« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-08-12 00:04:16
Temat: Smakołyki z KielcZrazy z borowikami zawijanymi w szynce:
http://www.hotelkongresowy.pl/pl/filmoteka/49
...i inne filmiki kulinarne - ciekawe potrawy szefa kuchni:
http://www.hotelkongresowy.pl/pl/restauracje/szef_ku
chni_gotuje
--
====================================================
================
"Jestem sam dla siebie bohaterem, ale jestem zbyt wielkim tchórzem, aby sam
sobie to przyznać."
M.A.S.H.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-08-12 03:48:17
Temat: Re: Smakołyki z KielcOn 12 Sie, 02:04, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Zrazy z borowikami zawijanymi w
szynce:http://www.hotelkongresowy.pl/pl/filmoteka/49
>
> ...i inne filmiki kulinarne - ciekawe potrawy szefa
kuchni:http://www.hotelkongresowy.pl/pl/restauracje/
szef_kuchni_gotuje
>
> --
> ====================================================
================
> "Jestem sam dla siebie bohaterem, ale jestem zbyt wielkim tchórzem, aby sam
> sobie to przyznać."
> M.A.S.H.
Wczoraj krokiety mięsne i grzybowe (osobno).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-08-12 19:28:11
Temat: Re: Smakołyki z KielcIkselka pisze:
> Zrazy z borowikami zawijanymi w szynce:
> http://www.hotelkongresowy.pl/pl/filmoteka/49
No no, ciekawe danko. :) Czy próbowałaś tego patentu z ubijaniem mięsa
przez folię? Ja się zawsze złoszczę, kiedy przy ubijaniu mięcho mi
pryska na wszystkie strony, zwłaszcza wołowina - muszę potem ściany w
kuchni myć. Taki sposób przez folię byłby niezły, o ile ta folia by
wytrzymała moje uderzenia. ;-)
A tak a' propos - to potrzebuję na najbliższą niedzielę jakiś fajny
pomysł na kolację/późny obiad. Coś efektownego, ale też dość prostego w
przygotowaniu i pewnego. Może ktoś by coś podpowiedział? Zrazy cielęce w
koszyku z ciasta francuskiego raczej zostawiłabym na inną okazję. ;-)
Pozdrawiam
Ewa, wywczasowana, wyjeżdżona za wszystkie czasy, i spragniona dobrej
własnej kuchni :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-08-12 20:44:24
Temat: Re: Smakołyki z KielcDnia Tue, 12 Aug 2008 21:28:11 +0200, medea napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Zrazy z borowikami zawijanymi w szynce:
>> http://www.hotelkongresowy.pl/pl/filmoteka/49
>
> No no, ciekawe danko. :) Czy próbowałaś tego patentu z ubijaniem mięsa
> przez folię?
BA!
Ja już dawno temu sama na to wpadłam, a w dodatku ulepszyłam (wg mnie) ten
sposób, ponieważ korzystam z odp. wielkości torebek foliowych, które
traktuję jako swego rodzaju rękawiczki do chwytania kawałka mięsa (rączek
się nie brudzi), tj. wkładam dłoń w torebkę, chwytam mięsko, wywijam
torebkę na drugą stronę cały czas trzymając mięso, po czym owo znalazłszy
się wewnątrz niej - zostaje w niej rozklepane obustronnie, po czym się
wynicowuje torebkę wyrzucając z niej mięso.
Można używac tej samej torebki kilka razy, jeśli mocna.
> Ja się zawsze złoszczę, kiedy przy ubijaniu mięcho mi
> pryska na wszystkie strony, zwłaszcza wołowina - muszę potem ściany w
> kuchni myć. Taki sposób przez folię byłby niezły, o ile ta folia by
> wytrzymała moje uderzenia. ;-)
Wytrzyma - ta folia w rolce jest bardzo elastyczna.
>
> A tak a' propos - to potrzebuję na najbliższą niedzielę jakiś fajny
> pomysł na kolację/późny obiad. Coś efektownego, ale też dość prostego w
> przygotowaniu i pewnego. Może ktoś by coś podpowiedział? Zrazy cielęce w
> koszyku z ciasta francuskiego raczej zostawiłabym na inną okazję. ;-)
Hmmm... Pierwszy raz nie mam pomysłu - jakaś taka rozkojarzona jestem w tym
tygodniu... Moze ktoś Ci podpowie coś fajnego, sama chętnie skorzystam.
Ja moim gościom zrobię cukinię faszerowaną w sosoie cukiniowym, a do wyboru
po prostu pieczoną szynkę z jabłkiem... i opiekane ziemniaki.
--
====================================================
================
"Jestem sam dla siebie bohaterem, ale jestem zbyt wielkim tchórzem, aby sam
sobie to przyznać."
M.A.S.H.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-08-14 17:08:50
Temat: Re: Smakołyki z KielcOn 12 Sie, 22:44, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Tue, 12 Aug 2008 21:28:11 +0200, medea napisał(a):
>
> > Ikselka pisze:
> >> Zrazy z borowikami zawijanymi w szynce:
> >>http://www.hotelkongresowy.pl/pl/filmoteka/49
>
> > No no, ciekawe danko. :) Czy próbowałaś tego patentu z ubijaniem mięsa
> > przez folię?
>
> BA!
> Ja już dawno temu sama na to wpadłam, a w dodatku ulepszyłam (wg mnie) ten
> sposób, ponieważ korzystam z odp. wielkości torebek foliowych, które
> traktuję jako swego rodzaju rękawiczki do chwytania kawałka mięsa (rączek
> się nie brudzi), tj. wkładam dłoń w torebkę, chwytam mięsko, wywijam
> torebkę na drugą stronę cały czas trzymając mięso, po czym owo znalazłszy
> się wewnątrz niej - zostaje w niej rozklepane obustronnie, po czym się
> wynicowuje torebkę wyrzucając z niej mięso.
> Można używac tej samej torebki kilka razy, jeśli mocna.
>
> > Ja się zawsze złoszczę, kiedy przy ubijaniu mięcho mi
> > pryska na wszystkie strony, zwłaszcza wołowina - muszę potem ściany w
> > kuchni myć. Taki sposób przez folię byłby niezły, o ile ta folia by
> > wytrzymała moje uderzenia. ;-)
>
> Wytrzyma - ta folia w rolce jest bardzo elastyczna.
>
>
>
> > A tak a' propos - to potrzebuję na najbliższą niedzielę jakiś fajny
> > pomysł na kolację/późny obiad. Coś efektownego, ale też dość prostego w
> > przygotowaniu i pewnego. Może ktoś by coś podpowiedział? Zrazy cielęce w
> > koszyku z ciasta francuskiego raczej zostawiłabym na inną okazję. ;-)
>
> Hmmm... Pierwszy raz nie mam pomysłu - jakaś taka rozkojarzona jestem w tym
> tygodniu... Moze ktoś Ci podpowie coś fajnego, sama chętnie skorzystam.
> Ja moim gościom zrobię cukinię faszerowaną w sosoie cukiniowym, a do wyboru
> po prostu pieczoną szynkę z jabłkiem... i opiekane ziemniaki.
>
> --
> ====================================================
================
> "Jestem sam dla siebie bohaterem, ale jestem zbyt wielkim tchórzem, aby sam
> sobie to przyznać."
> M.A.S.H.
Proste i pikantne - leczo z zielonej, żółtej cukini, kabaczka i
patisonów. Podobnie papryka też kolorowa, cebula, pomidory, wołowina
- wszystko duszone osobno, a później jeszcze razem trochę ostrej
papryki lub sosu Tabasco. Do tego wytrawne czerwone wino, jakieś mało
naperfumowane - np. Egri Bikaver.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-08-14 17:10:45
Temat: Re: Smakołyki z Kielcmedea wrote:
> A tak a' propos - to potrzebuję na najbliższą niedzielę jakiś fajny
> pomysł na kolację/późny obiad. Coś efektownego, ale też dość prostego w
> przygotowaniu i pewnego. Może ktoś by coś podpowiedział? Zrazy cielęce w
> koszyku z ciasta francuskiego raczej zostawiłabym na inną okazję. ;-)
http://www.bbcgoodfood.com/recipes/2507/pea-and-pest
o-soup-with-fish-finger-crotons
może to - ja tę zupę podaję z normalnymi grzankami, ale taka z rybą
plus jakieś fajne pieczywko może by się nadawało. A jak nie na
najbliższą niedzielę to na inną okazję :)
M.K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2008-08-19 18:09:12
Temat: Re: Smakołyki z KielcPanslavista pisze:
>
> Proste i pikantne - leczo z zielonej, żółtej cukini, kabaczka i
> patisonów.
Żadne z tych warzyw nie jest składnikiem leczo. Może o co innego Ci
chodziło?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2008-08-20 21:04:09
Temat: Re: Smakołyki z KielcUżytkownik "Konrad Brywczyński" napisał:
> > Proste i pikantne - leczo z zielonej, żółtej cukini, kabaczka i
> > patisonów.
> Żadne z tych warzyw nie jest składnikiem leczo. Może o co innego
> Ci chodził
Ratatuj? Czy bez bakłażana już nie można tak na to mówić? ;P
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2008-08-21 04:31:14
Temat: Re: Smakołyki z KielcAicha pisze:
>
>>> Proste i pikantne - leczo z zielonej, żółtej cukini, kabaczka i
>>> patisonów.
>> Żadne z tych warzyw nie jest składnikiem leczo. Może o co innego
>> Ci chodził
>
> Ratatuj? Czy bez bakłażana już nie można tak na to mówić? ;P
No już prędzej. Na pewno nie leczo, w każdym razie...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2008-08-23 11:40:25
Temat: Re: Smakołyki z Kielcielc
> Panslavista pisze:
>>
>> Proste i pikantne - leczo z zielonej, żółtej cukini, kabaczka i
>> patisonów.
>
> Żadne z tych warzyw nie jest składnikiem leczo. Może o co innego Ci
> chodziło?
Nie denerwuj mnie- leczo i koniec.Widzę,że nigdy nie jadłeś.
Spróbuj z ogórkiem, potem sie wypowiadaj.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |