Sun, 09 Nov 2003 22:37:08 +0100 ksRobak:

>>> Jeśli ktoś ukradnie mojego posta i bez mojej zgody umieści go na
>>> swoim adresie internetowym - to będzie złodziejem. :-) \|/ re:
>
>> Po czym poznaje się w takim przypadku kradzież? Czy powinienem
>> zapytać Amnesiaca, czy mogę umieścić jego myśl (zaznaczając, że
>> jego) na swojej stronie wśród innych różnego autorstwa?
>
> Złamaniem prawa (w świetle k.k.) będzie korzystanie komercyjne z
> dorobku twórczego innych osób bez ich zgody.

Nie wiem czy to aktualne, ale można było bez zgody twórcy wykorzystać
krótki fragment muzyczny np. w reklamie, można też grać czyjeś
kompozycje np. na koncertach, nie wiem, czy autor otrzymuje wtedy
honorarium. Ze słowem pisanym sprawa jest bardziej złożona.

> W ocenie moralnej kopiowanie czyjegoś posta i umieszczenie bez zgody
> autora - na własnej stronie czy blogu - to chamstwo.

Autorowi może nie odpowiadać np. sąsiedztwo, może wstydzić się
swoich słów, albo zauważyć możliwość błędnego odczytania,
zwłaszcza, gdy cytat jest wyrwany z kontekstu.

> Myśl Amnesiaca wycięta z jego utworu i zamieszczona na własnej
> stronie - jeśli ta myśl nie jest przedstawiana jako anonimowa - to
> podpis MZ powinien być autoryzowany. np. jestem najporządniejszym
> facetem w dolinie [anonim psp] ;D

Tak myślisz? Nie chce mi się.;)

Marek