i polityka
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie tren R <t...@n...sieciowy> tak oto plecie:
>
> A był to 19-styczeń-10, gdy Redart wymamrotał:
>
>> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
>> news:hj40v0$r8v$1@news.onet.pl...
>>> Ja Palikota akurat lubię.
>>> Wydaje mi się, że facet dostosował przekaz do poziomu odbiorców, stąd
>>> numery godne Big Brothera.
>>> Zresztą chyba wolę jego cyrkowe numery, niż napuszone tokowania innych
>>> parlamentarzystów - tym chetnie bym trochę powietrza spuściła.
>>
>> ja go też lubie- jako pajacujacego polityka.
>> trochę gorzej, jak próbuje pajacowanie łaczyć z odpowiedzialnymi
>> funkcjami w państwie, w których decyzje zawsze mają konkretne skutki
>> niekorzystne (lub czasami bardzo niekorzystne) dla części społeczeństwa.
>> Trudno np. połączyć pajacowanie o 'alkoholowym' wymiarze z jednoczesnym
>> cięciem wydatków na ośrodki pomocy społecznej. Póki co - palikot
>> jest powiedzmy daleko od socjalu, wiec dużo spraw 'przechodzi'.
>
> a co takiego odpowiedzialnego zdziałał imć palikot do tej pory?

Nie zabił nikogo jeżdżąc po pijaku.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2010-01-19 14:34:07

Temat: Re: Psychopatia i polityka
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Skrzyzowanie Polianny z Wróżką Zębuszką Cb-ku :-P
Wiesz, może i literatura dla panien może kształtować charaktery u niektórych
jednostek, ale żeby aż tak?

Ale faktem jest, że nie mam skłonności do typowo polskiego narzekactwa. No
co poradzić. nie mam.
Podejrzewam, że to genetyczne (serio). Cała rodzina należy do tych wesołych.
Ale też nieźle dających sobie radę w życiu.
Jak mam narzekac, to wolę pójść na spacer, albo do kina.

Może to dlatego, że jesteśmy polsko-niemiecko-litewskimi mieszankami?
Mieszanki (kundle) zawsze są zaradniejsze, sprytniejsze itd.....
Może nasze mózgi wytwarzają więcej endorfin? Albo mamy niezakłócone szlaki
serotoninowe? Pojęcia nie mam. Dozywamy w każdym razie słusznego wieku,
długo wyglądamy młodo, jestesmy weseli. i radzimy sobie finansowo No i czym
się tu martwić? MK

PS. A jeśli chodzi o literaturę dziecinstwa to: "Klaudyna" Collette, "Mity
greckie" Gravesa i Dekameron. Wszystkie czytane z zacięciem i czerwonymi
uszami.

A ty? Do kogo byś się porównał?

Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:hj4alb$pr4$1@inews.gazeta.pl...
> <<... Pollyanna to jedenastoletnia sierotka, która trafia pod opiekę
> surowej ciotki Polly. Zamieszkuje razem z nią i służącą Nancy w małym
> miasteczku. Swoim przybyciem wywraca do góry nogami życie spokojnego
> domku, a nawet zmienia samą ciotkę. Jej słynna gra w "zadowolenie" każdego
> najgorszego pesymistę zmienia w taki sposób, że od razu patrzy na świat
> przez różowe okulary. Swoim przyjaznym usposobieniem i wesołym uśmiechem
> na piegowatej buzi każdą osobę czyni przyjacielem. Jednym z nich jest
> doktor Chilton, którego życie zmienia się o 180 stopni właśnie dzięki
> Pollyannie. Każda chwila z nią spędzona była dla niego świętością. "...
> Gdy patrzał (...) w rozpromienione oczy Pollyanny, zdawało mu się, że
> czyjaś kochająca dłoń błogosławiącym ruchem nagle spoczęła na jego głowie.
> Wiedział też, że już nigdy żmudna, całodzienna praca ani męczące, nocne
> czuwanie nie będzie pozbawione tego na nowo odnalezionego entuzjazmu,
> który spłynął na niego z oczu Pollyanny..." Oczywiście doktor to tylko
> jedna z wielu osób, jakich zjednała sobie ta jedenastolatka. [...]
> Spotkałam się z opinią, że ta książka leczy. Całkowicie się z nią zgadzam.
> Z czego leczy? Z pesymizmu. Z ciągłego narzekania na życie, na świat i na
> codzienne błahostki. Po przeczytaniu "Pollyanny" sądzę, że nawet ja
> inaczej spojrzałam na wszystko, co mnie otacza. Po prostu trzeba nauczyć
> się sztuki uśmiechu, aby życie stało się bardziej radosne i łatwiejsze.
> Trzeba nauczyć się uśmiechać nawet z takich powodów, jak promyk słońca lub
> świeży, puszysty i błyszczący od mrozu śnieg. A tej sztuki uczy właśnie
> "Pollyanna"...>>
>
> Na ile w skali 1-10 przypominasz Pollyannę, Vilar? :)
>
> --
> CB
>
>
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:hj40v0$r8v$1@news.onet.pl...
>
>> Ja Palikota akurat lubię.
>> Wydaje mi się, że [...]
>> Zresztą chyba wolę [...]
>
>



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2010-01-19 14:36:14

Temat: Re: Psychopatia i polityka
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

No to dałam się kupić.
I co z tego?
MK

Np. takiego Wassermana nie kupuję.
Z mojego punktu widzenia szuja i drobny kombinator.

Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
news:urdluhwdtkjs.dlg@trenerowa.karma...
>A był to 19-styczeń-10, gdy Vilar wymamrotał:
>
>> Ja Palikota akurat lubię.
>> Wydaje mi się, że facet dostosował przekaz do poziomu odbiorców, stąd
>> numery
>> godne Big Brothera.
>> Zresztą chyba wolę jego cyrkowe numery, niż napuszone tokowania innych
>> parlamentarzystów - tym chetnie bym trochę powietrza spuściła.
>
>
> on cię po prostu świadomie kupuje, nie miej złudzeń :)
>
> --
>
>
> Łej, hej, chłopcze do rej
> Puszczaj fiuta, wciągaj buta
> Łej, hej, a kiedy idzie złe
> Tańcz w kubryku smyku i nie łamnij się
> /spięty
>



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2010-01-19 14:45:19

Temat: Re: Psychopatia i polityka
Od: "Redart" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
news:om8cilaox3fl.dlg@trenerowa.karma...
>A był to 19-styczeń-10, gdy Redart wymamrotał:
>
>> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
>> news:hj40v0$r8v$1@news.onet.pl...
>>> Ja Palikota akurat lubię.
>>> Wydaje mi się, że facet dostosował przekaz do poziomu odbiorców, stąd
>>> numery godne Big Brothera.
>>> Zresztą chyba wolę jego cyrkowe numery, niż napuszone tokowania innych
>>> parlamentarzystów - tym chetnie bym trochę powietrza spuściła.
>>
>> ja go też lubie- jako pajacujacego polityka.
>> trochę gorzej, jak próbuje pajacowanie łaczyć z odpowiedzialnymi
>> funkcjami
>> w państwie, w których decyzje zawsze mają konkretne skutki niekorzystne
>> (lub czasami bardzo niekorzystne) dla części społeczeństwa.
>> Trudno np. połączyć pajacowanie o 'alkoholowym' wymiarze z jednoczesnym
>> cięciem wydatków na ośrodki pomocy społecznej. Póki co - palikot
>> jest powiedzmy daleko od socjalu, wiec dużo spraw 'przechodzi'.
>
> a co takiego odpowiedzialnego zdziałał imć palikot do tej pory?

a nic ...
właśnie jest dość daleko od tego wszystkiego ...
w ogóle to dajcie mi spokój ...
nie mogę go lubić ?
przypomina mi z twarzy kolegę, którego lubię ...
i tyle. Obaj błaznują.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2010-01-19 15:31:34

Temat: Re: Psychopatia i polityka
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

A był to 19-styczeń-10, gdy Vilar wymamrotał:

> No to dałam się kupić.
> I co z tego?

jak dla mnie nic specjalnie dziwnego.


> Np. takiego Wassermana nie kupuję.
> Z mojego punktu widzenia szuja i drobny kombinator.

ależ proszę bardzo.
mam tylko nadzieję, że to na czymś bazuje :)

--

tu była sygnaturka tymczasowa, ale jest obecnie niedostępna. przepraszamy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2010-01-19 15:42:16

Temat: Re: Psychopatia i polityka
Od: "Druch" <e...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"Redart" <z...@o...pl> wrote in message news:hj3pcb$3k6$1@news.onet.pl...

Palikot to taki Lepper ale dla tzw. "wyksztalconych z miasta"
Szkoda ze partia uchodzaca za partie nowoczesna,
pokazuje rownoczesnie slome w butach, promujac palikota
na jedna z najbardziej znanych twarzy partii.
Zalamka...

Najlepiej chyba mówi o nim to powiedzial o sobie samym: "jestem gnojem"

Tutaj cos o palikocie:
http://www.rp.pl/artykul/243943,417609.html

Druch

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

ruszyła poradnia telefoniczna dla osób przeżywających kryzys emocjonalny
Ali Agcza ogłosił się wiecznym Chrystusem
Re: Faszyzm w imię Miłości
ABSZTYFIKANKOM...
Subtelne różnice płci .....

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »