Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Robak
Date: Wed, 18 Feb 2004 10:15:49 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 103
Sender: e...@p...onet.pl@tb172.neoplus.adsl.tpnet.pl
Message-ID: <c0vaff$gle$1@news.onet.pl>
References: <m...@4...com>
<c...@g...he222a117.invalid>
<c0gldk$c33$1@atlantis.news.tpi.pl>
<4...@4...com>
<c0md4e$gph$1@nemesis.news.tpi.pl>
<6...@4...com> <c0men
<c0qbq1$20rr$2@news2.ipartners.pl> <0...@p...pl>
<n...@4...com>
<c...@g...h3252aab1.invalid> <c0rhja$5s9$1@news.polbox.pl>
<c...@g...he88a0a2c.invalid> <c0tos7$314$1@news.polbox.pl>
<c0tpmn$e7$1@news.onet.pl> <c0tps1$52a$1@news.polbox.pl>
<c0tqo7$9jq$1@news.onet.pl> <c0ttte$9ug$1@news.onet.pl>
<c0u6a6$shl$1@news.polbox.pl>
Reply-To: "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: tb172.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1077095727 17070 80.54.14.172 (18 Feb 2004 09:15:27 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 18 Feb 2004 09:15:27 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:256765
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Veronika" <v...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c0u6a6$shl$1@news.polbox.pl...
> eTaTa wrote:
>
> > Żartuję czasami,
> > ale szczerze,
> > to jest to tekst, który Ci podkradną podczytywacze,
> > i pare spinaczy z przydziału dostaną.
>
> eTaTo, zlituj się nade mną :-)))
> Gadaj po ludzku :-)
> Nic a nic nie kapuję.
Nie brałaś tego na polskim?
> Co to są spinacze?
A więc spinacz to jest...
marchewka dla urzędasa.
Dla spinacza zrobi wszystko,
będzie mordował, palił, gwałcił, kradł,
by uzyskać swój ukochany spinacz.
Nim to właśnie, zepnie parę karteczek,
w nadziei na kolejny szczebelek
drabinki, w swoim stadku, podobnych mu,
urzędasów.
GW, RMFFM, TVN, ZUS, US, UOP...
wymieniać dalej?
> > Tak, chciałbym, by moja druga połówka,
> > tak to powiedziała.
>
> Powiedzieć łatwo. Trudniej mi szło z uświadomieniem tego sobie
> (aaaa... jeden taki miał swój udział w tych moich przemyśleniach...
> dziękuję przy okazji, serio). A jaka długa droga przede mną? Żeby
> wdrożyć? A ile razy się wywalę na zakręcie? I skąd mam wiedzieć, że mi
> na dobre wyjdzie? :-)
Najlepiej pytać tych, co tą drogą szli. Będą wiedzieć
gdzie na Ciebie czyhają, gdzie wąwozy, kamolce, osuwiska, etc.
Ale trzeba mieć zaufanie do nich. I tu jest trudno, jeśli takowych niema.
> Ale jak tu się starać, gdy rozemocjonowane literki mnie gonią.
> No i to piwko się kiwa :-)
Mogę pomóc, tylko tak.
Znajdź sobie analogię do zwierzątka, którym chcesz być.
Zwierzątka świetnie sobie radzą w terenie.
np: Kotem w domu, Orłem w pracy.
Jak one to robią, poczytasz w pierwszej lepszej książce.
Trzeba tylko temat zgłębić. A następnie skorygować,
ze swoimi odczuciami. np: Sępem w domu, Wilkiem w pracy :-))
Dobrze też jest, rozpoznawać inne zwierzęta.
Kierownik to Miś, a sekretarka Lisica.
(Myślałem, że tego, mają uczyć bajki :-(
I nie daj poznać, żeś Gąska :-))
Bo wylądujesz w garnku, z pisklętami.
Można też na żywioł, co jest najciekawsze,
ale wtedy nie pytaj "co robić", tylko rób.
Po kolei, dzień za dniem. Popełniaj błędy,
koryguj, dostosuj się do "Żywiołu".
Przechlapane mają te, które planują
zostać "Kurą domową", a idą "na żywioł"
np: Z Lisem. Przeżute, wyplute, odarte,
siedzą i jęczą, by zrobić z nich potrawkę.
A przecież mogą zacząć "wszystko odnowa".
Zrobić mądrzej, ciekawiej.
Zmienić skórę, wziąć innego Padalca.
I na koniec.
Jest też gatunek zwany Aniołami, one się mogą
łączyć z czym chcą, bo wcześniej czy później,
przerobią w Anioła, nawet Lwa, lub Goryla.
Kota, Kurę, Gęś.
Jedna zasada! Nie mieszać kolorystycznie.
Czarny Anioł z białym, będą po jakimś czasie
szare. A szare nie latają :-))
Potrzebują Statków Kosmicznych, by tyłeczek podnieść.
Ważne też, jest pożywienie. I kto je będzie dostarczał.
W wypadku białych Aniołów, nie szczególnie ważne,
ale w wypadku czarnych Aniołów i innych zwierząt,
bardzo ważne. Nazwałbym to "klu programu" :-))
Kim chcesz być, to będziesz, może nie w sensie
fizycznym, ale psychicznym. Nawet dwutonowy
Hipopotam, może się czuć jak Koliberek,
jeśli znajduje się we własnym środowisku.
(Nie mylić z sosem)
:-)))
zoolog ett
|