Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Pytanko o "pomoce naukowe" :)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pytanko o "pomoce naukowe" :)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-10-17 19:06:53

Temat: Pytanko o "pomoce naukowe" :)
Od: Zbuj <z...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witajcie!
Mam takie pytanko- co najlepiej stosowac, zeby wiedza lepiej
wchodzila do glowy... A moze sa jakies metody, jak dobrze sie uczyc.
Dodam tylko, ze studiuje medycyne, wiec jak wiadomo, jest sporo nauki,
a ossa et cristae ;) nie chca tak szybko sie zapamietac...
Pzdr, Tomek#

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-10-17 19:26:51

Temat: Re: Pytanko o "pomoce naukowe" :)
Od: Faust <z...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

Uz.ytkownik Zbuj napisa?:
> Mam takie pytanko- co najlepiej stosowac, zeby wiedza lepiej
> wchodzila do glowy...

Ja NIC nie stosuje. A jak jest na prawde ciezko to 3 red bulle (polecam
XLe - tansza podroba sklad ten sam), kawusia/herbatka i tak mozna
ladnych kilka dni non stop (z przerwami na obiad i wyproznienie).

A moze sa jakies metody, jak dobrze sie uczyc.

Na pewno nie polecam dragow itp. Najlepsze metody to zaqwac z kims i
zawsze jak cos kujesz to mow na glos i najlepiej potem jeszcze wypisuj z
pamieci (uruchamiasz najwiecej osrodkow w mozgu).
Tak na prawde to najczesciej problemem jest lenistwo (spoko ja tez to
mam :P) a nie "metody uczenia sie". Jak zaczniesz zaqwac wystarczajaco
wczesnie to nawet jak jestes oporny to dasz rade.

> Dodam tylko, ze studiuje medycyne,

Ja tez, i wiele pokolen przed nami rowniez mialo ten problem (a kiedys
bylo jeszcze trudniej)

wiec jak wiadomo, jest sporo nauki,
> a ossa et cristae

Kosci i grzebienie sa do zapamietania a potem idzie juz jak po maselku
bo bazujesz na wczesniejszej wiedzy. Trust me 1szy rok jest najtrudniejszy.

Pozdrawiam
Faust





--
Si vis amari ama!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-10-18 20:20:22

Temat: Re: Pytanko o "pomoce naukowe" :)
Od: "ela" <w...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jesli chodzi o anatomię polecam częste oglądanie atlasu. Mnie pomagało jak
sobie na obrazkach to układałam (pamięć obrazkowa się wyrabia u każdego
studenta :)).
Co do rytmu nauki to zalecam 80-90 minut nauki i 15 minut przerwy
absolutnej.
Jako wspomagacz zielona herbata, tylko parzona 7 listków na dzbanek. Jest
jeszcze tzw. popitko czyli kawa mieszana w równych proporcjach z czekolada
pitną - jak już pić kawę przy nauce to słodzoną!
A pierwsze 2 miesiące są najgorsze, potem mózg już jest wytrenowany:)))
pozdrawiam i głowa do góry
ela


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-10-20 07:14:04

Temat: Re: Pytanko o "pomoce naukowe" :)
Od: "Krzysztof (Suzuki Nakai)" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Możesz spróbować programu SuperMemo, tylko bazy chyba będziesz musiał
tworzyć sam; był wątek na ten temat kilka miesięcy temu, popatrz w arch.

--
Krzysiek, EBP
- Nie sądziłam, że on jest taki ... ludzki.
- Nikt nie jest doskonały

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-10-21 05:48:50

Temat: Re: Pytanko o "pomoce naukowe" :)
Od: Grzegorz Szyszlo <z...@w...lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

Zbuj wrote:
> Witajcie!
> Mam takie pytanko- co najlepiej stosowac, zeby wiedza lepiej
> wchodzila do glowy... A moze sa jakies metody, jak dobrze sie uczyc.
> Dodam tylko, ze studiuje medycyne, wiec jak wiadomo, jest sporo nauki,
> a ossa et cristae ;) nie chca tak szybko sie zapamietac...
> Pzdr, Tomek#

Ja co prawda bylem na studiach elektrycznych, ale zakuwanie to
zakuwanie :) metodyka sie nie zmienia.
Najwazniejsze to wyrobic sobie jak najwiecej jednoznacznych
skojarzen, z czymkolwiek. ze slowami, z pojeciami ogolnymi,
z obrazkami (rysunkami do tekstu). Wazne, by nie kuc tekstow
na pamiec, bo to jest dobre na polonistyce kiedy tekst jest
zwiazany wlasciwie tylko sam ze soba. W przypadku tzw.
nauk przyrodniczych, wystepuje wiele zaleznosci pomiedzy
roznymi dziedzinami. dlatego trzeba kuc na zrozumienie
a nie na blache :)

jesli zas chodzi o sam rytm, to mi sie jakos sam
wyrobil. 30minut kucia, 15 minut spania. w nocy
spanie przez 6 godzin (w koncu w ciagu dnia sie wyspalem).
na te 15 minut 1 REM wystarcza :)) i dalej do boju.
tak ze 3 dni w tym rytmie mozna wytrzymac. dluzej
nie polecam bo po prostu do lba nic nie wlazi.
po prostu pamiec krotkotrwala sie zapycha, i wiedza
nie nadaza z przeprowadzka do pamieci dlugotrwalej.
to tak jak cache dysku twardego w komputerze.
jak sie zapcha, to komputer sie przytyka :)))

co do farmakologii, nic nie stosowalem bo tak naprawde
nie ma to zadnego sensu, a mozna stac sie lekomanem,
lub sobie cos uszkodzic.

znik.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Narodowy Fundusz Zdrowia
[help] test na plodnosc - gdzie??
marihuana a antykoncepcja
schorzenie/schorzenia oportunistyczne jakka definicja?
pien mozgu

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »