Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: Siła przesunięcia paradygmatu

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Siła przesunięcia paradygmatu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 505


« poprzedni wątek następny wątek »

501. Data: 2010-02-12 09:00:46

Temat: Re: Siła przesunięcia paradygmatu - edit
Od: "Redart" <p...@i...gov> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hl34gh$8bf$1@news.onet.pl...
> Jak się kiedyś dowiesz, to się odezwij, a póki co, to ci już naprawdę
> dziękuje.

Oki.
To na koniec tylko dowcip sprzedam, którym wczoraj kumpel otworzył
dzień w robocie. ma sięon słabo do tego, co wcześniej, więc mam nadzieję,
że zostanie uznany za gest pojednawczy, a nie jako krypto-coś tam:

Jasiu mówi do ojca:
- Tato naucz mnie strzelać z łuku.
Ojciec na to:
- Ale to niebezpieczne ...
- Tato, proszę !
Ojciec pomyślał chwilę i stwierdził, że pomysł wcale nie jest głupi.
- Dobrze, przynieś tylko łuk z garażu. Będziemy trenować strzelanie
do tarczy na drzewie.
Jasio przyniósł łuk i ćwczyli jakiś czas.
- No, synu, nieźle Ci idzie, już za każdym razem trafiasz w tarczę, bardzo
dobrze.
To teraz będzie trudniej. Będziesz się uczył strzelać do ruchomego celu.
Potrenuj
strzelanie do naszego sąsiada. Daj mi znać, jak Ci idzie.
Poszedł ojciec do domu, zadowolony z siebie, otwiera browara, włacza TV i
czeka.
Po kilku minutach Jasiu wraca i mówi:
Tatuś, trafiłem ! I mam dla Ciebie dwie wiadomości: dobrą i złą.
Zacznę od tej dobrej: trafiłem sąsiada prosto w kutasa !
- O, synu, o to chodziło, właśnie o to chodziło ! A ta zła wiadomość ?
- Przestrzeliłem mamie policzki ...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


502. Data: 2010-02-12 09:24:22

Temat: Re: Siła przesunięcia paradygmatu - edit
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie Stalker <t...@i...pl> tak oto plecie:
>
> On 12 Lut, 08:58, "Redart" <p...@i...gov> wrote:
>> Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w
>> wiadomościnews:hl2t84$i08$1@news.onet.pl...
>>> Redart pisze:
>>
>>>> Czy taka analogia jakoś do Ciebie przemawia ?
>>
>>> Wcześniej byleś nawet ciekawy, ale teraz już tylko nudny i bezsensowny.
>>> Lepiej przyjmij życzliwą radę i na następnej terapii małżeńskiej po
>>> prostu się nie odzywaj.
>>> Poprawa jakości twojego związku powinna być widoczna niemal
>>> natychmiastowo ;-)
>>
>> No cóż, starałem się podać Tobie jakieś inne spojrzenie, ale trudno.
>> Nie to nie. Dodam tylko, że zgadzam się z tym, co napisała Ikselka
>> i co poparł również Stalker.
>
> A co poparłem?

Może nie tyle co, co czym. Pięcioma palcami prawej ręki.

> Stalker, żebym wiedział z czym się nie zgodzić :-)

Możesz się nie zgodzić wysuwając rękę lewą.

Qra



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


503. Data: 2010-02-12 17:19:17

Temat: Re: Siła przesunięcia paradygmatu
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 12 Feb 2010 07:55:41 +0100, Ender napisał(a):

> Przecież mówię, że to uwarunkowanie podtrzymane normatywem społecznym.
> Prostych analogii masz wokół siebie na pęczki.
> Weź chociażby ulubione kapcie.
> Nowiutkie, mięciutkie, cieplutkie. Pieszczą stopy. Twoje ulubione.
> Jakaż to przyjemność przyjść, zdjąć buty i włożyć w nie stopy.
> Nie zamieniłabyś je na żadne inne.
> Podobnie ulubione dżinsy, bluzka itp.
> Ale z czasem się zużywają. Wymieniasz na nowe.
> Poczałkowo może niezbyt wygodne, ale się dopasowują.
> i znowu są nowiutkie, mięciutkie, cieplutkie. Pieszczą stopy. Twoje
> ulubione.
> Nikt ci złego słowa przecież ie powie, jak zmienisz je jeszcze i 100 razy.
> Partner się tak szybko nie zużywa i nikt ciebie raczej nie pochwali, za
> zmianę na nowszego, a prędzej ciebie jeszcze za to potępią.
> Oczywiście partner to nie kapcie, ale zasada uwarunkowania jest ta sama.

Żywot kapci jest z natury rzeczy krótki i prosty, obliczony na ich proste
właściwości fizyczne. Żywot ludzki jest skomplikowany, dokładnie dopasowany
do tego, aby
się urodzić, dojrzeć, spotkać kogoś, z kim życie mija jak jedna chwila, z
kim chciałoby się być jeszcze więcej, niż 24h na dobę. Czyli szczęśliwie i
intensywnie. Procent zużycia jest tutaj znacznie większy, niż możnaby
sądzić, ale się go NIE ZAUWAŻA, będąc z właściwą osobą. Niezamienialną na
żadną inną, choćby najcieplejszą i najwygodniejszą, nową i niezużytą.


>>> Dlatego, że u zwierząt decyduje popęd i instynkt a u ludzi ich
>>> kompilacja, być może trochę bardziej złożona, nazywana uczuciem wyższym?
>>> Nigdy mnie nie spotkałaś i nie spałaś ze mną, a uważasz, że twój mąż
>>> jest lepszy?
>>
>> No widzisz, jak Ty instrumentalnie sam siebie traktujesz.
>
> Rozumiem, że to miała być wdzięczność, że nie Ciebie? ;-)

Źle rozumiesz. Mnie możesz sobie traktować jak chcesz.
Nie ma to wpływu na nic/nikogo poza Tobą.

>
>> No jest lepszy, bo nigdy by się nie związał z nikim "tylko na czas jakiś",
>> poniewaz zbyt ceni sobie swoje/moje życie, ten czas, jaki mu/nam jest dany,
>> aby go trwonić na chwilowe związki, inwestować wszystko co sobą
>> reprezentuje/my w niepewny los z marnymi uwarunkowaniami.
>> To po pierwsze.
>> Po drugie - to nie seks decyduje dla mnie, który mężczyzna jest lepszy, ale
>> poziom MOJEJ aktualnej całkowitej satysfakcji, czyli gdy odpowiada mi
>> wszystko: intelekt, fizyczność, cechy psychiczne, moralność, poglądy, nawet
>> to, jak jeździ samochodem - spokojnie i bez zrywów oraz ostrych zakrętów.
>> Nawet to świadczy o naturze człowieka. Takie jest też z nim życie.
>> No i moja pewność, że jest tylko ze mną. Absolutna i wcale nie ślepa. Dał
>> słowo i dotrzymuje :-)
>> :-)
>
> Lubisz swoje uwarunkowania i partnera jaki jest i myślę, że to pewnie
> jest pozytywne. Przynajmniej w twoim przypadku. Jednak wątpię, czy można
> byłoby oprzeć na tym jakąś regułę, która miałaby zastosowanie do innych,
> w tym np. do mnie.

Nie chodzi o reguły, lecz o pokazanie na przykładzie, że to, jak się komu
życie z drugą osobą układa, zależy nie od jakichś zewnetrznych reguł, ale
od prezentowanych własnych i tylko własnych postaw, a przede wszystkim od
dużej dozy pozytywnej naiwności - tak nazywają ci "ciężko doświadczeni"
autentyczną wiarę w "miłość, uczciwość małżeńską oraz że cię nie
opuszczę"....


--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


504. Data: 2010-02-12 17:20:41

Temat: Re: Siła przesunięcia paradygmatu
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 11 Feb 2010 23:13:08 -0800 (PST), Stalker napisał(a):

> On 11 Feb., 23:09, XL <i...@g...pl> wrote:
>
>> Po drugie - to nie seks decyduje dla mnie, który mężczyzna jest lepszy, ale
>> poziom MOJEJ aktualnej całkowitej satysfakcji, czyli gdy odpowiada mi
>> wszystko: intelekt, fizyczność, cechy psychiczne, moralność, poglądy, nawet
>> to, jak jeździ samochodem - spokojnie i bez zrywów oraz ostrych zakrętów.
>> Nawet to świadczy o naturze człowieka. Takie jest też z nim życie.
>
> No i prosze, jak to milo w piatkowy poranek sie zgodzic z Ikselka :-)
> To co napisalas w pelni sie zgadza z moja teoria milosci malzenskiej,
> zwana w skrocie zasada pieciu palcow, zasada prawej reki, wzorem
> pieciu filarow
> (musze sie w koncu na nazwe zdecydowac :-) ), ktora tu swego czasu
> bylem, popelnilem
> i w zartobliwej formie przedstawilem :-)
>
> Stalker, piec palcow, znaczy piatka, czyli czolg :-)

He he, miłe :-)
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


505. Data: 2010-02-12 17:26:28

Temat: Re: Siła przesunięcia paradygmatu - edit
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 12 Feb 2010 00:37:20 -0800 (PST), Stalker napisał(a):

> Widocznie po podstawieniu do wzoru wartości z twojego związku wyszła
> Wam (tobie i TŻ) satysfakcjonująca wartość :-)
>
> Stalker, uważaj tylko czy nie ma jakiegoś błędu w obliczeniach,
> zwłaszcza w częsci etyczno-moralnej, tej co jej jeszcze we wzorze nie
> ma, ale będzie ;-)

Na przykład współczynnik zgodności poziomów świadomości wzajemnych poczynań
nieujawnionych ;-PPP
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 40 ... 50 . [ 51 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Siła przesunięcia paradygmatu
Re: Siła przesunięcia paradygmatu
Re: [OT] Siła Endera
Re: Siła przesunięcia paradygmatu
Re: fantazje

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????

zobacz wszyskie »