Strona główna Grupy pl.misc.dieta Pytanie o sałatkę

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pytanie o sałatkę

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 25


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2007-01-23 21:11:47

Temat: Re: Pytanie o sałatk
Od: "Jurek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@a...spam> napisał w wiadomości
news:ep5skv$rkf$1@news.onet.pl...
> Jurek napisał(a):
>> Użytkownik <n...@t...pl> napisał w wiadomości
>> news:1169564182.025847.171370@l53g2000cwa.googlegrou
ps.com...
>> Zmartwiłeś mnie strasznie, bo właśnie czerwona fasolka jest
>> najlepszym składnikiem tej sałatki, to jest niemalże mój fetysz :)
>>
>> I teraz nie zastanawiaj się nad przyswajalnością tych 40%, tylko dobrze
>> pomyśl nad nieprzyswajalnością 60%.
>> I wtedy powinno zacząć chodzić mrowie po plecach...
>> Pozdrawiam Jurek M.
>>
> Coś mi się wydaje, że nejs2 z tej słabej przyswajalności się ucieszy...
> niestety... :-\
>
Możliwe, ale zdecydowanie mniej będzie się cieszyć najbliższe otoczenie
pochłaniacza fasoli....:)
Pozdrawiam Jurek M.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2007-01-24 07:26:35

Temat: Re: Pytanie o sałatk
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

Jurek pisze:

> A może zatrzyma Ciebie przed jedzeniem fasoli informacja, że fasola jest
> przez organizm człowieka przyswajalna w 40%. Najbardziej nieprzyswajalny
> pokarm roslinny ze wszystkich. (info dla niektory: nie będę szukał żadnych
> badań)

A powinienes, bo chlapnac niekonkretem jest latwo, tylko trudniej sie z
niego wytlumaczyc. Pierwszy, podstawowy blad, to wiazanie
przyswajalnosci z produktem spozywczym jako caloscia. Mozna jedynie
mowic o przyswajalnosci okreslonych substancji odzywczych z danego
produktu, bo niby jak odniesc konkretne liczby, dotyczace np. skrobi czy
tluszczu, do calosci danego pokarmu? Wiec teraz pytanie: czy twoje 40%
odnosi do bialka, weglowodanow, soli mineralnych czy witamin, zawartych
w fasoli? Druga sprawa to forma, w jakiej dany produkt jest zjadany,
poniewaz bezposrednio zalezy od niej strawnosc danego pokarmu. Piszesz o
fasoli surowej, suchej, kielkowanej, moczonej, parowanej, gotowanej?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2007-01-24 09:11:44

Temat: Re: Pytanie o sałatk
Od: "Jurek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości news:ep71mg$e4l$1@inews.gazeta.pl...
> Jurek pisze:
>
>> A może zatrzyma Ciebie przed jedzeniem fasoli informacja, że fasola jest
>> przez organizm człowieka przyswajalna w 40%. Najbardziej nieprzyswajalny
>> pokarm roslinny ze wszystkich. (info dla niektory: nie będę szukał
>> żadnych badań)
>
> A powinienes, bo chlapnac niekonkretem jest latwo, tylko trudniej sie z
> niego wytlumaczyc. Pierwszy, podstawowy blad, to wiazanie przyswajalnosci
> z produktem spozywczym jako caloscia. Mozna jedynie mowic o
> przyswajalnosci okreslonych substancji odzywczych z danego produktu, bo
> niby jak odniesc konkretne liczby, dotyczace np. skrobi czy tluszczu, do
> calosci danego pokarmu? Wiec teraz pytanie: czy twoje 40% odnosi do
> bialka, weglowodanow, soli mineralnych czy witamin, zawartych w fasoli?
> Druga sprawa to forma, w jakiej dany produkt jest zjadany, poniewaz
> bezposrednio zalezy od niej strawnosc danego pokarmu. Piszesz o fasoli
> surowej, suchej, kielkowanej, moczonej, parowanej, gotowanej?
>
Z Tobą jest zazwyczaj trudny dyskurs. Zacznę po żydowsku, czyli pytaniem na
pytanie.
Jak można jeść nasiona fasoli surowej???
Pozdrawiam Jurek M.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2007-01-24 09:17:18

Temat: Re: Pytanie o sałatk
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

Jurek pisze:

> Z Tobą jest zazwyczaj trudny dyskurs. Zacznę po żydowsku, czyli pytaniem na
> pytanie.
> Jak można jeść nasiona fasoli surowej???

Nie wiem, ale skoro napisales, ze fasola jest przyswajalna jedynie w
40%, to zaczalem zastanawiac sie, o jak przygotowanej fasoli pisales. Bo
np. bialko z fasoli gotowanej przyswaja sie na poziomie 70%, co stoi w
jawnej sprzecznosci z podanymi przez Ciebie liczbami.
http://en.wikipedia.org/wiki/PDCAAS

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2007-01-24 10:47:57

Temat: Re: Pytanie o sałatk
Od: "Jurek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości news:ep785u$96c$2@inews.gazeta.pl...
> Jurek pisze:
>
>> Z Tobą jest zazwyczaj trudny dyskurs. Zacznę po żydowsku, czyli pytaniem
>> na pytanie.
>> Jak można jeść nasiona fasoli surowej???
>
> Nie wiem, ale skoro napisales, ze fasola jest przyswajalna jedynie w 40%,
> to zaczalem zastanawiac sie, o jak przygotowanej fasoli pisales. Bo np.
> bialko z fasoli gotowanej przyswaja sie na poziomie 70%, co stoi w jawnej
> sprzecznosci z podanymi przez Ciebie liczbami.
> http://en.wikipedia.org/wiki/PDCAAS
>
Ty znowu o badaniach i papierach. A wystarczy powąchać powietrze otoczenia
lubiącego pojeść fasolę....
Nosem już można "wyliczyć" strawność tego cudownego produktu...
Nie pamiętam gdzie czytałem o przyswajalności fasoli rzędu 40%.
Pozdrawiam Jurek M.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2007-01-24 16:03:29

Temat: Re: Pytanie o sałatk
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

Jurek pisze:

>>>Z Tobą jest zazwyczaj trudny dyskurs. Zacznę po żydowsku, czyli pytaniem
>>>na pytanie.
>>>Jak można jeść nasiona fasoli surowej???
>>
>>Nie wiem, ale skoro napisales, ze fasola jest przyswajalna jedynie w 40%,
>>to zaczalem zastanawiac sie, o jak przygotowanej fasoli pisales. Bo np.
>>bialko z fasoli gotowanej przyswaja sie na poziomie 70%, co stoi w jawnej
>>sprzecznosci z podanymi przez Ciebie liczbami.
>>http://en.wikipedia.org/wiki/PDCAAS
>
> Ty znowu o badaniach i papierach. A wystarczy powąchać powietrze otoczenia
> lubiącego pojeść fasolę....
> Nosem już można "wyliczyć" strawność tego cudownego produktu...

Argumentacja powalajaca na kolana... Stosujac ja mozna dowiesc, ze kurze
jaja zjadane w wiekszych ilosciach to dopiero sa slabo przyswajalne,
liczac nosem to gora 20%. Poczytaj moze o tym, jakie substancje w fasoli
powoduja powstawanie tych zapachow, ile procentowo ich ona zawiera i jak
mozna zredukowac ich zawartosc w procesie przygotowywania jej do
spozycia. Bo tego, ze temat ten nijak ma sie do przyswajalnosci
substancji odzywczych z fasoli, to juz chyba sam sie domysliles.

> Nie pamiętam gdzie czytałem o przyswajalności fasoli rzędu 40%.

Licze jednak na optymalna - ponoc najlepsza - pamiec i potwierdzenie
tego, co napisales, odniesieniem do jakiegos wiarygodnego zrodla.
Inaczej to wiesz, ile taka dyskusja jest warta. Zupelnie jak oskarzenia
o wspolprace z SB: wicie, rozumicie, mamy dokumenty, z ktorych niezbicie
to wynika, ale ich nie pokazemy...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2007-01-24 19:16:37

Temat: Re: Pytanie o sałatk
Od: "Jurek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości news:ep7vvh$33$1@inews.gazeta.pl...
> Jurek pisze:
>
>
>> Nie pamiętam gdzie czytałem o przyswajalności fasoli rzędu 40%.
>
> Licze jednak na optymalna - ponoc najlepsza - pamiec i potwierdzenie tego,
> co napisales, odniesieniem do jakiegos wiarygodnego zrodla. Inaczej to
> wiesz, ile taka dyskusja jest warta. Zupelnie jak oskarzenia o wspolprace
> z SB: wicie, rozumicie, mamy dokumenty, z ktorych niezbicie to wynika, ale
> ich nie pokazemy...
>
Dobra, masz całkowita rację, przecież jest Espumisan....
zupełnie zapomniałem o tym środku... Fasola jest cacy... Smacznego... Ale ja
będę od niej z daleka, bo powoduje cholerne wzdęcia (jak się jej dużo je,
niektórzy nawet po małych ilościach), a brzuch przed wzdęciem nie pyta czy
są papiery i badania na to....
Pozdrawiam Jurek M.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2007-01-24 20:51:56

Temat: Re: Pytanie o sałatk
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

Jurek pisze:

>>>Nie pamiętam gdzie czytałem o przyswajalności fasoli rzędu 40%.
>>
>>Licze jednak na optymalna - ponoc najlepsza - pamiec i potwierdzenie tego,
>>co napisales, odniesieniem do jakiegos wiarygodnego zrodla. Inaczej to
>>wiesz, ile taka dyskusja jest warta. Zupelnie jak oskarzenia o wspolprace
>>z SB: wicie, rozumicie, mamy dokumenty, z ktorych niezbicie to wynika, ale
>>ich nie pokazemy...
>
> Dobra, masz całkowita rację, przecież jest Espumisan....
> zupełnie zapomniałem o tym środku... Fasola jest cacy... Smacznego... Ale ja
> będę od niej z daleka, bo powoduje cholerne wzdęcia (jak się jej dużo je,
> niektórzy nawet po małych ilościach), a brzuch przed wzdęciem nie pyta czy
> są papiery i badania na to....

I taka z Toba rzeczowa rozmowa. Wzdecia to niektorzy maja i po
zachwalanych tu i owdzie kurzych jajach, tylko o czym to niby ma swiadczyc?

Do osoby, ktora otworzyla watek: nie boj sie tej czerwonej fasoli, ale
zamiast produktu z puszki kup sucha, zalej wrzatkiem w stosunku 4:1
(wody wiecej, ma sie rozumiec), po 4 godzinach wode wylej, powtorz
procedure, a nastepnie gotuj w swiezej wodzie i bez przykrycia do miekkosci.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2007-01-24 21:40:13

Temat: Re: Pytanie o sałatk
Od: "Jurek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości news:ep8gsg$h8a$1@inews.gazeta.pl...
> Jurek pisze:
>
>>>>Nie pamiętam gdzie czytałem o przyswajalności fasoli rzędu 40%.
>>>
>>>Licze jednak na optymalna - ponoc najlepsza - pamiec i potwierdzenie
>>>tego, co napisales, odniesieniem do jakiegos wiarygodnego zrodla. Inaczej
>>>to wiesz, ile taka dyskusja jest warta. Zupelnie jak oskarzenia o
>>>wspolprace z SB: wicie, rozumicie, mamy dokumenty, z ktorych niezbicie to
>>>wynika, ale ich nie pokazemy...
>>
>> Dobra, masz całkowita rację, przecież jest Espumisan....
>> zupełnie zapomniałem o tym środku... Fasola jest cacy... Smacznego... Ale
>> ja będę od niej z daleka, bo powoduje cholerne wzdęcia (jak się jej dużo
>> je, niektórzy nawet po małych ilościach), a brzuch przed wzdęciem nie
>> pyta czy są papiery i badania na to....
>
> I taka z Toba rzeczowa rozmowa. Wzdecia to niektorzy maja i po
> zachwalanych tu i owdzie kurzych jajach, tylko o czym to niby ma
> swiadczyc?
>
Wzdęcia po jajkach? Wzdęcia po jedynym wzorcu pokarmowym jakim jest jajko?
Tak, mogą być wzdęcia, ale nie po jajkach tylko np. po dużej ilości chleba
czy bułek przy jajkach, lub po innym produkcie "rosnącym" w przewodzie
pokarmowym.
Podam Tobie taki przykład: jedna stara babuleńka, która czasami dostawała
ochotę zjeść bułeczkę ze smalcem, kiedyś po takim posiłku powiedziała:
..."zabolała mnie trochę wątroba od tej bułeczki..."
Bo ta babcia miała zdrowy chłopski rozum (niewykształcona rzecz jasna, a
więc nie zmanierowana), i wiedziała, że od smalcu wątroba nie może boleć, bo
smalec jest naturalnym pokarmem człowieka, tylko ta bułeczka...
Pozdrawiam Jurek M.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2007-01-24 22:12:03

Temat: Re: Pytanie o sałatk
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

Jurek pisze:

>>>>>Nie pamiętam gdzie czytałem o przyswajalności fasoli rzędu 40%.
>>>>
>>>>Licze jednak na optymalna - ponoc najlepsza - pamiec i potwierdzenie
>>>>tego, co napisales, odniesieniem do jakiegos wiarygodnego zrodla. Inaczej
>>>>to wiesz, ile taka dyskusja jest warta. Zupelnie jak oskarzenia o
>>>>wspolprace z SB: wicie, rozumicie, mamy dokumenty, z ktorych niezbicie to
>>>>wynika, ale ich nie pokazemy...
>>>
>>>Dobra, masz całkowita rację, przecież jest Espumisan....
>>>zupełnie zapomniałem o tym środku... Fasola jest cacy... Smacznego... Ale
>>>ja będę od niej z daleka, bo powoduje cholerne wzdęcia (jak się jej dużo
>>>je, niektórzy nawet po małych ilościach), a brzuch przed wzdęciem nie
>>>pyta czy są papiery i badania na to....
>>
>>I taka z Toba rzeczowa rozmowa. Wzdecia to niektorzy maja i po
>>zachwalanych tu i owdzie kurzych jajach, tylko o czym to niby ma
>>swiadczyc?
>>
>
> Wzdęcia po jajkach? Wzdęcia po jedynym wzorcu pokarmowym jakim jest jajko?

Tak, widze, ze nie moze Ci sie to w glowie zmiescic. I od kiedy to jajko
jest "jedynym wzorcem pokarmowym"?

> Tak, mogą być wzdęcia, ale nie po jajkach

Tak, wiem: nie moga, bo nie. Albo nie moga, bo Jan Kwasniewski pisal, ze
nie moga.

> tylko np. po dużej ilości chleba
> czy bułek przy jajkach, lub po innym produkcie "rosnącym" w przewodzie
> pokarmowym.
> Podam Tobie taki przykład: jedna stara babuleńka, która czasami dostawała
> ochotę zjeść bułeczkę ze smalcem, kiedyś po takim posiłku powiedziała:
> ..."zabolała mnie trochę wątroba od tej bułeczki..."
> Bo ta babcia miała zdrowy chłopski rozum (niewykształcona rzecz jasna, a
> więc nie zmanierowana), i wiedziała, że od smalcu wątroba nie może boleć, bo
> smalec jest naturalnym pokarmem człowieka, tylko ta bułeczka...

Wzruszyla mnie ta historia... Najpierw radosnie probujesz obrzydzic
komus fasole, a pozniej okazuje sie, ze na poparcie swoich liczb masz
jedynie przyklad starej babulenki. Ktora w dodatku bolala watroba od
smalcu (dyc wiadomo, ze od bulki - naturalnego pokarmu czlowieka - bolec
nie moze, tylko od smalcu boli...). Wiecej argumentow na tym poziomie, a
zycie bedzie jeszcze weselsze.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

co myślicie?
Żywienie optymalne :)
Tarka na brzuchu w tydzien.
co myślicie o tym?
REWELACYJNA DIETA

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »