« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2003-09-02 17:56:52
Temat: Re: Rodzinny naturyzm ."Ewa Ressel" <r...@p...fm> wrote in message
news:bj23mi$j0k$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Miałam na myśli późniejsze angażowanie we wszystko dzieci (którym
obnażanie
> się rodziców wcale nie musi się podobać).
Pozwól, że się nie zgodzę. Nie uważam się za naturystę i nie lubię tego
słowa, ale co złego jest w tym, że we własnym domu, czy przy własnej
rodzinie np. na plaży, ktoś nie ma na soie ubrania? Nie mówimy o
"obnażaniu", ale o używaniu takiego, innego lub żadnego stroju w zależności
od okoliczności. W szczególności na motocykl zakłada się kombinezon, na ślub
garnitur, a do wanny - nic.
i
> A tak poza wszystkim, to nazywanie tego "naturyzmem" trochę mnie śmieszy.
Co
Mnie też.
> ma wspólnego siedzenie nago przed telewizorem czy chodzenie nago po
> mieszkaniu z "naturą"? I co to jest "wychowanie w duchu naturystycznym"?
Nie znam się na duchach naturystycznych, ale jak na dworze i w domu jest 30
stopnit to siedzenie na golasa przed własnym telewizorem z własną żoną jest
zupełnie na miejscu. To samo na plaży (ma na myśli prawie bezludną plażę, a
nie np. Jastrzębią Górę lub Łebę.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2003-09-02 18:17:48
Temat: Re: [OT] Rodzinny naturyzm . (was: Rodzinny naturyzm .)Istota Bernard widocznie straciła kontakt z nadświadomością popełniając:
> Nie znam się na duchach naturystycznych,
IMO duchy naturystyczne to inaczej nagie prawdy.
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2003-09-02 19:28:35
Temat: Re: Rodzinny naturyzm .
Użytkownik "=sveana=" <sveana_antyspam@hotmail_smiercspamerom.com> napisał w
wiadomości news:bj1epq$mn8$1@news.onet.pl...
> "Xena" <tatiana_precz ze spamem@linkor.com.pl> skrev i meddelandet
> Sugerujesz, ze ja sugeruje, ze jest winny?
>
> Anna
Nie sugeruje. Czyta ze zrozumieniem.
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2003-09-02 21:02:15
Temat: Re: Rodzinny naturyzm .Osobnik znany jako margola & zielarz mieszkający pod adresem
<malgos@spamu_nie_kochamy.panda.bg.univ.gda.pl> w poście
bj2vfr$iha$...@a...news.tpi.pl napisał w ten deseń:
> Użytkownik "=sveana=" <sveana_antyspam@hotmail_smiercspamerom.com>
> napisał w wiadomości news:bj1epq$mn8$1@news.onet.pl...
>> "Xena" <tatiana_precz ze spamem@linkor.com.pl> skrev i meddelandet
>> Sugerujesz, ze ja sugeruje, ze jest winny?
>>
>> Anna
>
> Nie sugeruje. Czyta ze zrozumieniem.
>
> Margola
MArgola - jak babcię Stasię kocham - pochrzaniłas cytowanie tak, że
wkładasz mi w usta słowa Ani, a w dodatku nie wiem kto czyta Twoim
zdaniem ze zrozumieniem - Ania czy ja?
pozdr
Xena
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2003-09-02 21:14:37
Temat: Re: Rodzinny naturyzm .
Użytkownik "Xena" <tatiana_precz ze spamem@linkor.com.pl> napisał w
wiadomości news:bj303g$lib$3@atlantis.news.tpi.pl...
> MArgola - jak babcię Stasię kocham - pochrzaniłas cytowanie tak, że
> wkładasz mi w usta słowa Ani, a w dodatku nie wiem kto czyta Twoim
> zdaniem ze zrozumieniem - Ania czy ja?
> pozdr
> Xena
xena, to mój trzeci dzień, gdy wyjeżdżam o 6,30 domu, wracam o 17 po
slęczeniu za kierownicą i natychmiast zajmuję sie zamówieniami, do 23.
Zmęczonam. Przepraszam.
Ty czytasz, of kors ;)
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2003-09-02 21:46:35
Temat: Re: Rodzinny naturyzm .Osobnik znany jako margola & zielarz mieszkający pod adresem
<malgos@spamu_nie_kochamy.panda.bg.univ.gda.pl> w poście
bj31bn$n99$...@n...news.tpi.pl napisał w ten deseń:
> Użytkownik "Xena" <tatiana_precz ze spamem@linkor.com.pl> napisał w
> wiadomości news:bj303g$lib$3@atlantis.news.tpi.pl...
>
>> MArgola - jak babcię Stasię kocham - pochrzaniłas cytowanie tak, że
>> wkładasz mi w usta słowa Ani, a w dodatku nie wiem kto czyta Twoim
>> zdaniem ze zrozumieniem - Ania czy ja?
>> pozdr
>> Xena
>
>
> xena, to mój trzeci dzień, gdy wyjeżdżam o 6,30 domu, wracam o 17 po
> slęczeniu za kierownicą i natychmiast zajmuję sie zamówieniami, do 23.
> Zmęczonam. Przepraszam.
>
Nie przepraszaj, bo nie ma za co, tylko chciałam wiedzieć kto i co ;-)
Coż Ty takiego strasznego robisz, że nie ma Cię tyle czasu w domu?
> Ty czytasz, of kors ;)
>
dzięki
Xena
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2003-09-03 05:10:21
Temat: Re: Rodzinny naturyzm .
Użytkownik "Xena" <tatiana_precz ze spamem@linkor.com.pl> napisał w
wiadomości news:bj32n4$shf$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Nie przepraszaj, bo nie ma za co, tylko chciałam wiedzieć kto i co ;-)
> Coż Ty takiego strasznego robisz, że nie ma Cię tyle czasu w domu?
podręczniki, wyszeptałam słabnącym głosem i wyjechałam w trasę
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2003-09-03 06:21:27
Temat: Re: Rodzinny naturyzm .
Użytkownik "Xena" <tatiana_precz ze spamem@linkor.com.pl> napisał w
wiadomości news:bj32n4$shf$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > xena, to mój trzeci dzień, gdy wyjeżdżam o 6,30 domu, wracam o 17 po
> > slęczeniu za kierownicą i natychmiast zajmuję sie zamówieniami, do 23.
> > Zmęczonam. Przepraszam.
> >
>
> Nie przepraszaj, bo nie ma za co, tylko chciałam wiedzieć kto i co ;-)
> Coż Ty takiego strasznego robisz, że nie ma Cię tyle czasu w domu?
Jak to co - naszą rodzimą gospodarkę rozkręca!
ER
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2003-09-03 06:28:28
Temat: Re: Rodzinny naturyzm .
Użytkownik "Bernard" <b...@e...net> napisał w wiadomości
news:bj2lj8$bbg$1@foka.acn.pl...
> > Miałam na myśli późniejsze angażowanie we wszystko dzieci (którym
> obnażanie
> > się rodziców wcale nie musi się podobać).
>
> Pozwól, że się nie zgodzę. Nie uważam się za naturystę i nie lubię tego
> słowa, ale co złego jest w tym, że we własnym domu, czy przy własnej
> rodzinie np. na plaży, ktoś nie ma na soie ubrania? Nie mówimy o
> "obnażaniu", ale o używaniu takiego, innego lub żadnego stroju w
zależności
> od okoliczności.
W szczególności na motocykl zakłada się kombinezon, na ślub
> garnitur, a do wanny - nic.
Zdaje się, że nie mówimy o wannie, tylko mnóstwie innych sytuacji (np.
chodzenie po domu), gdzie normą społeczną jest noszenie ubrania. Dlatego o
ile absurdem byłoby pytać o zgodę innych na chodzenie w ubraniu, o tyle
chodzenie nago (czyn nacechowany, nie-obojętny) takiej zgody IMO wymaga.
Zdarza się, że dzieci czują się skrępowane w obecności nagich rodziców,
którzy IMO powinni to uszanować. Nie wyobrażam sobie chodzenia nago (nie
mówię o sytuacjach typu on wchodzi do łazienki, gdy ja się kąpię) przy
dorastającym synu (zwłaszcza podczas wizyty jego kolegów).
>
> > ma wspólnego siedzenie nago przed telewizorem czy chodzenie nago po
> > mieszkaniu z "naturą"? I co to jest "wychowanie w duchu naturystycznym"?
>
> Nie znam się na duchach naturystycznych, ale jak na dworze i w domu jest
30
> stopnit to siedzenie na golasa przed własnym telewizorem z własną żoną
jest
> zupełnie na miejscu. To samo na plaży (ma na myśli prawie bezludną plażę,
a
> nie np. Jastrzębią Górę lub Łebę.
Jeśli wszystkim to odpowiada, to proszę bardzo.
ER
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2003-09-03 10:32:52
Temat: Re: Rodzinny naturyzm .
Użytkownik "Bernard" <b...@e...net> napisał w wiadomości
news:bj2lj8$bbg$1@foka.acn.pl...
> Nie znam się na duchach naturystycznych, ale jak na dworze i w domu jest
30
> stopnit to siedzenie na golasa przed własnym telewizorem z własną żoną
jest
> zupełnie na miejscu. To samo na plaży (ma na myśli prawie bezludną plażę,
a
> nie np. Jastrzębią Górę lub Łebę.
Ja też się nie znam na naturyźmie, ale mimo to widzę sporą różnicę pomiędzy
siedzeniem nago tylko w obecności żony w zamkniętym mieszkaniu, a dyndaniu
fredem pośród tłumu nieznanych mi plażowiczów. To samo dotyczy rozbierania
się do kąpieli. Postawię więc nieśmiało tezę że to o czym piszesz nie ma
wiele wspólnego z naturyzmem.
Pozdrawiam
Andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |