Strona główna Grupy pl.misc.dieta Żywienie optymalne :)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Żywienie optymalne :)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 103


« poprzedni wątek następny wątek »

91. Data: 2007-02-02 16:33:09

Temat: Re[6]: czytaj
Od: k...@i...pl (klinton) szukaj wiadomości tego autora

aloha maciek,

Friday, February 2, 2007, 5:11:58 PM, you wrote:

> nie wiem jaka jest dokładna definicja smażenia, więc odpowiem tak: gdy
> używam patelni w celach kulinarnych to obywam się bez dodawania zewnętrznego
> tłuszczu; co więcej, często odlewam tłuszcz, który mi się z mięsa wytopi w
> trakcie takiej czynności.

gdyby warzywa mialy tluszcz to nie mialbym problemu, a miesa to lubie
duszone albo pieczone, te drugie zazwyczaj tluszczu sa pozbawione

> przekazywał nadwyżki tłuszczów zwierzęcych. Niestety ciężko w realu trafić
> na pasjonatę dra Kwaśniewskiego, tu na grupie natomiast jest Was faktycznie
> dużo:)

ciezko wogole trafic na kogos kto przejmuje sie swoim zdrowiem przez
pryzmat tego co je
a propos optymalnych to myslalem ze tez nim jestes ;)

--
pozdrawiam
klinton



----------------------------------------------------
------------------
Gdy nie ma dzieci... - zobacz >> http://link.interia.pl/f19eb

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.dieta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


92. Data: 2007-02-02 17:28:02

Temat: Re: Re[6]: czytaj
Od: maciek kanski <n...@s...maila> szukaj wiadomości tego autora

On 2 Feb 2007 17:33:09 +0100, klinton wrote:
> gdyby warzywa mialy tluszcz to nie mialbym problemu, a miesa to lubie
ok byłbym zapomniał, dodaję kropelkę oliwy do warzyw ponieważ część witam
rozpuszcza się w tłuszczach i nie chcę ich zgubić. Ale jak zapominam to
warzywa mrożone i tak się "smażą" bez tłuszczy, natomiast w wypadku cebuli
to puszcza ona tyle soków, że śmiało starcza na resztę, no ale wtedy nie
można mówić o "przyzłoceniu, zeszkleniu" cebulki tylko podduszeniu.

> duszone albo pieczone, te drugie zazwyczaj tluszczu sa pozbawione
też takie preferuję:)

> ciezko wogole trafic na kogos kto przejmuje sie swoim zdrowiem przez
> pryzmat tego co je
między innymi dlatego przeglądam grupę bo wierzę w to, że jestem tym co zjem
i chcę jeść mądrze.
Aspekt zdrowotny często przegrywa ze smakiem, ale chcę być przynajmniej
świadomym co jest zdrowe, bo co jest smaczne to akurat dobrze wiew:)

Pzdr

--
http://www.pajacyk.pl - czy już dzisiaj kliknąłeś dla dzieciaków?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


93. Data: 2007-02-02 17:48:56

Temat: Re[8]: czytaj
Od: k...@i...pl (klinton) szukaj wiadomości tego autora

aloha maciek,

Friday, February 2, 2007, 6:28:02 PM, you wrote:

> On 2 Feb 2007 17:33:09 +0100, klinton wrote:
>> gdyby warzywa mialy tluszcz to nie mialbym problemu, a miesa to lubie
> ok byłbym zapomniał, dodaję kropelkę oliwy do warzyw ponieważ część witam
> rozpuszcza się w tłuszczach i nie chcę ich zgubić. Ale jak zapominam to
> warzywa mrożone i tak się "smażą" bez tłuszczy, natomiast w wypadku cebuli
> to puszcza ona tyle soków, że śmiało starcza na resztę, no ale wtedy nie
> można mówić o "przyzłoceniu, zeszkleniu" cebulki tylko podduszeniu.

no i wlasnie sam zapomnialem, ze m.in. dodaje tluszczy zeby mi
witaminy nie uciekly co mialyby uciec bo czesc i tak sie rozlozy pod
wplywem temperatury
czasem lubie do podduszania: lyzka tluszczu roslinnego, 2-3 razy
wiecej wody i na tym podgrzewac warzywa



--
pozdrawiam
klinton



----------------------------------------------------
------------------
Jak to robi Rasiak - zobacz >> http://link.interia.pl/f19ee

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.dieta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


94. Data: 2007-02-05 13:00:02

Temat: Re: Re[6]: czytaj
Od: "Jurek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "maciek kanski" <n...@s...maila> napisał w wiadomości
news:slrnes6su4.a92.nie.dorobilem@mak.ant.pl...
> On 2 Feb 2007 17:33:09 +0100, klinton wrote:
>>>
>> ciezko wogole trafic na kogos kto przejmuje sie swoim zdrowiem przez
>> pryzmat tego co je
> między innymi dlatego przeglądam grupę bo wierzę w to, że jestem tym co
> zjem
> i chcę jeść mądrze.
> Aspekt zdrowotny często przegrywa ze smakiem, ale chcę być przynajmniej
> świadomym co jest zdrowe, bo co jest smaczne to akurat dobrze wiew:)
>
Wiesz co jest smaczne? No dobrze, załóżmy, że wiesz. A brałeś pod uwagę, że
jeżeli organizm odżywia się nienajlepiej, to jego smaki są zdegenerowane...?
A jeżeli są zdegenerowane, to SA złe...:)))
Pozdrawiam Jurek M.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


95. Data: 2007-02-05 13:33:54

Temat: Re: Re[6]: czytaj
Od: maciek kanski <n...@s...maila> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 5 Feb 2007 14:00:02 +0100, Jurek wrote:
> Wiesz co jest smaczne?
nie wiem w ogólności, wiem co w _danej chwili_ może mi smakować

> No dobrze, załóżmy, że wiesz. A brałeś pod uwagę, że
> jeżeli organizm odżywia się nienajlepiej, to jego smaki są zdegenerowane...?
> A jeżeli są zdegenerowane, to SA złe...:)))
Tak czy inaczej to nie smakiem się kieruję, więc się chyba zgadzamy.

Zresztą kubki smakowe to tylko receptory, interpretacja oraz kwalifikacja na
smaczne/niesmaczne zachodzi już w głowie, na którą jakiś wpływ mamy. Mi się
udało w pełni odstawić sól (kwestie nadciśnieniowe) choć jeszcze rok temu
nie wyobrażałem sobie zjedzenia jajka bez soli.

Można więc przez rozum wpłynąć na swój smak, jeżeli się oczywiście chce.

Pzdr

--
http://www.pajacyk.pl - czy już dzisiaj kliknąłeś dla dzieciaków?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


96. Data: 2007-02-05 16:42:41

Temat: Re: Re[6]: czytaj
Od: "Jurek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "maciek kanski" <n...@s...maila> napisał w wiadomości
news:slrnesecb3.v7u.nie.dorobilem@mak.ant.pl...
> On Mon, 5 Feb 2007 14:00:02 +0100, Jurek wrote:
>> >
> Zresztą kubki smakowe to tylko receptory, interpretacja oraz kwalifikacja
> na
> smaczne/niesmaczne zachodzi już w głowie, na którą jakiś wpływ mamy. Mi
> się
> udało w pełni odstawić sól (kwestie nadciśnieniowe) choć jeszcze rok temu
> nie wyobrażałem sobie zjedzenia jajka bez soli.
>
> Można więc przez rozum wpłynąć na swój smak, jeżeli się oczywiście chce.
>
Nie zgadzam się z Tobą. A dzieci, które uwielbiają cukierki, chipsy,
krakersy, drożdżówki?
Dzieci, które prawie nie wiedzą jak smakuje jajko na bekonie, a podstawowym
napojem jest słodki napój z "czegoś tam"...?
A nadciśnienie nie ma kompletnie nic wspólnego z nadużywaniem soli. Kiedyś
widziano tę korelację, ale już dawno lekarze naukowcy od tego odeszli...
Pozdrawiam Jurek M.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


97. Data: 2007-02-05 17:44:00

Temat: Re: Re[6]: czytaj
Od: maciek kanski <n...@s...maila> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 5 Feb 2007 17:42:41 +0100, Jurek wrote:
> Nie zgadzam się z Tobą. A dzieci, które uwielbiają cukierki, chipsy,
> krakersy, drożdżówki?
Nie rozumiem z czym się nie zgadzasz. Nie zgadzasz się z moim zdaniem, że:
> Można więc przez rozum wpłynąć na swój smak, jeżeli się oczywiście chce.
jeżeli z tym się nie zgadzasz to mam na to empiryczny dowód w postaci mojej
skromnej osoby. Jeżeli natomiast chcesz dodać, że oprócz rozumu do smaku
można się po prostu _nieświadomie_ przyzwyczaić to ja się z Tobą zgodzę.

Z czym się więc nie zgadzamy?


> Dzieci, które prawie nie wiedzą jak smakuje jajko na bekonie, a podstawowym
> napojem jest słodki napój z "czegoś tam"...?
Nie wiem tylko do czego dążysz - rodzice karmią go "czymś tam" i co ma z
tego wynikać?

> A nadciśnienie nie ma kompletnie nic wspólnego z nadużywaniem soli. Kiedyś
> widziano tę korelację, ale już dawno lekarze naukowcy od tego odeszli...
Nie chcę się spierać, którzy naukowcy mają rację a którzy nie. Jak chcesz to
poinformuj tych, że mają stare dane:
http://tinyurl.com/yp2cmz
Jeżeli sam jesteś przekonany i masz na to dowody to gratuluję, jeżeli
opierasz się na opiniach innych to chyba nie ma co bronić cudzych tez i
pozostańmy przy własnych doświadczeniach.

Natomiast ja zastosowałem trzy elementy do obniżenia ciśnienia:
- zrzut nadwagi
- zdrowy tryb życia w tym regularny sport
- ograniczanie sodu
i o kilka mmHg udało się zjechać, akurat na razie mi starcza; nie mogę
oczywiście stwierdzić, czy to zasługa obniżenia Na.

Zadam tradycyjne pytanie: co tracę ograniczając sól w potrawach? Chodzi mi o
aspekt zdrowotny wyłącznie. Bo jeżeli nic nie tracę na zdrowiu to o co Ci
chodziło?

Pzdr

--
http://www.pajacyk.pl - czy już dzisiaj kliknąłeś dla dzieciaków?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


98. Data: 2007-02-05 18:08:35

Temat: Re: Re[6]: czytaj
Od: "Jurek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "maciek kanski" <n...@s...maila> napisał w wiadomości
news:slrneser00.ffm.nie.dorobilem@mak.ant.pl...
> On Mon, 5 Feb 2007 17:42:41 +0100, Jurek wrote:
>> Nie zgadzam się z Tobą. A dzieci, które uwielbiają cukierki, chipsy,
>> krakersy, drożdżówki?
> Nie rozumiem z czym się nie zgadzasz. Nie zgadzasz się z moim zdaniem, że:
>> Można więc przez rozum wpłynąć na swój smak, jeżeli się oczywiście chce.
> jeżeli z tym się nie zgadzasz to mam na to empiryczny dowód w postaci
> mojej
> skromnej osoby. Jeżeli natomiast chcesz dodać, że oprócz rozumu do smaku
> można się po prostu _nieświadomie_ przyzwyczaić to ja się z Tobą zgodzę.
>
Tak, to miałem na myśli. Że bez udziału naszej woli możemy lubieć, a nawet
uwielbiac potrawy, których człowiek nie powinien zjadać.
>
>> Dzieci, które prawie nie wiedzą jak smakuje jajko na bekonie, a
>> podstawowym
>> napojem jest słodki napój z "czegoś tam"...?
> Nie wiem tylko do czego dążysz - rodzice karmią go "czymś tam" i co ma z
> tego wynikać?
>
Właśnie. Że rodzice fatalnie karmią swoje dzieci, które to mają
"niewłaściwe" smaki.
>
> Natomiast ja zastosowałem trzy elementy do obniżenia ciśnienia:
> - zrzut nadwagi
> - zdrowy tryb życia w tym regularny sport
> - ograniczanie sodu
> i o kilka mmHg udało się zjechać, akurat na razie mi starcza; nie mogę
> oczywiście stwierdzić, czy to zasługa obniżenia Na.
>
> Zadam tradycyjne pytanie: co tracę ograniczając sól w potrawach?
>
Nic nie tracisz ani nic nie zyskujesz soląc lub nie. Natomiast zmniejszenie
soli, albo całkowite jej wyeliminowanie świadczy o dobrej diecie (dobra
znaczy u mnie zdrowa).
>
Chodzi mi o
> aspekt zdrowotny wyłącznie. Bo jeżeli nic nie tracę na zdrowiu to o co Ci
> chodziło?
>
Przyczepiłem się do soli, ponieważ jeszcze niestety wielu lekarzy widzi
związek przyczynowo-skutkowy między Soła w diecie, a nadciśnieniem. W USA
Kilka lat temu były robione badania na dużej liczbie studentów, i tego
związku przyczynowo-skutkowego nie znaleźli.
Pozdrawiam Jurek M.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


99. Data: 2007-02-05 18:34:30

Temat: Re: Re[6]: czytaj
Od: maciek kanski <n...@s...maila> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 5 Feb 2007 19:08:35 +0100, Jurek wrote:
> Przyczepiłem się do soli, ponieważ jeszcze niestety wielu lekarzy widzi
> związek przyczynowo-skutkowy między Soła w diecie, a nadciśnieniem. W USA
> Kilka lat temu były robione badania na dużej liczbie studentów, i tego
> związku przyczynowo-skutkowego nie znaleźli.
Zwiększenie ciśnienia jako skutek zwiększonego jedzenia soli to jedno i o
tym ani razu nie pisałem. Z tego co mówisz wynika, że przy większych
ilościach spożywanego sodu i tak organizm go nie wchłania i stąd brak
związku - to bardzo możliwe i tego nie zamierzam podważać.

Natomiast ja się powołałem na dane, że obniżenie spożycia sodu ułatwi
obniżenie nadciśnienia tętniczego o ok. 5mmHg. Tak działają też wszelkie
diuretyki.

Reasumując: jak ktoś nie ma nadciśnienia to od soli go nie nabędzie, zgoda;
natomiast ktoś kto już ma nadciśnienie może (nie znaczy, że na pewno)
poprzez ograniczenie spożycia sodu obniżyć je o kilka mmHg. Czy z tym się
zgodzisz?

Ostatecznie się i tak zgadzamy, bo ja nie pisałem o wpadnięciu w
nadciśnienie tylko o sposobach wychodzenia z tego świństwa, którego przyczyn
nie znamy.

Pzdr

--
http://www.pajacyk.pl - czy już dzisiaj kliknąłeś dla dzieciaków?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


100. Data: 2007-02-05 19:13:12

Temat: Re: Re[6]: czytaj
Od: "Jurek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "maciek kanski" <n...@s...maila> napisał w wiadomości
news:slrneseu4h.a64.nie.dorobilem@mak.ant.pl...
> On Mon, 5 Feb 2007 19:08:35 +0100, Jurek wrote:
>> > Natomiast ja się powołałem na dane, że obniżenie spożycia sodu ułatwi
> obniżenie nadciśnienia tętniczego o ok. 5mmHg. Tak działają też wszelkie
> diuretyki.
>
> Reasumując: jak ktoś nie ma nadciśnienia to od soli go nie nabędzie,
> zgoda;
> natomiast ktoś kto już ma nadciśnienie może (nie znaczy, że na pewno)
> poprzez ograniczenie spożycia sodu obniżyć je o kilka mmHg. Czy z tym się
> zgodzisz?
>
Nie wiem, nie znam roli sodu w nadciśnieniu lub obniżeniu nadciśnienia.
>
> Ostatecznie się i tak zgadzamy, bo ja nie pisałem o wpadnięciu w
> nadciśnienie tylko o sposobach wychodzenia z tego świństwa, którego
> przyczyn
> nie znamy.
>
Poprzednie kwestie wyjaśniliśmy...Natomiast nie zgadzam się absolutnie, że
przyczyna nadciśnienia jest nieznana. Chyba, że cytujesz pogląd (który z
wiedzą nie ma nic wspólnego) akademickiej medycyny. Nadciśnienie jest
kwestią prawie tylko i wyłącznie złej diety. Nie spotkałem nadciśnieniowca,
któremu dieta optymalna nie obnizyła nadciśnienia do poziomu normalnego. A
znam kilkadziesiąt takich osób. Najcięższy przypadek jaki znam, to przypadek
mojego kolegi. Za moją sugestią podjął zywienie optymalne, mając ciężką
postać miażdżycy kończyn dolnych. Przy tym miał tzw. nadciśnienie
miażdżycowe utrwalone. Śmialiśmy się, że jego aparat do mierzenia ciśnienia
reaguje jak zepsuty, ponieważ zawsze wykazywał jeden poziom ciśnienia -
160/100. Nigdy strzałka aparatu nie drgnęła w żadną stronę. Po zmianie diety
na optymalną, miażdżyca zaczęła szybko ustępować, lodowate nogi, ktore miał
od kilkunastu lat (kolega ma teraz 59 lat) zaczęły być ciepłe na 9 dzień, a
po 2 miesiącach były zniknęła tzw. rybia łuska z nóg. Ciśnienie drgnęło po 6
miesiącach i zaczęło się stopniowo obniżać. Po 3 latach było normalne.
Pozdrawiam Jurek M.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Tarka na brzuchu w tydzien.
co myślicie o tym?
REWELACYJNA DIETA
powiedzcie czym smarowac chlebek razowy ?
Homeopatia leczenia przeziebienia (off topic)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »