Marchewka pisze:
> Paulinka pisze:
>> Aicha pisze:
>>> Użytkownik "Marchewka" napisał:
>>>
>>>> Zastanawiajace, ze:
>>>> -> prof. uniwersytetu jest na rowni z gornikiem
>>>
>>> Ciekawe, jaki wynik miałby hutnik. IMO pozycja górników, oprócz opisanej
>>> przyczyny, jest pozostałością po przodującej sile w kraju węgla i stali.
>>> W żadnym innym zawodzie nie ma też chyba tylu nagłaśnianych tragicznych
>>> wypadków. Chociaż w budownictwie np. ginął co piąty pracownik!
>>> http://gazetadom.pl/nieruchomosci/1,73497,3791419.ht
ml
>>>
>>>> -> dosc wysoko sa na tej liscie zawody, do ktorych wykonywania nie
>>>> trzeba zbyt wysokich kwalifikacji
>>>
>>> Mnie zaciekawiła niska pozycja maklera. Czyżby to synonim spekulanta? ;)
>>>
>>>> -> ksiundz zajmuje pozycje na koncu listy (moze dlatego, ze to przeicez
>>>> powolanie, a nie zawod ;-))
>>>
>>> Ale przecież wyżej niż wszystkie szczeble "wadzy", oprócz wojewódzkiej.
>>
>> Chciałam delikatnie nadmienić, że się w statystykach księgowa pojawiła
>> i to dość wysoko ;)
>
> Gratuluje pozaksiegowo. :-)

A dziękuję, dalej nosze w sercu zdanie jednej bibliotekarki, która do
mnie przyszła z pustym druczkiem - proszę to wypełnić (rok 2001- moja
pierwsza praca), a ja jej odparowałam : nie jestem pani długopisem. Na
co mi pani odpowiedziała : księgowa to nie zawód, ale charakter ;)
Wypełniła.


--

Paulinka - pięknie wykropkowana biedronka