« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-05-25 19:57:35
Temat: SUICIDECzy istnieje wogóle bezbolesny sposób?Myślałam ,że wieszanie się nie
boli,chyba jednak pomyliłam się..
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-05-25 21:57:47
Temat: Re: SUICIDE"optymistka" <a...@p...onet.pl> writes:
> Czy istnieje wogóle bezbolesny sposób?Myślałam ,że wieszanie się nie
> boli,chyba jednak pomyliłam się..
pewnie, ze istnieje. Mozna sie zacpac na smierc hera - nawet nie
poczujesz i umrzesz w blogostanie.
Mozna sie nazrec prochow nasennych i juz nie obudzic.
Mozna skoczyc z duzej wysokosci - smierc nastepuje w ulamku sekundy
podczas zetknecia z ziemia - w zasadzie nie poczujesz...
Mozna sobie wstrzyknac powietrze do zyly.. (ale tutaj czy boli czy nie
to juz nie wiem prawde mowiac).
Jest tyle sposobow zeby pozwolic prawom doboru naturalnego na
odwalenie ich roboty :)))
--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-05-26 00:51:01
Temat: Re: SUICIDE
n...@p...ninka.net wrote in message ...
>"optymistka" <a...@p...onet.pl> writes:
>
>> Czy istnieje wogóle bezbolesny sposób?Myślałam ,że wieszanie się nie
>> boli,chyba jednak pomyliłam się..
>
>pewnie, ze istnieje. Mozna sie zacpac na smierc hera - nawet nie
>poczujesz i umrzesz w blogostanie.
>Mozna sie nazrec prochow nasennych i juz nie obudzic.
>Mozna skoczyc z duzej wysokosci - smierc nastepuje w ulamku sekundy
>podczas zetknecia z ziemia - w zasadzie nie poczujesz...
>Mozna sobie wstrzyknac powietrze do zyly.. (ale tutaj czy boli czy nie
>to juz nie wiem prawde mowiac).
Radze z tych sposobow nie korzystac, chyba, ze ktos cierpi na okropne bole,
ktore zadnymi srodkami nie daja sie usmierzyc.
jakub
>
>Jest tyle sposobow zeby pozwolic prawom doboru naturalnego na
>odwalenie ich roboty :)))
>
>--
>Nina (Mazur) Miller
>n...@p...ninka.net
>http://pierdol.ninka.net/~ninka/
>http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-05-26 07:40:09
Temat: Odp: SUICIDEpodobno ktos przyznaje nagrode za najglupsze odebranie sobie zycia, w
podziece ze istota owa uwolnila swiat od swojego "glupiego" kodu
genetycznego.
W ostatnich latach jest ponoc coraz wiecej "slinych" pretendentow.
Mnie rozbawil przypadek terorystow palestynskich co chcieli podlozyc bombe w
izraelu. Wlasnie w tym dniu izrael zmienil czas i trzeba bylo przestawic
zegarki , terorysci tez je przestawili i .....
jak latwo sie domyslic - bomba ich wysadzila godzine za wczesnie ....
:)))))))))))).
Czy ktos z listy tez chcialby stanac do walki o najwyzsze trofeum ????
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-05-26 20:10:10
Temat: Re: SUICIDEOn Thu, 25 May 2000 19:57:35 GMT, "optymistka" <a...@p...onet.pl>
wrote:
>Czy istnieje wogóle bezbolesny sposób?Myślałam ,że wieszanie się nie
>boli,chyba jednak pomyliłam się..
FPP!!!!!!!!!!!!
Uruchom sobie Unreala. Wlacz etap z wioska w nocy. Przebij sie do
wiezy. Mozna wejsc na sam czubek.
Zgas swiatlo. Na uszy zaloz sluchawki. Stan na krawedzi wiezy i
rozgladaj sie. Po pewnym momencie trudno bedzie rozroznic
rzeczywistosc od fikcji. Zrzuc w przepasc granat... Obserwuj go.
Obserwuj. Powtorz.... Wez gleboki oddech. Nacisnij klawisz do przodu.
Upadek.
Wirtualna Smierc.
Mozesz powtarzac bez konca... To jest piekne. To jest
najpiekniejsze.. Cos takiego to takie Kathrasis (tak to sie pisze?)
Calkowicie oczszcza dusze.
--
Paweł Radecki r...@p...onet.pl - prywatne
UIN 25481040 r...@s...com.pl - strona
Testowa Enklawa Milosci http://lovepl.prv.pl
Czaderstwo http://www.gole.w.pl/event.htm
Wymiana MP3
http://thor.prohosting.com/~radecki/discus/messages/
14/14.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-05-28 16:04:51
Temat: Odp: SUICIDE
A z kąd zaintresowanie tematem ? Sposobów jest wiele , ale ... patrz
początek.
Pozdrawiam
Piotr
Użytkownik optymistka <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:PAfX4.32033$z...@n...tpnet.pl...
> Czy istnieje wogóle bezbolesny sposób?Myślałam ,że wieszanie się nie
> boli,chyba jednak pomyliłam się..
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-05-29 23:24:17
Temat: Re: SUICIDE No boli potem szyja... dwa razy się wieszałem, ale nie miałem odwagi bo
jak zaczołem kucać to mnie zaczeło tak ściskać, że nie mogłem. Potem
chciałem skoczyć, zapiłem by się bardziej zdecydować i tak zapiłem że nawet
na balkon nie trafiłem. I tak się obudziłem gdzieś na trawniku (nie wiem jak
na dwór wyszedłem)... Skończyło się na tym że zaczołem ćpać, ale to i tak
nie pomaga czasami jest lepiej, a czasmi... Próbowałem rzucić się pod
samochód... ale spietrałem, zresztą i tak nie wiedziałem co robię...
Wiesz może lepiej znaleźć sobie kogoś i umrzeć we dwoje ;)
Jeśli o mnie chodzi to służę pomocą... o każdej porze... jedyne co trzyma
mnie przy życiu to to że mogę sobie wymyślić fajowy sposób na pociąg do
nikąd...
Ale teraz zdrowo zaćpałem i jestem blisko balkonu więc... może nawet nie
poczuję...
to nara idę podziwiać widoki... ciemno jak w dupie i tak nic nie widać
tylko lampki.... i króliki... a skoąd one...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |