Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Samotnosc - choroba? Re: Samotnosc - choroba?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Samotnosc - choroba?

« poprzedni post następny post »
Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!newsfeed.silweb.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!
not-for-mail
From: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Samotnosc - choroba?
Date: Thu, 02 Feb 2006 22:11:08 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 146
Message-ID: <9...@4...com>
References: <drtjnc$1ta$1@news.task.gda.pl>
NNTP-Posting-Host: aab70.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1138914685 1704 83.16.1.70 (2 Feb 2006 21:11:25 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 2 Feb 2006 21:11:25 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Forte Free Agent 3.1/32.783
X-No-Archive: yes
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:338495
Ukryj nagłówki

On Thu, 2 Feb 2006 19:34:37 +0100, "Nothingman" wrote:

>Witam!
>
>Uprzejmie prosze o poswiecenie mi chociaz troszeczke uwagi...
>
>Otoz mam prawie 20 lat,

Statystycznie rzecz biorąc jeszcze Ci parę lat życia zostało, dobrze
jest :-) Pomyśl, co by było jakbyś miał koło 90-tki?

>jestem chlopakiem...

Czułbyś się dobrze jakby co nieco zabrakło? Jakby zamiast wsadzania
coś by się ładowało w Ciebie? Gdyby cycki Ci urosły czułbyś się
komfortowo? Jeśli nie, to też jest dobrze :-). A inni się muszą
męczyć!

>Od okolo 5, moze 6 lat jestem
>chorobliwie samotny... Ja po prostu juz nie wiem, co mam robic... i nie mam
>pojecia czym to jest spowodowane...

Z diagnozami to do niejakiego Flyera się zgłoś, gwarantuję że zanim
przeczytasz co Ci dolega, to będziesz zdrowy, nie będziesz nawet
pamiętał o co pytałeś ;-)

>Co wlasciwie sprawia, ze czuje sie
>samotny, a wlasciwie co sprawia, ze czuje sie tak nieznosnie samotny?

Witaj w klubie!

>Zawsze bylem bardzo wrazliwym chlopakiem, zazwyczaj nie podobaly mi sie
>filmy, ktore podobaly sie osobom w moim wieku, do dzisiaj kocham poezje,
>fotografie uwielbiam przyrode spacery...

Przyroda może być. Jaka ta przyroda? Zające kicające na rondzie koło
jednego z londyńskich lotnisk? Angielska wieś? Polskie góry? Co
takiego?

>Chyba caly moj dramat rozpoczal sie
>wlasnie gdy miaem 14-15 lat kiedy zakochalem sie w jednej rok starszej
>dziewczynie, z ktora niestety nigdy nie bylem w blizszej znajomosci procz
>zwykle kolezenstwo, nie bylem glownie ze wzgledu na chorobliwa niesmialosc i
>przez to, ze dziewczyna nie byla przecietna i zwiazek z kims takim jak ja
>tak naprawde nie wchodzil w gre... Niech sobie nikt nie mysli, ze bylo to
>jakies "chwilowe" zauroczenie tak naprawde to nie moglem sie z tym pogodzic
>przez kilka lat... chyba nawet do dzisiaj kocham ta dziewczyne, ale
>zrezygnowalem z kazdej okazji y ja zobaczyc i tak nie widzialem jej juz
>przez chyba rok...

Trzeba było spróbować. To że w dupę by Cię kopnęła, to pewne
(szczególnie jeśli masz w życiu szczęście jak ja), ale byś teraz nie
marudził że nie spróbowałeś*.

>No dobra, ktos sobie moze powiedziec, ze mam 20 lat, jestem sam i w tej
>sytuacji to normalne ze jestem samotny... Ale to nie jest samotnosc taka
>"normalna"...

No i to być niby że jesteś wyjątkowy? Bo to nie jest normalne? Nie
zachowuj się jak kobiety, bo większość myśli że jest nienormalna i
taka wyjątkowa. Książkę jaką sobie kup, na pewno znajdziesz studium
swojego przypadku.

>Nie ma dnia, zebym nie myslal o samobojstwie... Nie ma....

Na to jest rada. Jak jesteś szczęśliwy, to ustalasz sobie zasadę, że
nigdy nie popełnisz samobójstwa, bo życie jest zbyt ciekawe i już.
Jak masz doła to się czymś zajmij. Znajdź sobie hobby, pracę, chlej,
ćpaj, czy co tam lubisz. Korzystaj z życia. Dlaczego miałbyś nie ćpać,
skoro i tak chcesz popełnić samobójstwo? Dlaczego miałbyś nie wleźć na
wieżę Eiffla, skoro to i tak bez różnicy?
Sądzisz, że się nie da znaleźć tylu zajęć żeby zapomnieć? Da się.
Studiując dziennie, pracująć po 40 godzin w tygodniu (+ dojazdy),
imprezując i śpiąc po 2-3 godziny na dobę**. Skoro masz leżeć
bezczynnie to co za różnica? Przynajmniej cierpieć nie będziesz.

>Caly czas marze o tym, jakby to bylo fajnie, gdybym umarl lub nigdy sie nie
>narodzil. Przez pare lat mam jakby ciagla depresje, nie moge spac nocami
>marzac jakby to bylo wspaniale dzielic z kims moje zycie... Nie jest to tak,
>ze nie moge miec zadnej dziewczyny, kiedys nawet zaczalem sie spotykac z
>jedna, tylko dlatego by nie odczuc tej wewnetrznej pustki... ale ja nic do
>niej nie czulem i gdy bylem z nia, czulem sie tez cholernie samotny...

I do tego Cię nie rozumiała i tego typu bzdety?

>Do tego dochodzi jeszcze duza niesmialosc i teraz po tylu latach wstret do
>siebie, bo wogole nie akceptuje juz mojej osoby...

Za dużo myślisz. Mówię Ci, zajmij się czymś, przynajmniej utoniesz w
emocjach, a nie pustce.

>Ale dochodze tutaj do pytania ktore chce zadac... Dlaczego samotnosc tak
>mnie paralizuje? Chcialem powiedziec sobie: "trudno bedziesz sam i musze
>sobie z tym radzic"... Ale ja nie potrafie... Nic nie przynosi mi
>przyjemnosci... Nie mam juz zadnego sensu w zyciu... Studiuje i wogoe nie
>chce mi sie studiowac chociaz zaczalem dopiero pol roku temu... Nie widze
>zadnego sensu w zyciu, rano nie moge sie podniesc z lozka, bo nie wiem po co
>mam wstawac, ani dla kogo...

Też tak ostatnio mam. Śpię czasami po 12-14 godzin na dobę. No ale
chyba znowu się przeprowadzam. Trzebaby po "nowym" mieście muzeach
trochę poganiać (jest tu jakaś fajna kobita z Wawy, która lubi
wsiąknąć na kilka godzin w muzeum lub jakiejś galerii?), dobrej pracy
poszukać, czy cóś.
Przeprowadź się, roboty poszukaj, hobby jakieś. Coś nowego zrób.

>Wynajmuje mieszkanie z 3 kolegami w moim wieku... 2 z nich tez nie ma
>dziewczyn... i oni gdybym ich spytal, na pewno by nie chcieli byc sami, no
>ale jakos normalnie z tym zyja... Widza sens w zyciu, smieja sie... No nie
>wiem... graja sobie na kompie, maja jakies pasje, zyja normalnie... Dlaczego
>ja nie moge???????

Grać na komputerze? No zajebista pasja. Już prędzej chlanie
najtańszych win pasją nazwać mogę (Herkules nie jest taki zły**). A
tak poważnie to kup se aparat i podeślij parę ciekawych zdjęc na priv
(może jakieś kobiece akty? ;-)).

>Dlaczego musze cierpiec? Dlaczego to ja tak strasznie
>odczuwam ta samotnosc? Mam siostre, dwojke rodzicow, ktorzy razem zyja i sa
>dobrym malzenstwem... Moze nigdy jakos tam szczegolnie rozpieszczany
>przytualny nie bylem, ale wiem, ze mnie kochaja... W sumie niczego mi nie
>brakuje ani materialnie, ani przyszlosciowo, jestem na dobrych studiach (na
>ktorych i tak prawie sie nic nie ucze, bo nie widze sensu)... Ale nie chce
>zyc... Nie wiem czy moge to nazwac depresja... ponoc depresja nie trwa
>latami... Jestem po prostu CHORY na samotnosc i nie mam pojecia co z tym
>zrobic....

Może zrobić COŚ? Cokolwiek?

>Czy ktos moze mi cos poradzic lub to wytlumaczyc??? Blagam Was... Juz dawno
>popelnilbym samobojstwo, ale jestem osoba wierzaca i niestety wierze, ze w
>ten sposob zmarnowalbym do konca swoj marny zywot...

No to znajdź sobie cel w życiu. Obojętnie jaki. Jak nic Ci do łba nie
przychodzi to napisz sobie kilka karteczek w stylu:
"Pojechać do Kenii", "Pomieszkać na Nowej Zelandii/Australii",
"Hodowlę owiec założyć", "W studio fotograficznym popracować", "Z
samolotu skoczyć (spadochronu nie zapomnij)", "Pusztu się nauczyć" i
wylosuj jedną. Za rok lub dwa drugą... ciekawie przynajmniej będzie.

--
pozdrawiam
Bremse

* tak, kopnęłaby Cię w zadek, nie masz co się łudzić**
** wiem z doświadczenia ;-)

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
03.02 cbnet
03.02 cbnet
03.02 cbnet
03.02 Timon
03.02 BrokenglaSS
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6