Strona główna Grupy pl.sci.medycyna cięcie cesarskie na życzenie

Grupy

Szukaj w grupach

 

cięcie cesarskie na życzenie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 113


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2003-08-16 14:09:51

Temat: Re: cięcie cesarskie na życzenie
Od: Mała Mi <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kania" napisała ...

> Iza chce inaczej, bo NIE WIE, co to znaczy rodzic samodzielnie. Nasluchala
> sie opowiastek rodziny i znajomych. Zna TYLKO JEDNA strone medalu.

Dokładnie tak samo jakt Ty.
Rodziłaś naturalnie, więc znasz tylko JEDNĄ STRONĘ medalu
i NIE WIESZ, co to znaczy rodzić przez cc.
Poza tym bez komplikacji, więc nic NIE WIESZ o komplikacjach
w trakcie i po porodzie naturalnym.

Jakoś nie lubię argumentów typu, "żeby wiedzieć,
trzeba najpierw samemu przeżyć". :-)

> To chyba oczywiste, ze decyzji, ktore dotycza mnie samej i moich dzieci
nie
> podejmuje pod wplywem opowiesci rodziny, tylko zdobywam informacje od osob
> znajacych sie na rzeczy.

I bardzo dobrze.
Ale dlaczego tak usilnie zabiegasz, żeby wszyscy dookoła podjęli
dokładnie taką samą decyzję ?
To co było najlepsze dla Ciebie i Twoich dzieci niekoniecznie
musi okazać się najlepsze także dla izy. Tak trudno to pojąć ?
A zdania tych "znających się na rzeczy" też bywają podzielone.

Pozdrawiam !
Mała Mi



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2003-08-16 14:15:50

Temat: Re: cięcie cesarskie na życzenie
Od: "=sveana=" <sveana_antyspam@hotmail_smiercspamerom.com> szukaj wiadomości tego autora

"Mała Mi" <p...@p...onet.pl> skrev i meddelandet
news:bhldq0$cfp$1@news.onet.pl...
> Dokładnie tak samo jakt Ty.
> Rodziłaś naturalnie, więc znasz tylko JEDNĄ STRONĘ medalu
> i NIE WIESZ, co to znaczy rodzić przez cc.
> Poza tym bez komplikacji, więc nic NIE WIESZ o komplikacjach
> w trakcie i po porodzie naturalnym.
>

Trzymajmy sie moze tematu, dobrze? I chce rodzic _na_zadanie_poprzez_cc_,
niedlatego, ze sa jakies wskazania medyczne. Chce i juz. Kania rodzila, ja
tez, nie wiemy nic o Tobie, w kazdym razie mamy to za soba i zanim przez to
przeszlysmy, dowiedzialysmy sie tego i owego, a potem mialysmy okazje w
praktyce sie przekonac, czym to sie je, a rowniez poogladac kobiety po cc i
porownac ze soba. Jakos wyszlo nam na wlasna korzysc. Komplikacje po cc moga
byc wielokrotnie powazniejsze niz po naturalnym porodzie.


> Jakoś nie lubię argumentów typu, "żeby wiedzieć,
> trzeba najpierw samemu przeżyć". :-)

To masz problem, bo sa one zupelnie uzasadnione. Ja nie lubie ignorantow.

> I bardzo dobrze.
> Ale dlaczego tak usilnie zabiegasz, żeby wszyscy dookoła podjęli
> dokładnie taką samą decyzję ?

Nie _taka_sama_ tylko _tak_samo_przemyslana_.


> To co było najlepsze dla Ciebie i Twoich dzieci niekoniecznie
> musi okazać się najlepsze także dla izy. Tak trudno to pojąć ?

Zaczynam odnosic wrazenie, ze gloryfikujesz jej ignorancje i egoizm.
Ciekawe, dlaczego......ale pewnie to tylko retoryczne pytanie..?


> A zdania tych "znających się na rzeczy" też bywają podzielone.

To znaczy? implikujesz, ze specjalisci polecaja porody przez cc? Nie
osmieszaj sie.

Anna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2003-08-16 14:23:36

Temat: Re: Re: cięcie cesarskie na życzenie
Od: La Luna <blueluna@wytnij_to.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pamiętnego dnia Sat, 16 Aug 2003 12:10:55 +0200, "Kania"
<k...@p...onet.pl> wystukał/a złowieszcze słowa:


>Problem w tym, ze nic nie wytlumaczylas. Napisalas 'ja chce i tak ma byc'.
>Ale dlaczego?? Boisz sie?? nie masz odpowiedniej wiedzy?? Moze warto
>najpierw popytac, jak to jest rodzic silami natury?? Bo dla mnie to
>najpiekniejsze momenty w zyciu. Swiadomie urodzilam dzieci.

Wiecie co - czytam ten watek i jakos dziwnie mi sie robi troszke...
Dlaczego Iza ma sie tlumaczyc?
Czy gdybym ja sie spytala jaka klinike polecacie bo chce sobie odessac
tluszcz czy powiekszyc biust (zalozmy ;)) - to tez musialabym sie z
tego tlumaczyc?
Sadze ze nie.
A gdybym sie spytala gdzie mozna wyrwac zeba pod narkoza?

Dziewczyna boi sie porodu naturalnego. Jej prawo. Ostatnio moja
kolezanka praktycznie podczas takiego umarla - gdyby nie maz ktory
przy niej czuwal, juz by Gosi nie bylo, ginekolog zle ja pozszywal i
dostala masywnego krwotoku wewnetrznego z niepodwiazanego duzego
naczynia. Nawet nie zdarzyla powiedziec ze sie zle czuje. Ja mam
swiadomosc ze takie rzeczy sie zdarzaja - ale mam swiadomosc ze jest
to tylko maly procent przypadkow, ze wiekszosc porodow przebiega ok i
bez powodu nie zdecydowalabym sie na cc.
Z drugiej strony - za nic w swiecie, za zadne skarby swiata - nie
pozwolilabym sobie zrobic gastroskopii - chocby od tego zalezalo moje
zycie - bez pelnej narkozy. Raz sprobowalam zwalczyc swoj lek (co
kosztowalo mnie wczesniej wiele stresow) - skonczylo sie to na pobiciu
lekarki i wywaleniu mnie za drzwi. Wiecej sie to nie powtorzy. I zadne
argumenty o tym ze teraz sa lepsze znieczulenia, ze to nie boli, ze
narkoza jest be, ze bez niej jest lepiej i bezpieczniej - mnie nie
przekonaja. Ja to wszystko wiem.

Iza porodu naturalnego sie boi - ten strach, co widac - ma wielki
wplyw na jej obecne samopoczucie. Czy naprawde sadzicie ze zadajac od
niej tlumaczenia, ze przedstawiajac argumenty ktore z pewnoscia zna -
w czyms jej pomozecie?
Sa pewne leki ktorych sie nie przeskoczy - a obecna ciaza chyba nie
jest najlepszym czasem na proby pokonania jednego z nich.
Tak mi sie wydaje. Tym bardziej ze wiele miesiecy stresu matki przed
porodem - na dziecko tez dobrze nie wplynie. Ona teraz powinna byc
spokojna, spokojnie oczekiwac rozwiazania. Jesli pewnosc ze nastapi
ono za pomoca cc uspokoi przyszla matke, da jej komfort psychiczny -
czy nie jest to lepsze niz pewnie bardziej fizjologiczny porod
naturalny ale za to poprzedzony takimi nerwami?

Pozdrawiam
Agnieszka Mockałło
http://www.zwierzeta.cisza.pl/
Odpisujac na priv, usun "wytnij_to" z adresu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2003-08-16 14:29:25

Temat: Re: cięcie cesarskie na życzenie
Od: "Kania" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Mała Mi" <p...@p...onet.pl> wrote in message
news:bhldq0$cfp$1@news.onet.pl...
> Dokładnie tak samo jakt Ty.
> Rodziłaś naturalnie, więc znasz tylko JEDNĄ STRONĘ medalu
> i NIE WIESZ, co to znaczy rodzić przez cc.
> Poza tym bez komplikacji, więc nic NIE WIESZ o komplikacjach
> w trakcie i po porodzie naturalnym.

Czekaj... Jest pewna mala roznica. Porod naturalny, jak sama nazwa wskazuje,
jest naturalny, czyli najbardziej wskazany. Cesarskie ciecie, to zabieg
operacyjny. Iza napisala, ze nie chce rodzic naturalnie, bo sie nasluchala
od rodziny i znajomych, jak to jest zle. Czyli zna TYLKO jedna strone medalu
i to tylko teoretycznie. Ja znam jedna, ale praktycznie i wiem, ze to da sie
przezyc i nie jest wcale takie bolesne, a opieka medyczna jest bardzo dobra.

> Jakoś nie lubię argumentów typu, "żeby wiedzieć,
> trzeba najpierw samemu przeżyć". :-)

Ale tak najczesciej jest. I tak samo trzeba przezyc porod naturalny jak i
cesarke. Tyle, ze organizm kobiety jest przystosowany do porodu naturalnego,
a do cesarki nie.

> I bardzo dobrze.
> Ale dlaczego tak usilnie zabiegasz, żeby wszyscy dookoła podjęli
> dokładnie taką samą decyzję ?
> To co było najlepsze dla Ciebie i Twoich dzieci niekoniecznie
> musi okazać się najlepsze także dla izy. Tak trudno to pojąć ?
> A zdania tych "znających się na rzeczy" też bywają podzielone.

Ja zabiegam tylko o to, zeby ta kobieta nie podejmowala decyzji nie znbajac
medycznych za i przeciw. Bo tych przeciw porodzie przez cc jest znacznie
wiecej niz tych przeciw porodowi naturalnemu.

I nie pisalam, ze cos bylo najlepsze dla mnie i moich dzieci, po prostu
postawilam przeciw opinii jej znajomych i rodziny swoja opinie. Porod
naturalny da sie przezyc, bez strasznego bolu i wyrzeczen. Tylko trzeba
wiedziec jak, a Iza nawet sie nie zainteresowala tym jak to zrobic, wybrala
od razu opcje, wedlug niej, najlepsza. A to, ze cos jest najlepsze wedlug
niej, nie oznacza ze jest najlepsze dla niej i dziecka, za ktore podejmuje
decyzje.

Jesli jej lub dziecku cos stanie sie podczas cesarki, bedzie miala wtedy
pretensje do lekarza, ktorego uda jej sie naklonic do tej operacji... Mimo,
iz to bedzie jej wymysl.

Kania


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2003-08-16 14:39:39

Temat: Re: Re: cięcie cesarskie na życzenie
Od: "Kania" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"La Luna" <blueluna@wytnij_to.poczta.onet.pl> wrote in message
news:v7dsjv8d0hvau8ocer6ntfhq31o7gn0e0e@4ax.com...
> Wiecie co - czytam ten watek i jakos dziwnie mi sie robi troszke...
> Dlaczego Iza ma sie tlumaczyc?
> Czy gdybym ja sie spytala jaka klinike polecacie bo chce sobie odessac
> tluszcz czy powiekszyc biust (zalozmy ;)) - to tez musialabym sie z
> tego tlumaczyc?
> Sadze ze nie.
> A gdybym sie spytala gdzie mozna wyrwac zeba pod narkoza?

Tutaj decydujesz TYLKO o sobie, a Iza chce decydowac rowniez za swoje
dziecko...

> Dziewczyna boi sie porodu naturalnego. Jej prawo.
( ... )
> Iza porodu naturalnego sie boi - ten strach, co widac - ma wielki
> wplyw na jej obecne samopoczucie. Czy naprawde sadzicie ze zadajac od
> niej tlumaczenia, ze przedstawiajac argumenty ktore z pewnoscia zna -
> w czyms jej pomozecie?

Zgadza sie, ma prawo sie bac, problem w tym, ze jej strach wynika z braku
informacji oraz ze sluchania tylko negatywnych historii o porodzie
naturalnym. Przejrzyj statystyki, przy mniejszych ilosciach porodow przez
ciecie cesarskie powiklan jest znacznie wiecej, niz przy masowych porodach
naturalnych.

Oczywiscie, zdarzaja sytuacje, gdy natura albo lekarz zawiedzie, ale zdarza
sie ZAROWNO przy porodzie naturalnym jak rowniez operacyjnym. A Iza tego juz
do swiadomosci nie przyjmuje. Nasluchala sie negatywnych opinii, strasznych
opowiesci i wierzy swiecie, ze cc to cud nauki...

> Ostatnio moja
> kolezanka praktycznie podczas takiego umarla - gdyby nie maz ktory
> przy niej czuwal, juz by Gosi nie bylo, ginekolog zle ja pozszywal i
> dostala masywnego krwotoku wewnetrznego z niepodwiazanego duzego
> naczynia. Nawet nie zdarzyla powiedziec ze sie zle czuje. Ja mam
> swiadomosc ze takie rzeczy sie zdarzaja - ale mam swiadomosc ze jest
> to tylko maly procent przypadkow, ze wiekszosc porodow przebiega ok i
> bez powodu nie zdecydowalabym sie na cc.

Dokladnie, ale Ty masz pewna swiadomosc, wiesz, ze sa udane porody naturalne
(i tych jest najwiecej), jak i nieudane porody cc. A Iza nie ma tej
swiadomosci.

> Z drugiej strony - za nic w swiecie, za zadne skarby swiata - nie
> pozwolilabym sobie zrobic gastroskopii - chocby od tego zalezalo moje
> zycie - bez pelnej narkozy. Raz sprobowalam zwalczyc swoj lek (co
> kosztowalo mnie wczesniej wiele stresow) - skonczylo sie to na pobiciu
> lekarki i wywaleniu mnie za drzwi. Wiecej sie to nie powtorzy. I zadne
> argumenty o tym ze teraz sa lepsze znieczulenia, ze to nie boli, ze
> narkoza jest be, ze bez niej jest lepiej i bezpieczniej - mnie nie
> przekonaja. Ja to wszystko wiem.

OK, ale tu, podobnie jak wyzej, decydujesz tylko o swoim zyciu i zdrowiu.

> Sa pewne leki ktorych sie nie przeskoczy - a obecna ciaza chyba nie
> jest najlepszym czasem na proby pokonania jednego z nich.
> Tak mi sie wydaje. Tym bardziej ze wiele miesiecy stresu matki przed
> porodem - na dziecko tez dobrze nie wplynie. Ona teraz powinna byc
> spokojna, spokojnie oczekiwac rozwiazania. Jesli pewnosc ze nastapi
> ono za pomoca cc uspokoi przyszla matke, da jej komfort psychiczny -
> czy nie jest to lepsze niz pewnie bardziej fizjologiczny porod
> naturalny ale za to poprzedzony takimi nerwami?

A ja mysle, ze ciaza i porod to ma byc najlepsze przygotowanie dziecka do
zycia w tym swiecie. A leki Izy najwyrazniej (zreszta sama o tym pisala)
powstaly w wyniki idiotycznych opowiesci rodziny i znajomych.

Mam nadzieje, ze fakt, ze sa na tym osoby, ktore bez uszczerbku przezyly
porody naturalne przemowi Izie do rozsadku.

Kania


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2003-08-16 14:48:04

Temat: Odp: cięcie cesarskie na życzenie
Od: "Mal" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Skoro mamy się trzymać tematu to powinny być tu tylko i wyłacznie adresy i
teleforny do szpitali, gdzie można rodzić przez cc na życzenie...
Swoją drogą ja Was rozumiem, rodzilyście, wiecie jak i co, że da się
przeżyć. Ale Iza nie rodziła, nie chce rodzić naturalnie, to jej wola. Nie
mozecie jej zarzucać, ze nie wie nic o porodzie naturalnym, ze się nie
dowiadywała itd. A ze opiera się częściowo na doświadczeniach rodzinnych -
no to zrozumiałe :) jeśli człowiek ma rodzić to pyta tych, którzy już
rodzili, zaczyna się zazwyczaj od rodziny i znajomych :)
We Włoszech bardzo dużo kobiet rodzi przez cc na życzenie, jakoś porody są
udane. Z tym jest jak ze wszystkim są za i przeciw po każdej stronie (poród
naturalny i cc). Ja rozumiem Izę, bo nie chce odczuwać bólu, nie chce być
porozrywana itd. Koleżanka moja przy porodzie naturalnym byla tak cudownie
rozerwana, ze się goiła przez 3 miesiące, co chwila jej coś pękało,
krwawiła, lekarz powiedzial, ze gdyby wiedzial, ze tak będzie to by jej
zalecił cc. Choć wskazań wyraźnych innych nie było. I dziewczyna po porodzie
naturalnym też nie mogla wykonywać większości prac domowych. NIe chcę
generalizować, to tylko jeden konkretny przykład. I takim samaym przykladem
jest kazdy przypadek.
Iza wybrała, jej wola, nie potępiajcie jej. Nie zarzucajcie niewiedzy. Kazdy
wybiera to co jemu najbardziej pasuje, wypada to uszanować.
Pozdrawiam
Mal


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2003-08-16 15:36:49

Temat: Re: Re: cięcie cesarskie na życzenie
Od: La Luna <blueluna@wytnij_to.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pamiętnego dnia Sat, 16 Aug 2003 16:29:25 +0200, "Kania"
<k...@p...onet.pl> wystukał/a złowieszcze słowa:


>Jesli jej lub dziecku cos stanie sie podczas cesarki, bedzie miala wtedy
>pretensje do lekarza, ktorego uda jej sie naklonic do tej operacji... Mimo,
>iz to bedzie jej wymysl.

A jesli - tfu, tfu, tfu!!! - cos sie stanie podczas porodu naturalnego
- bo ja przekonacie - to jak myslicie - do kogo bedzie miala
pretensje?

Problemy moga pojawic sie rownie dobrze podczas porodu naturalnego jak
i cesarki. Zreszta - sam porod trwa w sumie krotko jesli sie ten czas
zestawi z czasem ciazy.
I powtorze sie - uwazam ze lepsze jest gdy matka spokojnie czeka na
rozwiazanie, nie boi sie go, ma psychiczny komfort, moze cieszyc sie
ciaza i bez leku oczekiwac dnia porodu - chocby taka sytuacja miala
skonczyc sie mniej fizjologicznym porodem, niz ma sie przez kolejne
miesiace budzic z krzykiem w nocy, caly czas miec przed oczami jakies
przerazajace obrazy i oczekiwac porodu ze strachem - tylko po to zeby
mial byc naturalny.

Nie sadze tez by ta decyzja byla podjeta z egoistycznych pobudek.
Dzieci rodza sie i naturalnie i za pomoca cesarek - a Ty traktujesz ta
druga ewentualnosc jak niemal wyrok smierci na dziecko ktory matka
wydaje dla swojej wygody.
A moze ona majac swiadomosc swoich lekow - uznala ze pewnosc cesarki i
komfort psychiczny z tego plynacy - jest lepszy dla dziecka niz stres
nad ktorym nie jest w stanie zapanowac?

Pozdrawiam
Agnieszka Mockałło
http://www.zwierzeta.cisza.pl/
Odpisujac na priv, usun "wytnij_to" z adresu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2003-08-16 16:15:21

Temat: Re: Re: cięcie cesarskie na życzenie
Od: "=sveana=" <sveana_antyspam@hotmail_smiercspamerom.com> szukaj wiadomości tego autora

"La Luna" <blueluna@wytnij_to.poczta.onet.pl> skrev i meddelandet > Nie
sadze tez by ta decyzja byla podjeta z
> A moze ona

A moze ona to, a moze ona tamto - - niech sama napisze, co jej w duszy
gra....i ile wie o fizjologii porodu....i czy ma zamiar uczeszczac na
zajecia szkoly rodzenia...

A.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


49. Data: 2003-08-16 17:40:47

Temat: Re: cięcie cesarskie na życzenie
Od: Mała Mi <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "=sveana=" napisała ...

> > To co było najlepsze dla Ciebie i Twoich dzieci niekoniecznie
> > musi okazać się najlepsze także dla izy. Tak trudno to pojąć ?
>
> Zaczynam odnosic wrazenie, ze gloryfikujesz jej ignorancje i egoizm.

Niczego nie gloryfikuję, ani nawet nie polecam.
Bronię po prostu prawa kobiety do samodzielnego
decydowania, co dla niej i jej dziecka będzie najlepsze.

> Ciekawe, dlaczego......ale pewnie to tylko retoryczne pytanie..?

Pewnie tak.
Bo nie zamierzam tłumaczyć, dlaczego uważam izę za osobę
dorosłą, która ma prawo do własnych decyzji i niczym
nie zasłużyła sobie na miano ignorantki i egoistki.

> > A zdania tych "znających się na rzeczy" też bywają podzielone.
>
> To znaczy? implikujesz, ze specjalisci polecaja porody przez cc?
> Nie osmieszaj sie.

Nie, nie polecają, ale dostrzegają także ich zalety.
Bo takowe istnieją, ale wobec argumentów, "ja rodziłam naturalnie,
więc wiem, że tak jest najlepiej", dalsza dyskusja mija się z celem.

Dla mnie EOT
Chciałabym tylko nieśmialo przypomnieć, że iza nie prosiła
o ocenę jej decyzji i postawy, ani o dyskusję o plusach i minusach cc.
Pytała "gdzie ?" a nie "czy waszym zdaniem dobrze robię?".

Pozdrawiam !
Mała Mi




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


50. Data: 2003-08-16 17:55:38

Temat: Re: Re: cięcie cesarskie na życzenie
Od: "Tusia" <f...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "=sveana=" <sveana_antyspam@hotmail_smiercspamerom.com> napisał
> A moze ona to, a moze ona tamto - - niech sama napisze, co jej w duszy
> gra....i ile wie o fizjologii porodu....i czy ma zamiar uczeszczac na
> zajecia szkoly rodzenia...
>

Zapewne nie napisze juz nic, podobnie zreszta ja bym zrobila. Kobieta zadaje
jedno proste pytanie a wy zaczynacie jakas dzika nagonke. No ale ja sie nie
znam - w koncu to TY rodzilas naturalnie i wiesz najlepiej o wszystkich
mozliwych komplikacjach. Szkoda slow po prostu.. A Izie zycze zeby sie nie
dala zwariowac i spokojnie doczekala rozwiazania. Mam nadzieje ze pojdzie po
twojej mysli ;)

Pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 12


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Uzadlilo mnie w jezyk
pryszcz pryszcza goni :D
Jak domowym sposobem leczyc problemy z pecherzem moczowym
szukam pomocy - lysienie plackowate
co na poprawe pamieci?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »