W wiadomości:blu8jj$12k$...@a...news.tpi.pl,
Pawel W <p...@i...pl> wystukał:
> Dzien Dobry
>
> Chcialbym zasiagnac informacji od osob posiadajacych doswiadczenia
> zwiazane z leczeniem prochnicy zebow metoda "bez borowania", za
> pomoca zelow i podobnych srodkow.
>
> Jaka jest skutecznosc tej metody, czy zdecydowac sie na nia, czy
> lepiej zaufac sprawdzonym wysokoobrotowym wiertarkom ?
>
> Czy za pomoca "zelow" leczy sie tylko male ubytki czy wieksze
> "kratery" tez wchodza w gre ?

tylko małe ubytki. jezeli zabieg czyszczenia ubytku byl przeprowadzony tak
jak powinien, to powinno w zupelnosci wystarczyc. wysokoobrotowym wiertarkom
bym tak do konca nie ufal - raczej wolnoobrotowym - mniejsza mozliwosc
przegrzania miazgi, a co za tym idzie powiklan. szybkie turbiny raczej tylko
do sciagniecia nawisow szkliwa i 'otwarcia' ubytku. reszta powolutku, w mysl
rosyjskiego przyslowia 'wsjo wazmożna, tolka astrożna' :))


--
Pozdrowienia
Adam GG# 402495