« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-10-11 00:10:34
Temat: Sens życia?"Wydaje mi się, że największym dobrodziejstwem na tym świecie jest
fakt, że umysł ludzki nie jest w stanie zrozumieć sensu naszego
istnienia. Żyjemy na spokojnej wyspie ignorancji, pośród czarnych mórz
nieskończoności i wcale nie jest powiedziane, że w swej podróży
zawędrujemy daleko".
/H.P. Lovecraft/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-10-11 00:13:31
Temat: Re: Sens życia?"Dzisiejszy świat roi się od dorosłych, którzy są w istocie
porzuconymi, bezradnymi dziećmi. Wychowani w uczuciowych lodówkach
swoich rodzin, gdzie obowiązuje zasada "coś za coś", nie dostają
miłości czy akceptacji za sam fakt istnienia, bez żadnych warunków
dodatkowych. Ich życie to ciąg bezustannych usiłowań, aby dostać choć
odrobinę tych uczuć w zamian za dobre stopnie, posłuszeństwo,
konformizm, pracę, karierę, pieniądze albo cokolwiek innego, czego się
od nich żąda. Ale te wysiłki na ogół nic nie dają. Niewiele też, oprócz
podbarwionego zniecierpliwieniem i złością współczucia, daje bycie
słabym, nieprzystosowanym czy chorym. Dlatego większość z utęsknieniem
poszukuje kogoś, kto zgodziłby się być, chociaż na niby, ich kochającym
ojcem czy matką, kogoś, na czyje barki mogliby złożyć odpowiedzialność
za swoje życie i w czyich akceptujących objęciach odważyliby się
zaprzestać pełnej udręki i niepewności życiowej krzątaniny. W zamian za
to gotowi są całkowicie podporządkować się temu komuś i bez reszty
oddać się w jego władzę".
/Andrzej Samson, Miska szklanych kulek/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-11 07:08:12
Temat: Re: Sens życia?
Daga Gorczyńska wrote:
>
> "Wydaje mi się, że największym dobrodziejstwem na tym świecie jest
> fakt, że umysł ludzki nie jest w stanie zrozumieć sensu naszego
> istnienia. Żyjemy na spokojnej wyspie ignorancji, pośród czarnych mórz
> nieskończoności i wcale nie jest powiedziane, że w swej podróży
> zawędrujemy daleko".
>
> /H.P. Lovecraft/
to bardzo piekne. ale jak wiemy, lovecraft byl fantasta...genialnym
fantasta.... :-(
--
Anna
-- http://mitica.w.interia.pl
'uroczyscie zapewniam, ze zrodzilam sie z powietrza
mozna mi palic swieczki zezwalam uprzejmie
ale niech nikt nie mówi: spoczywaj w pokoju'
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-11 07:23:24
Temat: Re: Sens życia?
Anna <a...@r...fm> w artykule news:3BC5455C.93CC1FE4@rmf.fm
pisze...
> to bardzo piekne. ale jak wiemy, lovecraft byl fantasta...genialnym
> fantasta.... :-(
Lovecraft był przede wszystkim rzeźnikiem. :)))
Serdeczności,
Daga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-11 08:36:57
Temat: Re: Sens życia?
Daga Gorczyńska wrote:
>
> Anna <a...@r...fm> w artykule news:3BC5455C.93CC1FE4@rmf.fm
> pisze...
>
> > to bardzo piekne. ale jak wiemy, lovecraft byl fantasta...genialnym
> > fantasta.... :-(
>
> Lovecraft był przede wszystkim rzeźnikiem. :)))
...i do tego tworzyl nieistniejace powiesci...
Daga, chcesz tu wszystkich dorżnąć do konca? ;-)))
--
Anna
-- http://mitica.w.interia.pl
'uroczyscie zapewniam, ze zrodzilam sie z powietrza
mozna mi palic swieczki zezwalam uprzejmie
ale niech nikt nie mówi: spoczywaj w pokoju'
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-11 08:43:04
Temat: Re: Sens życia?
Anna <a...@r...fm> w artykule news:3BC55A29.19EFBE03@rmf.fm
pisze...
> > Lovecraft był przede wszystkim rzeźnikiem. :)))
>
> ...i do tego tworzyl nieistniejace powiesci...
> Daga, chcesz tu wszystkich dorżnąć do konca? ;-)))
Coś mi się zdaje, że niektórzy już to zrobili własną ręką, albo są na
dobrej drodze. :)) Moja pomoc im zbędna. :))
Pozdrawiam,
Daga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-11 09:03:24
Temat: Re: Sens życia?Ale czmu sie tak dzieje?
Bo w opisie jest o "zlych rodzicach" i pokrzywdonych dzieciach.
Wychodzi na to ze gdyby nie ci zli rodzice....
Czy my -pokrzywdzone lub nie- dzieci,
bedziemy lepsi dla swoich juz dzieci?
_Nie_wydaje_mi_sie_!!!! (mowie o "sredniej krajowej")
Wiec jesli nie sa winni "nasi" zli rodzice
(bo my mozemy byc podobni!!!), to co?
Jest jakas zasada ktora powoduje,
ze w domu jest "lodowka uczuc".
Ale zauwazcie, ze tak naprawde nikt z tych "zlych rodzicow"
nie chce wcale (tak naprawde) zeby byla lodowka...
...nkt nie chce zeby bylo cierpienie, raczej...
Wiec czemu sie ta lodowka tworzy, jak nikt jej nie chce,
a kazdy wolalby byc szczesliwy?
Wyszlo mi, ze to jest sedno tego calego zycia. :-)
Okazuje sie, ze bardzo latwo jest na tym swiecie wpasc w tarapaty,
a bardzo trudno "isc szczesliwa droga".
(bylo tez, ze "szerokie drzwi zatracenia, waskie zbawienia", czy jakos tak).
I nie wystarczy chciec, zeby bylo dobrze!
Jest tysiace pulapek w ktore mozna wpasc. I nie ma mocnych!
Nie wiem dlaczego tak wlasnie jest, to -w sumie- dziwne...
Jak znalesc ten "wlasciwy" sposob na zycie?
Gdyby to bylo takie proste, to dawno ktos by opisal przepis w jakiejs
ksiazeczce,
a my juz nie cierpieli-bysmy. :-)
pozdrawiam, Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-11 09:17:27
Temat: Re: Sens życia?Acha, jescze jedno, troche kontrowersyjne :-)
Winni sa "oczywiscie" rodzice, ale ...
jesli oni tak samo zostali dotknieci chora sytuacja,
przez ... wlasnych rodzicow (czyli dziadkow)???
Moze oni sa rowniez zagubieni?
Czesto spotyka sie taki schemat...
(taka reakcja lancuchowa)
Kobieta skrzywdzona na wojnie->
msci sie na dzieciach->
one "pokrzywione
"->potem zle wychowuja swoje dzieci
->te znowu nie umieja wychowac swoich....
Kto jest winny? Wydaje sie, ze ten "pierwszy winowajca"
(w tym przypadku wojna???).
Teraz kontrowersujne: IMO, winny jest "pierwszy winowajca"
(np. nasi rodzice), ale nawet bardziej winny jest
"ten co nosi problem",
a wiec kolejna osoba z tego lancucha problemow!
Jesli dostalismy krzywde, to zle,
ale kiepskie jest usprawiedliwienia jesli sami ja "przekazujemy dalej".
Jak przerwac tez lancuszek?? ("nasi rodzice" nie potrafili!!!)
Jest niezwykle trudno,
i nikt "z dzieci" tego nie chce podjac tego wysilku,
lepiej zwalic na zlych rodzicow.
A ja widze, ze za duzo jest narzekaczy na "zlych rodzicow", moze ok,
a za malo ludzi chce przerwac ten lancuszek.
Ok, rodzice sie mylili, ale czy my mamy przepis na lepsze zycie?????
Nie mamy!!!! i tu bez kitu prosze ;-)
Wiemy kto zrobil zle i kochamy wytykac te bledy, ale sami potrafimy lepiej?
Nie potrafimy :-) ... i spotkaja nas podoben problemy,
tylko .... wtedy juz bedziemy cichutko. :-)
Pozdrawiam, Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-11 09:55:37
Temat: Re: Sens życia?
Użytkownik Duch <a...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9q3nrh$inu$...@n...tpi.pl...
> Acha, jescze jedno, troche kontrowersyjne :-)
> Winni sa "oczywiscie" rodzice, ale ...
Właściwie to można wszystko zwalić na Pana Boga,
łatwe, proste i przyjemne, ale nie tędy droga,
więc trzeba zacząć od siebie, teraz już to wiem .
Wb
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-12 13:49:18
Temat: Re: Sens życia?> > Daga, chcesz tu wszystkich dorżnąć do konca? ;-)))
Daga Gorczyńska:
> Coś mi się zdaje, że niektórzy już to zrobili własną ręką,
> albo są na dobrej drodze. :)) Moja pomoc im zbędna. :))
O! To bardzo ciekawe. :)
Moglabys wyjasnic i rozwinac co masz na mysli i dlaczego
tak uwazasz? :)
Pozdrawiam,
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |