« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-02-06 17:39:25
Temat: Skwarki w smalcuNaszła mnie ochota na smalec ze skwarkami, pokroiłem, wytopiłem, domieszałem
różnych cebul, ziółek, ... zastygło wczoraj.
W smaku jest całkiem dobry ale ...
Ale skwarki nie są chrupiące ! :-(
Co zrobić żeby chrupały przy rozgryzaniu ?
I żeby nie były twarde tylko chrupkie !
Ten smalczyk się skończy za jakieś 3 tygodnie i będę robił następny, jak
zrobić chrupiące skwarki ?
Od czego to zależy ?
Od mięsa, temeratury, odprawiania jakichś innych sztuk nad patelnią ?
--
Sławek SWP - Przy odpowiedzi na priv usuń 2 nadwyżki
Pomoc dla zagubionych http://evil.pl/pip/index.html
To tak niedawno było http://www.dzienmisia.pl/
Ekspert to człowiek, który przestał myśleć - on wie :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-02-06 17:50:21
Temat: Re: Skwarki w smalcuSławek SWP wrote:
> Ten smalczyk się skończy za jakieś 3 tygodnie i będę robił następny, jak
> zrobić chrupiące skwarki ?
> Od czego to zależy ?
> Od mięsa, temeratury, odprawiania jakichś innych sztuk nad patelnią ?
IMHO to kwestia wprawy i wyczucia...
--
tapta GG:4082847
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-06 17:58:12
Temat: Re: Skwarki w smalcuW: news:cu5lk6$oo4$1@nemesis.news.tpi.pl
Od: tapta <t...@w...pl>
Było:
...
> IMHO to kwestia wprawy i wyczucia...
Ale od czego zależy ? Co wyczuwać i w czym się wprawiać ? :D
Ja chcę kierunek poznać a nie dochodzić doskonałości ...
Żeby były chrupkie to ... dużo ognia pod patelnią czy nie ? Wyjąć gdy gorące
czy skrapiać wodą ? A może odlewać tłuszcz podczas smażenia tek żeby nie
pływały ?
Podpowiedzcie !
--
Sławek SWP - Przy odpowiedzi na priv usuń 2 nadwyżki
Pomoc dla zagubionych http://evil.pl/pip/index.html
To tak niedawno było http://www.dzienmisia.pl/
Ekspert to człowiek, który przestał myśleć - on wie :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-06 18:04:16
Temat: Re: Skwarki w smalcu
Czesc
Gdy robilem to zawsze dluzej trzymalem je na ogniu. Najlepiej wyciagnac
kawalek skwarki ostudzic i sprobowac.
Pozdrawiam
Dando
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-06 18:11:40
Temat: Re: Skwarki w smalcuSławek SWP wrote:
> Naszła mnie ochota na smalec ze skwarkami, pokroiłem, wytopiłem,
> domieszałem różnych cebul, ziółek, ... zastygło wczoraj.
> W smaku jest całkiem dobry ale ...
>
> Ale skwarki nie są chrupiące ! :-(
> Co zrobić żeby chrupały przy rozgryzaniu ?
> I żeby nie były twarde tylko chrupkie !
>
> Ten smalczyk się skończy za jakieś 3 tygodnie i będę robił następny, jak
> zrobić chrupiące skwarki ?
> Od czego to zależy ?
> Od mięsa, temeratury, odprawiania jakichś innych sztuk nad patelnią ?
>
Moim zdaniem powinny byc po prostu bardzo drobne, zeby sie dobrze
wytopily. Wlasnie takie wychodza, a raczej wychodzily mi chrupiace, za
takimi wlasnie tesknie ;)
--
Kot
m...@p...onet.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-06 18:26:08
Temat: Re: Skwarki w smalcu
Użytkownik "Sławek SWP" <s...@w...pl> napisał w
wiadomości news:cu5l04$n0j$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Naszła mnie ochota na smalec ze skwarkami, pokroiłem, wytopiłem,
domieszałem
> różnych cebul, ziółek, ... zastygło wczoraj.
> W smaku jest całkiem dobry ale ...
>
> Ale skwarki nie są chrupiące ! :-(
> Co zrobić żeby chrupały przy rozgryzaniu ?
> I żeby nie były twarde tylko chrupkie !
>
Ja robię tak. Pokrojoną w drobną kostkę słoninę wrzucam do granka i na
maleńkim ogieńku się topi i topi aż skwarki sobie równo pływają. Wtedy
należy zwiększyć ogień i skwarki przyrumienić. Jak nie masz wyczucia (no bo
skąd) to wyciągaj od czasu do czasu po skwarce i próbuj. Należy bardzo
uważać, żeby nie spalić, zwłaszcza, że po zdjęciu z ognia skwarki się dalej
rumienią. Porada dla początkujących - gdy skwarki mają właściwą chrupkość -
smalec przecedzić przez metalowe sitko (plastikowe mogłoby się stopić),
skwarki gdzieś odłożyć i dopiero wtedy przyprawiać smalec, smażyć w nim
cebulkę czy co tam dajesz, a na końcu wsypać gotowe skwarki i zastudzić.
Pozdrawiam - Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-06 21:09:42
Temat: Re: Skwarki w smalcu
Użytkownik "Sławek SWP" <s...@w...pl> napisał w
wiadomości
> Ale od czego zależy ? Co wyczuwać i w czym się wprawiać ? :D
To zależy od słoniny i na to nic nie poradzisz, bo każda wyglada na oko tak
samo.
mietek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-06 23:35:00
Temat: Re: Skwarki w smalcuSławek SWP wrote:
> Naszła mnie ochota na smalec ze skwarkami,
===
Dopóki nie spieprzysz kilku podejść, to się nie nauczysz. :-) Nikt ci tu nie
pomoże. To kwesia wprawy.
Jedyne, co ci mogę podpowiedzieć, to to, że skwarki zrumienione w trakcie
wysmażania będą suche i twarde po zastygnięciu. Musisz je zdjąć z ognia,
kiedy będzie ci się wydawało, że jeszcze trochę trzeba je ogrzewać. One
dochodzą same po zgaszeniu ognia. Trudno jest się wstrzelić w ten moment,
dlatego jest to efekt doświadczenia.
No i smaż na malutkim ogniu często mieszając. Wtedy wszystkie jednakowo się
wytapiają.
Ja, kiedy skwarki są gotowe odcedzam je, a na wytopionym smalcu rumienię
cebulę. Potem łączę to razem i dodaję przyprawy, np. sól i szczyptę
majeranku. Pomysłów jest multum. Poszukaj w archiwum.
waldek
===
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-07 07:28:13
Temat: Re: Skwarki w smalcuZ cebulą też trudno utrafić - bo się jesczez smaży, gdy smalec zdjęty z
ognia. POdpowiedź dla leniwych - usmażyć cebulę oddzielnie od odpowiedniego
poziomu usmażenia, i dodać do już podstygłego smalcu, można wtedy wymieszać,
jeścli ktoś lubi mieszaninę, lub rozłożyć wastwą... Do woli...
Qq
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-07 08:35:09
Temat: Re: Skwarki w smalcuUżytkownik "mietek" <m...@o...pl>
> Użytkownik "Sławek SWP" <s...@w...pl>
> > Ale od czego zależy ? Co wyczuwać i w czym się wprawiać ? :D
> To zależy od słoniny i na to nic nie poradzisz, bo każda wyglada na
oko tak
> samo.
No widocznie brak ci wprawy albo nie widziałeś różnych słonin.
Najlepsza grzbietowa min. 3 cm grubości i ze świni mięsno tłuszczowej
gdzie zawartość tłuszczu co najmniej 30%, ale takie świnie to już tylko
w skansenie chyba znajdziesz.
A skwarki to z boczku raczej będą dobre, i warto mieć żeliwne naczynie
do wytapiania słoniny, może to być brytfanna, chodzi o dużą powierzchnię
parowania tak aby woda szybko odparowała.
--
Pozdrawiam, Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |