Hanka wrote:
> On 20 Paź, 20:59, de Renal <f...@g...com> wrote:
> > Hanka wrote:
> > > No ale, pozyjemy, zobaczymy, co z Globa wyrosnie.
> > Mówisz o seksie?;))))
>
> Nie, o Kierkegaardzie :)
> I o Twoich z nim podobienstwach.
> :)

Tylko Hanka jest taka różnica, że jak zauważyłaś ludzie modlą się do
Boga gdy im ciężko, proszą Boga o pomoc , jest to skok do nieba , gdy
pragną pomocy ludzi, tak z punktu widzenia ateizmu to wygląda. Magia
Boska i Magia ludzka. Kierkegaard bardzo cierpiał , stracił miłość,
narzeczoną. Błaga Boga o przywrócenie mu tego wszystkiego i oczekuje.
Czegóż więc żąda Kierkegaard? Żąda powtórzenia życia, którego nie
przeżył , odzyskania utraconej narzeczonej. Domaga się powtórzenia
przeszłości--- aby mu została przywrócona Regina, taka jaka była w
czasach narzeczeństwa. I teraz weźmy Gombrowicza, Ślub . Henryk nie
zwraca się do Boga. Obala swojego Ojca- króla[ świat- stabinych
wartości, jedyne ogniwo , łączące go z Bogiem i moralnością
absolutną], po czym ogłosiwszy siebie Królem [ człowiek stwarza
rzeczywistość], będzie usiłował odzyskać przeszłość za pomocą ludzi,
stworzyć z nich i nimi rzeczywistość. I teraz spójrz jak Pis stwarza
utraconą przeszłość w Polsce. Bo różnica polega na tym, że świat
przeszłości zginął, a my stwarzamy sobie ten świat.
Oni stwarzają przeszłość, miłością do utraconej polski, bo przecież
wiemy, że ona przemineła, nastąpił rozwój, który nie pasuje do tego co
było. Z nicości wydobywają kształt za pomocą ludzi, a wartości to
tylko pianka, jakie potężne namiętności tych ludzi cechują.