« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-02-20 08:20:31
Temat: Ptasia grypa - szanse zejścia w razie zarażeniaWitam
Jakie są szanse zejścia śmiertelnego, jeżeli już zarazimy się wirusem
ptasiej grypy (czy ktokolwiek o tym informuje)?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-02-20 09:00:27
Temat: Re: Ptasia grypa - szanse zejścia w razie zarażeniaW news:dtbu4h$1anv$1@node1.news.atman.pl tako rzecze Szczesiu
> Jakie są szanse zejścia śmiertelnego, jeżeli już zarazimy się
> wirusem ptasiej grypy (czy ktokolwiek o tym informuje)?
>
Na całym świecie do ptasiej grypy zgineło mniej osób, niż cotydzien
ginie na polskich drogach. Nie jeździj samochodem, to bardzo
niebezpieczne jest.
--
"Ćwiczenie Tai Chi jest doskonałym treningiem szybkości.
Mający 90 lat mistrzowie Tai Chi, poruszają się równie
szybko jak młodzi początkujący."
Robert Pyzel r p y z e l @ g a z e t a . p l (usuń BezSpamu z adresu)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-02-20 09:32:57
Temat: Re: Ptasia grypa - szanse zejścia w razie zarażeniaRobert Pyzel wrote:
> W news:dtbu4h$1anv$1@node1.news.atman.pl tako rzecze Szczesiu
>
>
>>Jakie są szanse zejścia śmiertelnego, jeżeli już zarazimy się
>>wirusem ptasiej grypy (czy ktokolwiek o tym informuje)?
>>
>
> Na całym świecie do ptasiej grypy zgineło mniej osób, niż cotydzien
> ginie na polskich drogach. Nie jeździj samochodem, to bardzo
> niebezpieczne jest.
>
>
Niby tak, ale jak przecietny obywatel czyta takie rzeczy jak:
http://fakty.interia.pl/news?inf=720030 , to wpada w panike
i zaczyna alarmowac cale swoje otoczenie i wiesc sie po wsi
niesie :-) Zawsze jest jakis czarny scenariusz ale media nie
powinny podawac informacji tak, jakby ten scenariusz byl
najbardziej prawdopodobny, bo tak raczej nie jest...
JSK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-02-20 10:03:45
Temat: Re: Ptasia grypa - szanse zejścia w razie zarażenia
Użytkownik "Szczesiu" <szczesiu@_wytnijsetokurde_pf.pl> napisał w wiadomości
news:dtbu4h$1anv$1@node1.news.atman.pl...
> Witam
>
> Jakie są szanse zejścia śmiertelnego, jeżeli już zarazimy się wirusem
> ptasiej grypy (czy ktokolwiek o tym informuje)?
Gdzieś czytałam że ok 30 %, ................................." W okresie od
marca 1997 r. do lutego 1998 r. na obszarze Południowych Chin odnotowano
aktywność ptasiego wirusa grypy typu A, który oznaczono symbolem H5 NI Wirus
ten w ciągu 10 miesięcy wywołał zachorowanie 18 osób, z których 6 osób
zmarło."......................................ale mimo wszystko dość trudno
się zarazić. Jeśli nawet ptasia grypa dotrze do Polski, to pewnie umrze
kilka osób. Natomiast to, czego wszyscy się obawiają to zmutowanie wirusa.
Czyli np krzyżówka ze zwykłą ludzką grypą. Ale ponieważ tego wirusa jeszcze
nie ma, to określanie jego śmiertelności jest gdybaniem,może być i 90% ,albo
kilka%. w Polsce umiera rocznie z powodu zwykłej grypy ok 200 osób.To co
najważniejsze to niedopuścić do zmutowania wirusa.
TMK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-02-21 12:40:39
Temat: Re: Ptasia grypa - szanse zejścia w razie zarażeniaTMK napisał(a):
>Użytkownik "Szczesiu" <szczesiu@_wytnijsetokurde_pf.pl> napisał w wiadomości
>news:dtbu4h$1anv$1@node1.news.atman.pl...
>
>
>>Witam
>>
>>Jakie są szanse zejścia śmiertelnego, jeżeli już zarazimy się wirusem
>>ptasiej grypy (czy ktokolwiek o tym informuje)?
>>
>>
>
>To co
>najważniejsze to niedopuścić do zmutowania wirusa.
>TMK
>
>
Tak tylko jak to zrobić?
Kasia
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-02-22 20:03:24
Temat: Re: Ptasia grypa - szanse zejścia w razie zarażenia
Użytkownik "Szczesiu" <szczesiu@_wytnijsetokurde_pf.pl> napisał w wiadomości
news:dtbu4h$1anv$1@node1.news.atman.pl...
> Witam
>
> Jakie są szanse zejścia śmiertelnego, jeżeli już zarazimy się wirusem
> ptasiej grypy (czy ktokolwiek o tym informuje)?
z tego co podaja Azjaci ok 50%.
A tak dla rozluznienia atmosfery:
wczoraj dzwoni pacjentka z pytaniem kogo ma powiadomic bo ma padlego ptaka
na podworku. Polecilem jej Sanepid. po godzinie zadzwonilo i opowiedziala
jak dodzwonila sie do ministra. Dokladnie nie potrafila podac jakiego ale
zdaje sie do krwawego Ludwika. Ale od poczatku. Najpierw telefon d sanepidu.
Tam podobno totalna konsternacja. Ale podano jej telefon do ministerstwa
spraw wewnetrznych i administracji. Tamze zadzwonila. Oczywiscie
konsternacja ale wreszcie ktos dal jej telefon do samego ministra. I o dziwo
dodzwonila sie. Minister bawiacy na jakiejs konferencji, pewnie dotyczacej
ptasiej grypy, oczywiscie obiecal interweniowac.
Czyli jak zwykle w Polsce. Duzo gadania ale i tak nic nie funkcjonuje a
dodatkowo rzady PISu zupelnie sparalizowaly urzednikow i bez przyzwolenia
szefa nie potrafia podjac decyzji.
Wyglada na to, ze od czasu nasiadowek i bicia piany ,kiedy to
przygotowywalismy sie na atak zawaglikowanych Arabow nic sie nie zmienilo.
Ale wyglada na to, ze alarm byl falszywy bo do wieczora nie pojawili sie
panowie w gumowych ubrankach z miotaczami ognia w lapkach.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |