« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2004-01-30 15:56:07
Temat: Re: Sex - inicjowanie zblizenia.Użytkownik "Tommy" zapytał:
> Czy uwazacie ze za inicjowanie zblizen w zwiazku odpowiedzialny jest li
> tylko mezczyzna (tzn inicjuje 90%). Czy jestescie w stanie okreslic
> procentowo jak sie to rozklada w waszym zwiazku?
W naszym związku obecnie 100% zbliżeń inicjuję ja tzn.. kobieta :) na 5
propozycji w tygodniu otrzymuję 3 odmowne.
Kiedyś sytuacja była trochę inna inicjowanie wyglądało 50% na 50% , obecnie
mąż ma problemy w pracy i stresy co spowodowało 0% inicjowania z jego strony
:)
Ja jednak nadal inicjuję i motywuję to tym " co by się odprężył i zapomniał
o kłopotach" ten argument przynosi rezultaty w 2 na 5 próbach inicjowania z
mojej strony :)
> Jestem ciekaw Waszej opinii gdyz w tej kwestii z moja TZ nie mozemy sie
> zgodzic gdyz ja NIE uwazam ze mezczyzna powinien inicjowac 90% zblizen.
> Zgodze sie ze naturalna rzecza jest ze inicjuje wieksza część.
... to zależy od etapu na jakim jesteście np. u nas do roku po urodzeniu
dziecka prawie żadne z nas nic nie inicjowało gdyż byliśmy tak wymęczeni
nieprzespanymi nocami że czasami nawet przez 2 tyg. nikt o tym nie pomyślał.
Kiedy walka z nockami i karmieniem się skończyła - mąż był bardziej aktywny
a ja po woli budziłam się z uśpienia - jednak myślę że gdyby nie stanowcze
kroki z jego strony to mogło by tak pozostać do dziś.
pozdrawiam
e-mailetka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2004-01-30 19:04:41
Temat: Re: Sex - inicjowanie zblizenia.
Użytkownik "e...@o...pl" <e-mailetka no_spam@o2.pl> napisał w
wiadomości news:bvdurl$dis$1@atlantis.news.tpi.pl...
> W naszym związku obecnie 100% zbliżeń inicjuję ja tzn.. kobieta :) na
5
> propozycji w tygodniu otrzymuję 3 odmowne.
Wy mnie drogie Panie (Tashunek tyż ;) ) nie drażnijcie prze łykendem...
;)
brow(J)arek pozdrawia (i myśli czy by tak dzis czegoś nie zainicjować)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2004-01-30 19:09:43
Temat: Re: Sex - inicjowanie zblizenia.puchaty napisał(a):
>
> >> Ja inicjuje jakies 80% a zona ca 75%.
>
> No co Ty! Dotyczy to tylko naszego zwiazku.
>
to wyrabiacie 165% normy :) gratulacje
tylko,ile to norma
Misia
--
gg: 3801564
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2004-01-30 19:19:33
Temat: Re: Sex - inicjowanie zblizenia."e...@o...pl" napisał(a):
> u nas do roku po urodzeniu
> dziecka prawie żadne z nas nic nie inicjowało gdyż byliśmy tak wymęczeni
> nieprzespanymi nocami że czasami nawet przez 2 tyg. nikt o tym nie pomyślał.
> Kiedy walka z nockami i karmieniem się skończyła - mąż był bardziej aktywny
> a ja po woli budziłam się z uśpienia - jednak myślę że gdyby nie stanowcze
> kroki z jego strony to mogło by tak pozostać do dziś.
U nas było podobnie. Teraz po małym kryzysie (bo okazało się że jednak
mężowi czegoś brakowało choć o tym nie mówił) wszystko wraca do normy
tzn. ja nie myśląc o seksie przytulam się i ....
Przyznaję że jestem leniuszkiem i wolę kiedy mężczyzna przejmuje
inicjatywę i dowodzenie, ale czasami trzeba pokazać czego się chce i, że
się w ogóle chce, a nie tylko spełnia obowiązki małżeńskie. Czasem nawet
wystarczy nie ubierać koszuli nocnej czy piżamy tylko jakiś fajny
ciuszek - tak mi się wydaje - i już milej zrobi się facetowi.
Misia
--
gg: 3801564
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2004-01-30 19:29:16
Temat: Re: Sex - inicjowanie zblizenia."brow(J)arek" napisał(a):
>
> Wy mnie drogie Panie (Tashunek tyż ;) ) nie drażnijcie prze łykendem...
> ;)
>
> brow(J)arek pozdrawia (i myśli czy by tak dzis czegoś nie zainicjować)
tylko nie mów że jesteś taki biedny i wszystko musisz Ty zaczynać - a
jak to było z tym prezentem w kolorze czerwonym:)
Misia
--
gg: 3801564
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2004-01-30 19:46:00
Temat: Re: Sex - inicjowanie zblizenia.
Użytkownik "Misia" <m...@m...org> napisał w wiadomości
news:401AB08C.C2388063@motocykle.org...
> tylko nie mów że jesteś taki biedny i wszystko musisz Ty zaczynać - a
> jak to było z tym prezentem w kolorze czerwonym:)
Pamiętliwa bestyja ;)
Wszystkiego to ja zaczynać nie musze ale wolałbym jeszcze mniej ;)...
zaczynać oczywiście - bo kończyć to byle więcej.
brow(J)arek pozdrawia i kończy pitolenie na dziś bo kobieta czeka, jest
i winko... to tylko patrzeć (słuchać ?), a i śpiew sie pojawi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2004-01-30 19:46:54
Temat: Re: Sex - inicjowanie zblizenia.
Użytkownik "Misia" <m...@m...org> napisał w wiadomości
news:401AAE45.B165653C@motocykle.org...
> "e...@o...pl" napisał(a):
> Przyznaję że jestem leniuszkiem i wolę kiedy mężczyzna przejmuje
> inicjatywę i dowodzenie, ale czasami trzeba pokazać czego się chce i,
że
> się w ogóle chce, a nie tylko spełnia obowiązki małżeńskie. Czasem
nawet
> wystarczy nie ubierać koszuli nocnej czy piżamy tylko jakiś fajny
> ciuszek - tak mi się wydaje - i już milej zrobi się facetowi.
O to, to... bardzo mądrze Misia pisze...
brow(J)arek pozdrawia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2004-01-30 21:28:42
Temat: Re: Sex - inicjowanie zblizenia.Użytkownik "brow(J)arek" napisał:
> > W naszym związku obecnie 100% zbliżeń inicjuję ja tzn.. kobieta :) na
> 5
> > propozycji w tygodniu otrzymuję 3 odmowne.
>
> Wy mnie drogie Panie (Tashunek tyż ;) ) nie drażnijcie prze łykendem...
> ;)
>
> brow(J)arek pozdrawia (i myśli czy by tak dzis czegoś nie zainicjować)
.. i powodzenia życzę, może komuś los się dziś uśmiechnie.
Ja już dziś inicjowałam i nic z tego :( moja średnia spada - na 5 inicjowań
4 odmowne :(
Ech ciężkie jest życie, ciężkie :(
Jutro idę na imprezę sama bez TŻta (nie chciał iść) będą moi koledzy - fajne
chłopaki. Ech trzymaj się e-mailetko - musisz być silna :) :(
przyjemności
e-mailetka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2004-01-31 07:52:56
Temat: Re: Sex - inicjowanie zblizenia.Fri, 30 Jan 2004 20:09:43 +0100, na pl.soc.rodzina, Misia napisał(a):
> puchaty napisał(a):
>>
>
>>>> Ja inicjuje jakies 80% a zona ca 75%.
>>
>> No co Ty! Dotyczy to tylko naszego zwiazku.
>>
>
> to wyrabiacie 165% normy :) gratulacje
> tylko,ile to norma
Co Ty. Część zbliżeń inicjujemy (jeśli można tak powiedzieć) wspólnie.
Żyjąc ze sobą parę lat czuje się, że dzisiaj trzeba dzieciaki położyć
szybciej spać - sygnały są niewidoczne.
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2004-01-31 10:45:32
Temat: Re: Sex - inicjowanie zblizenia.puchaty napisał(a):
> > to wyrabiacie 165% normy :) gratulacje
> > tylko,ile to norma
>
> Co Ty. Część zbliżeń inicjujemy (jeśli można tak powiedzieć) wspólnie.
> Żyjąc ze sobą parę lat czuje się, że dzisiaj trzeba dzieciaki położyć
> szybciej spać - sygnały są niewidoczne.
No tak, rozumiem i zdałam sobie sprawę, że czasami rzeczywiście u nas
też tak jest. Tylko "dzieciak to taki gatun", że właśnie wtedy nie chcą
spać, rosną im zęby lub coś innego....
A co do procentów to i tak gratulacje. W 55% jesteście jednomyślni.
Tylko podziwiać :). Teraz lepiej rozumiem wszystkie twoje wypowiedzi na
grupie :).
20% żonka
25% ty
To w sumie niewielka różnica.
Pozdrawiam i życzę dalszej takiej jednomyślności również w innych
momentach życia.
Ha ha , ale i tak nie napisałeś ile to norma, bo może to być 1, 12, 100,
300 lub .... do roku. Wtedy te procenty nie wyglądają tak imponująco
:)))))
Nie wymagam odpowiedzi tylko tak sobie myslę i piszę.
Misia
--
gg: 3801564
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |