Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Psychopatia i polityka

Grupy

Szukaj w grupach

 

Psychopatia i polityka

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 110


« poprzedni wątek następny wątek »

71. Data: 2010-01-20 20:34:10

Temat: Re: Psychopatia i polityka
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Wed, 20 Jan 2010 12:10:03 +0100, cbnet napisał(a):
>
>> Mnie rosyjski kojarzy się z prymitywizmem.
>
> Boszsz... widzisz i nie grzmisz. Puszkina ani Lermontowa, ani Cwietajewej,
> ani Achmatowej to Ty nie czytowywaty...
>
>
> "Maryna Cwietajewa // http://milosc.info/wiersze/Marina-Cwietajewa/ //se
> poczytaj też inne...
>
> Do ciebie -- za sto lat
>
>
>
>
>
> Do ciebie, co w sto lat urodzony zostaniesz
>
> Po tym, jak ducha wytchnę w ciszę,
>
> Aż z głębi, z wnętrza, jak na śmierć skazaniec,
>
> Ja własną ręką piszę:
>
>
>
> -- Miły! Nie szukaj mnie! Pozmieniały się mody.
>
> Już i ze starców nikt mnie nie pamięta.
>
> -- Usta nie sięgną! -- Oto przez letejskie wody
>
> Para mych rąk wyciągnięta.
>
>
>
> Widzę twe oczy, dwa rozgorzałe ogniska,
>
> W grób świecą mi, w piekło zatraty,
>
> I tę, co ręką nie drgnie, widzą z bliska,
>
> Umarłą przed stu laty.
>
>
>
> W ręku mam -- prawie jakby garstkę pyłu --
>
> Wiersze me! -- Widzę: brniesz przez wichry szumne
>
> Szukając domu, gdzie się urodziłam,
>
> Albo -- gdzie umrę.
>
>
>
> Po drodze na kobiety -- żywe i szczęśliwe --
>
> Gdy spojrzysz, ja aż rosnę, zachwycona,
>
> Słysząc twój głos: -- Oszustki! Wyście, wy, nieżywe!
>
> Żywa jest tylko ona!
>
>
>
> Jak ochotnik, służyłem jej z własnej ochoty!
>
> Znam każdy sekret jej, każdy pierścionek!
>
> Wy, obdzieraczki zmarłych! Te klejnoty
>
> Jej zostały skradzione!
>
>
>
> O, sto pierścieni mych! Aż w trzewiach na dnie
>
> Skręca mnie skrucha, dotąd niebywała,
>
> Żem tyle ich rozdała, gdzie bądź, jak popadnie,
>
> A ciebie się nie doczekała!
>
>
>
> I jeszcze smutno mi, że to dziś przecież,
>
> Dziś wieczór, szłam tak długo wprost przez pola
>
> Za spadającym słońcem -- i naprzeciw
>
> Tobie -- za sto lat.
>
>
>
> Idę o zakład, że i skląć byś mogła mi
>
> Przyjaciół, których skrywa mgła grobowa:
>
> -- Tak, czciliście ją wszyscy! A różowej sukni
>
> Żaden nie podarował!
>
>
>
> Kto mniej dbał o swą korzyść? -- Nie, korzyści
>
> Swej się nie zaprę. Co, zabijesz mnie? -- więc po co
>
> Kryć, że od wszystkich wyłudzałam listy
>
> I całowałam nocą.
>
>
>
> Powiedzieć? -- Powiem! Niebyt -- rzecz umowna.
>
> Jesteś mi teraz najgorętszym z gości
>
> I tej, co wśród kochanek lśni jak perła cudowna,
>
> Wyrzekniesz się -- dla kości.
>
>
> Przełożył z rosyjskiego
> Robert Stiller"
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> "Maryna Cwietajewa
> //http://milosc.info/wiersze/Marina-Cwietajewa/Proba
-zazdrosci.php
>
> Próba zazdrości
>
>
>
>
> Jak się panu żyje z inną?
>
> Łatwiej, prawda? Pchnięcie wiosła
>
> I -- od brzegu! Z oczu zginął!
>
> Szybko fala pamięć zniosła
>
>
>
> O mnie, pływającej wyspie?
>
> (O, nie po wodach -- po niebie!)
>
> Dusze, dusze! -- siostry wyście,
>
> Warn -- miłośnicami nie być!
>
>
>
> Jak się żyje ze zwyczajną
>
> Żoną? Świat -- bez bóstwa -- lepszy?
>
> Królową z tronu strącając
>
> (Samemu się go wyrzekłszy),
>
>
>
> Jak się żyje -- krząta -- troszczy --
>
> Dobiera się w korcu maku?
>
> Myto wiecznej trywialności
>
> Jak się płaci, mój biedaku?
>
>
>
> "Konwulsji szarpiących tętno --
>
> Starczy! Dom wynajmę nowy".
>
> Jak się panu żyje z jedną
>
> Z wielu -- memu wybrańcowi!
>
>
>
> Swojskie jadło, święty spokój --
>
> Tak? -- Triumfu nie powstrzymuj!
>
> Tylko... jak się panu z kopią
>
> Żyje -- któryś deptał Synaj!
>
>
>
> Jak się panu żyje z obcą,
>
> Z tutejszą, rajsko-pierwotną?
>
> Jowiszowej lejcy chłostą
>
> Nigdy czoła wstyd nie dotknął?
>
>
>
> Jak się żyje -- wstaje -- wiedzie --
>
> Śpiewa w chórze rannych ptaków?
>
> Ból sumienia -- rany wiecznej --
>
> Jak się znosi, mój biedaku?
>
>
>
> Jak też żyje się z towarem
>
> Rynkowym? Marże -- niemałe!
>
> Po marmurze z gór Karrary
>
> Jak się panu żyje z miałem
>
>
>
> Gipsowym? (Wykuty w bryle
>
> Bóg -- i znów skruszony do cna!)
>
> Jak się panu żyje z byle
>
> Jaką -- któryś Lilith poznał!
>
>
>
> Nowalijką sezonową
>
> Sytyś pan? Gdy czary prysły --
>
> Jak się żyje z tuzinkową,
>
> Ziemską, bez szóstego zmysłu?
>
>
>
> No, szczerze: więc jednak szczęście?
>
> Nie? W zapaści bez głębiny --
>
> Jak się żyje, miły? Ciężej?
>
>
>
> Przełożył Wiktor Woroszylski"
>

Gdzie Ty tu widzisz rosyjski??

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


72. Data: 2010-01-20 20:38:21

Temat: Re: Psychopatia i polityka
Od: Bbjk <b...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

medea pisze:

>
> Gdzie Ty tu widzisz rosyjski??

Też mnie to rozbawiło. Zawierzyła "pryszczatemu", skądinąd niezłemu
tłumaczowi, jednak Cwietajewę znacznie lepiej przekłada Joanna Salamon,
polecam dwujęzyczny wybór wierszy wydany przez WL, można porównać :)
--
B. wielbicielka Brodskiego. Josifa.
W oryginale lub przez Barańczaka. Ew. Krzyżewską.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


73. Data: 2010-01-20 22:02:41

Temat: Re: Psychopatia i polityka
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Bbjk pisze:

> Też mnie to rozbawiło. Zawierzyła "pryszczatemu", skądinąd niezłemu
> tłumaczowi, jednak Cwietajewę znacznie lepiej przekłada Joanna Salamon,
> polecam dwujęzyczny wybór wierszy wydany przez WL, można porównać :)

Ja mam taki mały tomik wierszy Cwietajewej wydany przez Ludową
Spółdzielnię Wydawniczą. Większość przekładów jest tam autorstwa
Seweryna Pollaka. Akurat "Próba zazdrości" (obok "Rozpuściłam tobie w
szklance...") to jeden z moich ulubionych i oba są w tłumaczeniu
Pollaka. Trudno mi ocenić czy lepsze, bo oryginałów nie znam (zresztą
nie znam na tyle rosyjskiego, żeby docenić oryginały), a do brzmienia
tych tłumaczeń jestem po prostu przyzwyczajona.

BTW Cwietajewa po polsku chyba odmienia się jak przymiotnik, nie jak
rzeczownik? Jak to jest?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


74. Data: 2010-01-20 22:03:22

Temat: Re: Psychopatia i polityka
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Moja niechęć do tych języków nie wiąże się z niechęcią do tych,
którzy się nimi posługują.
Wręcz przeciwnie.

Bardzo, bardzo lubię Rosjan.
Uważam że są niezwykle gościnni, serdeczni oraz bardzo chętnie
okazują niewymuszoną pomoc jeśli tylko mają okazję komuś pomóc.

Dość dobrze rozumiem rosyjski (lata nauki), pomimo że mówienie
w tym języku to dla mnie zbyt wiele (po prostu tego nie potrafię).
Za to zawsze kiedy miałem kontakt z Rosjanami okazywało się,
że dość dobrze rozumieli polski i zachęcali mnie abym śmiało
mówił (lub pisał) do nich po polsku.
Nie miałem żadnych większych problemów z porozumieniem się
w taki sposób.

W pewnym okresie przyjaźniłem się także z Rosjanką mieszkającą
w Polsce [która perfekcyjnie mówiła po polsku].

Polecam także rosyjskie pieśni wojenne w wykonaniu Chworostowskiego.
Potrafię słuchać tego przez np tydzień prawie non stop jak w hipnozie
[po czym muszę odpocząć od rosyjskiego przez min. kilka miesięcy].


Z Niemcami miałem mniej kontaktów i bardziej sporadyczne.
Dość wielu z nich ma pewien dystans do Polaków.
Są bardziej nieufni wobec Polaków w porównaniu z Rosjanami.
Wydają się także ogólnie bardziej spięci.

Zwykle mówią po angielsku z doskonałym akcentem.
W kontaktach bezpośrednich zyskują przy lepszym poznaniu.

Miałem kiedyś fajną, nietuzinkową nauczycielkę od niemieckiego,
zakochaną w kulturze niemieckiej.
Lubiłem ją bardzo, chyba z wzajemnością. ;)

--
CB


Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:hj6oaj$e0s$1@inews.gazeta.pl...

> Mnie rosyjski kojarzy się z prymitywizmem.
> A niemiecki - zbyt twardy, aż chwilami rwie "wnętrzności".
>
> Pierwszego nie potrafię strawić, drugiego nie lubię.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


75. Data: 2010-01-20 22:39:38

Temat: Re: Psychopatia i polityka
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Ender pisze:

> Ulubione z uwagi na fajne brzmienie słów, czy głębię treści, trafność
> spostrzeżeń czy inne - jakie?
> Choć muszę przyznać, że na podstawie prezentowanych w tym roku refleksji
> nie podejrzewałbym nikogo o jakąkolwiek znajomość poezji.

A możesz wyjawić, po kiego grzyba zadajesz w takim razie to pytanie?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


76. Data: 2010-01-20 22:48:57

Temat: Re: Psychopatia i polityka
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Ender pisze:

> I czy zawsze trzeba ci się tłumaczyć, po co komuś odpowiedź na pytanie?

Nie, nie musiałeś. ;)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


77. Data: 2010-01-21 00:16:58

Temat: Re: Psychopatia i polityka
Od: narciasz <n...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On Jan 20, 6:25 am, "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> wrote:
> I masz prawo...
> I idę tyrać..
> MK
>
> Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w
wiadomościnews:hj6oaj$e0s$1@inews.gazeta.pl...
>
>
>
> > Mnie rosyjski kojarzy się z prymitywizmem.
> > A niemiecki - zbyt twardy, aż chwilami rwie "wnętrzności".
>
> > Pierwszego nie potrafię strawić, drugiego nie lubię.
>
> > --
> > CB
>
> > Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> >news:hj6nt6$mbm$1@news.onet.pl...
>
> >> Bo przyznac muszę, że niemiecki nie jest bardzo wdzięcznym językim. Dla
> >> mnie stoi w nielichej sprzeczności z ich osiągnięciami kulturalnymi. Nie
> >> znajduję w nim po prostu miejsca na rozwinięcie skrzydel - ale cóz, jakoś
> >> musieli sobie radzić w obrębie tego psycho-lingwistycznego obszaru, który
> >> był/jest im dany.
>
> >> Co do rosyjskiego - bardzo piekny język. Sam Nabokov mówił, że nie zna
> >> innego języka, który oferowałby tyle okresleń na stany duszy. Nie wiem
> >> tylko, czy ten piękny rosyjski, jest zywy, czy nie sparciał im tam i nie
> >> podupadł. Po prostu tego nie wiem.

Wiemy juz, że jest zle i ze niczego nie mozna zrobic. Kryzys, panie
kryzys!

Mnie (z tych wywodow), najbardziej rzuca sie w oczy jeden wymiar
kryzysu:
kryzys psychologiczny - a moze... - kryzys percepcji?

- Teraz, chcialbym dowiedziec sie, co mozna?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


78. Data: 2010-01-21 14:18:07

Temat: Re: Psychopatia i polityka
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Ender pisze:
> medea pisze:
>> Ender pisze:
>>
>>> I czy zawsze trzeba ci się tłumaczyć, po co komuś odpowiedź na pytanie?
>>
>> Nie, nie musiałeś. ;)
>> Ewa
>
> No cóż, widoczny brak informacji to też informacja ;-)

Tak, to powinna być dla Ciebie informacja, że nie jesteś osobą, z którą
miałabym ochotę rozmawiać o tym, co porusza mnie w poezji i dlaczego.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


79. Data: 2010-01-21 16:04:22

Temat: Re: Psychopatia i polityka
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tak sobie myślę Szanowna IxI, że każdy z nas zmienia świat, ale w róznym
stopniu.
Od wielkich (ML King, Matka teresa, Hun Attyla), przez mniejszych
(polityków, finansistów, ludzi kultury i nazwijmy to ogólnie "ludzi mających
wpływ na styl"), jeszcze mneijszych (jak. np zwykły urzędnik w gminie, od
którego potrafi wiele zależeć) do w końcu nas prywatnych-maluczkich, którzy
mamy wpływ na ludzi dookoła i przy odrobinie szczęścia wnosimy do świata
COŚ.
W związku z tym każdy z nas układa ten kawałek świata (wiekszy lub mniejszy)
po swojemu. Gdzieś to wszystko się łączy i tworzy wspólny obraz, który ma
tyle twarzy i kolorów, że daleka jestem od jednoznacznych ocen.

A to znaczy, że każdy z nas ponosi pewną odpowiedzialność za ten wspołny
obraz.

Po prostu punkt widzenia, MK

Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:mppzns1p2k0p$.1586j93kxczgp$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 20 Jan 2010 12:21:33 +0100, Vilar napisał(a):
>
>> Bałabym się porządkowac świat na swoją modłę.
>> Zbyt duza odpowiedzialność i zbyt duża świadomośc własnej
>> niedoskonałości...
>> (a co za tym idzie niedoskonałości własnej wizji)
>
> A wierzysz w to, że w ogóle można? - bardzo to ciekawe, kiedy ktoś mówi,
> jak Ty.
> Bo dla mnie nie jest żadnym problemem porządkowanie świata, to absurd,
> gdyż
> swiat jest jaki jest i inny nigdy nie będzie, można tylko zmienić sposób
> indywidualnego wyboru z jego nieskończonej różnorodności i próbować
> nakłniać do niego innych, jeśli koniecznie się chce ważyć z motyką na
> słońce.
> --
>
> Ikselka.
>
>



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


80. Data: 2010-01-21 16:05:14

Temat: Re: Psychopatia i polityka
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Hm, a właściwie to co konkretnie masz na mysli?
MK

Użytkownik "narciasz" <n...@g...com> napisał w wiadomości
news:872c872a-e317-4e4c-a622-173e6df33198@w12g2000vb
j.googlegroups.com...
On Jan 20, 6:25 am, "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> wrote:
> I masz prawo...
> I idę tyrać..
> MK
>
> Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w
> wiadomościnews:hj6oaj$e0s$1@inews.gazeta.pl...
>
>
>
> > Mnie rosyjski kojarzy się z prymitywizmem.
> > A niemiecki - zbyt twardy, aż chwilami rwie "wnętrzności".
>
> > Pierwszego nie potrafię strawić, drugiego nie lubię.
>
> > --
> > CB
>
> > Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> >news:hj6nt6$mbm$1@news.onet.pl...
>
> >> Bo przyznac muszę, że niemiecki nie jest bardzo wdzięcznym językim. Dla
> >> mnie stoi w nielichej sprzeczności z ich osiągnięciami kulturalnymi.
> >> Nie
> >> znajduję w nim po prostu miejsca na rozwinięcie skrzydel - ale cóz,
> >> jakoś
> >> musieli sobie radzić w obrębie tego psycho-lingwistycznego obszaru,
> >> który
> >> był/jest im dany.
>
> >> Co do rosyjskiego - bardzo piekny język. Sam Nabokov mówił, że nie zna
> >> innego języka, który oferowałby tyle okresleń na stany duszy. Nie wiem
> >> tylko, czy ten piękny rosyjski, jest zywy, czy nie sparciał im tam i
> >> nie
> >> podupadł. Po prostu tego nie wiem.

Wiemy juz, że jest zle i ze niczego nie mozna zrobic. Kryzys, panie
kryzys!

Mnie (z tych wywodow), najbardziej rzuca sie w oczy jeden wymiar
kryzysu:
kryzys psychologiczny - a moze... - kryzys percepcji?

- Teraz, chcialbym dowiedziec sie, co mozna?




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

ruszyła poradnia telefoniczna dla osób przeżywających kryzys emocjonalny
Ali Agcza ogłosił się wiecznym Chrystusem
Re: Faszyzm w imię Miłości
ABSZTYFIKANKOM...
Subtelne różnice płci .....

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »