Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Plakaty gejów

Grupy

Szukaj w grupach

 

Plakaty gejów

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 547


« poprzedni wątek następny wątek »

541. Data: 2003-03-31 16:51:22

Temat: Re: Zapłodnienie "in vitro" było Plakaty gejów
Od: "Ijon" <i...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Sławek" <f...@k...net.pl> wrote in message
news:b6bu6t$hs9$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Ijon" <i...@b...pl> napisał w wiadomości
> news:b69hkr$4gl$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Rozumiem. Podobnie zapewne oceniasz kampanie "informacyjna" rzadu w
> zakresie
> > wejscia do UE.
> > Wspolczuje - bez komentarza ...
>
> Wygląda na to, że nic nie rozumiesz :-((((
> Czemu akurat kampania UE ??
> Dzięki za współczucie, oszczędź sobie dla tych którzy go potrzebują.

Dlaczego ? Bo podobna zawartosc merytoryczna jak cytat ktory przytoczyles.

> > Ojej czlowieku jesli ktos uwaza za informacje jakies bezwartosciowe
> slogany,
> > a pomija takie nieistotne szczegoly jak np.
> >
> > "Najczęściej podajemy dwa zarodki w niektórych uzasadnionych
przypadkach -
> > trzy"
> >
> > albo
> >
> > "Zarodki,które nie zostały wykorzystane podczas transferu, za zgodą
obojga
> > pacjentów zostają umieszczone w opisanych imieniem, nazwiskiem i datą
> > urodzenia rodziców słomkach i zamrożone przy użyciu odpowiednich mediów
> > zapewniających ochronę przed uszkodzeniem w niskich temperaturach"
>
> Wybacz, ale to są kwestie indywidualnej oceny - owe "nieistotne szczegóły"
> zostały przeze mnie zauważone. Nie zmienia to mojej oceny co do sedna
czyli
> "bezwartościowego sloganu": "in vitro" jest poważnym osiągnięciem nauk
> medycznych w XXw.

Znalazloby sie wiele duzo bardziej donioslych osiagniec (sporzadzenie
ludzkiego genomu, antybiotyki, szczepionki, opanowanie wielu chorob - dlugo
by wyliczac)

> > To jest naturalny wniosek z Twoich tez.
> > Twierdzisz ze "takie jest zycie" i ze z zabijaniem ludzkich zarodkow czy
> to
> > w ramach eksperymentow czy to w wyniku zabiegow medycznych nalezy sie
> > pogodzic.
> > Pytam sie wiec o analogie - przeciez podobnie jest z doroslymi - tez
> > moglibysmy powiedziec "takie jest zycie - silniejszy przezywa" i
pogodzic
> > sie np. z morderstwami ?
>
> No proszę, człowiek całe życie dowiaduje się o sobie nowych rzeczy. Widać
> jednak jest we mnie gdzieś ukryty morderca. Przecież niemożliwe aby
stawiane
> przez Ciebie tezy o mojej krwiożerczości były bezpodstawne. Tak widać być
> musi, zabójca nienarodzonych zygot, ludzi dorosłych i słabszych (zapewne
> rencistów i emerytów). Ale nic się nie przejmuj, to już niedługo. Lada
> chwila pojawi się ktoś kto mnie załatwi jako tego słabszego (choćby z
racji
> wieku). I na placu boju zostaniesz TY z jedynymi właściwymi poglądami i
> rozwiązanymi problemami natury prawnej i etycznej dotyczącymi
> zygot/zarodków/ludzi.

Nie widze zadnych rozsadnych kontrargumentow.

> A swoją drogą - jak już jesteśmy przy zygotach/zarodkach/ludziach, bardzo
mi
> się podobał pogląd wypowiedziany przez p. Michalinę Wisłocką w trakcie
> zażartych dyskusji dot. przerywania ciąży. Stwierdziła ona wtedy, że jest
w
> stanie zaakceptować każdą granicę "powstania człowieka" zaczynając od owej
> zygoty, przez moment gdy serce zaczyna bić a na chwili narodzin
skończywszy
> pod jednym warunkiem, że granica ta będzie respektowana przez ustawodawców
i
> moralistów we wszystkich aktach prawnych i rozważaniach.

Dziwne rozumowanie uzalezniajace osobista etyke od aktualnych uregulowan
prawnych ...
Jesli o mnie chodzi - widze prawo przez pryzmat wlasnej etyki a nie
odwrotnie.
Tam gdzie jest ono z nia niezgodne - bede sie staral je zmieniac.

> Przerwałeś ciążę -
> dokonałeś zabójstwa - dożywocie dla matki, lekarza i wszystkich
> "wspólników", podział majątku - kobieta w ciąży - dodatkowa osoba do
> podziału, zasiłek na dziecko - tak, ale od poczęcia, poronienie -
pogrzeb -
> ksiądz nad grobem ... itd. Czasami tak ekstremalne pomysły potrafią sporo
> ujawnić zarówno błędów w rozumowaniu jak i prawidłowości z którymi należy
> się liczyć.

No to ode mnie przegiecie w druga strone:

A co Pan sadzi np. o urzadzeniu muzeum "przedczlowieczych stadiow rozwoju"
gdzie moznaby sie przejsc wzdluz rzedow slojow z zatopionymi w formalinie
plodami ludzkimi od 1 do 36 tygodni ?





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


542. Data: 2003-04-01 08:00:52

Temat: Re: Re: Plakaty gejów
Od: Jakub Słocki <j...@s...net.nospam> szukaj wiadomości tego autora

In article <b69mho$s7u$1@atlantis.news.tpi.pl>, i...@b...pl says...
> "Jakub Słocki" <j...@s...net.nospam> wrote in message
> news:MPG.18f26cd38ef69d59899c3@news.onet.pl...
> > In article <M...@n...onet.pl>,
> > j...@s...net.nospam says...
> > > > Jedno male spostrzezenie na koniec :-)
> > > > Jak za cos masz zaplacic z wlasnej kieszeni - jestes przeciw. Ale
> jesli
> > > > pojdzie to z kieszeni nas wszystkich - jestes za :-)
> >
> > A jeszcze jedna uwaga. Z kieszeni nas wszystkich (czyli zreszta mojej
> > tez) pojdzie 8 tys zlotych na 1 200 tys ogulu budzetu akcji.
> > Pozostale srodki nie pochodza z pieniedzy polskich podatnikow.
>
> Uhm.... a skad ? Z nieba spadly czy dodrukowali ? :-)

Nie z nieba, nie ze srodkow UE, ale z prywatnych i nieprywatnych
darowizn.

Co do reszty sie nie wypowiadam bo odbiega od tematu.

K.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


543. Data: 2003-04-01 08:04:42

Temat: Re: Re: Plakaty gejów
Od: Jakub Słocki <j...@s...net.nospam> szukaj wiadomości tego autora

In article <b69q7l$gc5$1@atlantis.news.tpi.pl>, i...@b...pl says...
> "AsiaS" <a...@n...onet.pl> wrote in message
> news:b69p73$efm$1@news.onet.pl...
> > Użytkownik "Ijon"
>
> > Jeśli nadal nie rozumiesz to trudno, bo sprawa jest chyba dość prosta ;-)
>
> Nie rozumiem - przykro mi - widocznie tuman jestem ... :-)
>
> Dla mnie jesli bilboard kosztuje 3 kolka to kosztuje trzy kolka.
> Niezaleznie czy zaplaci zan polski podatnik, podatnik unijny czy Swiety
> Mikolaj....


Tak, billboard kosztuje mniej wiecej tyle samo (bo za kilka na raz
pewnie jakis rabat jest) Ale mowa o tym, ze nie jestesmy przeciw
finansowaniu z prywatnej kieszeni, tylko nie stac nas na wydatek kilku
tysiecy zeby wynajac billboard. Na kilkaset zlotych tak. I o to sie
rozchodzi.

Nagle odbiegles ot oskarzenia ktore sformulowales - ze za prywatne nie
chce, za "cudze" juz chce finansowac akcje. Moze po prostu sie z tego
wycofaj?


> Swoja droga - jestem ciekaw sprawozdania finansowego Jarugi - ciekawe czy
> skonczy sie na 3tys. PLN / sztuke ?
> Smiem wyrazic ostrozna watpliwosc .... :-)

A co ma pelnomocnik do billboardu?
Oni dali 8 tys jako dotacje, a nie wynajmuja billboardy.

K.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


544. Data: 2003-04-01 09:45:05

Temat: Re: Plakaty gejów
Od: "boniedydy" <b...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ijon" <i...@b...pl> napisał w wiadomości news:
>
> A czy setki, tysiace takich "drobnych" wydatkow roznego rodzaju rowniez sa
> do przyjecia ?

> Policz sobie, ile z zarobionych przez Ciebie pieniedzy (czyli z wartosci
> Twojej pracy - kosztow jakie ponosi pracodawca) zabiera Ci panstwo to sie
> dowiesz kto za to wszystko placi ... :-)

Ijon; rozumiem Twoją frustrację, ale niestety jedyne, co warto robić, to
(zamiast pisac o tym na psr) zaangażować się politycznie i próbować to
zmienić.

boniedydy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


545. Data: 2003-04-01 09:50:58

Temat: Re: Re: Plakaty gejów
Od: "Ijon" <i...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Jakub Słocki" <j...@s...net.nospam> wrote in message
news:MPG.18f366831e9e7c8a9899c5@news.onet.pl...

> Nagle odbiegles ot oskarzenia ktore sformulowales - ze za prywatne nie
> chce, za "cudze" juz chce finansowac akcje. Moze po prostu sie z tego
> wycofaj?

Z niczego sie nie wycofuje.
Dla mnie sytuacja jest najzupelniej jasna.
W momencie w ktorym sam finansujesz 100% - jestes przeciw (mniej wazne z
jakiego powodu - np Cie nie stac).
W momencie w ktorym rzecz Cie kosztuje pare groszy (bo wiekszosc zaplaci
ktos inny) - jestes "za".

To najzupelniej normalna postawa i w pelni ja rozumiem. Ja tez bylbym "za"
gdyby ktos mi sfinansowal 99% kosztow zakupu np nowego samochodu ....

> > Swoja droga - jestem ciekaw sprawozdania finansowego Jarugi - ciekawe
czy
> > skonczy sie na 3tys. PLN / sztuke ?
> > Smiem wyrazic ostrozna watpliwosc .... :-)
>
> A co ma pelnomocnik do billboardu?
> Oni dali 8 tys jako dotacje, a nie wynajmuja billboardy.

Oj ma, ma. Jako polski podatnik oplacam Pania Jaruge i interesuje mnie na co
zuzywa swoj cenny czas.
Zauwaz ze np. wieszanie bilboardow to moze byc znaczaca forma walki z
bezrobociem wsrod kobiet (oczywiscie tylko tych ktore nie maja leku
wysokosci) ...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


546. Data: 2003-04-01 10:17:58

Temat: Re: Re: Plakaty gejów
Od: Jakub Słocki <j...@s...net.nospam> szukaj wiadomości tego autora

In article <b6bnn5$cv4$1@nemesis.news.tpi.pl>, i...@b...pl says...
>
> "Jakub Słocki" <j...@s...net.nospam> wrote in message
> news:MPG.18f366831e9e7c8a9899c5@news.onet.pl...
>
> > Nagle odbiegles ot oskarzenia ktore sformulowales - ze za prywatne nie
> > chce, za "cudze" juz chce finansowac akcje. Moze po prostu sie z tego
> > wycofaj?
>
> Z niczego sie nie wycofuje.
> Dla mnie sytuacja jest najzupelniej jasna.
> W momencie w ktorym sam finansujesz 100% - jestes przeciw (mniej wazne z
> jakiego powodu - np Cie nie stac).

Nie, jestem jak najbardziej za, tylko nie jestem w stanie sfinansowac
tego samodzielnie. Jesli tego nie rozumiesz, to naprawde nie mamy
wspolnej plaszcyzny do rozmowy.

Dlatego tworzy sie akcje, ktore sa finansowane przez roznych ludzi - bo
jeden nie moze ake wieksza ilosc juz tak. I taka akcja moze tez byc
wsparta z podatkow w formie dotacji - jesli sie o nia wystapi i zostanie
przyznana.
Dopoki beda mi zabierac pieniadze z podatkow, bede (osobiscie czy
posrednio) wystepowal o te pieniadze na co mi sie tylko podoba. A
rownoczesnie dazyl do tego zeby przestali zabierac, wtedy pewnie bedzie
mnie stac na billboard bez wspolnikow.


> > A co ma pelnomocnik do billboardu?
> > Oni dali 8 tys jako dotacje, a nie wynajmuja billboardy.
>
> Oj ma, ma. Jako polski podatnik oplacam Pania Jaruge i interesuje mnie na co
> zuzywa swoj cenny czas.

To sie jej zapytaj. W kontekscie tej rozmowy po prostu sugerowales, ze
ona daje te dotacje i bierze cos dla siebie, dlatego lepiej od kontekstu
sie oderwij i dowiedz na co wydaje pieniadze.

Dla mnie tutaj EOT, bo nic nowego nie napisze.

K.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


547. Data: 2003-04-01 11:49:31

Temat: Re: Zapłodnienie "in vitro" było Plakaty gejów
Od: "Sławek" <f...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ijon" <i...@b...pl> napisał w wiadomości
news:b69hkr$4gl$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Rozumiem. Podobnie zapewne oceniasz kampanie "informacyjna" rzadu w
zakresie
> wejscia do UE.
> Wspolczuje - bez komentarza ...

Wygląda na to, że nic nie rozumiesz :-((((
Czemu akurat kampania UE ??
Dzięki za współczucie, oszczędź sobie dla tych którzy go potrzebują.

> Ojej czlowieku jesli ktos uwaza za informacje jakies bezwartosciowe
slogany,
> a pomija takie nieistotne szczegoly jak np.
>
> "Najczęściej podajemy dwa zarodki w niektórych uzasadnionych przypadkach -
> trzy"
>
> albo
>
> "Zarodki,które nie zostały wykorzystane podczas transferu, za zgodą obojga
> pacjentów zostają umieszczone w opisanych imieniem, nazwiskiem i datą
> urodzenia rodziców słomkach i zamrożone przy użyciu odpowiednich mediów
> zapewniających ochronę przed uszkodzeniem w niskich temperaturach"

Wybacz, ale to są kwestie indywidualnej oceny - owe "nieistotne szczegóły"
zostały przeze mnie zauważone. Nie zmienia to mojej oceny co do sedna czyli
"bezwartościowego sloganu": "in vitro" jest poważnym osiągnięciem nauk
medycznych w XXw. O tym mówiliśmy i do tego się ustosunkowałem. Uważam, że
strona przez Ciebie przytoczona w tym zakresie ma rację. Oprócz tego zdania
na stronie było kilkadziesiąt zdań których nie przytoczyłem. Będziesz je
cytował wszystkie ??

> To moze sie potem obudzic z lapa w nocniku i problemem pt "ktore dziecko
> usmiercic zeby nie miec trojaczkow".
>
> > > > ojojoj ... ciężka artyleria.... tylko strzały chybione. Nie
proponuję
> > > > zabijania dorosłych ludzi.
> > >
> > > A czym sie wg Ciebie rozni zabijanie "doroslych" ludzi od zabijania
> > > "niedoroslych" ?
> > > Im mniej czlowiek "dorosly" tym zabicie go mniej naganne ?
> >
> > Wow!!! A gdzie ja tak napisałem ... bo nie widzę. A może kłopoty z
> oczami??
> > Tylko u mnie czy u Ciebie ??
>
> To jest naturalny wniosek z Twoich tez.
> Twierdzisz ze "takie jest zycie" i ze z zabijaniem ludzkich zarodkow czy
to
> w ramach eksperymentow czy to w wyniku zabiegow medycznych nalezy sie
> pogodzic.
> Pytam sie wiec o analogie - przeciez podobnie jest z doroslymi - tez
> moglibysmy powiedziec "takie jest zycie - silniejszy przezywa" i pogodzic
> sie np. z morderstwami ?

No proszę, człowiek całe życie dowiaduje się o sobie nowych rzeczy. Widać
jednak jest we mnie gdzieś ukryty morderca. Przecież niemożliwe aby stawiane
przez Ciebie tezy o mojej krwiożerczości były bezpodstawne. Tak widać być
musi, zabójca nienarodzonych zygot, ludzi dorosłych i słabszych (zapewne
rencistów i emerytów). Ale nic się nie przejmuj, to już niedługo. Lada
chwila pojawi się ktoś kto mnie załatwi jako tego słabszego (choćby z racji
wieku). I na placu boju zostaniesz TY z jedynymi właściwymi poglądami i
rozwiązanymi problemami natury prawnej i etycznej dotyczącymi
zygot/zarodków/ludzi.
A swoją drogą - jak już jesteśmy przy zygotach/zarodkach/ludziach, bardzo mi
się podobał pogląd wypowiedziany przez p. Michalinę Wisłocką w trakcie
zażartych dyskusji dot. przerywania ciąży. Stwierdziła ona wtedy, że jest w
stanie zaakceptować każdą granicę "powstania człowieka" zaczynając od owej
zygoty, przez moment gdy serce zaczyna bić a na chwili narodzin skończywszy
pod jednym warunkiem, że granica ta będzie respektowana przez ustawodawców i
moralistów we wszystkich aktach prawnych i rozważaniach. Przerwałeś ciążę -
dokonałeś zabójstwa - dożywocie dla matki, lekarza i wszystkich
"wspólników", podział majątku - kobieta w ciąży - dodatkowa osoba do
podziału, zasiłek na dziecko - tak, ale od poczęcia, poronienie - pogrzeb -
ksiądz nad grobem ... itd. Czasami tak ekstremalne pomysły potrafią sporo
ujawnić zarówno błędów w rozumowaniu jak i prawidłowości z którymi należy
się liczyć.

> > Generalnie idąc tokiem Twojego myślenia wpadamy w dość utarte tory -
> hodowla
> > silnego człowieka, mmmm... nadludzi ?? Należy zabronić wszystkim mającym
> > wady genetyczne posiadać dzieci. Epileptykom, cukrzykom (to ja :-((( ),
> > alergikom (a to już ok 60% społeczeństwa), o słabym wzroku, niskim
> wzroście,
> > słabej odporności....itd. można mnożyć i wymyślać w nieskończoność
(blond
> > włosy, niebieskie oczy - typ nordycki :-(((( ).
>
> Przedstawiles argumenty na rzecz mojej tezy - nastepuje degrengolada
gatunku
> ...
> W sensie umyslowym jestesmy coraz sprawniejsi, jednak pod wzgledem
fizycznym
> jest z nami coraz gorzej ....

Zgadza się, postawiłem i to zupełnie świadomie.

>>Powoduje to "degrengoladę" całego gatunku. Czy to
> > oznacza, że wcześniaków lub dzieci z wadami wrodzonymi nie powinniśmy
> > ratować ??
>
> W zadnym wypadku. Ale czy malzenstwa gdzie prawdopodbienstwo wystapienia
> powaznych wad dziedzicznych wynosi kilkadziesiat procent powinny sie
> decydowac na wlasne dzieci ? Oczywiscie nie mozna im tego zabraniac, ale
> jaka jest Twoja moralna ocena ?

Powtórzę jeszcze raz, naprawdę już ostatni - tak długo, jak długo prawo tego
nie ureguluje decyzja każdorazowo należy do zainteresowanych, zaś obecna we
mnie pokora, świadomość, że nie znam wszystkich przesłanek związanych z
konkretną decyzją nie pozwala mi tak jednoznacznie ocenić tego typu
postanowień. Widać Ty potrafisz, ja nie - tak bywa. Generalnie na
przestrzeni wieków populacja ludzka przechodziła różne koleje losu i próby
regulacji. W tym również regulacje genetyczne. Polecam film "Gottaca" lub
... jakąś książkę historyczną o doktrynach faszyzmu i II wojnie światowej.
Wskazanie "popieranych" genotypów jest łatwe ale stąd już tylko 1/2 kroku do
eliminowania "złych" genotypów. Jako osoba obarczona wadą genetyczną
cukrzycy (fakt, ujawnionej dopiero kilka lat temu - ale można było
prześledzić przodków u których cukrzyca występowała) oraz alergii
zdecydowałem się na posiadanie dzieci, wraz z przekazaniem im całego
"dobrodziejstwa" moich genów. Rozumiem, że w tej sytuacji w Twojej ocenie
jestem osobą moralnie upadłą. No cóż, będę musiał z tym jakoś się pogodzić i
... żyć. Przyjąłem do wiadomości Twoje spojrzenie na problem. Rozumiem
również, że zdania swego nie zmienisz. W tej sytuacji uprzejmie proszę EOT.
Jak dla mnie i myślę, że dla reszty grupy (niesłychanie sympatycznej
zresztą - pozdrowienia dla wszystkich) wystarczy.


Pozdrawiam

Sławek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 50 ... 54 . [ 55 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

dobra zona, dobry mąż
Jestem najszczesliwszym czlowiekiem
Nowe zdjęcia naszej rodzinki
Prośba
rodzice

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »