> > Zawsze mnie frapowalo to pytanie: Dlaczego mlodzi (przewaznie) ludzie
daja
> > sobie zrobic tatuaz?
>
> Z pewnością istnieją osoby, które robią tatuaż tylko z powodu mody,
> lub po to, by zrobić na innych wrażenie, myślę jednak, że większość
> tatuujących się traktuje to jako jeden ze sposobów wyrażenia siebie,
> własnej osobowości i niepowtarzalności.
> Podobnie jak body piercing.
>
W sumie nie rozumiem takich zachowań choć niektóre tatutaże
u dziewczyn te na ramieniu mają niepowtarzalny urok. Jeśłi nie
pseudoindywiudalizm to co? Widziałem już gościa w Polsce z
wstawionymi w uszy obręczami. Dlaczego? Nie mam pojęcia.
Z udziwnień jakie zapamiętałem to było: wszczepienie sobie
pod skóre implantów rogów!, wszepienie sobie pod skóre na
zewnętrzną część dłonie implanut podkowy!, wszczepienie sobie
sobie przez faceta dla zakładu implantów piersi! Rozcięcie
na pół języka do połowy! I wydaje mi się że sami w sobie
ludzie są próżni, pomysły czerpią z telewizji przenosząc je
z bardziej rozwiniętych społeczeństw zachodnich nie mających
bezpośredniego przełożenia na nasze. (Gość zapytany o powód
przecięcia języka wzruszył ramionami) Bardzo silna jest tutaj
subkultura techno w Niemczech. Nie wiedze wielu chętnych
na wszpepienie sobie pod szczęke implatu poprawiającego
owal twarzy, nie jest to społecznie uzasadnione natomiast
operacje powiekszenia piersi akceptuje większość choć nie
godzi się na to każdy. Naturalną drogą bez dostępu do
telewizji szeroko rozumianych mediów dochodzilibyśmy
do tego przez dziesiątki lat. Jednym słowem tatuaże stały
się sprzężeniem świata wykreowanego w medaich z
rzeczywistością. Jeden z muzyków rockowych powiedział
że tatuowanie i noszenie długich włosów straciło sens i
chyba coś w tym jest.