« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-09-07 09:23:33
Temat: Re: Pytanie do genetykow chyba... załozyłem sie.Dnia 07.09.05, około 10:49, Natalia bulgocze
<news:dfm9gt$noe$1@news.onet.pl>:
>> Nie do końca. Istnieją na przykład kobiety XY.
>
> Kobiety XXY owszem. XY to mężczyzna.
Zależy jak definiujesz płeć. Co na przykład z przypadkami zespołu pełnej
niewrażliwości na androgeny (CAIS)?
--
ika - umop apisdn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-09-07 10:24:13
Temat: Re: Pytanie do genetykow chyba... załozyłem sie.On Wed, 7 Sep 2005 10:49:13 +0200, Natalia wrote:
>> Nie do końca. Istnieją na przykład kobiety XY.
>
> Kobiety XXY owszem. XY to mężczyzna.
Jesteś pewna tego co piszesz? :)
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Tylko uogólnienia mogą tworzyć naukę, nie pojedyńcze fakty.
/Claude Bernard/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-09-07 11:29:39
Temat: Re: Pytanie do genetykow chyba... załozyłem sie.
Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w wiadomości
news:fx29jz6iurwx$.dlg@always.coca.cola...
> On Wed, 7 Sep 2005 10:49:13 +0200, Natalia wrote:
>
> >> Nie do końca. Istnieją na przykład kobiety XY.
> >
> > Kobiety XXY owszem. XY to mężczyzna.
>
> Jesteś pewna tego co piszesz? :)
Tak :-)
Jaką definicję płci stosujesz ? ;-)
Natalia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-09-07 11:45:10
Temat: Re: Pytanie do genetykow chyba... załozyłem sie.Dnia 07.09.05, około 13:29, Natalia bulgocze
<news:dfmitm$gq2$1@news.onet.pl>:
>>>> Nie do końca. Istnieją na przykład kobiety XY.
>>>
>>> Kobiety XXY owszem. XY to mężczyzna.
>>
>> Jesteś pewna tego co piszesz? :)
>
> Tak :-)
> Jaką definicję płci stosujesz ? ;-)
Najbardziej 'humanitarna' jest wersja uznająca płeć psychiczną (MSZ).
Jak byś zareagowała, gdybyś w poradni genetycznej, po latach niepowodzeń w
leczeniu niepłodności, dowiedziała się, że masz 46XY? Poczułabyś się
mężczyzną? ;>
To powodzenia.
Zdrówko!
--
ika - umop apisdn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-09-07 12:50:34
Temat: Re: Pytanie do genetykow chyba... załozyłem sie.
Użytkownik "ika" <i...@s...wody> napisał w wiadomości
news:1jow4y0jx605x.ke2peqss1yaa$.dlg@40tude.net...
> Dnia 07.09.05, około 13:29, Natalia bulgocze
> <news:dfmitm$gq2$1@news.onet.pl>:
>
> >>>> Nie do końca. Istnieją na przykład kobiety XY.
> >>>
> >>> Kobiety XXY owszem. XY to mężczyzna.
> >>
> >> Jesteś pewna tego co piszesz? :)
> >
> > Tak :-)
> > Jaką definicję płci stosujesz ? ;-)
>
> Najbardziej 'humanitarna' jest wersja uznająca płeć psychiczną (MSZ).
> Jak byś zareagowała, gdybyś w poradni genetycznej, po latach niepowodzeń w
> leczeniu niepłodności, dowiedziała się, że masz 46XY? Poczułabyś się
> mężczyzną? ;>
Najbardziej humanitarna, ale czy najbardziej słuszna z praktycznego punktu
widzenia ?
Jestem genetykiem z wykształcenia, mam nieco skrzywione spojrzenie ;-)
Natalia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2005-09-07 17:21:34
Temat: Re: Pytanie do genetykow chyba... załozyłem sie.Dnia 07.09.05, około 14:50, Natalia bulgocze
<news:dfmnlc$s9s$1@news.onet.pl>:
> Najbardziej humanitarna, ale czy najbardziej słuszna z praktycznego punktu
> widzenia ?
Tu już zadajesz pytania egzystencjalne ;)
Każdy sobie sam ocenia, co jest dla niego słuszne i praktyczne jeśli
chodzi o ocenę płci - szczególnie własnej. Jeśli ktoś mi mówi, że jest
kobietą, to używam w zwrotach formy żeńskiej, choćby miała siusiaka i
jednodniowy zarost ;)
> Jestem genetykiem z wykształcenia, mam nieco skrzywione spojrzenie ;-)
No to śmiało, odpowiedz: czy poczułabyś się mężczyzną, gdybyś się
dowiedziała, że jesteś 46 XY? ;)
A właśnie - jak to jest z informowaniem pacjentek o tym? Bo to był
bardziej skomplikowany problem z tego co pamiętam z zajęć z genetyki ;>
--
ika - umop apisdn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2005-09-07 19:34:40
Temat: Re: Pytanie do genetykow chyba... załozyłem sie.Emi napisał(a):
> Natalia napisał(a):
>
>>> Nie do końca. Istnieją na przykład kobiety XY.
>> Kobiety XXY owszem. XY to mężczyzna.
> eee... swego czasu była tak jedna płotkarka...
> nie pamiętam nazwiska...
> i na którejś olimpiadzie została zdyskwalifikowana, bo po badaniu
> nabłonka okazało się, ze ma XY
Była też polska biegaczka Walasiewiczówna, wg Wikipedii miała właśnie
chromosom Y i była obojnakiem, ale nie odebrano jej medali.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2005-09-08 10:35:30
Temat: Re: Pytanie do genetykow chyba... załozyłem sie.Natalia <b...@o...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "ika" <i...@s...wody> napisał w wiadomości
> news:1jow4y0jx605x.ke2peqss1yaa$.dlg@40tude.net...
> > Dnia 07.09.05, około 13:29, Natalia bulgocze
> > <news:dfmitm$gq2$1@news.onet.pl>:
> >
> > >>>> Nie do końca. Istnieją na przykład kobiety XY.
> > >>>
> > >>> Kobiety XXY owszem. XY to mężczyzna.
> > >>
> > >> Jesteś pewna tego co piszesz? :)
> > >
> > > Tak :-)
> > > Jaką definicję płci stosujesz ? ;-)
> >
> > Najbardziej 'humanitarna' jest wersja uznająca płeć psychiczną (MSZ).
> > Jak byś zareagowała, gdybyś w poradni genetycznej, po latach niepowodzeń w
> > leczeniu niepłodności, dowiedziała się, że masz 46XY? Poczułabyś się
> > mężczyzną? ;>
>
> Najbardziej humanitarna, ale czy najbardziej słuszna z praktycznego punktu
> widzenia ?
> Jestem genetykiem z wykształcenia, mam nieco skrzywione spojrzenie ;-)
>
> Natalia
zdecydowanie popieram Ike. najbardziej humanitarna i najbardziej słuszna.
widzisz w dzisiejszych czasach w dobie biologii molekularnej czasami to co
widac pod mikroskopem okazuje się funkcjonalnym mirażem. Bo co w przypadku
uszkodzenia np genu AR? choćby Y był najpjękniejszy ...... . Ponadto nie wiem
co rozumiesz pod pojęciem "z praktycznego punktu widzenia". może jeszcze
sprostuję jedną rzecz - XXY charakteryzujezespół klinefeltera.
weber
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |