Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.astercity.net!not-for-mail
From: "Bacha" <b...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Re: Re: Re: przyjaźń?
Date: Mon, 9 Jun 2003 18:53:10 +0200
Organization: Aster City Net
Lines: 29
Message-ID: <bc2dpt$2d40$1@foka1.acn.pl>
NNTP-Posting-Host: 10.71.5.200
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: foka1.acn.pl 1055177341 78976 10.71.5.200 (9 Jun 2003 16:49:01 GMT)
X-Complaints-To: a...@a...net
NNTP-Posting-Date: Mon, 9 Jun 2003 16:49:01 +0000 (UTC)
X-Tech-Contact: u...@a...net
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
X-Server-Info: http://www.astercity.net/news/
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MSMail-Priority: Normal
User-Agent: Hamster/2.0.1.3
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:207969
Ukryj nagłówki
Zatrzymam się jeszcze na moment nad inercją ewolucyjną.
Inercja to bezwładność, opieszałość zmian. Najlepszym przykładem inercji
ewolucyjnej są atawizmy. Takim atawizmem zalegającym jest np. jeżenie się
sierści (włosy stanęły mu dęba). Wydaje się, że ten zakodowany w nas
mechanizm fizjologiczny jest człowiekowi aktualnie zbędny, a mimo to działa.
Skoro inercja ewolucyjna dotyczy morfologii czy fizjologi, to nie ma powodu
zakładać, że nie dotyczy danych nam mechanizmów psychicznych. To tak
odnośnie pierwotnego wątku (przyjaźni między kobietą i mężczyzną).
Z innej beczki. Gdy przyglądamy się naszej dłoni, łatwo dostrzec tzw.
przeciwstawność kciuka. To bardzo brzemienna w skutki właściwość jeżeli
chodzi o antropogenezę. Po zejściu na ziemię i przyjęciu dwunożnej lokomocji
uwolniona dłoń zaczęła nabywać ogromnej zręczności, co skutkowało
wytwarzaniem coraz precyzyjniejszych narzędzi i przyczyniło się do
niebywałego rozwoju umysłu. Tak przynajmniej mówi jedna z popularnych
hipotez (od "małpiego chwytu" do precyzyjnej zręczności). A przecież
przeciwstawność chwytna to nic nowego. Wystarczy obejrzeć kończynę choćby
kameleona czy ptasie szpony. A zatem "geniusz" Natury, czy atawizm
polegający na tzw. nawrocie wstecznym jednej z cech do wcześniejszych form
rozwojowych?
Wszystko to wskazuje, że więcej w nas zwierzaka niż nam się wydaje, a
kultura czy wartości, to często tylko zewnętrzna "politura". Dlatego
komiczne wrzaski JeT'a o ubranych szympansach nie są wcale takie
bezsensowne,
jak to się niektórym wydaje.
Fakt, że może nieco deprymować ta jego szympansia zapalczywość przekazu,
ale w wielu przypadkach nie sposób odmówić mu odrobiny racji. ;)
Pozdrówka. Bacha. ;)
|