Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Pytanie o "moralność" wypowiedzi

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pytanie o "moralność" wypowiedzi

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 506


« poprzedni wątek następny wątek »

231. Data: 2009-09-10 15:28:42

Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Od: "bartus" <m...@w...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Co innego mieć z księdzem dziecko - to już pewnie zdarza się rzadziej, bo
> "ksiądz też człowiek" i zabezpieczenia zna.

Ale to wyposzczone zwierze. Zabezpieczenie nie zawsze jest pod ręką a okazję
trzeba wykorzystać bo może się prędko nie trafić. Raz kozie śmierć co będzie
to będzie. A tu bach ojca nie ma dziecko jest ;). A potem co sprytniejszy
woli dać jednorazowo parę tys. na skrobankę niż płacić latami grubą kasę w
obawie, że gówno wypłynie. A sporadycznie właśnie wypływa.

Pozdrawiam.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


232. Data: 2009-09-10 15:36:17

Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 10 Sep 2009 17:28:42 +0200, bartus napisał(a):

> Ale to wyposzczone zwierze. Zabezpieczenie nie zawsze jest pod ręką a okazję
> trzeba wykorzystać bo może się prędko nie trafić. Raz kozie śmierć co będzie
> to będzie. A tu bach ojca nie ma dziecko jest ;). A potem co sprytniejszy
> woli dać jednorazowo parę tys. na skrobankę niż płacić latami grubą kasę w
> obawie, że gówno wypłynie. A sporadycznie właśnie wypływa.

Do tego wizerunku pasuje sporo świeckich mężczyzn. Ich nie piętnujesz? A
jak jest z Tobą?
:->
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


233. Data: 2009-09-10 15:49:52

Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Od: "bartus" <m...@w...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1f64nng4qocub.115jobvymr9yt.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 10 Sep 2009 17:28:42 +0200, bartus napisał(a):
>
>> Ale to wyposzczone zwierze. Zabezpieczenie nie zawsze jest pod ręką a
>> okazję
>> trzeba wykorzystać bo może się prędko nie trafić. Raz kozie śmierć co
>> będzie
>> to będzie. A tu bach ojca nie ma dziecko jest ;). A potem co sprytniejszy
>> woli dać jednorazowo parę tys. na skrobankę niż płacić latami grubą kasę
>> w
>> obawie, że gówno wypłynie. A sporadycznie właśnie wypływa.
>
> Do tego wizerunku pasuje sporo świeckich mężczyzn. Ich nie piętnujesz? A
> jak jest z Tobą?

U mnie wszystko ok ;). No i nie obowiązuje mnie celibat. A jak by się
trafiło hm..... jako wolny strzelec trzeba by postąpić jak mężczyzna. Ożenić
się albo płacić nie wyrzekając się przy tym potomstwa :>. Nie potępiłbym np.
księdza, któremu się przytrafiło. Zakochał się, zrobił dziecko, dotarło do
niego co zrobił zdjął czarną kieckę i poszedł tatować. To się wtedy nazywa
mieć jaja. A jak nie ma zamiaru ponosić konsekwencji to niech pozostanie
przy swojej ręce (prawej albo lewej;)).

Pozdrawiam.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


234. Data: 2009-09-10 15:54:15

Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Od: "Slavinka" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:h8ds7t$4ik$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> cbnet pisze:
>
> > Ludzie są beznadzieni i sami z siebie nie są zdolni, aby zawrócić
> > z drogi kłamstwa, oraz postępującego zgorszenia.
> > I dotyczy to także ciebie, Vilar.
> > W końcu jesteś tylko ludziem: ograniczonym i zakłamanym.
>
> Co się stanie Cebku, jeśli Twoje dzieci nie będą w stanie spełnić Twoich
> wygórowanych norm?
>
> Ewa

A moje spełnia Twoje?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


235. Data: 2009-09-10 18:10:29

Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 10 Sep 2009 17:49:52 +0200, bartus napisał(a):

> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1f64nng4qocub.115jobvymr9yt.dlg@40tude.net...
>> Dnia Thu, 10 Sep 2009 17:28:42 +0200, bartus napisał(a):
>>
>>> Ale to wyposzczone zwierze. Zabezpieczenie nie zawsze jest pod ręką a
>>> okazję
>>> trzeba wykorzystać bo może się prędko nie trafić. Raz kozie śmierć co
>>> będzie
>>> to będzie. A tu bach ojca nie ma dziecko jest ;). A potem co sprytniejszy
>>> woli dać jednorazowo parę tys. na skrobankę niż płacić latami grubą kasę
>>> w
>>> obawie, że gówno wypłynie. A sporadycznie właśnie wypływa.
>>
>> Do tego wizerunku pasuje sporo świeckich mężczyzn. Ich nie piętnujesz? A
>> jak jest z Tobą?
>
> U mnie wszystko ok ;). No i nie obowiązuje mnie celibat.

Co ma celibat lub jego brak do odpowiedzialności?

> A jak by się
> trafiło hm..... jako wolny strzelec trzeba by postąpić jak mężczyzna. Ożenić
> się


Tylko z powodu wpadki? To właśnie znaczy "mieć jaja"? - złożyć kobiecie
obietnicę miłości i trwałości związku od pierwszych chwil związku kłamiąc?
:->


> albo płacić nie wyrzekając się przy tym potomstwa :>. Nie potępiłbym np.
> księdza, któremu się przytrafiło. Zakochał się, zrobił dziecko, dotarło do
> niego co zrobił zdjął czarną kieckę i poszedł tatować.

Znam takich kilku.

> To się wtedy nazywa
> mieć jaja. A jak nie ma zamiaru ponosić konsekwencji to niech pozostanie
> przy swojej ręce (prawej albo lewej;)).
>


Znasz takich osobiście? czy tylko z plotek?


--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


236. Data: 2009-09-10 21:15:27

Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Od: "bazyli4" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1f64nng4qocub.115jobvymr9yt.dlg@40tude.net...


> Do tego wizerunku pasuje sporo świeckich mężczyzn. Ich nie piętnujesz? A
> jak jest z Tobą?
> :->

Czy w walce z kretynami debili ma mieć za aliantów?

Pzdr
Paweł


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


237. Data: 2009-09-10 21:15:42

Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Wed, 9 Sep 2009 23:26:33 +0200, zeusx napisał(a):
>
>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>> wiadomości news:h89149$kjg$2@atlantis.news.neostrada.pl...
>> zeusx pisze:
>>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>>> wiadomości news:h86jtm$j64$3@nemesis.news.neostrada.pl...
>>> zeusx pisze:
>>>
>>>> A co ma piernik do wiatraka. To rodzice odpowiadają za dziecko i mają mu
>>>> przekazać to co najlepsze. Dla dzieci katolickich rodziców najlepsze jest
>>>> wychowanie katolickie. Ty możesz dać swojemu dziecku nawet wolny wybór
>>>> jedzenia. Rękami albo widelcem.
>>> Przyzwoici rodzice dają dziecku to, co najlepsze. Dekalog chyba jest
>>> uniwersalny, nie trzeba być katolikiem, żeby według niego żyć?
>>>
>>> Tylko po co poszłaś do kościoła?
>> Ochrzcić dziecko.
>>
>> Już przeczytałem z jakiego powodu więc nie mnoze watków.\zx
>
> Ciekawe, że ludzie typu Paulinki/Aichy/Medei w ogóle nie rozumieją, co
> znaczy "ochrzcić"...
> A znaczy to wobec wszystkich jawnie i pełnym głosem zobowiązać się do
> wychowania swego dziecka w wierze, chrzestni sa zastępcami w razie
> fizycznej niemożności spełnienia obietnicy . Ani mniej, ani więcej -
> chrzest to OBIETNICA.
> I co z tą obietnicą dalej się dzieje - wiemy.

Ludzie typu Paulinka wierzą. Ich wiara nie ogranicza się do
coniedzielnych wizyt w kościele. Ich wiara sprowadza się do tego, że
nauki Chrystusa stosują w praktyce. W przeciwieństwie do ludzi typu Xl,
którzy manifestując swoją religijność, nie potrafią w zwykłych
codziennych relacjach szanować drugiego człowieka.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


238. Data: 2009-09-10 22:27:12

Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Redart" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:h8a9ni$kkl$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:h88ifo$p8k$1@news.onet.pl...
>
>> Dobrze. Rozumiem. Jednak- zapraszam Ciebie do przemyślenia takiej tezy:
>> dokładnie w każdej religii mogła się zdarzyć sytuacja opisywana przez
>> Ciebie. Także_w_buddyzmie. Teoretycznie buddyzm głosi, że każda religia
>> jest piękna, wspaniała, ale zobacz, jak traktują hinduistów. Często od
>> konwertyty (może zawsze?) odbierana jest przysięga- a odstępstwa na
>> powrót w tym kierunku są karane straszeniem "złą karmą".
> Masz rację. Nie kwestionuję tego, że 'mogłoby' a nawet 'jest'.
> W buddyzmie mówi się, że ego potrafi nawet z najcenniejszych nauk zrobić
> sobie kwiatek do kapelusza. Przyozdabia się nimi, zamiast je stosować.
>
> Ale mamy tu konkretną sytuację o którą pytam:
> Kto bierze odpowiedzialność za agresję dzieci (nie za moją krzywdę, jak tu
> 'spycha' Duch.
> Nie o mojej 'krzywdzie' tu mowa. Możecie sobie tu wstawić mojego kolegę,
> który też na religię nie chodził, jeśłi jest problem z 'osobistym'
> kontekstem).
> Czy jest ktoś, kto miał wpływ na tą agresję ?
> Czy jest ktoś, kto widzi "można było zadziałać lepiej" ?
> Czy ktoś się czegoś na tej podstawie nauczył ?
> Jaka jest relacja 'agresji dzieci' do 'systemów' tworzonych przez KK,
> jaka jest rola/obowiązki siostry-człowieka wobec systemu, a jaka wobec
> dzieci ?
> Czy jest tu jakaś sprzeczność ról i obowiązków ?
Dziwne. Opowiadasz o jednostkowej sytuacji- i co- chcesz ją rozciągnąć na
cały KRK? Oczywiście- dla mnie (zakładając, że Twoja opowieść jest
obiektywna) widoczny tu jest brak elementarnych umiejętności pedagogicznych
u siostry. Kolejna sprawa- to, co się zadziało- to
(Ty_powienieneś_to_wiedzieć_lepiej) - to efekt Twoich oczekiwań, oczekiwań
grupy dzieciaków no i siostry. Oczywiście- mówimy tu o dzieciach- więc nic
by nie znaczyły wasze oczekiwania, gdyby siostra miała podstawowe
umiejętności wychowawcze.
Tylko- jeszcze raz- dlaczego to rozciągać na cały KRK? Przecież takie
zachowania nie są normą, z tego, co wiem.



>> Kwestia poszukiwań: ok, tu rzeczywiście buddyzm pozwala na szeroką dosyć
>> interpretację na własną rękę. KRK traktuje to jako odstępstwa od wiary.
>> Jednakże- tu te dwie religie są nieporównywalne. Choćby dlatego, że różna
>> jest zupełnie historia i tradycje narodów katolickich i buddyjskich.
>> Odstępstwa w KRK- mogą się skończyć (i najczęścieje się kończą) a la
>> Marcin Luter.
> Albo zaistnieniem obrządku wschodniego i dokonaniami Ojców Pustyni.
> Hezychazm, rozwój teologii apofetycznej(negatywnej) jako KONIECZNEJ
> do zrównoważenia teologii pozytywnej.
> To też jest chrześcijaństwo.
> Osoby takie jak Aleksandr Mień
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Aleksandr_Mie%C5%84
Redarcie- porozmawiajmy jak katolik z buddystą:-). Czytałem o "oglądaczach
pępka" i rozmawiałem kilka razy o tym z ludźmi, którzy podążają drogą
rozwoju duchowego. Rozmawialiśmy, bo pewne stany umysłu osiągalne np podczas
medytacji-
jako np medytacja oddechu- osiągane są- co wydawało się naturalne- poprzez
silne natlenienie. Podobnie jest i w innych technikach medytacyjnych. Chodzi
o oddech- a raczej o specyficzny rodzaj oddechu. Mogą różnić się w
szczegółach technicznych- ale zawsze zgodnie z zasadą: silny, wypracowany
wdech, krótki, swobodny wydech. Zapewnia to stan podwyższonej świadomości.
I drugi niejako biegun; Kilka razy zetknąłem się z technikami szamańskimi-
gdzie stan transu (a więc
raczej odrotność świadomości) uzyskuje się poprzez odwrotne do naszych
działania- czyli przez wydychanie powietrza, powstrzymywanie się od
oddychania. Płytki, krótki wdech- wypuszczenie i przytrzymanie bezdechu
(nawet jest to uznawane za toksyczne dla organizmu). Właśnie tak, jak w
Hezychazmie.
Redarcie- tego typu oddech nie służy poszerzeniu świadomości- on pole
świadomości zawęża. Szamani obcują z bytami duchowymi- które raczej są
pokrewne np tym przychodzącym na seanse spirytystyczne czy do piszącego
automatycznie. To jest nawet wbrew rozwojowi duchowemu. Dziwię się, że
podałeś ich za przykład. Czy np medytacja na wzór Ojców Oblatów - nie jest
tym bezpośrednim kontaktem ze Stwórcą- o którym tyle mówią Hezychaści?
Kogo- jakie byty duchowe- tak naprawdę do siebie mogą dopuszczać podczas
swoich niemalże szamańskich transów Hezychaści?

Kolejna sprawa, poruszona przez Ciebie: teologia negatywna. I znów bardzo
mnie to zdziwiło. Zdziwiło- bo wśród chrześcijan mało się podnosi potęgę
afirmacji, słów, które nas programują. Ale - z tego, co wiem- dla buddystów
to raczej normalna rzecz.
Przecież- jeśli ktoś wciąż powtarza i na tym się zasadza- czym Bóg nie jest
(czym nie jest Miłość, czym nie jest Prawda, etc)- to się od nich oddala. To
przecież negatywne afirmacje! Matka Teresa- kiedy ją namawiano, żeby wzięła
udział w protestach i ruchach antywojennych oświadczyć miała energicznie, że
w żadnym wypadku w czymś takim uczestniczyć nie ma zamiaru. Jednakże-
dodała- jeśli powstanie jakiś ruch, który w swym założeniu będzie nie
antywojenny, ale propokojowy- to ona z radością do niego przystąpi.
Rozumiesz? Ludzie protestujący przeciw wojnie- mentalnie ją wspierają-
oddalając się od pokoju.

Trzecia sprawa- Aleksander Mień- pierwsze słyszę:-). Trochę więc poczytałem-
i nie za bardzo rozumiem, do czego nawiązujesz. No bo jeśli do tego, że
widział religię w powiązaniu z kulturą- to dla mnie to oczywiste. Sam nie
raz pisałem, że w Polsce jest polska odmiana katolicyzmu, w Niemczech-
niemiecka, etc. Jeśli o coś innego idzie Ci- to napisz proszę- o co.



> "Chrystus wzywa ludzi do realizacji boskiego ideału. Tylko ludzie
> ograniczeni mogą wyobrażać sobie, że chrześcijaństwo urzeczywistniło się,
> że w pełni się ukonstytuowało - według jednych w IV wieku, a wedle drugich
> w XIII wieku lub w innym momencie. W rzeczywistości, chrześcijaństwo
> poczyniło zaledwie swoje pierwsze kroki, kroki nieśmiałe, wdziejach
> ludzkości. Wiele słów Chrystusa jest dla nas jeszcze niezrozumiałych...
> Historia chrześcijaństwa dopiero się zaczyna. Wszystko to, czego dokonano
> w przeszłości, wszystko to, co nazywamy obecnie historią chrześcijaństwa,
> jest zaledwie sumą prób, jedne z nich były niezręczne, a inne nieudane w
> realizacji"
> ("Przemówienie w izbie Techniki w Moskwie 8 września 1990", na dzień przed
> śmiercią).
Akurat w tym cytacie nie widzę za bardzo niczego "zdrożnego". To, że słowa
Chrystusa przemawiają różnie do różnych ludzi- w zależności od ich stopnia
świadomości- to jest oczywiste. Stąd człowiek, który się rozwija duchowo-
zawsze w nich znajdzie coś nowego. To samo dotyczy całych społeczności.
Kościół jest jedynie depozytariuszem Słowa. Samo chrześcijaństwo-ba! KRK
także- wciąż się przekształca i rozwija. Wiele nurtów chrześcijańskich
umiera- przychodzą na ich miejsce inne. A KRK- jako depozytariusz Słowa -
trwa.

serdecznie pozdrawiam

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


239. Data: 2009-09-10 23:12:36

Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Od: "zeusx" <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Andy" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h8a27f$4sn$1@news.dialog.net.pl...
>
> słuchaj Ikselka, widzę, że dążysz do państwa wyznaniowego. Takie
> decydowanie za dzieci nie sprawdza się. Ja ochrzczę swoje dziecko dla
> żony, a już zadbam, żeby nie wierzyło w te bzdury. Jak czytam taką
> kompletną umysłową ciemnotę, to aż strach mnie obchodzi.

Być może wybrałeś na żonę tę kobietę również z powdu jeje mocnego kręgosupa
moralnego wyrosłego własnie na bazie KK? Nie cudzołoży, nie pożąda
wielbłąda;-), sznuje ojca i matkę.
Być może nowocześniej jest dawać na lewo i prawo, kupować kradzione radia
samochodowe, itp.

Kurde w XXI wieku w Polsce ciemnogród
> jak w Afganistanie. Jeszcze prawa szariatu brakuje :)

Chesz poczuć różnicę? Zostań ichnim Nieznalskim;-)

W ogóle to rodziców
> powinno się wychłostać, baa ukamienować, a potem spalić na stosie :)
> Ciasnota umysłowa, aż stach. Do psychiatryka powinni Cie zamknąć razem z
> połową kleru.

Zioniesz nienawiścią. To by miała być inna droga twojego dziecka?
zx

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


240. Data: 2009-09-10 23:16:26

Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Od: "zeusx" <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
wiadomości news:h8bqej$n3d$2@atlantis.news.neostrada.pl...
XL pisze:
Ludzie typu Paulinka wierzą.

To dobrze. Odnoszę jednak wrażenie ,ze nie wiedzą w co.

Ich wiara nie ogranicza się do
coniedzielnych wizyt w kościele. Ich wiara sprowadza się do tego, że
nauki Chrystusa stosują w praktyce.

A to mi jakoś koliduje z tym nieznaniem "Aniele boży".:->
zx

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 23 . [ 24 ] . 25 ... 30 ... 51


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jedenastoletni Hitler
SYLI...
WESELMY SIE...
BUDOWA HEDERU
I BEDA MOWIC...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »