« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-04-10 16:09:04
Temat: RomantyzmOj proszę powiedzcie czym jest dla was romantyzm? ;)
i czymś więcej niż to co widać...
a może tu chodzi o szkiełko i oko? ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-04-10 16:11:20
Temat: Re: Romantyzm "baciu"
> a może tu chodzi o szkiełko i oko? ;)
niee... tu właśnie _nie_chodzi o szkiełko i oko :)
cieplutko,
dziewczynka :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-10 17:01:26
Temat: Re: Romantyzm
Użytkownik "patrycja." <p...@K...pl> napisał w wiadomości
news:b7454v$ccj$1@nemesis.news.tpi.pl...
> "baciu"
> > a może tu chodzi o szkiełko i oko? ;)
>
> niee... tu właśnie _nie_chodzi o szkiełko i oko :)
No właśnie, ale nikt nie potrafi powiedzie o co, wzamian mówią
o rzeczach bardzo zewtnątrznych jak kwiaty i świece...
jak szkiełko i coś co można zbadać...
> cieplutko,
> dziewczynka :)
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-10 17:11:04
Temat: Re: Romantyzm "baciu"
> No właśnie, ale nikt nie potrafi powiedzie o co, wzamian mówią
> o rzeczach bardzo zewtnątrznych jak kwiaty i świece...
> jak szkiełko i coś co można zbadać...
wiesz, tak to już jest że każde słowo ma wiele znaczeń.. jeśli chodzi Ci o
epokę... no to wiesz ;)
a jeśli Ci chodzi o "romantyzm" /romantyczny sposób bycia i wszystkiego/ to
IMHO, każdy ma własne poczucie/wyobrażenie romantyzmu, dlatego nie
otrzymujesz satysfakcjonującej odpowiedzi
wiosny.. wiosny... ociupinę wiosny mi dajcie !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-10 18:01:15
Temat: Re: Romantyzm
Użytkownik "patrycja." <p...@K...pl> napisał w wiadomości
news:b748ip$pp7
> a jeśli Ci chodzi o "romantyzm" /romantyczny sposób bycia i wszystkiego/
to
> IMHO, każdy ma własne poczucie/wyobrażenie romantyzmu, dlatego nie
> otrzymujesz satysfakcjonującej odpowiedzi
Nie wiem tylko jedna osoba powiedziała coś o swoim sposobie postrzegania
o
nicku "puesto".
A reszta przyznała że chodzi o te gesty.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-10 19:15:00
Temat: Re: RomantyzmDziękuję za wszelkie przemyślenia
Ja to widzę tak:
Romantyzm jest dla mnie sposobem patrzenia na świat. Czymś
delikatnym, trudno opisać to słowami, nawet słowo wrażliwy może być
różnie rozumiane. Dla mnie to sposób odczuwania przyjemności.
Miłość jest delikatna i wrażliwa. Dlatego mogę
powiedzieć, że romantyzm jest tym co reprezentuje miłosne spojrzenie
na świat. "Spojrzenie zakochane". Można przechodzić ulicą i nic nie
zauważyć, tylko szarość i pustkę, gonitwę, albo własny brak czegoś i
rozpocząć gonitwę za tym (widząc przed sobą żal że czegoś nie ma).
Widzę romantyzm jako spojrzenie zakochania, w którym dostrzega się
rzeczy małe, cieszy się z nich. Jest to zakochanie w świecie, radość
z tego co przynosi, na tej ulicy można zauważyć wiele rzeczy, wiele
barw, można poczuć siłę wiatru, ciepło słońca, rozmarzyć się w
chmurkach. Przez romantyczne spojrzenie nie pragnie się, bo to
wszystko się już ma, tym wszystkim co nas otacza już wystarczy się
po prostu cieszyć.
"Spróbuj choć raz
odsłonić twarz i spojrzeć prosto w słońce
zachwycić się po prostu tak
i wzruszyć jak najmocniej
Nie bój się bać gdy chcesz to płacz
idź szukać wiatru w polu
Pocałuj noc w najwyższą z gwiazd
zapomnij się i tańcz"
Romantyzm ceni delikatność rzeczy drobne wątłe, kruche, ulotne. To
coś spontanicznego, coś co zabijają zasady, ogólnie przyjęte normy,
ani też nie świadczą o nim gesty lecz intencje, sposób postrzegania.
Wyraża istotę miłości bo jest miłosnym spojrzeniem, wdzięcznym,
dostojnym, kocha dzieła Boże za to że są, pokazuje ich radosną moc i
piękno, tutaj nie trzeba posiadać czegoś by się tym cieszyć, bo świat
sprawia radość przez samo istnienie. To spojrzenie w żadnej mierze
nie jest chciwe ani zachłanne.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-10 20:32:11
Temat: Re: Romantyzmbaciu wrote:
> Oj proszę powiedzcie czym jest dla was romantyzm? ;)
Romantyzm czerpie swe źródła z różnych dziedzin życia, słowniki podają:
- prąd literacki i artystyczny rozwijający się w Europie pod koniec XVIII w.
i w pierwszej połowie XIX w., stojący w opozycji do klasycyzmu'
- 'skłonność do marzeń, idealizowania rzeczywistości; nadmierna uczuciowość
'
- 'malowniczość, fantastyka, niezwykłość'
Nie wiem skąd się bierze podział który chciałbym zastosować, a mianowicie:
- romatnyzm
- romantyczność
Romatntyzm kojarzy mnie się z czymś bardzo oficjalnym i 'ramowym', szkolnym
np. epoka literacka - bohater romatntyczny. Przykład: biedny Wokulski jedną
nogą stoi w pozytywiźmie, ale jako romantyk daje się wodzić za nosek pięknej
i 'zreformowanej' Arystokratce. Izabelka marzy o Wokulskim w kategoriach
'pieska do pogłaskania':
Cyt. [rozmyślanie Izabelki]
-------------------------------
Przypomniała sobie, że na obiedzie ma być Wokulski, i mimo woli wzruszyła
ramionami. Galanteryjny kupiec po Rossim, którego podziwiał cały świat,
wydał jej się tak śmiesznym, że po prostu ogarnęła ją litość. Gdyby Wokulski
w tej chwili znalazł się u jej nóg, ona może nawet wsunęłaby mu palce we
włosy i bawiąc się nim jak wielkim psem czytałaby tę oto skargę Romea przed
Laurentym (...)
---------------------------------
Pozytywizm daje bohaterowi wykształcenie (znajomość jęz. francuskiego itd.),
"ciekawskość" rodzi marzenia o perpetum mobile itd., a 'romantyzmowość'
nieubłagalnie wsysa do grobu. Zniknięcie Stanisława owiane jest
'romantyzmową' tajemnicą - Staś pociąga za sobą całą gamę innych,
'romantyzmowych' Bohaterów.
Romantyczność, to w moim postrzeganiu chęć pełniejszego obcowania z drugą
osobą... nie wiem czy to się przekłada również na pary kochające 'inaczej' -
nie próbowałem. Romantyczność, to moim zdaniem
filozoficzno-marzycielsko-niecielesne apogeum zrozumienia mechanizmów
obcowania z np. płcią przeciwną. Myślę, że romantyczność, podobnie jak
szczęście 'siedzi' w nas - wyzwolenie 'interfejsu' przekazu powoduje
uzewnętrznienie "niezwięrzęcych" ciekawostek świata. Z jednej strony
potrzeba "kolacji przy świecach" nie musi permanentnie lub bezwzględnie
"przyświecać" idei romantyczności (każdy człowiek, każda para ludzi może
mieć inne wyobrażenia tej romantyczności), z drugiej strony nawet
zwykła/niezwykła "kolacja przy świecach" nadaje tej międzyludzkiej
komunikacji blask - może to być delikatny i zmysłowy blask sygnalizowania
chęci głębszej analizy ich samych... (zaspokojenia werbalnych, emocjonalnych
i innych niecielesnych potrzeb). Nawet jeżeli romantyczność potraktujemy w
ekstremalnych kategoriach "zmierza do jednego" i nawet jeżeli ta
romantyczność zakończy się "brutalnym" /w tym lepszym rozumieniu/ seksem, to
i tak IMHO nie można traktować pierwszego (np. seksu) jako substytutu
drugiego (np. romantyczności). Takie podejście wydaje się prowadzić do
ludzkiej tragedii.
Jak wyrażać swoją romantyczność? Myślę, że to kwestia wyczucia - wczucia się
w tę drugą osobę - partnera czekającego na to 'zjawisko'. Pozostaje jeszcze
kwestia namolnej i niewskazanej romantyczności - taka może się kiepsko
skończyć... ale "kto szuka ten znajdzie", a w przyrodzie unikatem jest stan
równowagi - romantyczny twardziel - to jest to? Romantyczna i
przedsiębiorcza? :D
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-10 20:48:49
Temat: Re: RomantyzmUżytkownik baciu napisał:
> Dziękuję za wszelkie przemyślenia
>
> Ja to widzę tak:
A ja widzę romantyzm jako coś bardzo osobistego i niepowtarzalnego. To
jest odniesienie danej osoby do pewnych rzeczy w bardzo duchowym ujęciu
i przede wszystkim wrażliwość. Nie ma wzorca albo definicji (jest ale
nie o nią chodzi) romantyzmu. Romantyzm jako taki jest niestety oceanem
folgowania sobie :))
P.S. Sory ale to co opisałeś dla mojego charakteru i temperamentu jest
lekko galaretowate. :)
Silvio_Manuel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-10 21:03:50
Temat: Re: Romantyzm
Użytkownik "Silvio_Manuel" <s...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:b74l9v$9kr$1@atlantis.news.tpi.pl...
> P.S. Sory ale to co opisałeś dla mojego charakteru i temperamentu jest
> lekko galaretowate. :)
Ciekawe co to znaczy...
Nie widzisz tego jako zachwyt światem?
>
> Silvio_Manuel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-10 21:09:06
Temat: Re: Romantyzm "tycztom"
> Nie wiem skąd się bierze podział który chciałbym zastosować, a mianowicie:
> - romatnyzm
> - romantyczność
romantyzm = epoka
romantyczność =romantyczne usposobienie
/dziewczynka ;p
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |