| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2016-02-19 22:20:40
Temat: Re: Robo-tykaOn 2/19/2016 3:39 PM, Naja wrote:
> W dniu 2016-02-19 o 21:34, cwf pisze:
>> On 2/19/2016 3:23 PM, Naja wrote:
>
>>>> A skąd wiesz że ciało ludzkie nie jest maszyną?
>>> ty uważasz inaczej? :-)
>> A jakie to ma znaczenie )
>
> merytoryczne
A to dobre) Moja opinia ma mieć znaczenie merytoryczne?
Obłuda i bzdura. Zwykła babska ciekawość ;)
>> Po co zgadujesz i ciekawiejesz?
>
> a co być chciał?
>
nic
>
> jeszcze raz nazwiesz mnie kłamczuchą to każę cię wychłostać ;-)
>
A komu?
>
>
> oho bohate, co zza winkla od brzydul i pasożytów wyzywa :-D
>
Zdaje ci się)
cwf
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2016-02-20 00:58:39
Temat: Re: Robo-tyka
Użytkownik "Naja" <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:56c77d79$0$22830$65785112@news.neostrada.pl...
> jeszcze raz nazwiesz mnie kłamczuchą to każę cię wychłostać ;-)
No, no. Takie wyrafinowanie? Chłosta?
--
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2016-02-20 11:40:39
Temat: Re: Robo-tykaW dniu 18.02.2016 o 19:33, Naja pisze:
> https://www.youtube.com/watch?v=bL6OH9iHyyk
>
> niezwykłym wprost futurystą(niczym Lem) w utworze powyższym okazał się
> Kubuś. S. "wideo telefon w leżaku" w 1992 przynajmniej dla mnie był
> czymś brzmiącym co najmniej szaleńczo.
> tak sobie myślę...karki nam się pogięły od gapienia w tablety i
> smartfony. nadgarstki pokrzywiły od klawiatur komputerów. utyliśmy
> oślepliśmy ale to chyba nie najgorsze.
> najgorszy jest brak prawdziwych relacji, prawdziwych emocji,
> prawdziwego patrzenia w oczy, prawdziwej miłości i złości nie
> zaakcentowanej li tylko drukowanymi literami, uśmiechu z błyskiem w
> oku miast LOL itp. mamy samotność w sieci, miłość w sieci, seks w
> sieci odpalanie lampek w sieci, gratulacje w sieci, nienawiść w sieci,
> obojętność ...tego tu chyba deficyt. słowem mamy dostęp do niemal
> całego świata a jednak dziczejemy, ale na tym nie koniec.
> prognozuję, że w takim tempie izolacji za następne dwadzieścia lat,
> ludzie mieli by nadal te same potrzeby, ale totalny awers na to by
> zaspakajać je przy pomocy/wespół z drugim człowiekiem. obawa przed
> chorobami, złamanymi sercami, szaleńcami, pluskwami ;-) i zwykłymi
> reakcjami których się oduczymy. sztab naukowczyków od konsumpcjonizmu
> wynajdzie jakąś maszynę ssąco-tłoczącą do zaspokajania się w sposób
> czysty, zdrowy, estetyczny i - nie potrzebujący kontaktu z drugim
> człowiekiem i jego florą bakteryjną i jego indywidualnością.nie wiem,
> może to będzie elektrodą po muniu, może jakieś inne cacko wpływające
> na wszystkie receptory jednocześnie, tak czy siak, blado to widzę.
>
Tragizujesz.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2016-02-20 11:43:55
Temat: Re: Robo-tykaW dniu 2016-02-20 o 11:40, FEniks pisze:
> W dniu 18.02.2016 o 19:33, Naja pisze:
>> https://www.youtube.com/watch?v=bL6OH9iHyyk
>>
>> niezwykłym wprost futurystą(niczym Lem) w utworze powyższym okazał się
>> Kubuś. S. "wideo telefon w leżaku" w 1992 przynajmniej dla mnie był
>> czymś brzmiącym co najmniej szaleńczo.
>> tak sobie myślę...karki nam się pogięły od gapienia w tablety i
>> smartfony. nadgarstki pokrzywiły od klawiatur komputerów. utyliśmy
>> oślepliśmy ale to chyba nie najgorsze.
>> najgorszy jest brak prawdziwych relacji, prawdziwych emocji,
>> prawdziwego patrzenia w oczy, prawdziwej miłości i złości nie
>> zaakcentowanej li tylko drukowanymi literami, uśmiechu z błyskiem w
>> oku miast LOL itp. mamy samotność w sieci, miłość w sieci, seks w
>> sieci odpalanie lampek w sieci, gratulacje w sieci, nienawiść w sieci,
>> obojętność ...tego tu chyba deficyt. słowem mamy dostęp do niemal
>> całego świata a jednak dziczejemy, ale na tym nie koniec.
>> prognozuję, że w takim tempie izolacji za następne dwadzieścia lat,
>> ludzie mieli by nadal te same potrzeby, ale totalny awers na to by
>> zaspakajać je przy pomocy/wespół z drugim człowiekiem. obawa przed
>> chorobami, złamanymi sercami, szaleńcami, pluskwami ;-) i zwykłymi
>> reakcjami których się oduczymy. sztab naukowczyków od konsumpcjonizmu
>> wynajdzie jakąś maszynę ssąco-tłoczącą do zaspokajania się w sposób
>> czysty, zdrowy, estetyczny i - nie potrzebujący kontaktu z drugim
>> człowiekiem i jego florą bakteryjną i jego indywidualnością.nie wiem,
>> może to będzie elektrodą po muniu, może jakieś inne cacko wpływające
>> na wszystkie receptory jednocześnie, tak czy siak, blado to widzę.
>>
>
> Tragizujesz.
futuryzuję. :-)
--
<< Kobieto! Karanie męża milczeniem, to jak próba utopienia ryby! >>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2016-02-20 14:40:05
Temat: Re: Robo-tykaW dniu 2016-02-18 o 19:33, Naja pisze:
> https://www.youtube.com/watch?v=bL6OH9iHyyk
>
> niezwykłym wprost futurystą(niczym Lem) w utworze powyższym okazał się
> Kubuś. S. "wideo telefon w leżaku" w 1992 przynajmniej dla mnie był
> czymś brzmiącym co najmniej szaleńczo.
https://www.youtube.com/watch?v=5RNhs0-ykq8
> tak sobie myślę...karki nam się pogięły od gapienia w tablety i
> smartfony. nadgarstki pokrzywiły od klawiatur komputerów. utyliśmy
> oślepliśmy ale to chyba nie najgorsze.
> najgorszy jest brak prawdziwych relacji, prawdziwych emocji, prawdziwego
> patrzenia w oczy, prawdziwej miłości i złości nie zaakcentowanej li
> tylko drukowanymi literami, uśmiechu z błyskiem w oku miast LOL itp.
> mamy samotność w sieci, miłość w sieci, seks w sieci odpalanie lampek w
> sieci, gratulacje w sieci, nienawiść w sieci, obojętność ...tego tu
> chyba deficyt. słowem mamy dostęp do niemal całego świata a jednak
> dziczejemy, ale na tym nie koniec.
Hmm... chyba tak nie jest. Liczba ludności na świecie rośnie w
zastraszającym tempie. To raczej nie przez seks w sieci i samotność.
> prognozuję, że w takim tempie izolacji za następne dwadzieścia lat,
> ludzie mieli by nadal te same potrzeby, ale totalny awers na to by
> zaspakajać je przy pomocy/wespół z drugim człowiekiem.
Będą zmuszeni. Rządy ogłoszą przysługujący metraż na głowę i dokwaterują
szczęśliwcom bezdomnych.
> obawa przed
> chorobami, złamanymi sercami, szaleńcami, pluskwami ;-) i zwykłymi
> reakcjami których się oduczymy. sztab naukowczyków od konsumpcjonizmu
> wynajdzie jakąś maszynę ssąco-tłoczącą do zaspokajania się w sposób
> czysty, zdrowy, estetyczny i - nie potrzebujący kontaktu z drugim
> człowiekiem i jego florą bakteryjną i jego indywidualnością.nie wiem,
> może to będzie elektrodą po muniu, może jakieś inne cacko wpływające na
> wszystkie receptory jednocześnie, tak czy siak, blado to widzę.
Człowiek to sprytne zwierzę, potrafi się przystosować:
http://i.wp.pl/a/f/jpeg/31686/qingdao_chiny_plaze.jp
eg
Pozdrawiam
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2016-02-20 15:34:49
Temat: Re: Robo-tykaW dniu 2016-02-20 o 14:40, Kviat pisze:
> W dniu 2016-02-18 o 19:33, Naja pisze:
>> https://www.youtube.com/watch?v=bL6OH9iHyyk
>>
>> niezwykłym wprost futurystą(niczym Lem) w utworze powyższym okazał się
>> Kubuś. S. "wideo telefon w leżaku" w 1992 przynajmniej dla mnie był
>> czymś brzmiącym co najmniej szaleńczo.
>
> https://www.youtube.com/watch?v=5RNhs0-ykq8
jeśli takie masz poczucie humoru, to hmm...współczuję :-) ty co przy tobie
>> tak sobie myślę...karki nam się pogięły od gapienia w tablety i
>> smartfony. nadgarstki pokrzywiły od klawiatur komputerów. utyliśmy
>> oślepliśmy ale to chyba nie najgorsze.
>> najgorszy jest brak prawdziwych relacji, prawdziwych emocji, prawdziwego
>> patrzenia w oczy, prawdziwej miłości i złości nie zaakcentowanej li
>> tylko drukowanymi literami, uśmiechu z błyskiem w oku miast LOL itp.
>> mamy samotność w sieci, miłość w sieci, seks w sieci odpalanie lampek w
>> sieci, gratulacje w sieci, nienawiść w sieci, obojętność ...tego tu
>> chyba deficyt. słowem mamy dostęp do niemal całego świata a jednak
>> dziczejemy, ale na tym nie koniec.
>
> Hmm... chyba tak nie jest. Liczba ludności na świecie rośnie w
> zastraszającym tempie. To raczej nie przez seks w sieci i samotność.
zwłaszcza w polsce
>> prognozuję, że w takim tempie izolacji za następne dwadzieścia lat,
>> ludzie mieli by nadal te same potrzeby, ale totalny awers na to by
>> zaspakajać je przy pomocy/wespół z drugim człowiekiem.
>
> Będą zmuszeni. Rządy ogłoszą przysługujący metraż na głowę i dokwaterują
> szczęśliwcom bezdomnych.
mnie nie dokwaterują bo mam mało ale tobie to... ho ho :-D
>> obawa przed
>> chorobami, złamanymi sercami, szaleńcami, pluskwami ;-) i zwykłymi
>> reakcjami których się oduczymy. sztab naukowczyków od konsumpcjonizmu
>> wynajdzie jakąś maszynę ssąco-tłoczącą do zaspokajania się w sposób
>> czysty, zdrowy, estetyczny i - nie potrzebujący kontaktu z drugim
>> człowiekiem i jego florą bakteryjną i jego indywidualnością.nie wiem,
>> może to będzie elektrodą po muniu, może jakieś inne cacko wpływające na
>> wszystkie receptory jednocześnie, tak czy siak, blado to widzę.
>
> Człowiek to sprytne zwierzę, potrafi się przystosować:
> http://i.wp.pl/a/f/jpeg/31686/qingdao_chiny_plaze.jp
eg
>
wstrętny widok. :-/ o już mam pierwsze symptomy, e nie, zawsze tak
miałam ;-)
--
<< Kobieto! Karanie męża milczeniem, to jak próba utopienia ryby! >>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2016-02-20 18:04:50
Temat: Re: Robo-tykaW dniu czwartek, 18 lutego 2016 19:33:45 UTC+1 użytkownik Naja napisał:
> https://www.youtube.com/watch?v=bL6OH9iHyyk
>
> niezwykłym wprost futurystą(niczym Lem) w utworze powyższym okazał się
> Kubuś. S. "wideo telefon w leżaku" w 1992 przynajmniej dla mnie był
> czymś brzmiącym co najmniej szaleńczo.
> tak sobie myślę...karki nam się pogięły od gapienia w tablety i
> smartfony. nadgarstki pokrzywiły od klawiatur komputerów. utyliśmy
> oślepliśmy ale to chyba nie najgorsze.
> najgorszy jest brak prawdziwych relacji, prawdziwych emocji, prawdziwego
> patrzenia w oczy, prawdziwej miłości i złości nie zaakcentowanej li
> tylko drukowanymi literami, uśmiechu z błyskiem w oku miast LOL itp.
> mamy samotność w sieci, miłość w sieci, seks w sieci odpalanie lampek w
> sieci, gratulacje w sieci, nienawiść w sieci, obojętność ...tego tu
> chyba deficyt. słowem mamy dostęp do niemal całego świata a jednak
> dziczejemy, ale na tym nie koniec.
> prognozuję, że w takim tempie izolacji za następne dwadzieścia lat,
> ludzie mieli by nadal te same potrzeby, ale totalny awers na to by
> zaspakajać je przy pomocy/wespół z drugim człowiekiem. obawa przed
> chorobami, złamanymi sercami, szaleńcami, pluskwami ;-) i zwykłymi
> reakcjami których się oduczymy. sztab naukowczyków od konsumpcjonizmu
> wynajdzie jakąś maszynę ssąco-tłoczącą do zaspokajania się w sposób
> czysty, zdrowy, estetyczny i - nie potrzebujący kontaktu z drugim
> człowiekiem i jego florą bakteryjną i jego indywidualnością.nie wiem,
> może to będzie elektrodą po muniu, może jakieś inne cacko wpływające na
> wszystkie receptory jednocześnie, tak czy siak, blado to widzę.
Współczuję wszystkiego powyższego. Naprawdę. Z tego wszystkiego możesz mi powspółczuć
tylko utycia - ale spoko, właśnie zrzucam, zrzucam, bo dżinsowa sukienka rozm. 38
wisi w łazience jako niemy wyrzut i miarka - do początku maja :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2016-02-20 18:05:32
Temat: Re: Robo-tykaW dniu piątek, 19 lutego 2016 20:55:26 UTC+1 użytkownik Naja napisał:
> W dniu 2016-02-19 o 19:46, glob pisze:
> > najgorszy jest brak prawdziwych relacji, prawdziwych emocji, prawdziwego
> > patrzenia w oczy, prawdziwej miłości i złości nie zaakcentowanej li
> > tylko drukowanymi literami, uśmiechu z błyskiem w oku miast LOL itp.
> > mamy samotność w sieci, miłość w sieci, seks w sieci odpalanie lampek w
> > sieci, gratulacje w sieci, nienawiść w sieci, obojętność ...tego tu
> > chyba deficyt. słowem mamy dostęp do niemal całego świata a jednak
> > dziczejemy, ale na tym nie koniec.
> >
> >
> >
> > ****-*
> > Co wy z tymi ciągle prawdziwymi, to prawdziwe tamto nieprawdziwe, ci prawdziwi
tamci podrabiani?. Wydaje ci się że masz prawdziwe emocje, a grasz rolę, odgrywamy
role społeczne, czegoś takiego jak miłość, to nie było do 19 wieku, na wsi nadal nie
ma.
> > Zauważyłaś jak ludzie się dobierali, no rodzice dobierali pannie delikwenta,
najlepiej zasobnego. Od czasu romantyzmu następuje najpierw u elit, że osoba sama
wybiera partera, a nadal u milionów ludzi było to dobieranie przez rodziców, to co
było z tymi ludźmi ? No nikt wcześniej nie rozpropagował memów jak grać zakochanie
maleńka.:)
>
> to mówisz, że te wszystkie moje porywy sercowe to były jeno na niby? :-(
> globuś, a ty byłeś kiedyś realnie zakochany? :-) pominąwszy iksię
> naturalnie ;-)
No!
:-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2016-02-20 18:06:38
Temat: Re: Robo-tykaW dniu piątek, 19 lutego 2016 21:14:13 UTC+1 użytkownik cwf napisał:
> On 2/19/2016 2:52 PM, Naja wrote:
> >>
> >> A kto jest tym 'My' ? Co za grupa ludzi?
> >
> > no wiesz ci My to na pewno nie my cośmy zakosztowali drugiego człowieka.
> > raczej nie zamienimy ją na maszynę ssąco-tłoczącą. choć kto wie, jak
> > potoczyłyby się losy. pawlakowa matka elektrykę nazywała diabelskim
> > wynalazkiem a i sama miałam do czynienia z ludźmi którzy internet
> > traktowali jak zło totalne a teraz nie potrafią bez niego żyć.
> >
> A skąd wiesz że ciało ludzkie nie jest maszyną?
Oczywiście, że jest. A software z niej ulata w momencie złomowania...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2016-02-20 18:21:28
Temat: U tyciaW dniu 2016-02-20 o 18:04, XL pisze:
> Współczuję wszystkiego powyższego. Naprawdę. Z tego wszystkiego możesz mi
powspółczuć tylko utycia - ale spoko, właśnie zrzucam, zrzucam, bo dżinsowa sukienka
rozm. 38 wisi w łazience jako niemy wyrzut i miarka - do początku maja :-)
na stare lata nie ma co się tak wysuszać na wiór, bo ci się zmarszczy
to i owo w miejscach widocznych gdyż elastyczność skórki już nie ta...
nie wiem czy zauważyłaś, ale zwłaszcza kobiety po 35 roku życia, które
za mocno wychudną wyglądają - dla mnie - jak koty po marcowaniu, dopóki
oko się nie przyzwyczai.
ja mam r. 42 a planuje 40 ale też głodzę się od miesiąca na potęgę i
jakoś ze 2 kg dopiero. :-(
--
<< Kobieto! Karanie męża milczeniem, to jak próba utopienia ryby! >>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |