« poprzedni wątek | następny wątek » |
101. Data: 2007-02-06 12:49:40
Temat: Re: Re[6]: czytajOn Mon, 5 Feb 2007 20:13:12 +0100, Jurek wrote:
> Poprzednie kwestie wyjaśniliśmy...Natomiast nie zgadzam się absolutnie, że
> przyczyna nadciśnienia jest nieznana. Chyba, że cytujesz pogląd (który z
> wiedzą nie ma nic wspólnego) akademickiej medycyny. Nadciśnienie jest
> kwestią prawie tylko i wyłącznie złej diety.
To nic nie wyjaśnia tylko wprowadza pewną definicję. Zła dieta to taka, co
powoduje nadciśnienie, albo gdy nie znamy przyczyn nadciśnienia to ustalamy,
że odpowiada za to zła dieta. Też tak można, wszak zła dieta jest na tyle
ogólnym pojęciem, że nie można takiego pojęcia podważyć.
Zły tryb życia, zła higiena psychiczna (stres), zły poziom aktywności
fizycznej itd - zgadza się.
> Nie spotkałem nadciśnieniowca, któremu dieta optymalna nie obnizyła
> nadciśnienia do poziomu normalnego. A znam kilkadziesiąt takich osób.
Masz prawo tak uważać. Najważniejsze, że osoby wychodzą z nadciśnienia
metodami niefarmakologicznymi jak im się chce, bo to jest fakt i można to
osiągnąć np. dietą, którą Ty nazywasz optymalną.
A to, czy twoje doświadczenie dowodzi tego co postulujesz to już nie mnie
oceniać. Moje doświadczenie jest takie, że ludzie wolą brać prochy niż w
sposób naturalny zwalczyć nadciśnienie więc poza sobą nie mogę rzucić
żadnego przypadku.
Pzdr
--
http://www.pajacyk.pl - czy już dzisiaj kliknąłeś dla dzieciaków?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
102. Data: 2007-02-06 13:02:39
Temat: Re: Re[6]: czytaj
Użytkownik "maciek kanski" <n...@s...maila> napisał w wiadomości
news:slrnesgu43.j75.nie.dorobilem@mak.ant.pl...
> On Mon, 5 Feb 2007 20:13:12 +0100, Jurek wrote:
>>>> Nie spotkałem nadciśnieniowca, któremu dieta optymalna nie obnizyła
>> nadciśnienia do poziomu normalnego. A znam kilkadziesiąt takich osób.
> Masz prawo tak uważać. Najważniejsze, że osoby wychodzą z nadciśnienia
> metodami niefarmakologicznymi jak im się chce, bo to jest fakt i można to
> osiągnąć np. dietą, którą Ty nazywasz optymalną.
>
> A to, czy twoje doświadczenie dowodzi tego co postulujesz to już nie mnie
> oceniać.
>
Ponieważ współpracuję z lekarzami, więc to nie były moje postulaty i pobożne
życzenia, tylko praktyka...
>
Moje doświadczenie jest takie, że ludzie wolą brać prochy niż w
> sposób naturalny zwalczyć nadciśnienie więc poza sobą nie mogę rzucić
> żadnego przypadku.
>
Tak, zgadzam się w pełni. Na 100 chorych, którym tłumaczy się, że mogą
wyleczyć się stosując dietę optymalną, dociera to tylko do 5%. Pozostałe 95%
uważa, że taki jest los człowieka, a choroby, lekarze, gabinety zabiegowe i
apteki, wpisane są do życiorysu na stałe.
Kryteria dlaczego to dociera i dlaczego nie dociera są bardzo skomplikowane,
tak, jak skomplikowana jest ludzka natura.
Pozdrawiam Jurek M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
103. Data: 2007-05-05 16:56:01
Temat: Re: Re[2]: Żywienie optymalne :)On Tue, 16 Jan 2007 11:53:53 +0000 (UTC), "ali "
<a...@g...pl> wrote:
>k...@i...pl (klinton) napisał(a):
>
>>
>> heh mozliwen ;], ale sporo artykulow jest sensowna, ich piramida zywienia
>> i inne zalecenia
>>
>>
> no to weź odwróć tą ich piramidę i sprawdź skutki zdrowotne
> he he
>
>szkoda klawiatury
>
>poczytaj trochę o metaboliźmie i już zobaczysz sprzeczności
>w tych nałukowych wywodach fachowców od żywienia
czyli uwazasz ze spozywanie tluszczow jest gorsze i wieksza zawartosc
ich we krwi (wiecej niz weglowaondanow) powoduje fatalne skutki?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |