Subject: Sex a zapach a rozwod Re: SMIERDZA
From: expert <e...@f...onet.pl>
Date: Sat, Jan 29, 2000 18:22 EST
Message-id: <3...@f...onet.pl>

expert wrote:
>
> > Nawyki po pobycie w Polsce pozostaly, a moja zona wciaz gonila mnie do
wanny i
> > nawet dzisiaj przypomina mi ze czas isc do wanny lub pod prysznic.
>
> Po prostu juz cie nie kocha i szuka pretekstu do rozwodu.

Jasku,
raz jeszcze.
Gdy pojechales do Polski zona kogos poznala
i po powrocie traktuje cie jak czlonka innego stada.
Twoj zapach to zapach rywala a nie czlonka stada.

Dla niej istnieje juz zapach innego mezczyzny, ktory toleruje i
akceptuje.
Twoj zapach nie ma nic do rzeczy.

Krzywiac sie na twoj zapach, jedynie mowi, ze cie juz nie kocha
i nie chce z toba uprawiac seksu.

Zrobiles blad ze sie poddales.
Teraz ona przejela inicjatywe.

Dalsze spory to sprawa rozwodowa za 6 miesiecy.

Zwierzeta radza sobie z takim problemem przemoca, albo oznaczaja
swoj teren lowiecki moczem.

Tych metod nie polecam.

Ale cos musisz zrobic, tak sie nie da zyc.

Na Princeton jest centrum porad seksualnych
i mila babka udziela wszystkim rad przez internet.

Ale mkoje rady to praktyka

wiejskiego znachora

Gdzie smierdzi gnojowa i obornikiem
a mimo to kobiety rodza po 3- 5 potomkow.

Zatem nie smrod przeszkadza kobietom, ale
chcec nowych doznan seksualnych.

Nie wiem czy wiesz ale Safari w Kenii jest bardzo popularne wsrod
kobiet.

Podobno Masajowie pomagaja w organizacji safari .

Jacek



jACEK JAKIE TY WYPISUJESZ BZDURY!
Smrody moga skutecznie wyleczyc z milosci.
Nic prostszego jak udac sie do lazienki i dokladnie umyc.
O czym wogole ta dyskusja. Starasz sie uzyskac aprobate dla swojej niecheci do
wody i mydla. Nic z tego.
Smrody to wrog milosci i sexu.
Na wsi czy w miescie woda i mydlo jedynie dostarczy komfortu po ciezkiej
pracy.Nie pisz glupot bo sie kompromitujesz. FUJ.......