« poprzedni wątek | następny wątek » |
151. Data: 2009-09-09 10:44:00
Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi"Vilar" <v...@U...TO.op.pl> wrote in message
news:h87vkn$262$1@news.onet.pl...
> Duchu, ale przyznaj, te zasady nie są proste.
> Sa schizofreniczne. I o to chodzi.
Mowimy o tym samym?
Zasady ktore przedstawila medea sa precyzyjne do bólu:
- osoba zyjaca w 2gim zwiazku jak rowniez nalezy do wspolnoty KK
- osoba taka nie moze przystepowac do komunii eucharystycznej
Pozdrawiam,
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
152. Data: 2009-09-09 10:44:11
Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedziDnia Wed, 9 Sep 2009 07:20:00 +0200, Andy napisał(a):
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1tn0w3d7mek7i$.qpxsvu06u1sz$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Tue, 8 Sep 2009 22:56:08 +0200, zeusx napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Andy" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>
>>>> Cały kościół to kapłani. To nie kościół Jesusa, on tu nie decyduje,
>>>> tylko
>>>> proboszcz :)
>>>
>>> Wiesz wogle na jaki temat piszesz?
>>> zx
>>
>> On pisze o budynku, terenie parafii, czyli o kościele w swojej
>> miejscowości
>> i ma rację - tam decyduje proboszcz, od tego jest :-)
>> KK to dla niego za trudne do ogarnięcia.
>> :-)
>> --
>>
>> Ikselka.
>
> KK, co to za bzdury, zwykła autokratycznie rządzona sekta, tyle że duża.
> Możesz tam pójść, ksiądz odwali teatrzyk, ty zostawisz pieniążki za spokojne
> życie po śmierci na łonie Jezusa i jest pięknie :) Wszystko się kręci,
> motłoch płaci, kapłani biorą, to nie nowość, to ponad 1000 lat wpajania tego
> mieczem i stosem. To twój kościół kk
Na szczęście dla mnie - widziany Twoimi oczami, nie moimi.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
153. Data: 2009-09-09 10:44:54
Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedziDnia Wed, 9 Sep 2009 07:21:00 +0200, Andy napisał(a):
>> Dnia Mon, 07 Sep 2009 22:46:04 +0200, Grzegorz Brycki napisał(a):
>>
>>> Widać serwis w moim kościele i
>>> w kościele kolegi jest tragiczny.
>>
>> Skoro traktujesz kościół jak bar czy punkt obsługi klienta, to i cóż się
>> dziwic, że nie dostajesz niczego, czego bys oczekiwał...
>> --
>>
>> Ikselka.
>
> skoro kk traktuje wiernego jak klienta, to jak innaczej ma być traktowany,
> jak nie punkt obsługi ??!!
Jaki klient, takie traktowanie. Jak wszędzie.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
154. Data: 2009-09-09 10:52:32
Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:h87vkn$262$1@news.onet.pl...
> Duchu, ale przyznaj, te zasady nie są proste.
> Sa schizofreniczne. I o to chodzi.
'systemowo-maszynowe' a nie 'ludzkie'
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
155. Data: 2009-09-09 11:10:14
Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Użytkownik "Redart" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:h87tlj$rp1$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:h87skn$4oa$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
>> Jak dla mnie nie ma konsekwencji w tych wszystkich z precyzją budowanych
>> labiryntach.
> Bo naturą Boga nie jest labirynt ;)
> [...]
>
Natura Boga nie jest rowniez hierarchia ani wladza (ktore niestety
istanieja w kosciele, ale istnieja rowniez na niemalze kazdej innej
plaszczyznie zycia). Kosciol jako instytucja to dzielo czlowieka,
a wiec dzielo niedoskonale, choc bedace efektem wolnej woli,
ktora Bog ofiarowal czlowiekowi w akcie niewyslawialnej Milosci.
Dlatego tez ten temat jest niezwykle szeroki...
W zasadzie nie widze glebszego sensu w rozprawianiu na temat
ulomnosci kaplanow, instytucji kosciola, religii katolickiej czy
prawoslawnej etc. Jest tak jak jest. Na tym swiecie zyja ludzie
siacy i owacy. Ksieza siacy i owacy. Jest tak, jak swiat/czlowiek
sobie "posciele". W oparciu o bledy, pomylki, niedouczenie, brak
odpowiedzialnosci, ostroznosci i rozwagi, mozna by "psy wieszac"
na calym swiecie medycznym, politycznym, ekonomicznym, ale
to chyba, mimo wszystko, bylaby imo dziecinada :)
Pozdrawiam,
F.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
156. Data: 2009-09-09 11:19:18
Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:h87rfm$bko$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Także uważasz, że wiara nie ma żadnego związku z urzędnikiem w
> konfesjonale?
Wg mnie nie ma :)
Pozdrawiam,
F.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
157. Data: 2009-09-09 11:37:48
Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Użytkownik "Grzegorz Brycki" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:h83rea$h2p$1@news.onet.pl...
> pakalk pisze:
>> On Sep 7, 10:14 pm, Grzegorz Brycki <g...@o...pl> wrote:
>>> [...] 3/ Swoją droga obydwaj zauważyliśmy, że możesz przyjść do
>>> spowiedzi z
>>> różnymi grzechami, konspirować, być złośliwym, kąsliwym, kopać pod
>>> ludźmi dołki - wszystko to nic, ale jak powiesz, że rzadko chodzisz do
>>> kościoła, to zaraz będą lecieć gromy. Wszystko owieczko możesz, ale do
>>> kościoła masz co niedziela zasuwać. O co chodzi...
>> Nie zauwazylem. Tez czasem sie spowiadam.
> Jak zwykle wszystko zależy od "serwisu". Widać serwis w moim kościele i w
> kościele kolegi jest tragiczny.
>
Zawsze mozna sobie pojsc do innego kosciola lub poszukac
innego "serwisu". "Szukajcie, a znajdziecie"... ;)
Tylko czy aby o serwis tu chodzi...?
Przeciez to wszystko rozgrywa sie na niezwykle subtelnej plaszczyznie.
Plaszczyznie _wiary_. Ale skoro mowa o kosciele, to nie idzie sie tam
(imo;)) w poszukiwaniu fajnego, milego ksiedza (choc nie przecze,
dyskusja/rozmowa z nieprzecietnie madrym zakonnikiem/ksiedzem
potrafi byc niezwykle interesujacym, pouczajacym, a zarazem
przyjemnym doswiadczeniem czy tez przezyciem duchowym).
Czlowiek wierzacy idzie tam w poszukiwaniu Boga i tego wszystkiego
czym Bog jest, badz na spotkanie z _Nim_.
Dla takiego czlowieka humory ksiedza schodza na dalszy plan. Lub
przynajmniej powinny ;)
Pozdrawiam,
F.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
158. Data: 2009-09-09 12:07:32
Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi"Fragile" <s...@o...pl> wrote in message
news:h86lkh$ni9$11@nemesis.news.neostrada.pl...
> Czyzbys twierdzil, ze tylko KK ma wsparcie ze strony Boga??
Nie, nic takiego nie pisalem.
Pozdrawiam,
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
159. Data: 2009-09-09 12:32:42
Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi"Fragile" <s...@o...pl> wrote in message
news:h882j7$imi$11@atlantis.news.neostrada.pl...
> Natura Boga nie jest rowniez hierarchia ani wladza (ktore niestety
> istanieja w kosciele, ale istnieja rowniez na niemalze kazdej innej
> plaszczyznie zycia). Kosciol jako instytucja to dzielo czlowieka,
> a wiec dzielo niedoskonale, choc bedace efektem wolnej woli,
> ktora Bog ofiarowal czlowiekowi w akcie niewyslawialnej Milosci.
> Dlatego tez ten temat jest niezwykle szeroki...
> W zasadzie nie widze glebszego sensu w rozprawianiu na temat
> ulomnosci kaplanow, instytucji kosciola, religii katolickiej czy
> prawoslawnej etc. Jest tak jak jest. Na tym swiecie zyja ludzie
> siacy i owacy. Ksieza siacy i owacy. Jest tak, jak swiat/czlowiek
> sobie "posciele". W oparciu o bledy, pomylki, niedouczenie, brak
> odpowiedzialnosci, ostroznosci i rozwagi, mozna by "psy wieszac"
> na calym swiecie medycznym, politycznym, ekonomicznym, ale
> to chyba, mimo wszystko, bylaby imo dziecinada :)
Swietny tekst - 10/10
Duch
P.S.
To dziecinada ale moze w glebszym sensie:
na zasadzie "Jestem zagubionym dzieckiem,
i zwalam wine na Was, bo chce zebyscie sie mna zajeli".
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
160. Data: 2009-09-09 12:36:27
Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedziXL wrote:
>> Tymczasem, dziecko jest za głupie jeszcze i nie może
>> wybrać
>
> Ależ może.
> Chrzest jest tylko deklaracją i to tylko ze strony RODZICÓW i chrzestnych,
> że wychowają dane dziecko w wierze.Nikt dziecka o nic nie pyta ani niczego
> mu nie narzuca.
> Od tej chwili nadal ma ono olną wole , aby w przyszłości odrzucić wiarę, w
> której zostalo wychowane.
> Jednak jak może odrzucić coś, czego nie poznało? Odrzucić można tylko to, o
> czym się wie, dlaczego nie odpowiada. czyli najpierw należy to poznac, aby
> odrzucic :-/
nie uwazasz ze trudniej "odrzucic wiare" dziecku, skoro zostalo
"wychowane w wierze" (cokolwiek to mialoby znaczyc)?
czysto syntetycznie pytam trudniej czy nie trudniej (niektorzy moga
powiedziec ze bledy lepiej widac od srodka, niektorzy ze strach i
konformizm wezma gore)?
--
whitey
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |