Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Sąsiadki :-(

Grupy

Szukaj w grupach

 

Sąsiadki :-(

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 318


« poprzedni wątek następny wątek »

281. Data: 2005-06-21 23:17:12

Temat: Re: Sąsiadki :-(
Od: Katarzyna Kulpa <k...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Hanka Skwarczyńska wrote:
> H. (a swoją drogą możemy się założyć, którą z nas by prędzej zaczęli
> diabli brać; tylko z pomiarem może być problem, bo ja jako zastraszona
> presją społeczną bezdzietna stara panna zaciskam zęby i usiłuję nie
> okazywać)

a ja tam niczego nie zaciskam (no chyba, ze mi sie samo zacisnie -
ze zlosci ;)), bo do dzieci mam stosunek pozytywny, a
zwlaszcza do znajomych dzieci (znajomym zreszta, z reguly,
wybacza sie wiecej).

ale nie zamierzam udawac, ze rozczula mnie godzina
w knajpie w towarzystwie pochlipujacego doslownie co
minute dwuletniego brzdaca (nie wrzeszczal, bo by
go moze rodzice wyniesli, ale wlasnie pochlipywal -
tak zalosnie, ze sie serce krajalo na kawalki i gula
stawala w gardle, z ktorego prawie rwal sie krzyk:
nakarmcie wreszcie to biedne dziecko!!!!).

moze faktycznie bezdzietni sa jacys nieodporni -
rodzice tego malca jedli sobie spokojnie i zachowywali
kamienne twarze, jakby nic sie nie dzialo. a co sobie o
tym wszystkim myslalo dziecko - sadzac z odglosow,
nic dobrego.

-- kasica

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


282. Data: 2005-06-22 01:07:14

Temat: Re: Sąsiadki :-(
Od: "Xena" <t...@l...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

In news:d98hhr$jfq$1@nemesis.news.tpi.pl,
Hanka Skwarczyńska <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> napisał/a:
> Użytkownik "Xena" <t...@l...com.pl> napisał w
> wiadomości news:d98frj$6um$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> [...] To na miano wyjątkowej raczej chyba Ty zasługujesz. Ja
>> okazuję[...]
>
> No właśnie. Bo Tobie wolno. Nikt na Ciebie a) nie spojrzy pobłażliwie
> i nie powie, że jak będziesz miała własne, to ci przestanie
> przeszkadzać, że się dzieciaczki bawią ani b) nie zbluzga jako wroga
> ludzkości, co z zazdrości, że nie ma własnych, najchętniej wytępiłby
> wszystkie dzieci na świecie. A bezdzietnym starym pannom powiedzą
> względnie zbluzgają, więc się biedaczki muszą czaić i udawać, że im
> nie wadzi.

Kurde, wiesz, że nigdy na ten problem tak nie spojrzałam?
Tym bardziej doceniam Twoje poświęcenie, bo przeciez wiem, że masz szczere
chęci posiadania około tuzina dzieci ;-)

Ja po prostu z założenia nie lubię dzieci. Znaczy jakies obce niemowlaki, w
danym momencie nie wrzeszczące na kilka minut lubię. Reszty nie. No
oczywiście wyłączając z tego moje dzieci.
Ale moje nie przepadanie za dziecmi może objawiac się albo totalnym
olewaniem dziecka, które mnie nie zaczepia albo głośnym wyrażaniem
niezadowolenia z faktu, że dziecko zachowuje się skandalicznie a rodzice
mają to w głębokim poważaniu. Dziecko wrzeszczące z jakiegoś konkretnego
powodu mogę nawet próbowac uspokoić, bo mi go po prostu szkoda, a poza tym
wpłynie to pozytywnie na moje bębenki. Dzieci, które drą się notorycznie bez
powodu wystrzelałabym ;-) (najchętniej w kosmos).

Pozdrawiam
Tatiana
--
Każda kochana kobieta jest księżniczką w oczach tego,
kto się o nią ubiega, i w swoich własnych
/Karel Capek/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


283. Data: 2005-06-22 03:32:13

Temat: Re: Sąsiadki :-(
Od: "Kaszycha" <k...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krzysztof Mlynarski" <k...@W...security.pl> napisał w
wiadomości news:d99l37$hvd$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Kaszycha napisał(a):
>

>>
> To się właśnie dzieje u Doroty - niebawem nie będzie mogła mówić we
> własnym domu inaczej niż szeptem. :-(

Niestety- ku temu to właśnie zmierza....

Pozdrowienia

Kaśka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


284. Data: 2005-06-22 06:20:38

Temat: Re: Sąsiadki :-(
Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 21.06.2005, o godzinie 15.50.30, na pl.soc.rodzina, Paulinka
napisał(a):

<ciach>
> Dziękując za bonus, odpowiadam : nie to nie jest ani trochę zabawne.

Chcesz powiedzieć, że glanowana babcia Cię nie śmieszy? Gdzie Twoje
poczucie humoru? ;)

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


285. Data: 2005-06-22 06:24:20

Temat: Re: Sąsiadki :-(
Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 21.06.2005, o godzinie 20.14.43, na pl.soc.rodzina, Agnieszka
napisał(a):

>> To na pewno. I najlepiej być bezdzietnym, bezpartnerskim i
>> bezprzyjacielskim, bezzwierzęcym starym kawalerem albo starą panną.
>> ;)
> I najlepiej się wyprowadzić. A już najlepiej-najlepiej to na cmentarz.
> Tam sąsiedzi powinni być bardziej wyrozumiali a i mało uciążliwi. ;-)

O tym nie pomyślałem... ale podoba mi się. Oczywiście w wykonaniu sąsiadów.
:)

> Etam, to się macha kolejną trylogię, albo i inny dziewięcioksiąg i
> jest ok.

Widać po postach, że dla Ciebie problemu z tym nie będzie. ;)

> Na skrzydłach feniksa? To chyba w poszukiwaniu kamienia
> filozoficznego... albo chociaż czary ognia w komnacie tajemnic ;-)

A kiedy ma być 6?

> No wiesz, ja nie wiem jak u was, ale u nas drzwi mają zawiasy a nie
> nogi, no i chyba żywe nie są... chociaż muszę sprawdzić.

Zależy gdzie mieszkasz... Jeżeli w komnacie tajemnic, to koniecznie
sprawdź. :)

>> Niezbędna będzie do tego osoba cięta maszynką. ;) Będzie cienko i
>> klimatycznie śpiewać. ;))
> Załatwi się jakiegoś sąsiada. O, już wiem, sąsiadkę. Ona lubi sobie
> czasem arie przed 22 pośpiewać. I faktycznie robi to cienko... ;-))

To ta, co tak klimatycznie zmusza do śmiechu w środku nocy? :)

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


286. Data: 2005-06-22 06:44:33

Temat: Re: Sąsiadki :-(
Od: puchaty <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chcę rzucić pl.soc.rodzina w diabły, ale Twoje posty Habeck Colibretto mnie
niestety powstrzymują:

>> Jeśli kończy się zarzyganiem otoczenia w promieniu kilku metrów, to istotnie,
>> dla osób postronnych nie ma żadnej różnicy.
> A jeżeli nie kończy się zarzyganiem?
> Bo Twoje porównania jakby z powietrza są. Ciekawym czy pobicie staruszki to
> takie palenie papierosów na balkonie, czy hałasowanie?

Idąc Joli analogią, zależy to pewnie od zapasu sił witalnych staruszki
(głupi siniak się pewnie nie liczy ale już zgon to ho ho!).

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


287. Data: 2005-06-22 06:45:32

Temat: Re: Sąsiadki :-(
Od: puchaty <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chcę rzucić pl.soc.rodzina w diabły, ale Twoje posty Habeck Colibretto mnie
niestety powstrzymują:

>> Jeśli kończy się zarzyganiem otoczenia w promieniu kilku metrów, to istotnie,
>> dla osób postronnych nie ma żadnej różnicy.
> A jeżeli nie kończy się zarzyganiem?
> Bo Twoje porównania jakby z powietrza są. Ciekawym czy pobicie staruszki to
> takie palenie papierosów na balkonie, czy hałasowanie?

Idąc Joli analogią, zależy to pewnie od zapasu sił witalnych staruszki i
twardości glana (głupi siniak się pewnie nie liczy ale już zgon to ho ho!).

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


288. Data: 2005-06-22 07:15:14

Temat: Re: Sąsiadki :-(
Od: "Jolanta Pers" <j...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl> napisał(a):

> Niewykształcony jestem i rozumiem, że mi teraz przybliżysz taką procedurę.

Mam nadzieję, że Lia i ja przybliżyłyśmy wystarczająco.

> A jeżeli nie kończy się zarzyganiem?

A gdyby księżyc był z zielonego sera?

> Bo Twoje porównania jakby z powietrza są. Ciekawym czy pobicie staruszki to
> takie palenie papierosów na balkonie, czy hałasowanie?

Wszystkie są równie nieśmieszne i godne zwalczania.

JoP

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


289. Data: 2005-06-22 07:24:14

Temat: Re: Sąsiadki :-(
Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 22.06.2005, o godzinie 09.15.14, na pl.soc.rodzina, Jolanta Pers
napisał(a):

>> Niewykształcony jestem i rozumiem, że mi teraz przybliżysz taką procedurę.
> Mam nadzieję, że Lia i ja przybliżyłyśmy wystarczająco.

Mniej więcej. :) Dziękuję.

>> A jeżeli nie kończy się zarzyganiem?
> A gdyby księżyc był z zielonego sera?

A gdyby babcia miała wąsy?

>> Bo Twoje porównania jakby z powietrza są. Ciekawym czy pobicie staruszki to
>> takie palenie papierosów na balkonie, czy hałasowanie?
> Wszystkie są równie nieśmieszne i godne zwalczania.

Ale porównanie jakby nie tego, nie sądzisz?

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


290. Data: 2005-06-22 08:12:11

Temat: Re: Sąsiadki :-(
Od: "Jolanta Pers" <j...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl> napisał(a):

> Ale porównanie jakby nie tego, nie sądzisz?

Dla mnie całkiem tego - pozwolę sobie przypomnieć, dla ustalenia uwagi:
chodzi głównie o to, że nie śmieszą mnie czyjekolwiek dowcipy na ten temat (w
szczególności dowcipy puchatego, który czasem robi wrażenie, że sprzedałby
własną matkę, żeby tylko zabłysnąć na newsach), tak samo, jak nie śmieszyłby
mnie najbardziej błyskotliwy, sprytny i inteligentny dowcip na temat obozów
koncentracyjnych. Ba, nawet w większym stopniu, bo obozy koncentracyjne,
przynajmniej w Polsce, to historia, a tałatajstwo na balkonie naprzeciwko
jest jak najbardziej współczesne, realne, dokuczliwe i dotyczące mnie
osobiście.

JoP

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 28 . [ 29 ] . 30 ... 32


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Prosba o porade/ rozstrzygniecie...
Olszewski jan
To nie jest gd tylko wielka kłótnia
chroń dziecko
Grawer na obraczki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »