Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Rodzinny naturyzm .

Grupy

Szukaj w grupach

 

Rodzinny naturyzm .

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 144


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2003-09-03 10:45:33

Temat: Re: Rodzinny naturyzm .
Od: puchaty <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Istota Oasy straciła widać kontakt z nadświadomością popełniając:


> Ja też się nie znam na naturyźmie, ale mimo to widzę sporą różnicę pomiędzy
> siedzeniem nago tylko w obecności żony w zamkniętym mieszkaniu, a dyndaniu
> fredem pośród tłumu nieznanych mi plażowiczów.

Należy jednak zauważyć, że wśród opalających się mogą być również
plażowiczki co może stawiać pod znakiem zapytania sam fakt "dyndania".

fredaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2003-09-03 10:46:22

Temat: Re: Rodzinny naturyzm .
Od: "Oasy" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ewa Ressel" <r...@p...fm> napisał w wiadomości
news:bj4198$gla$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Zdarza się, że dzieci czują się skrępowane w obecności nagich rodziców,
> którzy IMO powinni to uszanować. Nie wyobrażam sobie chodzenia nago (nie
> mówię o sytuacjach typu on wchodzi do łazienki, gdy ja się kąpię) przy
> dorastającym synu (zwłaszcza podczas wizyty jego kolegów).

To skrępowanie jest wynikiem ustalenia takich a nie innych norm w rodzinie.
Jeśli dziecko od małego widzi rodziców częściej bez ubranka to dla niego
ubranko nie będzie normą tylko sytuacją w miarę normalną. Nie jestem
zwolennikiem naturyzmu, ale wydaje mi się że wychowanie w takim duchu może
wpłynąć na zmniejszenie wrażliwości, a co za tym idzie ewentualnych skutków
w psychice, odnośnie ewentualnego kontaktu z łagodniejszymi formami
molestowania, np przez obnażanie się, o którym pisałaś. Z drugiej strony
zmniejszona czujność przed większymi zagrożeniami, chodzi o dzieci rzecz
jasna.

Pozdrawiam
Andrzej


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2003-09-03 11:09:51

Temat: Re: Rodzinny naturyzm .
Od: puchaty <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Istota Oasy straciła widać kontakt z nadświadomością popełniając:
> wychowanie w takim duchu może
> wpłynąć na zmniejszenie wrażliwości, a co za tym idzie ewentualnych skutków
> w psychice, odnośnie ewentualnego kontaktu z łagodniejszymi formami
> molestowania, np przez obnażanie się,

Nie do końca podzielam Twoje opinie. Wydaje mi się, że ta "zmiejszona
wrażliwość" na nagość niekoniecznie musi być czymś negatywnym. Jak tu już
kiedyś było mówione nie nagość sama w sobie ale kontekst tej nagości jest
istotny. Przy zachowaniu/posiadaniu odpowiednich intencji myślę, że można
wychować dziecko tak, by podczas nieuchronnego przecież obcowania z cudzą
nagością nie widziało ono w tym większej sensacji i by nie budziło to w nim
niezdrowych emocji.
Kwestia większego narażenia na molestowanie dziecka przyzwyczajonego do
nagości - zapewne łatwiej zmanipulować takie dziecko.

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2003-09-03 12:08:39

Temat: Re: Rodzinny naturyzm .
Od: G...@p...onet.pl-----USUN-TO (Grzegorz Janoszka) szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 1 Sep 2003 11:46:25 +0200 I had a dream that Marcin L <n...@w...pl> wrote:
>Jesteśmy młodym małżeństwem i bardzo lubimy naturyzm. Lubimy chodzić na plaż
>e naturystyczne, do sauny, często chodzimy nago po mieszkaniu.
>Jeszcze nie mamy dzieci, ale kiedy już będziemy je mieć to zamierzamy je wyc
>hwywac w duchu naturystycznym.
>Co sądzicie o naturyźmie rodzinnym?
>Polecamy stronkę www.naturyzm.info.pl
>Iza i Marcin

Wszystko to bardzo piękne, ale nie piszcie tego tu na grupie, bo są
tu niestety osoby, które chyba bardzo zadzroszczą, bo zjadą Was okropnie,
a może już to zrobiły (nie wiem, bo posty tych osób lądują automatycznie
w koszu).

Tak z ciekawości - nie idzie czasem przez takie zachowania więcej kasy
na ogrzewanie domu? :)

--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres

UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2003-09-03 12:26:43

Temat: Re: Rodzinny naturyzm .
Od: "Dunia" <d...@n...net> szukaj wiadomości tego autora

Ewa Ressel napisala:

>zaczyna być krępująca - po prostu potrzebują intymności. Ja tylko zwracam
>uwagę, że nie powinno się narzucać dzieciom własnej chęci do pobiegania
>nago.

Jak kazdej innej checi IMHO...

Dunia
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2003-09-03 12:29:56

Temat: Re: Rodzinny naturyzm .
Od: "Ewa Ressel" <r...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Oasy" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bj4gq1$hin$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Ewa Ressel" <r...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:bj4198$gla$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Zdarza się, że dzieci czują się skrępowane w obecności nagich rodziców,
> > którzy IMO powinni to uszanować. Nie wyobrażam sobie chodzenia nago (nie
> > mówię o sytuacjach typu on wchodzi do łazienki, gdy ja się kąpię) przy
> > dorastającym synu (zwłaszcza podczas wizyty jego kolegów).
>
> To skrępowanie jest wynikiem ustalenia takich a nie innych norm w
rodzinie.

Tylko czy dzieci bedą miały coś do powiedzenia, jeśli chodzi o te normy? Weź
pod uwagę, że w procesie dorastania pojawiają się okresy (jest to dość
dobrze zbadane i opisane), kiedy dla dzieci nagość rodziców (i własna)
zaczyna być krępująca - po prostu potrzebują intymności. Ja tylko zwracam
uwagę, że nie powinno się narzucać dzieciom własnej chęci do pobiegania
nago.
ER


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2003-09-03 12:36:13

Temat: Re: Rodzinny naturyzm .
Od: "Oasy" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "puchaty" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:3i03if4a2bdv$.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov
...
> Istota Oasy straciła widać kontakt z nadświadomością popełniając:
> > wychowanie w takim duchu może
> > wpłynąć na zmniejszenie wrażliwości, a co za tym idzie ewentualnych
skutków
> > w psychice, odnośnie ewentualnego kontaktu z łagodniejszymi formami
> > molestowania, np przez obnażanie się,
>
> Nie do końca podzielam Twoje opinie. Wydaje mi się, że ta "zmiejszona
> wrażliwość" na nagość niekoniecznie musi być czymś negatywnym. Jak tu już
> kiedyś było mówione nie nagość sama w sobie ale kontekst tej nagości jest
> istotny. Przy zachowaniu/posiadaniu odpowiednich intencji myślę, że można
> wychować dziecko tak, by podczas nieuchronnego przecież obcowania z cudzą
> nagością nie widziało ono w tym większej sensacji i by nie budziło to w
nim
> niezdrowych emocji.
Przepraszam, zapewne nie jasno się wyraziłem, dokładnie o to mi chodziło.

Pozdrawiam
Andrzej


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2003-09-03 12:38:21

Temat: Re: Rodzinny naturyzm .
Od: puchaty <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Istota Oasy straciła widać kontakt z nadświadomością popełniając:


> Przepraszam, zapewne nie jasno się wyraziłem, dokładnie o to mi chodziło.

To ja przepraszam, że Cię zapewne źle zrozumiałem.

Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


49. Data: 2003-09-03 12:38:28

Temat: Re: Rodzinny naturyzm .
Od: "Oasy" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Grzegorz Janoszka" <G...@p...onet.pl-----USUN-TO>
napisał w wiadomości
news:slrnblbme7.9o5.Grzegorz.Janoszka@kier.icsr.agh.
edu.pl...

> Tak z ciekawości - nie idzie czasem przez takie zachowania więcej kasy
> na ogrzewanie domu? :)

Rekompensuje się to pewnie latem poprzez oszczędności na klimatyzacji ;))

Pozdrawiam
Andrzej


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


50. Data: 2003-09-03 12:44:21

Temat: Re: Rodzinny naturyzm .
Od: "Oasy" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ewa Ressel" <r...@p...fm> napisał w wiadomości
news:bj4mdc$pni$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Tylko czy dzieci bedą miały coś do powiedzenia, jeśli chodzi o te normy?
Weź
> pod uwagę, że w procesie dorastania pojawiają się okresy (jest to dość
> dobrze zbadane i opisane), kiedy dla dzieci nagość rodziców (i własna)
> zaczyna być krępująca - po prostu potrzebują intymności. Ja tylko zwracam
> uwagę, że nie powinno się narzucać dzieciom własnej chęci do pobiegania
> nago.

Dzieci z pewnością nie będą miały wiele do powiedzenia. Bo niby skąd one
mają wiedzieć co jest normą a co nie, to rodzice narzucają dzieciom normy i
są odpowiedzialni za ich poprawność. Domyślam się że właśnie z tego powodu
padło takie a nie inne pytanie w tym wątku.

Pozdrawiam
Andrzej


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 15


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Zaopiekuję się dzieckiem (WROCŁAW)
Statystyki grupy pl.soc.rodzina miesiac Sierpien
Re:My emails for you!
Re:My emails...
Jak wychowac rodzicow?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »